Skocz do zawartości

Omerta pań czyli wspólnota zbrodni


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Assasyn napisał:

juz na forum było powielane że kobiety wzajemnie sie zwalczają, ale jeśli chodzi o zniszczenie faceta bądź ukrywanie swojej prawdziwej natury sa lepiej zorganizowane niż Mossad

He he zupełnie jak Żydzi. Kobiety mają podobną mentalność jak Żydzi. Taka podwójna moralność. Kat który gra rolę ofiary. Wiadomo, że kobiety są silniejsze od nas psychicznie ale zgrywają przy wszystkich jakie to  one są poszkodowane przez tych złych mizoginów samców. Mają monopol na użalanie się nad sobą przy ludziach i zgrywanie ofiary. Żydzi też miedzy sobą konkurują o wpływy na świecie ( Chabad, Wall Street, Syjoniści z Izraela) ale jeśli chodzi o władzę nad gojami to wszyscy są jak jeden mąż. I tak samo są kobiety. Jak walczą o jakiegoś faceta to potrafią sobie oczy wydziobać ale jeśli chodzi o walkę o dominację nad samcami, o przywileje i prawa to już są jak jedna dłoń.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@qbacki Znam takiego gościa, co po uszy siedzi w matrixie i jeszcze jest z tego zadowolony "bo ona jest bardzo ładna". Myśli jeszcze, że wszyscy mu tej dziewczyny zazdrości.
W swoim domu jest traktowany jak śmieć. Ona drze na niego ryja nawet przy kolegach, a on jest szczęśliwy i wmawia sobie, że nic złego się nie dzieje.


Najciekawsze jest to, że oni nie mają ślubu i tak żyją sobie razem od ładnych paru lat. Choć już wiele lat temu mówił, że się z nią rozstanie, że ma dość... ale później, zgodnie ze schematem "ona się zmieniła".
Wcześniej dość mocno naciskała na ślub, ale odkąd zaczęła pracować, przestała.
 

Ja sobie tak to wszystko obserwuję z boku od paru lat. To, jak bardzo człowieczek się pogrąża i kompromituje, nie zdając sobie z tego sprawy. Siedzi w gnoju po uszy i jeszcze się cieszy, "bo ona jest ładna".

Uroda, to kwestia gustu. Jest w miarę zgrabna i dość wysoka, co dość fajnie wygląda, ale wyraz twarzy ma taki, jakby zaraz chciała kogoś zamordować.

Gość uważa siebie za lepszego od innych, bo w jego mniemaniu, ma najładniejszą dziewczynę :D Zakompleksiony maksymalnie.


Często śmiejemy się ze znajomymi, bo czasami przychodzi po weekendzie i z taką dumą w głosie mówi: "Ale przez weekend to się naruchałem!". A wszyscy zastanawiają się: "Ciekawe, jaki telefon tym razem jej kupił" :) 

Ja mam z tego ubaw prawie codziennie. Najbardziej bawią mnie jego głupie uśmieszki, gdy powiem coś o kobietach. Bo przecież on wie lepiej, prawda? :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext Tak przy okazji sióstr. Moja siostra i powiedzmy N mają tą samą przypadłość. Tarczyca i do tego geny w lodówce, co zawiasy trzeba wymieniać co tydzień. Taki kaliber 150kg+. Ale obie śliczne i się sobie podobają.  Kiedyś musieliśmy parę godzin spędzić razem i próbowałem z siostrą rozmawiać w stylu, że "rodzice nie żyją, ta mutacja skłonność do zakrzepic, same zawały, udary i zatory i na chuj mi jeszcze twoje bachory do opiekowania sie". Zadbaj o siebie. Jak te dwa wieloryby na mnie wsiadły, to szkoda że to był samolot bo bym je zajebał. Przy lojalności kobiet wobec siebie pojęcie brat nie istnieje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext reakcja przewidywalna w 100%. Tresci na forum sa, ze tak powiem "Korwinowe". Aczkolwiek nie lubie o polityce rozmawiac, to idealny przyklad gdy Korwin dal do zrozumienia, ze "kobiety zawsze sie troszke tak gwalci" bo stawiaja opor, trzeba troche je przycisnac czasami. Od epoki kamienia lupanego, samiec nie pytal samicy czy ida na kolacje czy do kina tylko sam prowadzil. Nie pytal o seks, bral co chcial (oczywiscie w granicach przyzwoitosci dzisiaj). Ile razy w waszym zyciu uslyszeliscie "nie" a pozniej "to bylo zajebiste" albo "ciesze sie, ze mnie do tego namowiles". I gownoburza, ze jak to kobiety kurwa gwalcic. Hipokryzja. Malo, ktora kobieta wie co chce, ale jak jej powiesz co chce to uslyszysz: "skad wiesz co chce jak nawet mnie nie znasz!", "ty ciulu, nie bedziesz mi mowil co mam robic".

