Dobi Opublikowano 26 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2016 Z doświadczenia chłopaków, którzy wywalczyli dzieci w Polsce wiem, że wielu z nich udało się to tylko dlatego, że ich matka na pierwszej rozprawie powiedziała, że lepiej dla nich będzie jeśli zostaną z ojcem. Jeśli matka walczy o dzieci, to ojciec ma praktycznie zero szans za ustalenie miejsca zamieszkania dzieci przy sobie i sprawowanie opieki nad nimi. Może warto spróbować odnaleźć jakieś forum angielskich ojców? Czasami potrafią doradzić, co robić. Można oprzeć się na ich doświadczeniach. W Polsce więź dziecka z tatą nie ma większego znaczenia. Nawet jeśli ojciec je wychowuje, to i tak sąd przyzna je matce. Znam wiele takich przypadków. Znajomy prawnik opowiadał mi o przypadku ojca, który wychowywał dzieci, bo matka pracowała i robiła karierę. Nie miała z nimi prawie żadnego kontaktu... A sąd i tak przyznał jej opiekę nad nimi. Zawsze znajdą jakieś głupie uzasadnienie, aby usprawiedliwić swoją decyzję: bo matka jest lepiej przystosowana do sprawowania opieki na dziećmi, bo dzieci mają silniejsza więź z matką, bo coś tam. Warto dobrze się do tego przygotować. W Polsce ogromne znaczenie ma pierwsza sprawa. To co zostanie ustalone, ciągnie się praktycznie do końca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike39 Opublikowano 27 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2016 Ja wlasnie licze na to ze wszystko uda sie zalatwic bez udzialu sadu. Gadalem wczoraj z jednym gosciem, rozwodzil sie miesiac, w sadzie nie byl ani razu, wszystko zalatwione listownie. Jej obecney stan i element zaskoczenia powinny dzialac na moja korzysc. Ich zwiazek szczytuje, wskazowka zakochania jest w skrajnym gornym polozeniu i dwojka dzieci jest jej do niczego nie potrzebna. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 27 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2016 12 minut temu, Mike39 napisał: Ich zwiazek szczytuje, wskazowka zakochania jest w skrajnym gornym polozeniu i dwojka dzieci jest jej do niczego nie potrzebna. Wiele razy pisano że dla matki najważniejsze jest dziecko. W tej fazie zaślepienia (zakochania) i ja mam doświadczenie, że nie jest. Przykre jest, gdy dziecko pyta - dlaczego mama się mną nie zajmuje. Przykre, ale też mobilizujące do działania. @Mike39 widzę, że masz poukładane w głowie. Powodzenia. Oj będzie jeszcze ryczeć ta Twoja żonka, oj będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 28 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2016 @Mike39 Twoj "case" to będzie bardzo dobra lektura i pomoc naukowa dla samców którzy są teraz w podstawówkach. Tak trzymaj!!! Sex pod kocykiem?? - słabe to, ten toyboy! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike39 Opublikowano 28 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2016 (edytowane) Dobra panowie mam dosyć. Jest kolejne video, ale tego już nie oglądałem, za dużo tego naraz. Sam nie jestem w stanie tego dłużej ciągnąć. Nie mogę już na nią patrzeć. Wczoraj z nią trochę gadałem, powiedziała mi że jest zadowolona z naszego małżeństwa, pytałem czy tak jak jest jej odpowiada, ona mi mówi że przecież jesteśmy razem. Racjonalizuje swoje poczynania, opowiada mi o naszych znajomych którzy mieli większe problemy i sobie wszystko wybaczyli. Po paru dniach przerwy zajrzałem do messengera, jednego dnia on odchodzi dle jej dobra a ona błaga by tego nie robił, kolejnego jest odwrotnie. Pomiedzy tym wielka miłośc. Sami przeciwko całemu światu. Już rzygam tym wszystkim. Ps. Wyjeżdżam na weekend z dzieciakami, więc planują ten czas spędzić razem, tylko ona nie mówi oni jadą a on jedzie, czy to możliwe że nie powiedziała mu