Skocz do zawartości

Moje dziecko a nowy facet ex żony


Normalny

Rekomendowane odpowiedzi

Nie będę ukrywał ale mam problem natury psychicznej dot. coraz to zaawansowanych relacji mojej ex żony z jej facetem. Ją zlewam ale mamy dziecko wczesnoszkolne na relacjach z którym mi bardzo zależy - są one poprawne, dzieciak lubi być ze mną i często jest - śpi parę nocy w miesiącu u mnie, jak mogę odbiorę ze szkoły itp. Generalnie fajnie się bawimy i spędzamy czas.

 

Nerwowo natomiast reaguję na faceta mojej ex - rozwodnik też dzieciaty, przed 40 związał się z ex - choć bardziej to ona przeskoczyła na jego gałąź bo mocno portfel wypchany 3 razy bardziej ode mnie choć i ja w obszarpanych spodniach nie chodzę (kurwa zawsze znajdzie się jakiś bogatszy), jakiś inżynier bud. - często w delegacjach, zjeżdża na weekendy  (o dziwo jest w wieku ex - :blink: wariat?, zamiast brać młodszą). Dzieciak ostatnio nazwał go wujkiem. Trochę się wkurzyłem bo mówię że żaden to wujek dla niego i ma tak nie mówić na niego! Nie wiem czy nie przekupuje mi dzieciaka - McDonaldy, wyjazdy, dzieciak nocuje z matką czasami u niego itp. No nie powiem - wkurza mnie to :angry:!!!!

 

Jak się zachowywać? Pewnie gościa spotkam kiedyś - już w małżeństwie ex go obrabiała - albo on ex, nieważne. Jak wasze dzieci reagowały na nowych tzw. "wujków"? Boję się że mały papkę z mózgu będzie miał. Spokojnie mógłby ze mną mieszkać, ale wiadomo jak jest w PL z takimi sprawami po rozwodzie. 

 

 

 

Edytowane przez Normalny
edycja postu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Normalny napisał:

Jak się zachowywać? Pewnie gościa spotkam kiedyś.

 

Co do dzieci nie pomogę, bo teoretyk ze mnie ale tu:

- na bank nie agresją

- starać się być na luzie, okazywać uprzejmość ale lodowatą

- nie dać sobie wejść na łeb

- pod żadnym pozorem nie dać się podpuścić ex.

 

A poza tym - spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie jaki z Ciebie równy gość i ile w życiu osiągnąłeś, a już na bank, nie porównywać się z kimkolwiek....

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Jak będzie okazja dogadaj się z facetem. On też po przejściach i ma dzieci, swoje. Wątpię żeby Ci się wtryniał w dziecko.

Jeszcze jedno, jak będą jeździć na jakieś wypoczynki, dziecko zostaje u Ciebie. Tak profilaktycznie.

 

Jeszcze jedno.Musisz poznać faceta który ma kontakt z Twoim synkiem. To zdrowe, nie unikaj tego.

Edytowane przez Adolf
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i popełniłem strategiczny błąd w podobnej sytuacji, nie wiem.

 

Jest gach, z którym zaczęła moja jeszcze-nie-ex żona kręcić za czasów jeszcze "aktywnego" malzenstwa. Mówię córce(6l), żeby nie przytulała się do niego, bo to zły człowiek. Na pytanie czemu zły, dostała odpowiedź, że przez niego nie ma już naszej rodziny. O żonie mówię wcale, albo w miarę serdecznie.  Więcej nie muszę dodawać, bo chyba się domyśla. Córka mówi o nim "pan", ja używam przy niej "gruby".

 

Siedzi mi to trochę jak stara drzazga. Nie chcę zakładać tematu w "moich doświadczeniach", bo mógłbym się użalać nad swoją białorycerskością, a wolę tego uniknąć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Normalny - Przecież nie jesteś chujowym tatusiem więc czemu przejmujesz się jakimś typem bo dziecko go nazwało wujkiem? Odłóż nerwy do konserwy, spójrz w lustro i widzisz tam zajebistego gościa, który zajmuje się synem na tyle ile potrafi. 

