Skocz do zawartości

Dwulicowość kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

Jeden z najlepszych tematów na forum według mnie . Także mam historie ale to i tak wieje schematem więc ... . Tak mnie naszła taka myśl że nawet jakbym miał za żone taką typową schematyczną laske to jakby była 10/10 to by te jazdy psychiczne rekompensowała tym wyglądem ,wykorzystywałbym ile bym miał sił :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow wasze posty otwierają oczy na zachowania kobiet :D normalnie u mnie też ciekawe akcje sie przydarzały :D matka byłej z Anglii przyjeżdzała w odwiedziny na co ona nie była zadowolona bo chciala ze mna czas spedzic itd. Ja tam mowilem spotkaj sie zobaczysz. Okey spotkały się niby fajnie niby rodzinnie, zdjęcie na fb ze sweet podpisem ze kocha i bedzie tesknic a na drugi dzien w trakcie rozmowy ze mna.....że cieszy sie ze juz pojechala, że na pozegnaniu ani jednej łzy nie uroniła podczas gdy jej mama płakała jak bóbr, ze nienawidzi jej itd itd ale sweet focia na fb pokazuje co innego:D obłuda dwulicowość poziom max xD Ma przyszywaną siostrę, ma jej dość bo młodsza bo jej podbiera rzeczy ale w twarz jej nie powie tylko...ohhhh jak ja cie kocham, jestes dla mnie wszystkim - aż rzygać się chciało. Wtedy to człowiek miał klapki na oczach a teraz widzi jakie perfidne są w swoim działaniu że aż głowa pęka xD 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adamokon01 Ex znałem ok. 2,5 roku przed ślubem.

Generalnie ona może nie byłaby taka zła, ale jest ubezwłasnowolniona przez swoją matkę, która od początku tłukła jej jakieś pierdoły. Ex nie wiedziała nawet, jak powinno wyglądać małżeństwo i rodzina. Gdyby patrzyła na swoich rodziców, to jeszcze by było pół biedy, bo jej matka dba o swojego męża. Gość nie ma nic do gadania w domu, ale ona wie, że to on ją utrzymuje i robi za niego chyba wszystko.
Córeczka jest całkowicie zaślepiona i naprawdę ubezwłasnowolniona przez swoją matkę:
- Matka gotuje dla męża obiadki, przygotowuje kanapki do pracy, pierze, sprząta, nawet krawaty wiąże, bo on sam nie potrafi - Córce wmawiała, że żona ma leżeć w domu i wszystko powinien ogarniać mąż: ma pracować, zarabiać, pomagać jej w domu (czyli robić za nią wszystko), bo ona jest zmęczona, mąż powinien gotować, a ona nie musi robić nic. Właściwie, to nie powinna. Mąż powinien się cieszyć z tego, że ona jest.
- Na sprawie rozwodowej robiła wszystko, aby mnie zniszczyć, bo matka tak kazała. Jej matka ubzdurała sobie, że najlepiej wychowa nasze dziecko - Widać tutaj wyraźnie, że nie ma zaufania do własnej córki i sama traktuje ją jak nieudacznika - chociaż wmawiała jej, że to ja uważam ją za taką...
- Przez pewien czas ex nawet się starała... ale później (zapewne pod wpływem matki) przestała.

Takich rzeczy było bardzo wiele.
Problem polega na tym, że skupiłem się na poznawaniu ex i zbyt małą uwagę poświeciłem na poznanie jej rodziny i relacji pomiędzy jej członkami. Z resztą nie wiem, czy to cokolwiek by dało. Jej matce odbiło, kiedy urodziła się nasza córka. Być może ktoś potrafiłby przewidzieć, co będzie się dziać. Ja nie umiałem. Taki lajf.


Trudno jest czasami ocenić, co człowiek zrobi w konkretnej sytuacji. Można tylko próbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego dnia "Kocham Cię".

Drugiego dnia "Nie wiew co do Ciebie czuję"

Trzeciego dnia "Nie kocham Cię. Przykro mi, poznałam kogoś".

Takie teksty usłyszałem po ośmiu latach bycia razem. Byłem wtedy mocno zaszokowany. Na tym forum dowiedziałem się że to norma i zupełnie i całkowicie możliwe. Zostałem oświecony i teraz już się temu nie dziwię.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Qaikwow napisał:

Niestety ja też spotkałem się z dwulicowością kobiet. Nie powiem, ale przydała mi się ta lekcja kilku twarzy kobiety.

Nie tylko Ty, ale myślę, że chyba każdy będący tu na forum.