że ma dzieci? Edytowane 28 Listopada 2016 przez Mike39 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 28 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2016 7 minut temu, Mike39 napisał: Wczoraj z nią trochę gadałem, powiedziała mi że jest zadowolona z naszego małżeństwa, pytałem czy tak jak jest jej odpowiada, ona mi mówi że przecież jesteśmy razem. Dlatego napisałem jakiś czas temu i to przypomnę: Do niczego nie zmierza....Najważniejsze dla niej jest aby się nie wydało. Ma być bezpiecznie - ma dom, dzieci, męża od czarnej roboty - musi być po cichu bo nie warto tego tracić. Hm...w sumie to przykre. Twoje zdrowie psychiczne i dzieci najważniejsze teraz. Jej ... jednak też, bo reakcje mogą być nieprzewidywalne. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
XYZ Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 (edytowane) @Mike39 nosi Cię, bo czujesz krzywdę. Napisze ponownie - wybacz jej i skup sie na sobie. Przed Tobą cudowny weekend z dzieciakami! Wrócisz to przejrzyj materiał i druknij jeden fajny kadr. Reszta do sejfu. Włóż w kopertę tą fotkę - wiesz taką elegancką, pachnącą. Zaproś byłą żonę na kolację. Zamów, zjedz, nie pij! Wręcz kopertę z uśmiechem i słowami: jesteś cudowna. ? Nastepnie poproś o rachunek i wroćcie do domu jak gdyby nic sie nie stało. Nic nie mów, nie komentuj, nie odpowiadaj. Milcz jak grób! Nie daj sie wciągnąć w dyskusję. Uciszaj ją gestem palca na ustach. Zapamiętaj - milczenie złotem; to jest jak miecz obusieczny tnący rozmówcę na plastry... Milcz! Po wejściu do domu wskaż jej kanapę - palcem! i wystaw pustą walizkę do spakowania. Dalej milcz i rób swoje. Jesli sie wyprowadzi to super. Jeśli bedzie skundlona i skruszona to podaj pałkę w usta i gdy bedzie Ci polerowac robina powiedz, ze najpierw rozwód i przepisanie majątku, a później sie zobaczy... bądź nieugiety! Obawiam sie, ze ona osiwieje przez noc no ale to chyba jej problem... Oczywiście mówić nie muszę, ze kasa idzie na Twoje konto chwilę przed akcją! Nie wydaj sie z telefonem - to będzie nadal Twoje źródło informacji o jej planach i decyzjach! No Brachu! Jesteś mocarz! A za chwile będziesz mocarz z niewolnicą osobistą! - pełna zgoda z @Normalny. Edytowane 29 Listopada 2016 przez XYZ 6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike39 Opublikowano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 (edytowane) Zonka pytala go czy ma ode mnie odejsc wiec z wyprowadzka nie powinno byc problemu. Tak oczywiscie, na chwile przed akcja blokowanie kart, zmiana wszystkich hasel, ubezpieczenia na samochody, ubezpieczenie na zycie, telefon itp. Nie wiem czy jej wyplaty starczy na oplacenie tego wszystkiego, wydawala wiecej niz zarabia, ae nowy partner zaczal prace wiec na dzien dobry moze zaczac ja dofinansowywac.Oczywiscie musi jeszcze oddac pieniadze dzieciom. Na Swieta mielismy jechac do polski, jeszcze wczoraj prosila mnie o kupno biletow. Czeka mnie jeszcze przeprawa z rodzina, moja wlasna to nie problem, ale jej to inna bajka. Jednym slowem bedzie niezla jada. No i musze sie jeszcze z "nim" spotkac i serdecznie mu podziekowac. Edytowane 29 Listopada 2016 przez Mike39 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
