Nie dajesz się zdominować? -Nie kochasz!

[Milan]

Drodzy bracia,

 

Chciałbym Was zapytać czy w prawidłowy sposób reaguję na prowokacje samic. Dziś po dość długim okresie milczenia napisała do mnie pewna dziewczyna, 26 letnia (czyli 3 lata starsza), bezdzietna i w związku. Kiedyś nie wiele brakowało bym sam się z nią związał, ale dowiedziała się, że lecę na dwa fronty (ogólnie to historia na osobny temat. Tu chcę się jedynie skupić na samej rozmowie z nią).

 

W pewnym momencie stwierdziła, że "Ty to powinieneś mieć nad sobą bata i kontrolę" (oczywiście chodziło o kontrolę ze strony kobiety) - ja na to zareagowałem oburzeniem, bardzo stanowczo zarazem wyśmiewając jej pomysł i dodałem: "ja nie pozwoliłbym żadnej kobiecie by mną rządziła" - jej odpowiedź zwaliła mnie z nóg: - "Bo jeszcze widocznie żadnej nie kochałeś." Tu również nie spuszczałem z tonu i zadawałem jej pytania w stylu czy w takim razie prawdziwie kochający mężczyzna to nieudacznik, który daje sobą sterować? Ona oczywiście stwierdziła, że "to nie tak" i że "upraszczam sprawę".

 

Powyższą rozmowę potraktowałem jako trening. Staram się wykorzystywać wiedzę zdobytą między innymi tutaj. Czy w taki sposób powinienem reagować? Pokazując niezależność i pewność siebie? Co mogliby doradzić mi doświadczeni bracia?

 

[Miner]

Jak dla mnie zasiałeś ziarno. Teraz trzymaj ramę. Pamiętaj, że kobieta to duże dziecko więc będą fochy, ochy, itd.

Ale co dalej?

[Nomorepanic]

Dziecko pomieszane z psychopatą.

 

Będzie Cię testować dalej.

 

Powinieneś reagować naturalnie, tzn. pewność siebie i niezależność powinny być Twoją naturą - jeżeli tak jest to gratulacje

A zdanie tej dziewczyny na ten temat możesz mieć w dupie no bo po co się tym przejmować

[Assasyn]

Powiedziała Ci że nie kochasz? tu jest pułapka, to test czy sie przejmiesz tymi słowami czy nie? jesli tak, to zaczniesz postępować tak jak Ona powie, ale to co Ona mówi a to czego naprawdę chcę, to dwie różne sprawy...:)

Co do tekstu, trzymaj tak dalej...:)

[Senso]

Cytat

"ja nie pozwoliłbym żadnej kobiecie by mną rządziła" - jej odpowiedź zwaliła mnie z nóg: - "Bo jeszcze widocznie żadnej nie kochałeś."

Ale tu błąd logiczny w jej odpowiedzi jest, autor powiedział że nie pozwoliłby co się tyczy czasu przyszłego, natomiast kobieta powiedziała "żadnej nie kochałeś", co tyczy się przeszłości.

[GluX]

Mi też mówią kobiety w robocie "że chcą mnie zobaczyć jako zdominowanego pantofla kiedyś" uśmieszek i odpowiedź "niedoczekanie Twoje kochana".

 

One Cię tylko sprawdzają i życzą Ci tak oficjalnie zemsty. Mimowolnie dają Ci shit testy do zdania - jak zdasz jesteś kozak, jak nie zdasz toś pizda.

 

I kolejna kwestia - kobiety tą całą miłość to używają żeby zrobić z Ciebie jełopa, który będzie łożyć na nią. "Och jakbyś mnie kochał to byś mi kupił to".

Oczywiście, bycie zakochanym to nic złego - ja sam dosyć często się zakochuję w kobietach, bo potrafią zauroczyć skutecznie mnie skutecznie swoim ciałem i emocjonalnością. Dzięki temu przeżywam świetne chwile. Ale mimo wszystko zawsze głowa trzeźwa i dbanie o swoją autorytatywność oraz suwerenność. Bo nie możesz płacić jakiejkolwiek cenny za to, że chcesz być szczęśliwy - Ty możesz chcieć bardziej zaangażować się oczywiście, ale nigdy nie bądź wielbłądem dla kobiety w jej celu do dzieci - jeśli np. sam nie czujesz, że chcesz mieć albo uważasz, że jeszcze nie pora.