Tak samo bylo z forum. Pizdy zajrzaly na forum, zobaczyly, ze jednak mozna robic po swojemu i w dupie miec ujadanie kobiety wiec to oczywiste, ze mu nie daly kartki. Ktos napisal, ze to tez stanowi pozywke na spendach - oczywiscie. O to chodzi. Drama jak chuj. Kobiety uwielbiaja. Dlatego telenowele po 5tys odcinkow siedza i ogladaja.

Moja kobietka znalazla sama forum po tym jak kiedys jej powiedzialem, ze zalozylem watek o szukaniu pracy. Dokopala sie do moich przemyslen na jej temat i mowi do mnie: "takie rzeczy o mnie sobie myslales?" - mowie - tak, na ten czas tak sobie myslalem. Nie bede sie wypieral. Poczytala, poczytala, z czescia tego co piszemy sie zgadza, sama wie, ze sa kurwy na swiecie i zachlanne pizdy i cipy, z czescia postulatow sie nie zgadza, slyszala pare audycji Marka, jedne ja zdenerwowaly, innym przyznala racje. Koniec koncow powiedziala, ze ona nie chce dowiadywac sie z forum co mysle o niej, woli patrzec jak sie zachowuje i ze nie bedzie czytac forum bo to nie dla niej miejsce. A to co napisalem nawet ja troche zmobilizowalo i nakrecilo. Dziekuje, do widzenia.

Nie wszystkie kobiety tocza piane z pyska na to forum, ale zdecydowanie wszystkie, ktore chca kontrolowac misia, lubia sie uzalac nad soba, lamentowac... One by kurwa kabel od zasilacza przegryzly byle tylko facet nie wszedl na forum.

Edytowane przez Tomko
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzenio - Baby zawsze znajdą sobie jakieś usprawiedliwienie dla swojej nadwagi:

- geny;

- choroby;

- mają bogate wnętrze i nie muszą dbać o wygląd.

Nie ma sensu zwracać im na to uwagi. Ja żadnej nie mówię nic na ten temat.

Tak przy okazji, to przypomniała mi się sytuacja pewnej dorosłej kobiety. Całymi dniami siedziała w domu. Nie robiła tam chyba nic. Dzieci już w miarę odchowane i same potrafiły zająć się sobą. Chyba przez większość tego czasu po prostu spała. W końcu zaczęła czuć się źle, bolała ją głowa i miała jakieś problem. Ktoś jej doradził, aby poszła do lekarza. Lekarz stwierdził, że powinna więcej się ruszać, robić coś, może jakiś aerobik albo coś takiego... Uznała, że lekarz jest idiotą i na niczym się nie zna, a ona robi wszystko dobrze ;) 

Nie chciało jej się nawet gotować obiadu dla męża... bo ona nie jest głodna. Chłop jadał na stołówkach.

Oczywiście ciągle narzekała, że nie ma co robić, że chciałaby pójść do pracy... gdy dostawała od swoich dzieci konkretne oferty, mówiła: "Nie będę pracować, bo będziecie wydawać moje pieniądze!" Ale wydawanie pieniędzy zarabianych przez swojego męża wcale jej nie przeszkadza ;) 

To ja powiedziałem jej córce o tej pracy. Później byłem uważany za złego człowieka :D 

 

Moja matka ma jeszcze 6 sióstr i widzę, jak one się trzymają. Szczególnie dwie z nich. Nawet jeśli jedna powie coś naprawdę głupiego, to druga natychmiast przyklaskuje. Żyją sobie w takim własnym świecie, w którym zawsze obie mają rację - bo przecież siostra tak mówi ;) Nie utrzymuję z nimi kontaktu, ale czasami się zdarza. Mam z tego niezły ubaw. Zabawnie jest patrzeć na taką niepewność, gdy nie wiadomo, jakie zdanie ma ta druga siostra ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Tomko napisał:



Nie wszystkie kobiety tocza piane z pyska na to forum, ale zdecydowanie wszystkie, ktore chca kontrolowac misia, lubia sie uzalac nad soba, lamentowac... One by kurwa kabel od zasilacza przegryzly byle tylko facet nie wszedl na forum.