XYZ Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 Pytała, bo go sprawdza. Shit testy mu robi. Co odpowiedział? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samiec Alfa Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 (edytowane) Czytając to wszystko sam czuję jak rośnie we mnie gniew z tego jak ta kobieta, która ma z Tobą dzieci i żyła z Tobą tyle lat po prostu się skurwiła oraz jak wielką krzywdę Ci tym zrobiła. Podziwiam Cię ogromnie za trzymanie nerwów na wodzy. Nie każdy, by tak potrafił, a szczególnie osoby siedzące głęboko matrixie. Jestem bardzo ciekawy jak sprawa się zakończy. Ten wątek powinien być podwieszony dla innych, żeby mogli zobaczyć, że babska natura nigdy się nie zmieni i nawet na starość może jej odpierdolić. Trzymam za Ciebie kciuki A mówiąc pół żartem, a może i nawet pół serio: Allahu akbar.Allahu mahabbah. Allahu al-ahad. Edytowane 29 Listopada 2016 przez Samiec Alfa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 15 minut temu, Samiec Alfa napisał: .....babska natura nigdy się nie zmieni i nawet na starość może jej odpierdolić. Właśnie najczęściej wtedy odpierdala.Mają dom, dziecko, pracę i ... nudę. Bo chłop nie rajcuje już. To całe gadanie że facet ma być odpowiedzialny za rodzinę wtedy jest dla niej chuja warte - tzn. jest warte bo facet ma dalej utrzymywać dom/dzieci, a ta może szaleć. Ktoś na forum miał podpis - komu zależy mniej na związku ten w nim rządzi - święta racja. Biało rycerstwo to zło. Robimy sobie nim krzywdę. Pośrednio i paniom i dzieciom, które chłoną obecne wzorce. Wszystko w rękach @Mike39 - materiał dowodowy ma, wiedzę ma. Poradź się, popytaj ale decyzję podejmij sam - jaka by nie była. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike39 Opublikowano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 1 hour ago, XYZ said: Pytała, bo go sprawdza. Shit testy mu robi. Co odpowiedział? Cos krecil, ze moze on odejdzie Bo nie chce jej marnowac zycia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trumpek Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 No... zaczyna się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike39 Opublikowano 29 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 (edytowane) Mój najlepszy przyjaciel był dzisiaj pierwszy dzień w pracy, a moje kochanie zawiozło mu lunch. Jakie to słodkie prawda? Podczas naszej nieobecności umówili się na wspólne...... gotowanie. Dzieci przez tydzidzień jadły mrożoną pizze a jemu będzie gotować sphagetti carbonara. Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale po raz kolejny w ich smsach spojawił się temat dragów. Wcześniej jej obiecywał że dla niej rzuci, teraz przysięga że nie bierze. Czy ten temat, utrwalony w ich wiadomościach legalnie zdobyty ( przypomne że messenger zawsze był zainstalowany na wszystkich jabłkach w domu, więc o nielegalnym podsłuchiwaniu nie ma mowy) może mieć wpływ na ewentualną decyzję sądu co do opieki nad dziećmi, gdyby oni zamieszkali razem? Poza tym dostaje całe mnóstwo spamów kart kredytowych, chyba im brakuje na finansowanie romansu. Ostatnio urabia mnie na "mały" kredycik, chciałaby zmienić swoje Z4 na boxtera. Ale se babe wybrałem. Edytowane 29 Listopada 2016 przez Mike39 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 @Mike39 Wspólczuję. Śledzę ten temat z 'wypiekami na twarzy'. Rozumem Cię. Świat Ci się na głowę spierdolił. Jesteś inteligentnym facetem jak dla mnie. Utrzymałeś spokój, choć nie jest łatwo. Te wszystkie 'gotowanie' to nic innego jak chęć zaimponowania 'kochasiowi'. One wszystkie tak robią żeby przypodobać się wybrankowi, w fazie 'lofcania'. To normalne, zapominają o doczesnym życiu. Nie przejmuj się tym, Ciebie już to nie dotyczy. Wiem wspominasz, porównujesz. I boli. Zapomnij jak było. Przyszłość przed Tobą, nie łatwa jak sądzę, ale przyszłość. Na tym się skup, dla dobra swojego i dzieci. Dragi? wyciągniesz ten temat w odpowiednim czasie, jak będzie trzeba.. Kasy gówniarzom zawsze będzie brakować. Trzym się Misiek. