Skocz do zawartości

Cholesterol


radeq

Rekomendowane odpowiedzi

Prosiłbym o obeznane osoby w temacie o wyrażenie swoich opinii na poniższy wynik badań:

 

dfaa6b9a10288.jpg

16h postu przed badaniem, dzień poprzedzający badanie bez treningu. 

 

Dieta: ok 40% tłuszczów (1:2:1), 1,4-1,8 g/kg białka, reszta węgle. Sposób żywienia jem/nie jem - pierwszy posiłek ok 14-16 (tłuszcz-białko + 0,66 g dha+epa), potem okołotreningowo węgle, białko i tłuszczu niewiele, to co z mięsa (mieszanka krowy, świni i drobiu, 33% każdego) + oliwa. Raz w tygodniu 250 g ryby. 

Ilość treningów: 6 tygodniowo, po ok 2h, intensywność wysoka. BF 10-11%. 180 cm i 81-82 kg wagi.

 

Wszyscy mi gadają, że sobie krzywdę robię sposobem odżywiania, to też zrobiłem powyższe badanie. Z mojej wiedzy wynika, że podwyższony ldl i chol. całkowity nie jest niczym złym przy osobach trenujących, a na logikę wręcz powinien być podwyższony. Stosunki ldl/hld i tg/hld perfekcyjne. CRP by potwierdzało, że jest wszystko w porządku. 

 

Ogólnie to zauważyłem, że najwięcej do powiedzenia nt. cholesterolu mają osoby otyłe, unikające tłuszczów (panuje wręcz panika na tym punkcie) i przy okazji wpierdalające śmieciowe żarcie (węgle przetworzone + margaryny).

Prosiłbym o unikanie wypowiedz typu dobry/zły cholesterol, zatykanie żył przez tłuszcz itd, konkrety poproszę jak już. To już mi każdy powiedział, więc nie trzeba powtarzać. 

Edytowane przez radeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sugeruj się widełkami cholesterolu bo to mit farmacji. Celowo zaniżyli tolerancję cholesterolu po to aby więcej ludzi brało piguł na cholesterol. Zresztą nawet gdybyś miał ponad 350 mg/dl to nic by tobie nie było. Im więcej cholesterolu to tym lepsze syntetyzowanie testosteronu i innych hormonów.  A co trenujesz, że aż 6 razy w tygodniu? Nie za dużo ? Kiedy regeneracja ? Ale tłuszcz nie zatyka żył tylko złogi wapniowe jeśli mówimy o zatykaniu. Ja bym zrobił jeszcze badania na stężenie homocysteiny. Ja tutaj nie widzę tragedii. Powtarzam jeszcze raz. Nie sugeruj się tak normami cholesterolu bo to mit. To taka propaganda w celu wywołania sraczki emocjonalnej u motłochu. Tworzenie chorób wiadomo. Pacjent wyleczony to klient stracony. Zresztą waga jest bardzo dobra jak na ten wzrost. Więc o co kaman @radeq?

 

30 minut temu, radeq napisał:

Wszyscy mi gadają, że sobie krzywdę robię sposobem odżywiania, to też zrobiłem powyższe badanie. Z mojej wiedzy wynika, że podwyższony ldl i chol. całkowity nie jest niczym zły

No to ich nie słuchaj bo nie maja racji. Zresztą większość jet głupia. Dlaczego sugerujesz się ich opiniami ? Ten podwyższony ldl i chol. jest nawet wskazany dla osób ćwiczących.

 

33 minuty temu, radeq napisał:

Sposób żywienia jem/nie jem - pierwszy posiłek ok 14-16

Nie rozumiem ? Nie jesz śniadania ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuje się opiniami innych, a teraz szukam ewentualnego potwierdzenia lub zaprzeczenia wśród osób z bardziej otwartymi głowami ;) które nie będą napierdalać argumentami wyjętymi z reklam w tv. 

 

2x siłka, 2x basen, 2x hokej, w sobotę mam odnowę biologiczną i dzień bez treningów. 

 

Śniadania nie jem. Ostatni posiłek ok 22, a 2x w tygodniu ok 1. 

Edytowane przez radeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego śniadania nie jesz ? To rób przynajmniej koktajl białkowo-węglowodanowy. To w takim razie zrób jeszcze na homocysteinę oraz na Witaminę D czyli na metabolit 25(OH)D. A skoro tak to spoko z tymi treningami. To o której się kładziesz spać skoro ostatni posiłek aż o 22 ? Robisz nocki ? Ja tutaj nie widzę niczego niepokojącego. Można rzec, że nawet masz stosunkowo niski ten cholesterol. Cholesterol nigdy nie był, nie jest i nie będzie przyczyną miażdżycy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam Ziębę i widziałem wszystkie jego wykłady, ale jego szybko rosnąca sława każe mi mieć się na baczności. 