Porównywanie siebie do tamtego gościa też sobie odpuść. Zawsze będzie w życiu ktoś bogatszy od nas. To nie powód by się dołować czy srać nerwami. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały wywiad zrobiłem. Facet z kasą i wysokim mniemaniem o sobie, podobno jego ekscesy w trakcie małżeństwa doprowadziły jego żonę do decyzji o rozwodzie. 

Z dzieckiem nie gadam o nim, parę razy tam coś skomentowałem - emocje biorą niestety czasami górę. Na wyjazdy niestety już jeździ z moim dzieckiem. Mówiłem ex aby w tym czasie dawała go do mnie ale bez odzewu. Chce sobie zrobić może ex nową "rodzinę" - nie ukrywam to wkurza. Ex będzie się go trzymała bo sama sobie nie poradzi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Ten facio porucha sobie i zniknie z życia ex. Jeżeli Twoja ex liczy na dłuższą relację, no około 2 lata, to ja na Twoim miejscu ustalił bym telefon do faceta i pogadał bym z nim przy kufelku.

Przekazał byś parę info o ex, oraz swoje wymagania co do synka. No i namówił bym go aby zasugerował ex że gdy są na wypoczynku to synek ma być z Tobą, bo coś tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, piratos napisał:

Mówię córce(6l), żeby nie przytulała się do niego, bo to zły człowiek. Na pytanie czemu zły, dostała odpowiedź, że przez niego nie ma już naszej rodziny.

 

Siedzi mi to trochę jak stara drzazga.

 

W tym rzecz. Jest coś takiego co rozrywa człowieka od środka. Ktoś jak tego nie doświadczył - nie zrozumie. 

 

8 minut temu, Adolf napisał:

.....na Twoim miejscu ustalił bym telefon do faceta i pogadał bym z nim przy kufelku.

 

Nie dam rady. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@CalvinCandie, dlaczego? W dobie internetu? Wszystko można. Jeżeli chcesz uzyskać ten telefon daj na priv info komukolwiek i znajdzie w internecie.

Inżynier, kierownik budowy. Proszę Cię, bez kłopotu. Można to ustalić. 

   

    Rzecz w tym czy Ty masz odwagę z nim porozmawiać? Tu chodzi o Twoje i jego relacje z synkiem. Bo być może przez najbliższe 15 lat to on będzie miał wpływ na

chłopaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, CalvinCandie napisał:

EX może marzy by zrobić nową rodzinkę z nowym tatusiem bogatym.

Ona o niczym innym nie marzy , z pewnoscia już widzi piękna przyszłość.

 

5 minut temu, Normalny napisał:

Nie dam rady. 

Dasz rade, dla dzieciaka nawet sosny zębami powalać.

Nie rób głupstw, emocje na wodzy, a na pewno dasz radę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Normalny, czas spiąć dupę.

14 minut temu, Normalny napisał:
26 minut temu, Adolf napisał:

.....na Twoim miejscu ustalił bym telefon do faceta i pogadał bym z nim przy kufelku.

 

Nie dam rady.

 

  Tu jest Twój problem. Czujesz się gorszy od tego facia. Co z tego że on ma więcej kasy. Tu chodzi o Twojego synka.

Musisz się napompować i z nim pogadać, jak z kolegą. Przecież nie masz do niego żalu, że odbił Ci kobietę. Prawda?

 

   Nawet jak masz. To co z tego, pogadaj z nim jak facet z facetem. Chyba że tam ten jest totalnym dupkiem. To sorry.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, RedBull1973 napisał:

A co byś powiedział , gdybyś dostał SMSa od Ex , że Twój syn napisał do jej fagasa "zawsze marzyłem, żeby mieć takiego TATĘ"...?

 

Nawet mi nie mów :angry:. Czasami żałuje że nie jestem zimnym skurwysynem. Byłoby łatwiej 

 

@RedBull1973 pisałeś niedawno, że Twoją ex drugi gość zostawił...jakie był Twoje relacje z facetem EX? W ogóle jakieś były? 