 

[Arox z lasu]

24 minuty temu, Senso napisał:

Ale tu błąd logiczny w jej odpowiedzi jest, autor powiedział że nie pozwoliłby co się tyczy czasu przyszłego, natomiast kobieta powiedziała "żadnej nie kochałeś", co tyczy się przeszłości.

 

Przyznam Ci się bez bicia, że sam bym nie zauważył tej zmiany czasów. Naprawdę. Dopiero Ty zwróciłeś moja uwagę na to. Trzeba być wyćwiczonym w tym kierunku by wyłapać takie niuanse. Coś z Twojego poletka zawodowego/hobbystycznego? Jeżeli tak, to może byś jakiś temacik założył w tej kwestii bądź opisał na przykładzie kolegi @Milan

 

Co do samego autora wątku. Ćwicz, ćwicz i ćwicz. Nie bez powodu nasi zachodni sąsiedzi mawają "Uebung macht Meister!". Tylko nie staraj się być za bardzo "wyluzowany". Panna to raz dwa wyczai.

[Senso]

3 minuty temu, Arox napisał:

 

Przyznam Ci się bez bicia, że sam bym nie zauważył tej zmiany czasów. Naprawdę. Dopiero Ty zwróciłeś moja uwagę na to. Trzeba być wyćwiczonym w tym kierunku by wyłapać takie niuanse. Coś z Twojego poletka zawodowego/hobbystycznego? Jeżeli tak, to może byś jakiś temacik założył w tej kwestii bądź opisał na przykładzie kolegi @Milan

 

 

Nieskromnie powiem że zawsze byłem dość spostrzegawczy ale to trzeba ćwiczyć mimo wszystko, pomaga czytanie oczywiście, w dodatku mam styczność z logiką/matematyką która jest mi potrzebna w nauce programowania. Podnoszenie ciężarów również rozwija potencjał intelektualny (ostatnio wypłynęły na ten temat badania, gdzieś czytałem ), także zbieram wszystko do kupy. A no i miałem do czynienia z psychopatką, kobietą zaburzoną narcystycznie, gierki, manipulacje były na porządku dziennym, każde gówno miało znaczenie. Ona wiedziała że zwracam uwagę na szczegóły i robiła wiele rzeczy specjalnie, oj nacierpiałem się.

[Skrzypo]

@Senso

 

Mógłbyś opisać bardziej szczegółowo te gierki i manipulacje jako przykład i przestrogę.

 

[Senso]

3 minuty temu, Skrzypo napisał:

@Senso

 

Mógłbyś opisać bardziej szczegółowo te gierki i manipulacje jako przykład i przestrogę.

 

Ok, zrobię osobny temat i opiszę co się działo.

 

A co do tematu żeby offtopu nie robić, autorze @Milan, tak niezależność i pewność siebie, z tym że Ty nie masz jej pokazywać tylko masz być niezależny i pewny siebie, a to dwie różne rzeczy. Z mojego doświadczenia jeszcze powiem - o wiele bardziej na kobiety działa sytuacja w której odmówisz im spotkania, niż gdy podczas rozmowy dasz do zrozumienia że masz własne życie, słowa mają dla kobiet marginalną wartość bo same się ich nie trzymają.

[Rnext]

Ha! To taki śmieszny układ równań:

- kobieta kontroluje = ona kocha

- facet kontroluje = on nie kocha

 

Czyli - im kobieta bardziej kocha, tym bardziej kontroluje, co opisuje funkcja:

y = tg(x)

przy x = Pi/2 (czyli wartość funkcji zmierza wtedy do nieskończoności)

Jako że funkcja, jak i sama kobieta, jest okresowa, działa to dla T = Pi

 

Wniosek - im więcej miłości, tym więcej nieskończoności

 

[seba33]

Jak kobieta kontroluje, poniża przy innych to jest ok. Jak facet, to od razu biedna loszka żyje w toksycznym związku:

 

http://zwierciadlo.pl/seks/jesli-tylko-sie-postaram-kobiety-w-toksycznych-zwiazkach

[Rnext]

@seba33, obczaj sobie skład redakcyjny zwierciadła ("jedynego polskiego luksusowego magazynu dla kobiet" jak o sobie piszą) i sensu. To Ci wszystko wyjaśni, również w kwestii parytetów

Udźwignąłem tylko pierwszą stronę linkowanego arta. Typowy obiektywizm okiem kobiety

 

[Subiektywny]

10 godzin temu, Milan napisał:

Drodzy bracia,

 napisała do mnie pewna dziewczyna, 26 letnia (czyli 3 lata starsza)

 

 

Odpuść sobie, chyba że pobawisz się relacją (jakąkolwiek) wyłącznie dla własnego treningu.