 

Nie jem bo tak mi wygodnie i nie znam też żadnego argumenty za tym, żeby je jeść, przynajmniej w przypadku pracy biurowej. Z drugiej strony na tym polega mój sposób żywienia, że występuje dość długi okienko postu (do 16h), a potem w 2-3 posiłkach wciągam całe swoje zapotrzebowanie kaloryczne. 

Spać idę o 1, a 2x w tygodniu o 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trenujesz coś profesjonalnie ?

 

Co do Twoich wyników :

 

https://www.youtube.com/watch?v=kZG-MOfxWhc

https://www.youtube.com/watch?v=m7VkZnLyskM

https://www.youtube.com/watch?v=BsH3V5nf61A

 

Jak masz poniżej 300 to jest luz - w sumie w naszym wieku powinno być ok 150 - a wiec skala jest chujowa.

 

Co ciekawe - ktoś wie, jak ta skala jest robiona ? Na podstawie badań robi się przedziały/ramy - czyli robi się je na podstawie statystyki, a nie badań naukowych. Dziękuję, dobranoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, radeq napisał:

Wszyscy mi gadają, że sobie krzywdę robię sposobem odżywiania

 

A dlaczego miałbyś?

Intermittent fasting fajna sprawa. Jest sporo informacji odnośnie prozdrowotnego wpływu okresowych postów.

Na mnie działa fajnie na redukcji i fizycznie i psychicznie. Na masie nie robię bo za dużo jedzenia się robi i moim zdaniem nie jest to optymalny sposób na budowanie masy.

W makroskładnikach z niczym nie przesadzasz więc krzywdy sobie nie zrobisz. Ale ja na 40% tłuszczy bym nie wytrzymał :D Muszę mieć wysoko węgle 50-60% :D 

 

Swoją drogą mam taki sam wzrost/wagę i podobny poziom bf :)

W tym roku też testuje białko na poziomie 1,5-1,8g/kg i póki co nie widzę u siebie żadnej różnicy. Wcześniej jadłem 2-2,3 g/kg.

Edytowane przez infamous
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś zapytano absolwentkę medycyny: "Jak to w końcu jest z tym cholesterolem?"
Odpowiedziała: "Tak naprawdę, to nie wiadomo. Nawet lekarze sami nie wiedzą".

Skoro nawet na studiach przyznają, że nie wiedzą, o co w tym wszystkim chodzi, to chyba coś w tym jest. Chyba nie wciskaliby kitu studentom, którzy mają być lekarzami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dobi

 

Lekarze, media, pseudogwiazdki na YT i w TV oraz na FB - popierają się tym co mówią wszyscy i żeby się z nimi zaprzyjaźnić. Mauricz próbował wytłumaczyć Dorocie Wellman czemu z rana jajka z boczkiem są zdrowe.

 

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/kuchnia-dla-aktywnych-kobiet-omlety-i-boczek,191505.html

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, infamous napisał:

A dlaczego miałbyś?

 

Bo w każdej gazecie i TV gada się, że trzeba jeść 5-6 razy dziennie, wiec mi suszą głowę tym ;) A, że to zajebista sprawa to mi nie musisz tłumaczyć, nie wyobrażam sobie aktualnie innego sposobu jedzenia. Ogólnie czasem mam wrażenie, że ze swoją wiedzą wyprzedzam wszystko co w TV o 10 lat. 

 

@GluX ta trenuję.

 

@Waginator gdzieś kiedyś wyczytałem, że najważniejsze jest ciśnienie rozkurczowe, przynajmniej pod kątem miażdżycy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, radeq napisał:

@Waginator gdzieś kiedyś wyczytałem, że najważniejsze jest ciśnienie rozkurczowe, przynajmniej pod kątem miażdżycy. 

 

Na to pytanie Ci nie odpowiem, bo nie spotkałem się jeszcze z podziałem, które ciśnienie jakie powikłania powoduje. W tej tabelce podane jest skurczowe.

 

1 godzinę temu, Dobi napisał:

Kiedyś zapytano absolwentkę medycyny: "Jak to w końcu jest z tym cholesterolem?"
Odpowiedziała: "Tak naprawdę, to nie wiadomo. Nawet lekarze sami nie wiedzą".

