Skocz do zawartości

Dlaczego ciągle chce nowego?


Rekomendowane odpowiedzi

Paliłem zioło i mi się paranoja wkręciła, że za bardzo się uwywnętrzniam w internecie i ktoś skojarzy mnie. Jak przeczytam, że nie powinienem palić to nie odpiszę. Nie zależy mi na przepychankach w internecie,

Też tak mam, ale postanowiłem mieć wyjebane, nawet jak ktoś bliski zacznie czytać moje posty to mam wyjebane, niczego nie ukryłem, nie mam się czego wstydzic. Zioło boże też jest dla ludzi, dzięki niemu poukładałem sobie życie, nawet kobieta powiedziała: w końcu widzę za kogo wyszłam.

A co do twojej obecnej kobiety sam wybierz tak czy nie. Zyski i straty, kalkuluj i pamiętaj że czasami lepiej już nie będzie. Jest jeszcze opcja wiecznego kawalera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w tej chwili, dzięki temu jednemu zdaniu "Jest jeszcze opcja wiecznego kawalera" zaakceptowałem/odczułem swoją niezależność i doszło do mnie, że parcie na związek, wcale mi nie pomoże, a obraz jaki miałem to mokra cipka, odnosząca się do kawalerstwa, jak kot co łazi własnymi ścieżkami i rucha to co o ruchanie się prosi drąc morde.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalny, zdrowy facet ma po prostu e genach potrzebe nieustannego podboju,,takie ego...zawsze gdzies jest ladniejsza,lepsza itd. itd.

Moim zdaniem siedź ze swoją póki coś do niej odczuwasz, nie wpierdol sie w dzieciaki, bo bedziesz miał problem, jak zobaczsz ze juz to wymarło, rzuć ją i zmien obiekt...moze to złe, ale zwiazek nie moze być więzieniem.

Opcja- "wieczny kawaler" jest fajna, mzasz i kobiety i wolnośc, czyli masz ciastko i zjadłeś ciastko :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja docelowo chcę być w związku. W zasadzie każdy związek niesie za sobą wyjście cieni na światło dzienne. W każdym razie jakbym miał być w związku, to chciałbym odczuwać swoją odrębność i być niezależny. Chciałbym trzymać się swoich zajęć i wytyczonych celów, prowadzić takie życie towarzyskie, jakie prowadzę i dążyć do swoich celów. No ale też dlatego by mieć swoją niewolnicę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliłem zioło i mi się paranoja wkręciła, że za bardzo się uwywnętrzniam w internecie i ktoś skojarzy mnie. Jak przeczytam, że nie powinienem palić to nie odpiszę. Nie zależy mi na przepychankach w internecie,

Też tak mam, ale postanowiłem mieć wyjebane, nawet jak ktoś bliski zacznie czytać moje posty to mam wyjebane, niczego nie ukryłem, nie mam się czego wstydzic. Zioło boże też jest dla ludzi, dzięki niemu poukładałem sobie życie, nawet kobieta powiedziała: w końcu widzę za kogo wyszłam.

A co do twojej obecnej kobiety sam wybierz tak czy nie. Zyski i straty, kalkuluj i pamiętaj że czasami lepiej już nie będzie. Jest jeszcze opcja wiecznego kawalera.

Mi też się udało dużo poukładać dzięki temu. Zduszone uczucia wychodzą na jaw po czym czuję się lżej.

Co do kobiety to wybieram, że jednak zostaję. Bo jest moją bratnią duszą.

 

 

Potwierdziła mi się też teoria Marka o tym, że kobieta co jakiś czas testuje. Moja testowała, drążyła, drążyła, szukała jakiegoś konfliktu gdzie się tylko da (nie pierwszy raz). Padło na to, że poświęcam jej za mało czasu i nie ważne, że mam dużo zajęć chwilowo, że przyszedłem ją zobaczyć ale już muszę spadać- było spięcie i foch.

Nie przejąłem się tym, nie denerwowałem i wróciłem do siebie.

Dwa dni minęły bez kontaktu i ona mną oczarowana znowu, mówi, że kocha, że była głupia a ja nie zrobiłem nic poza tym, że się nie przejąłem tym fochem.

Panna mówi- "kiedyś śmiałam się z bab w związkach a teraz nie wiem co się ze mną stało i przepraszam, byłam taka sama jak te baby i nie wiem dlaczego" :0

Na co ja - "wiem dlaczego, ale nigdy Ci nie powiem :D"

Ona- "lepiej nie mów"

i tak zostałem samcem. Gdybym nie trafił na Marka stronę pewnie bym się zastanawiał czy może robię źle, czy może powinienem być dla niej lepszy, powinienem zrezygnować z siebie.

 

 

Kolo ma usłużną poukładana babke, rucha na boku wszystko co sie rusza i ma cięzkie rozkminy, Po prostu łapy opadają

Wszystko prócz zdradzania :D

 

 

normalny, zdrowy facet ma po prostu e genach potrzebe nieustannego podboju,,takie ego...zawsze gdzies jest ladniejsza,lepsza itd. itd.

Moim zdaniem siedź ze swoją póki coś do niej odczuwasz, nie wpierdol sie w dzieciaki, bo bedziesz miał problem, jak zobaczsz ze juz to wymarło, rzuć ją i zmien obiekt...moze to złe, ale zwiazek nie moze być więzieniem.

Opcja- "wieczny kawaler" jest fajna, mzasz i kobiety i wolnośc, czyli masz ciastko i zjadłeś ciastko :D

Też uważam, że facet ma gen zdobywcy i tego się nie usunie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.