Zawsze (a szczególnie za czasów białorycerstwa) byłem miłym, grzecznym, ułożonym chłopcem.
Ile to ja razy w młodości nasłuchałem się od matek/babek swoich ładnych koleżanek, że "Ty Świętoszku byłbyś idealny dla mojej córy/wnuczki. Córka powinna za tobą się obejrzeć. Do kościoła chodzisz, kłaniasz się wszystkim, pomocny jesteś. Idealny zięć. Gdybym była młodsza sama bym się wokół ciebie kręciła". Wierutna Bzdura!
Ja czując aprobate swojego postępowania, byłem dumny - ego połechtane,  starałem się jeszcze bardziej, wchodząc ludziom dookoła w dupe.
uff Jak dobrze, że w tak młodym wieku trafiłem na właściwe tory.

Prawda jak wiemy jest taka, że gdyby cofnąć taką matke/babke o X lat, - podobnie jak z córką, mógłbym liczyć jedynie na lekceważące spojrzenie i koleżeńską relacje; bo tej właśnie pociekło na widok zawiadackiego Bolka z drugiej wsi.
 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, The Saint napisał:

Do kościoła chodzisz, kłaniasz się wszystkim, pomocny jesteś. Idealny zięć. Gdybym była młodsza sama bym się wokół ciebie kręciła".

 

Cholera... Ja do kościółka sporadycznie uczęszczam, o ja niedobry i grzeszny :D

 

A tak na poważnie kolego, to też spotkałem się z takim zachowaniem starszych kobiet, mało tego moja babcia bardzo często wyjeżdża z takimi tekstami na rodzinnych spotkaniach, co mnie mocno irytuje, ale zwykle rzucam jakąś ripostę i każdy ma bekę :D

 

Najważniejsze to być wiernym samemu sobie, bo po tych wszystkich niepowodzeniach doszedłem do wniosku, że to ja będę tworzył sam ze sobą najważniejszy związek do końca życia, więc warto szanować siebie z najwyższą wartością. Żadna kobieta nam tego Panowie nigdy nie zapewni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@smigol09, myślę, że rodzice opisywanej przez Ciebie panienki robią jej niedźwiedzią przysługę. Dwudziestolatka wyciągająca łapę do rodziców po kasę? Seriously? Ja odkąd tylko mogłam pracować (czyli gdy miałam 16 lat, wcześniej tylko fuchy zlecane przez ojca typu malowanie płotu ;) ) to to robiłam, zaczynając od rozdawania ulotek. Oczywiście, będąc w liceum czy na studiach wkurwiał mnie ciągły brak kasy, ale dzięki temu poznałam wartość pieniądza. Niestety takie zachowanie rodziców wręcz zachęca ją do postawy jaką opisałeś. Niestety jak rodzice wychowali sobie księżniczkę to panna już się raczej nie zmieni. Oczywiście, kobiety z natury chcą jak najwięcej mieć przy minimalnym nakładzie sił, ale z drugiej strony - kto nie chce? :> 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, catwoman napisał:

@smigol09, myślę, że rodzice opisywanej przez Ciebie panienki robią jej niedźwiedzią przysługę. Dwudziestolatka wyciągająca łapę do rodziców po kasę? Seriously? (..) Niestety takie zachowanie rodziców wręcz zachęca ją do postawy jaką opisałeś.

 

Wiesz co czasy się zmieniają i frajerów do utrzymywania księżniczki coraz mniej. Co prawda jeszcze ich sporo i na długo wystarczy ale zmienia się to. Może za paręnaście lat nadejdą czasy że kobiety będą mieć trudniej bo poza rodzicami nikt nie będzie chciał inwestować w taką "inwestycję" :D Jedynie gdzie będą mogły liczyć na utrzymanie to praca, bo nie oszukujmy się kobiety mają dodatek do pensji w postaci twarzowego(tj. im ładniejsza tym mnie obowiązków a większa kasa).

 

Ps. O tym, że kończy się sponsorowanie kobiet świadczy coraz większa ilość samotnych matek. Pomijając kwestię większej swobody seksualnej to jednak da się wyczuć że wśród mężczyzn(często jeszcze chłopaków) że jest coraz mniej durniów idących w tą pułapkę(tj. w wieku mniej niż 30).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, jak moja babcia kombinowała, aby zaciągnąć mnie do kościoła... Ciągle miała jakieś ciekawe pomysły.
Jednego razu podeszła do mnie i zaczęła się żalić, że nogi ją bolą i w ogóle nie ma siły i chciałaby, abym zawiózł ją do kościoła samochodem. Gdy już podjechaliśmy pod kościół, powiedziała: "No to może wejdziesz na mszę, jak jesteś już tak blisko?". No wszedłem...