Skoro nawet na studiach przyznają, że nie wiedzą, o co w tym wszystkim chodzi, to chyba coś w tym jest. Chyba nie wciskaliby kitu studentom, którzy mają być lekarzami?

 

Wiedzą. Przy wysokim poziomie cholesterolu nadmiar wolnych rodników powoduje jego utlenianie. Utleniony cholesterol uszkadza ściany naczyń i się w nich odkłada. Powstaje przeciw niemu reakcja immunologiczna i stan zapalny. Przy stanie zapalnym dochodzi do wapnienia i włóknienia naczyń oraz powstawania skrzepów.

 

3 godziny temu, GluX napisał:

Co ciekawe - ktoś wie, jak ta skala jest robiona ? Na podstawie badań robi się przedziały/ramy - czyli robi się je na podstawie statystyki, a nie badań naukowych. Dziękuję, dobranoc.

 

Każde szanujące się badanie naukowe oparte jest na statystyce. Żeby wyciągnąć jakieś wnioski trzeba coś porównać do większego zbioru, sprawdzić czy wynik nie jest dziełem przypadku, porównać wyniki statystyczne dla dwóch grup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Waginator napisał:

Każde szanujące się badanie naukowe oparte jest na statystyce. Żeby wyciągnąć jakieś wnioski trzeba coś porównać do większego zbioru, sprawdzić czy wynik nie jest dziełem przypadku, porównać wyniki statystyczne dla dwóch grup.

 

Chodzi o to, że statystyka jest wykorzystywana dla określenia norm. Ale trzeba pamiętać, że to normy statystyczne - ja np czuję się dobrze na wysokim estradiolu - ale np kolega ma go o połowę niższy i nadal jest git.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, GluX napisał:

 

Chodzi o to, że statystyka jest wykorzystywana dla określenia norm. Ale trzeba pamiętać, że to normy statystyczne - ja np czuję się dobrze na wysokim estradiolu - ale np kolega ma go o połowę niższy i nadal jest git.

 

 

Ale te normy jednak wskazują zależność. Im wyższy cholesterol/wiek/ciśnienie tym wyższe ryzyko zgonu. Zależność wprost proporcjonalna. Rzeczą arbitralną jest już uznanie czy 5% ryzyko zgonu to już się nadaje do leczenia, czy może od 7 czy 10. Ale nie zmienia to faktu, że lepiej go mieć mniej niż więcej. I że lepiej ograniczyć czynniki ryzyka trybem życia niż lekami (ale większość ludzi to lenie i wolą pójść w leki niż zmienić dietę, rzucić palenie czy zacząć uprawiać sport, więc wydaje się to dla nich dobrą alternatywą). Oczywiście w młodym wieku ma to zwykle małe znaczenie. Jednak po 50-tce już warto zacząć patrzeć, żeby ten cholesterol zbyt duży nie był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GeraltŚwięta racja. Cholesterol to bzdury aby ludzie statyny wpierdalali. Jak koncernom farmaceutycznym brakuje kapuchy na kampanie prezydencką Clintonowej albo jakąś wojnę w Afryce to obniżają wartości referencyjne robią od razu parę milionów chorych i kasa się zgadza. A wystarczy błonnik i już. 

Homocysteina to inna bajka. Z tym trzeba walczyć. B12 i kwas foliowy. Formy aktywne (Metylowane - niestety ściągać z USA). Jeśli chcesz w ciągu tygodnia zjechać z cholesterolem tak, aby lekarz spadł z krzesła to wpierdalaj przez tydzień kapustę. Wiem, że brzmi to absurdalnie, ale po prostu na surowo. Na http://www.ilewazy.pl zobaczysz sobie co tam jest. Da się przeżyć. No może stara będzie jęczeć, że powietrze zatruwasz, no ale jak pies wyjdzie z sypialni, to i ona może wyjść :D

 

Wiele osób, które ma problemy z cholesterolem nie wie, że ma mutacje genu MTHFR. Dotyczy to sporej części społeczeństwa. Jak jest ta mutacja, to jest brak białek odpowiedzialnych za metylację i z B12 i kwasu foliowego i pizda (w baaaardzo dużym uproszczeniu).

 

Jeśli ktoś szuka rzetelnej informacji o nowoczesnej medycynie i nowych publikacji na ten temat to tu:  https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/  US National Library of Medicine. Podręczniki do niektórych nauk przyrodniczych co 2 lata są wypierdalane, bo stają się nieaktualne.

 

Wniosek? Największy sukces leku jest wtedy, gdy musisz go żreć do końca życia. Cyniczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.