Edytowane przez Normalny
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RedBull- chciała Ci dowalic i jej się udało, ja waliłem śmiechem na takie i inne szpile...,to ją rozpierdalało że nie jest w stanie mnie dotknąć, nie raz się we mnie gotowało, ale facjata uśmiech nr. 7

Słowa ex przed czy po rozwodzie zawsze są czyś podszyte,najczęściej żeby Cię zgnoić, a im bardziej nie po jej myśli tym bardziej chce sie wyżyć, i Cie obsrać

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, że trochę wpieprzę się w temat, ale ostatnio właśnie gadałem ze swoją koleżanką, jej rodzice są po rozwodzie już ze 13 lat, oboje sobie znaleźli nowych partnerów i jak się zapytałem jaki oni mają ze sobą kontakt to ona mówi że zajebisty, mieszkała z mamą ale nigdy nie była odcinana od ojca, on z jej ojczymem obracają razem wódkę, a na ślub jej ojca jej matka pomagała przy przygotowaniach do wesela. Śmierdzi wam to jakimś trollem, czy może jedna na 100 miliardów samic okazuje sie normalna i wie, że dziecko powinno mieć kontakt z ojcem?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śmierdzi to żadnym trollem, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Fajnie, że jej rodzice się jakoś skumali, ale widać, że ich rozejście się też musiało być pokojowe bo razem zdali sprawę, że nie pasują i bez doprawiania rogów się rozstali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem z kobietą po rozwodzie mającą syna i ona nie robiła problemów z kontaktem z jego ojcem, a ja traktowałem go jako młodszego kumpla, nigdy nie pozwoliłbym sobie na to, abym został jakiś tam wujkiem czy tatusiem.

Od początku wchodząc w ten związek było to ustalone i sama kobieta tak widziała nasze  wzajemne relacje...ale muszę przyznać, że to był egzemplarz z tych ze znikomym zjjebanym beretem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też takie rzeczy ustalałem wchodząc w związek z kobietą, która miała dzieci... ale i tak oczekiwała więcej. Chciała, abym był dla jej dzieci jak ojciec, a o swojej córce zapomniał całkowicie. Dało się to wyraźnie odczuć. Ciągle mnie zniechęcała do walki o córkę i radziła, abym sobie odpuścił, bo i tak nic nie wskóram. Przeszkadzało jej to, że zamiast spędzać czas z nią, spędzam go z córką.
Spotykałem się z dwiema, które miały dzieci i za każdym razem było to samo. Na początku niby normalnie, ale z czasem chciały ze mnie zrobić ojca dla swoich dzieci i moja córka zaczynała im przeszkadzać.

No na takie rzeczy, to ja nigdy się nie zgodzę. Córka jest dla mnie najważniejsza, a ewentualna kobieta może być na drugim miejscu.

@Młody - Takie rzeczy są możliwe, jak najbardziej, ale to wymaga dojrzałości od obu stron. Niektórzy ludzie potrafią powiedzieć sobie: "Sorry, nie wyszło, nie ma sensu dalej tego ciągnąć, rozstajemy się". Podadzą sobie ręce i idą w swoim kierunku.
Najgorzej jest, kiedy baba słucha koleżanek i swojej rodziny. Wtedy jej odwala. Mało która jest odporna na sugestie zniszczenia ex i wyciągnięcia od niego jak najwięcej kasy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Normalny napisał:

 

Nawet mi nie mów :angry:. Czasami żałuje że nie jestem zimnym skurwysynem. Byłoby łatwiej 

 

@RedBull1973 pisałeś niedawno, że Twoją ex drugi gość zostawił...jakie był Twoje relacje z facetem EX? W ogóle jakieś były? 

 

@Normalny ...

Żadnych relacji moich z typem nie było, bo nigdy go z bliska nawet nie widziałem. Wszystko mega szpieg Pejsbook, a i to nie ja tam węszyłem, tylko moja laska ...

Ja zablokowany jestem na FB, wzajemnie zresztą :lol:

 

Miałem i mam wywalone na Ex, tak samo na te jej SMSy...wiadomo , że chciała mi dojebać poniżej pasa, sucz...

Nie ruszają mnie jej zagrywki już..."był czas przywyknąć"...

 

Co do zwracania się dziecka do nowych fagasów...no jakoś dzieciak musi mówić do nich, więc to "wujku" nie jest wcale takie głupie...

Po imieniu ma mówić ? Bez sensu, to jeszcze gorzej niż "wujku"...

"Tato" najlepiej! :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.