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 Po rozwodzie mężczyźni często rozpamiętują to, co było i wspominają dobre chwile. To błąd. Ja tak robiłem i długo się z tym wszystkim męczyłem. Co z tego, że było fajnie, jak już nie jest? Lepiej jest myśleć o tym, co jest teraz. To dobre minęło i nie wróci. Dużo siły i opakowania życzę. Dasz radę. Z tych postów wynika, że postępujesz racjonalnie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 29 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 (edytowane) Finał akcji jest jeszcze przed nami. Póki co ona tańczy i podskakuje tak jak on zagra. Są shit testy ale to ona ciągle się stara o niego. On korzysta bo jest mu dobrze. Kiedy będzie chciała naiwnie zebrać owoc swoich prac i go przyciśnie ... zacznie coś wymagać..... wiecie dobrze Bracia co będzie...... lowelas się zmyje w sekundę. Teoretycznie jest mała szansa, ze będą próbować być razem (opcja zakochanego lowelasa). Osobiście nie obstawiam. Znikome szanse, że na takiego jełopa trafiła. Jeśli nawet tak to... szybciej się skończy niż się zaczęło. Autorowi wątku życzę nerwów ze stali i lodowatej krwi w żyłach. Taktyka i opanowanie. Powtarzam jeszcze raz. Pilnuj dobrze finanse. Ma zostać z niczym. Jak zostanie z jakimś hajsem przepuści go na lowelasa co rozciągnie akcję w czasie. Edytowane 29 Listopada 2016 przez SennaRot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 30 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 @eduardo - wstaw avatar - zapoznaj się z regulaminem - przedstaw się w odpowiednim dziale - używaj polskich znaków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toreador Opublikowano 30 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2016 40 minut temu, eduardo napisał: Mike mialem wolna chwile to sobie poczytalem o rozwodach w Angli i wyglada na to ,ze kurestwo jak wszedzie a nawet bardziej, bo pod plaszczykiem dobra dzieci facet zostaje puszczony w skarpetach , a leci to tak Zapomniałeś dodać o alimentach na małżonkę, które sądy mogą przyznać dożywotnio (chyba, że pobierze się jeszcze raz). Tak jak napisałem gdzieś wyżej, optymalne dla niego jest namówienie jej na powrót do Polski (pod pozorem nowego startu) i tutaj walka w sądzie. Po drodze sprzedaliby dom a w Polsce wynajęli inny. W UK ma przejebane mimo, że laska pruje mu się na oczach. Możliwe, że ona o tym wie i ma wyjebane co on o tym myśli, nie stara się mocno kryć. A to wszystko wywalczone w imię poszerzania praw uciemiężonych kobiet. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike39 Opublikowano 1 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2016 D day zbliża się dużymi krokami. XYZ numer z restauracją nie wyjdzie, wracam z dzieciakami w niedzielę po południu a potem idziemy wszyscy na zabawę choinkową. Będzie to trwać do póżnego wieczora a i dzieciaków nie będzie z kim zostawić. Nie chcę czekać do następnego weekendu. Dam jej ten podarek w domu. Myśle by zaraz po tym zadzwonić do rodziny, mojej i jej, powiedzieć o wszystkim by uprzedzić jej narrację. I tak od tego nie ucieknę, jedziemy tam na święta oczywiście bez niej. Mam też numer jego starych, może warto by było zapytać czy są gotowi na przyjęcie mężatki z dwójką dzieci pod swój dach? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 1 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2016 @Mike39, luzik. Odnośnie narracji jej przed rodziną, zgasisz ją dowodami i każesz zamknąć pysk. Bo ujawnisz to co masz. Na razie nie wciągaj w to rodziny, szczególnie jej, bo wezmą jej stronę i będziesz miał kolejnych wrogów i zaplecze finansowe dla niej, w sprawach sądowych. Wiem że pałasz chęcią pokazania tej kobiecie że masz przewagę. Spokój, na wszystko przyjdzie czas. Jeżeli zdecydujesz się ujawnić fakty, w postaci 'koperty', w domu spodziewaj się niezłej jazdy