Co do reszty - kobieta chce byś wszedł do gry na korzystnych wyłącznie dla niej zasadach. To tak jakbym siadając z Tobą do pokera zaznaczył, że w każdym rozdaniu dostanę o 3 karty więcej niż Ty. Wchodzisz w to ?

 

S.

Edytowane 15 Listopada 2016 przez Subiektywny

[Tomko]

@Milan jak powiedzial @Subiektywny - odpusc sobie. Znam takie pierdolenie. Najczesciej te co tak mowia koncza z kotem, bo ten nie taki, tamten za wysoki, ten ma za krotkie stopy itd. Chyba, ze chcesz byc testowany caly czas. Mnie to nie bawi a wkurwia. Laska w jednym zdaniu ci zdradzila swoj model zwiazku. 

Co do kobiet. Nalezy im dac kierowac zwiazkiem i swoim zyciem. Caly czas, ale tylko tak:




@seba33 Hahahaha. Uwielbiam portale dla kobiet. "Kobieta jest w toksycznej relacji i traci osobowosc - mowi psych. jakas tam" Zjezdzam nizej - reklamy butow! Kurwa nie moge

Edytowane 15 Listopada 2016 przez Tomko

[Przemek1991]

Twojej koleżanka zbliża się niebezpiecznie koniec terminu do spożycia, stąd jej nerwowe zachowanie 

 

Dobrze to rozegrałeś, staraj się trzymać ramę, bo jeżeli teraz nagle staniesz się miękki, to już po Tobie. Kobieta chce podporządkować sobie każdego faceta, ale co z tego, skoro później, gdy jej plan się powiedzie, to szuka nowych wrażeń ?

 

Pamiętaj, że kobiety to istoty emocjonalne. Zarzuciłeś haczyk, więc ona teraz prawdopodobnie będzie sprawdzała na ile sobie może pozwolić. Graj na własnych zasadach.

 

 

Edytowane 15 Listopada 2016 przez Przemek1991

[Milan]

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi i cenne rady. To dodatkowo motywuje mnie do dalszego zdobywania wiedzy i pracy nad sobą. A co do dziewczyny to ostatnio kilkukrotnie stwierdziła, że mam "Faktycznie wielkie ego". Jednak relacje z nią będę traktował zgodnie z tym jak mi poradziliście przede wszystkim jako trening.

[Psycho]

11 minut temu, Milan napisał:

A co do dziewczyny to ostatnio kilkukrotnie stwierdziła, że mam "Faktycznie wielkie ego".

 

Nie idzie po jej myśli i zaczyna się delikatne jechanie po uczuciach. Tego typu zaczepki po prostu zlewaj ciepłym moczem.

[Eldritch]

Najważniejsze to nie dać sobie narzucić cudzego punktu widzenia. Masz swój punkt widzenia (mam nadzieję) i masz prawo go posiadać. Mógłbym długo pisać dlaczego to jest takie ważne, w tym miejscu zaznaczę tyko że natura tak chciała, że jak boli Cię brzuch to idziesz do lekarza i mówisz o objawach a nie czekasz aż jakiś lekarz przyjdzie i spyta czy cie przypadkiem nie boli brzuch -> zdrowy egoizm. Bądź świadom także trwającej od zawsze i bez końca wojny o język: powstańcy dla jednych to terroryści dla innych, pro life vs pro choice itd, itp.

[wojskowy33]

17 hours ago, Milan said:

ednak relacje z nią będę traktował zgodnie z tym jak mi poradziliście przede wszystkim jako trening.

To zacznij trening od tego, żeby była Twoją niewolnicą. Zobaczysz jak fajnie będzie nadstawiała tyłka - zawsze kiedy tylko chcesz. A potem na próbę powiedz, że zgadzasz się, żeby teraz ona trochę rządziła - bo chcesz zobaczyć jak to jest. I przez ten tydzień policz ile razy dobrze nadstawiła tyłka... Stawiam, że maksymalnie raz a najprawdopodobniej nie będzie miała ochoty na sex wcale. Bo staniesz się dla niej zwyczajnie nieatrakcyjny i to w tak krótkim czasie.

 

On 15.11.2016 at 0:38 AM, Milan said:

"Ty to powinieneś mieć nad sobą bata i kontrolę"

A w zamian za to będziesz mógł zapierdalać na loszkę. Sex co najwyżej raz w miesiącu przy wypłacie...