Hahahah kolego jak najbardziej przyznaje racje.
Moja za każdym razem gdy coś szło nie po jej myśli  to zaraz był zjazd że znowu gówien się naczytałem.
Nie wspomnę o tym jak Marka od śmiecia wyzywała. " Ten gościu na pewno nie może sobie kobiety znaleźć dlatego jest sam a Ty go jeszcze słuchasz ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dobi napisał:

Często śmiejemy się ze znajomymi, bo czasami przychodzi po weekendzie i z taką dumą w głosie mówi: "Ale przez weekend to się naruchałem!". 

 

Skoro tak mówi to pewnie nic nie ruchał, albo tak chwilę..."po bożemu" i sieje szpan jaki on kozak bo w stałym związku i niby może sobie ruchać na okrągło. Bzdura. 

Panowie, np. po rozwodzie to ma się więcej tego niż w związku i jakość o niebo lepsza ^_^.

 

Co do tematu głównego. Z jednej strony dobrze jak inni (kobiety) nie mają tutejszej wiedzy. Ale z drugiej strony jeśli jej nie mają (faceci) to sami tworzą otaczający nas świat. Świat w którym mamy się starać o babę (sam mógłbym rozstanie z ex żoną lepiej rozegrać emocjonalnie gdybym tu był wcześniej - a tak to dałem dupy prawie po całości).   

 

A to one mają się starać - nie odwrotnie. Bo ten świat już się całkiem popieprzył. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Tomko napisał:

Moja kobietka znalazla sama forum po tym jak kiedys jej powiedzialem, ze zalozylem watek o szukaniu pracy. Dokopala sie do moich przemyslen na jej temat i mowi do mnie: "takie rzeczy o mnie sobie myslales?" - mowie - tak, na ten czas tak sobie myslalem. Nie bede sie wypieral. Poczytala, poczytala, z czescia tego co piszemy sie zgadza, sama wie, ze sa kurwy na swiecie i zachlanne pizdy i cipy, z czescia postulatow sie nie zgadza, slyszala pare audycji Marka, jedne ja zdenerwowaly, innym przyznala racje. Koniec koncow powiedziala, ze ona nie chce dowiadywac sie z forum co mysle o niej, woli patrzec jak sie zachowuje i ze nie bedzie czytac forum bo to nie dla niej miejsce.


no na pewno ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomko napisał:

@Salsero Niech czyta. Sie dowie jak dziala mozg meski ;) -jasne, że zrozumie. A i sie nauczy conieco. Chcialem ja nawet namowic kiedys, zeby poczytala.

Nie chce i nie zaciagne jej :lol: - tu już popuściłem w gacie:lol:

 

Jasne Grejfrut, tak tak wierzymy ci, no nie, nie mamy podstaw by nie uwierzyć:lol:

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

A tak poza tym to Kopernik była kobietą i żyła w XX wieku na południu Włoch.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, SledgeHammer napisał:

A tak poza tym to Kopernik była kobietą i żyła w XX wieku na południu Włoch.

...a może jeszcze powiesz, że Curie-Skłodowska była kobietą ;).

 

Połowa facetów powie lub wszyscy tzw. zakochani, że to co tu się pisze to bzdura, a co tu od kobiet wymagać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile procent mężczyzn w cywilizacji zachodniej (czy też u nas ;) ) ma wiedzę odnośnie natury kobiet?

sądzę, że jest to góra promil w społeczeństwie, reszta leci schematem.

Wiedza forumowa + plus własna praktyka, za jakiś czas zaprocentuje u części z nas; 

choćbyś z siekierą latał, ciężkiej jazdy biało-rycerskiej nie nawrócisz ;) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mordimer napisał:

Ile procent mężczyzn w cywilizacji zachodniej (czy też u nas ;) ) ma wiedzę odnośnie natury kobiet?

sądzę, że jest to góra promil w społeczeństwie, reszta leci schematem.

 

Z jednej strony to nie dobrze. Fatalnie wręcz bym powiedział. Jeszcze gorszy jest fakt ze dużo ludzi ma tą wiedzę wyłożona na talerzu.

 

Ale z drugiej strony, jak tak idę po galeri widzę tych styranych życiem ojców i ich żony z wścieklizna macicy oraz problemami o byle gówno... 

Mam wtedy wrażenie jakbym patrzył na mugoli którzy żyją w zupełnie innym świecie. Zawsze mówię: "kurwa, Mareczku jak dobrze że na Ciebie trafiłem" 

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy może zmienić swoje życie, jeśli tylko chce.

Ci styrani życiem ojcowie mogą zostać w dowolnym momencie zamienieni na innych, lepszych, pełnych życia.