w domowym zaciszu. Tak jak doradził Rumcajs. Lepiej zrobić to na neutralnym terenie, między ludźmi. Po to aby nie narażać się na jej jazdy w obecności dzieci. Zdaję sobie sprawę że chcesz już to zakończyć, upokorzyć ją. Zrób to rozważnie, tak aby miała czas rozważyć co będzie dla niej lepsze, żeby nie rzucała pustych słów. Lepiej dla Ciebie będzie zasugerować jej rozwiązania. Z rodzicami tego chłopca daj se spokój. Sądzę że podświadomie chcesz go ukarać w jakikolwiek sposób, aby poniósł konsekwencje tego że uwiódł Ci kobietę. Pamiętaj, suka nie da, pies nie weźmie. On już został ukarany poprzez świadomość że bardziej doświadczony samiec rozgryzł jego romans i może wrzucić do neta jak rucha babę, co obejrzy cały świat. Będzie tego świadomy, nie fiknie. A ty ciesz się wizją upodlenia ich oboje. Pamiętaj na razie dzieci najważniejsze. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike39 Opublikowano 1 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2016 Sugerujesz bym wziął na wstrzymanie? Mam ja zabrać z nami na Swięta? Nagrała się ostatnio jej rozmowa z matką, zrobiła jej ostrą awanture że wychodząc na spotkania z przyjaciółkami zaniedbuje rodzine. Łże własnej matce, że to nie tak, że wychodzimy razem. Jej rodzina to starej daty konserwatyści, wykształceni, w podeszłym już wieku nie będzie jej z nimi łatwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 1 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2016 Hihi właśnie rodzice spalą ta czarownice na stosie!!!!!! Rozwagi trzymaj sie!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 1 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2016 (edytowane) @Mike39. Po co Ci teraz dodatkowy konflikt? Tak jak mówiłem pałasz chęcią upokorzenia jej. Jedź do Polski dopiero jak jej udowodnisz zdradę. Jak ją będziesz miał na kolanach. Jak uzna Twoją dominację. Po co w ogóle wybierasz się do rodziny w Polsce w tak konfliktowej sytuacji między wami. Chcesz mieć rodzinne święta? Powodzenia życzę. To będzie jeden wielki jazgot, takie chcesz święta dla dzieci? Rozwiąż wasz problem między wami. Jeżeli będzie Ci spolegliwa to jedź i udawaj szczęście, lub rozsądne rozstanie. To nie jest dobry czas na wycieczkę z dziećmi do Polski. Chyba że pojedziesz sam z dziećmi i rozegrasz to po swojemu na spokojnie, przed jej i swoją rodziną. Jest skype czy inne środki komunikacji z których możesz skorzystać w celu z konfrontowania argumentów z byłą. Sądzę że będzie milczała pod wpływem Twoich sugestii. Jesteś wygrany Bracie. Ale nie wciągaj na razie w to rodziny, nie opłaca Ci się to. No i zważ na dzieci. Chyba nie chcesz im zapewnić "nie zapomnianych świąt?" Pomijam to że WSZYSCY! Będą Cię namawiać abyś jej wybaczył, bo ona taka głupiutka dała się uwieść. Nikt nie zrozumie Twoich argumentów. Ani jej rodzice, ani Twoi. Nawet pod wpływem twardych dowodów, np. fotki z wydruku. Nie będą chcieli tego oglądać. Będzie wkurw na Ciebie, bo jak śmiałeś ją szpiegować. W pierwszym momencie wszyscy będą przeciw Tobie, pod wpływem stresu doznanego. Bo zburzyłeś ich spokój. Odpuść se narazie rodzinę. Będą przeciw Tobie. Edytowane 1 Grudnia 2016 przez Adolf 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 1 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2016 ...I pamiętaj, aby nagrania nie zostały kiedyś np. przez jej prawnika wykorzystane przeciwko Tobie (to on był szpiegiem, to on znęcał się nade mną psychicznie, zakazywał wyjść z domu, nagrywał, podsłuchiwał, śledził......). Ujawnienie nagrań koniecznie po konsultacji z prawnikiem (mającym jaja i olej w głowie) ewentualnie dopiero jako as w rękawie w sądzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi