Skocz do zawartości

Żyjemy w oparach absurdu


Mosze Red

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, zuckerfrei napisał:

Czy jak będę wynajmował moje mieszkania dziewczynom (lub na godziny) to juz będę sutenerem??? Będę o nie dbał:) 

 

 

Pomyślmy o innej sytuacji.

Masz córkę.

Nakłaniasz ją do składki na czynsz.

Dziewczynka schodzi na kurwy, ale kasę daje.

Tak więc nie tylko jesteś sutenerem, ale i prostytutorem.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle, to bądźmy poważni. Każda kobieta, która daje szlaban na seks przyczynia się do tego, że znajduje się klientela i prostytucja ma się dobrze.  

Była prohibicja alkoholu w USA ?  No i ten zakaz coś dał ?  Tak czy siak ludzie pili, jest zapotrzebowanie to i podaż się znajdzie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, slavex napisał:


Była prohibicja alkoholu w USA ?  No i ten zakaz coś dał ?  Tak czy siak ludzie pili, jest zapotrzebowanie to i podaż się znajdzie :)

 

Wykreował wzorzec zorganizowanej przestępczości, rozpoznawany w mig po dziś dzień pod nazwą m.a.f.i.a.

Edytowane przez Endeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Kto był w Lublinie w okolicach Zamku i dworca PKS, ten na pewno słyszał radosne okrzyki: "Papieroski! Papieroskiiii! Może dla pana coś do palenia?". Zawsze stało ich co najmniej kilku, w dresach, z wielkimi siatami, a w środku paczki przeróżnych marek, ale wszystkie z napisem: "Kurenie ubiwajet". Przez lata tylko 2 razy widziałem, jak policja ich przegoniła. Za to nie raz mundurowi stali za rogiem sklepu, parę metrów dalej, nic widząc i nic nie słysząc.

 

Oni się tam centralnie drą od kilku lat jakby to co robią było legalne i nikt tego nie widzi, ale otwórz piwo na ławce w parku, a mundurowi z ptasiej dziupli w drzewie wyjdą, żeby mandat wystawić. 

 

Coraz bardziej absurdalne sytuacje się dzieją, niedługo normalni ludzie będą oskarżani za ułatwianie komuś zabójstwa - no bo wyszli z domu i wystawili się mordercy...

 

Żałosne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, oburzacie się (i słusznie) na takie sytuacje, ale chyba niewielu zastanawia się lub ma mylne wyobrażenie dlaczego tak jest. Otóż wszystkiemu winna jest statystyka i inne chore mierniki w policji. Siedzą sobie na wysokich stołkach takie garbusy z dziada, pradziada i liczą słupki. Przykładowo w zeszłym roku w dzielnicy X Warszawy było tyle i tyle ujawnionych wykroczeń za picie alkoholu. Przykładowy policjant patrolówki ma za zadanie m.in. ujawniać wykroczenia uciążliwe społecznie, a takimi są wg Kodeksu Wykroczeń spożywanie alkoholu w miejscu publicznym czy zaśmiecanie. I dlatego w tym roku również ma być podobna liczba takich wykroczeń! A jak nie będzie to znaczy, że policjanci gorzej pracują i trzeba ich zjebać. Dlatego też olać przemytników, trzeba wyrobić normę z zeszłego roku. :blink: Przemytnik jeszcze spierdoli umundurowanemu, faja zostanie na drodze i będzie "n-ka", brak sprawcy. Statystyka leci w dół i oczywiście zjeba na koniec służby.

 

Z kolei policjant WRD ma ujawniać wykroczenia drogowe, a nie pisać mandaty za picie piwa. Dlatego też dochodzi do takich absurdalnych sytuacji, że za rogiem impreza chlorów na placu zabaw, a ten pisze mandat małolatowi, że przeszedł nie po pasach przez jezdnię. Dziś powiedzmy akcja "Pieszy", trzeba zapełnić słupek z pieszymi, olać tych bez pasów i z nadmierną prędkością. Za tydzień akcja "Pasy", słupek ukaranych za pasy rośnie, resztę olać bo będzie zjeba na koniec od przełożonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mosze Red napisał:

(...)

Powtórzę się, kto mieszka w Lubelskim ten wie ;) 

 

Tam gdzie mieszkałem za dzieciaka (powiedzmy, że okolice bogdanki), obecnie milicjanci piją przemycany spiryt razem z gościem z OSP, który żyje z handlu szlugami i wódką bez akcyzy.

 

 

 

4 godziny temu, Terteus napisał:

 

Kto był w Lublinie w okolicach Zamku i dworca PKS, ten na pewno słyszał radosne okrzyki: "Papieroski! Papieroskiiii! Może dla pana coś do palenia?". Zawsze stało ich co najmniej kilku, w dresach, z wielkimi siatami, a w środku paczki przeróżnych marek, ale wszystkie z napisem: "Kurenie ubiwajet".

(...)

 

Przejście dla pieszych przed Novą. Do dzisiaj po kilku stoją z reklamówkami. Teraz chyba LD na topie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego kuplerstwo i sutenerstwo powinny być legalne. Ścigane powinno być tylko, stręczycielstwo, czyli zmuszanie do prostytucji. Prostytucja = świadczenie usług, działalność gospodarcza jak każda inna. A swoją drogą akurat stręczycielstwo jest u nas bardzo łagodnie traktowane, maks do 3 lat więzienia. Taka sama kara za zmuszanie do prostytucji (czyli wyjątkowo ohydny czyn) co za gram marihuany, logika ustawodawców ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, EnemyOfTheState napisał:

sutenerstwo

 

Jeśli masz na myśli formę, że pani wynajmie sobie ochroniarza lub prostytutki założą wspólnie burdel (spółka/ spółdzielnia) i wynajmą sobie ochronę to jak najbardziej powinno być legalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Dnia 8.11.2016 o 12:33, Geralt napisał:

I nic się nie dzieje. Poszła afera Amber Gold i co ? I nic...

http://www.rp.pl/Amber-Gold/305319880-Gdzie-sa-dowody-w-aferze-Amber-Gold.html

 

"

Zaginęły twarde dyski z najważniejszymi danymi i dokumentami dotyczącymi sprawy Amber Gold.

Informację ujawniło w środę Radio Gdańsk. Sprawa dysków wyszła na jaw, kiedy adwokat oskarżonej Katarzyny P. – mecenas Anna Żurawska – zażądał wglądu w źródłowe dane zawarte na dyskach – twierdzi radio. Według stacji bezskutecznie poszukuje się ich od ponad miesiąca.

Miał zniknąć cały serwer Amber Gold. „Na trzech dyskach – o pojemności 1 terabajta każdy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.