Baby mają coś takiego, co potrafi odebrać smak życia. Wszystko traci sens i człowiekowi nic się nie chce.
Wychowywanie dzieci nie jest takie straszne, o ile baba się w to nie wpierdala. Ojciec sam potrafi ogarnąć dzieciaki, zrobić zakupy, posprzątać w chałupie i jeszcze pogadać z kumplami i zdrzemnąć się w ciągu dnia. Baba ma taki rozpierdol pod kopułą, że zorganizowanie więcej niż jednej prostej czynności stanowi ogromne wyzwanie.
Nie znam ani jednej kobiety, która potrafiłaby ogarnąć swoje życie, planować, co ma po kolei wykonać i realizować te plany systematycznie. Zawsze jest rozpierdol, darcie ryja, nerwy, agresja, bo ona nie daje sobie rady.

Baba nie potrafi nawet robić zakupów, bo zawsze przyniesie tonę niepotrzebnych rzeczy. Prosty przekaz jest dla nich niezrozumiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem nawrócić kumpla , 55 lat była żona zostawiła go z długami które jeszcze będzie spłacał kilka lat i poznał mężatkę z dzieckiem której po 2 miechach wyznał wielką love i dla której przeprowadził się 250 km żeby mieszkać w jej miejscowości i się z nią widywać bo ona mu "obiecała" że za 2 lata się rozwiedzie jak córka skończy 15 lat. Ledwo się trzyma finansowo bo długi starej plus drogie opłaty za mieszkanie i praca okresowa. Mówię mu chłopie, jesteś orbiterem-zabawiaczem w przerwach między obciąganiem mężowi ale zero , nic do chłopa nie trafia.

Tłumaczyłem że już jedna baba go wychujała na maxa ale jak grochem o ścianę. Tamta była zła a ta jest inna. Odpuściłem bo to nie ma sensu.

Jak jeszcze widziałem jego misję uprzyjemnienia jej życia bo on nie może patrzeć jak ona jest smutna to mi wszystko opadło.  Mąż ją źle traktuje bo jest dla niej oschły, surowy więc on jej da tyle ciepła ile zdoła. 

I żeby sie tak zachowywał facet 17 to bym zrozumiał ale gość 55 kurwa lat !!! Szok. Aha i jeszcze do tego nie rucha bo woli z tym poczekać. Z resztą jak wywalił karty w 2 miesiącu znajomości to nie dziwota że sezam dla niego zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaro670 Smutne to. Ale niektorzy tak maja. Tez pracowalem z chlopem, ok 50-55lat, pracuje na budowie, proste prace. Pytam go kiedys: zona? dzieci? - "dorosle, syn pracuje, z zona sie rozwiodlem". To czego szukasz w Londynie jak twoj syn ma dobra prace a w polsce prowadziles kilka firm? "Milosci szukam - odpowiedniej kobiety". W Londynie...

Inny kumpel ma laske z dzieckiem z poprzedniego zwiazku. Tam nie ma szacunku w zadna strone - patologia jak chuj. Dziecko wiecznie stany lekowe, ladnie na zdjeciach tylko wyglada, fejsbuk, lansik. Byla za granica w Niemczech zarobic cos to kiedy przyjezdzala to dziecko sie do niej rwalo bo stesknione wiec ruchanka nie bylo - bo dziecko w lozku z nimi spalo. Laska robi z kumplem co chce - praktycznie nie ma imprezy czy piwa, zeby do niego z morda nie startowala o cos. A to, ze pije za duzo, a to ze do domu bo ona zmeczona (mieszkaja 500m od scislego centrum - 10min na nogach) itp itd. Gosc ogarniety wchuj, lubi co prawda wlac do gardla, ale moze miec kazda laske, jest znany w mojej rodzinnej miejscowosci.

Probowalem kiedys przez kilka tygodni odczepic ten wagon po jej grubym wyskoku, co normalnie kazdy z nas by juz walizki wyjebal przez okno. Nie dalo sie panowie. Po prostu nie dalo! Odpuscilem w pewnym momencie, zaakceptowalem, ale staram sie unikac jej bo mi cisnienie podnosci.

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, qbacki napisał:

 

Ale z drugiej strony, jak tak idę po galeri widzę tych styranych życiem ojców i ich żony z wścieklizna macicy oraz problemami o byle gówno... 

 

nie jest zawsze tak źle, zdarza mi się widzieć krótką i szybką reprymendę na "gwiazdorzenie"  karyny  w miejscach publicznych - efekt samica pokornieje szybko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.