Po mszy czekam na babcię, a jej nie ma. Zapytałem ciotkę, czy ją widziała. Odpowiedziała krótko: "Eee babcia, to pewnie już dawno jest w domu" ;) 

 

 

@Krzysiek1991 Ja też myślę, że czasy zaczynają się zmieniać, choć najpierw odbiło babom, a dopiero później mężczyźni zaczęli dostrzegać, że coś nie gra.
Zgadzam się z tym, że po tzw. "samotnych matkach" widać to najlepiej. Uwierzyły w bajki, w których kobieta po rozwodzie spotyka bogatego księcia i żyje z nim długo i szczęśliwie. Prawda jest jednak inna. Księcia nie ma, a one są coraz bardziej zdesperowane i sfrustrowane. Chciałyby mieć kogoś, ale nikt wartościowy ich nie chce. Bardzo często biorą kogokolwiek, byleby kogoś mieć. Zmieniają partnerów częściej niż majtki, a księcia wciąż nie widać. Ojej, jakże mi przykro... :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dobi napisał:

 

@Krzysiek1991 Ja też myślę, że czasy zaczynają się zmieniać, choć najpierw odbiło babom, a dopiero później mężczyźni zaczęli dostrzegać, że coś nie gra.
Zgadzam się z tym, że po tzw. "samotnych matkach" widać to najlepiej. Uwierzyły w bajki, w których kobieta po rozwodzie spotyka bogatego księcia i żyje z nim długo i szczęśliwie. Prawda jest jednak inna. Księcia nie ma, a one są coraz bardziej zdesperowane i sfrustrowane. Chciałyby mieć kogoś, ale nikt wartościowy ich nie chce. Bardzo często biorą kogokolwiek, byleby kogoś mieć. Zmieniają partnerów częściej niż majtki, a księcia wciąż nie widać. Ojej, jakże mi przykro... :D 

Mi się wydaje że czasy teraz tak białorycerskie nastały że bania mała.
Może to tylko obraz mojego otoczenia, nie wiem. W każdym razie patrząc wokół mnie to jest istne polowanie na milutkich misiaczków, hajtanie się na potęgę, byle prędzej na face wjebać w związku małżeńskim i wszyscy szcześliwi. A że bida jak chuj, planów i pasji brak to... Kto by tam na to zwracał uwagę.
Ale co tu się rozczulać. Powiedziałbym że norma.
 

Edytowane przez qbacki
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@qbacki W każdej kategorii wiekowej jest inaczej.

Ja jestem już 30+ i w tym wieku jest naprawdę niewielu facetów, którym chce się rycerzykować. Zdarzają się takie przypadki, bo nie każdy potrafi wyciągać wnioski ze swojego życia i ciągle ma jakieś złudzenia, jednak nie spotykam się z tym zbyt często.

W tej kategorii wiekowej każdy w miarę ogarnięty facet jest już zajęty... albo nie chce się wiązać, bo jest po jakimś rozstaniu. Zostają tacy, których nikt nie chce i to oni najbardziej rycerzykują licząc na to, że wyrwą jakąś dupeczkę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, qbacki napisał:

Mi się wydaje że czasy teraz tak białorycerskie nastały że bania mała


Też zauważam zarówno białych rycerzy jak i samotne matki.  Myślę, że dzisiaj w porównaniu do powiedzmy 15 lat temu rynek facetów się chyba spolaryzował. Są albo kompletni biali rycerze, albo jak już to ci co w życiu po dupie dostali, albo od młodości drogą prób poznali jak to wszystko działa.   Brakuje tych w pośrodku, trochę misia, trochę ALFA. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobi, są rycerze 30+, sam taki byłem, a mam 39 na karku. Ale już nim nie jestem. Dzięki temu forum otworzyły mi się oczy, taki jeden pan z lekką nadwagą, co się produkuje na radiu samiec, mi je otworzył. Kiedy moja pani powiedziała mi że mnie już nie kocha bo poznała innego to byłem skrajnie wkurwiony, teraz się z tego cieszę. Uratowałem dupę i sporo kasy, o własnym mieszkaniu nie wspomnę. Wolny jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stare juz, ale bylo dosc glosno o tym na portalach plotkarskich 3lata temu ;) Przypomnialo mi sie odnosnie innej dyskusji :) Bolesny upadek Zelta byl. Starszy chlop przygruchal malolatke, Miss Warszawy, na salonach brylowal tak, ze chyba tylko taksowkami od imprezy do imprezy z nia jezdzil a tu - niespodzianka :D Ale laseczka doprawdy przedsiebiorcza!

http://www.pudelek.pl/artykul/61353/kochanek_kochanki_zelta_ode_mnie_tez_bierze_pieniadze/

http://www.pudelek.pl/artykul/73140/zelt_quotpotrzebowalem_wsparcia_specjalistyquot/

245e427db55eebdd9e3723f04d8b022919325f0d

 

Czy te oczy moga klamac? ;)

Edytowane przez Tomko
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.