Skocz do zawartości

Na pomoc bracia


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jako, iż jestem nowy na forum postaram się krótko streścić obecną sytuację, która pośrednio na mnie oddziałuje. 

 

Generalnie wraz z dwoma kumplami dołączyłem do szkolnego projektu, w którym uczestniczą także dwie dziewczyny, które są najlepszymi psiapsiółkami. Wczoraj obserwowaliśmy całe spotkanie nie biorąc w nim czynnego udziału. Od dłuższego czasu wykazywały zainteresowanie nami. Kumplowi (ogólnie przystojny, SMV na poziomie 6-7) spodobała się jedna z nich, więc dzień po tym zaprosił ją do znajomych na portalu społecznościowym, następnie też jej psiapsiółkę. Tu dochodzimy do meritum sprawy - żadna z nich nie przyjęła zaproszenia. Dzisiaj będąc w szkole zetknęliśmy się z dziwną sytuacją, mianowicie kiedy we trójkę je minęliśmy, pojawił się między nimi taki dialog: "Widziałaś? To ten koleś co mnie zaprosił" "No mnie też" (dało się odczuć, że zrobiły to specjalnie, mówiły dość głośno, żebyśmy to usłyszeli). 

 

Tak więc zwracamy się do was z prośbą o radę co zrobić w tej sytuacji.

 

Pozdrawiam, Niewidzialny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkowniku @Niewidzialny otrzymujesz ostrzeżenie za umieszczenie posta w złym dziale.

Tu jest miejsce na opisywanie konkretnych przykładów manipulacji Pań i metod obrony.

Nie zrobiłeś tego.

 

Więc:

albo jesteś głupi

albo zrobiłeś to specjalnie 

albo jesteś nieogarnięty życiowo

 

Żadnego z tych 3 typów ludzi tu niespecjalnie lubimy, a tylko ostatniemu poświęcamy dłuższy czas z tego względu, że pierwsze 2 typy niczego się nie uczą.

 

Masz wybór - albo zapoznać się z zasadami panującymi na Forum i się do nich dostosować, albo żegnam w trybie ekspresowym.

 

Wątek tymczasowo przenoszę do Świeżakowni.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

30 minut temu, Niewidzialny napisał:

Tu dochodzimy do meritum sprawy - żadna z nich nie przyjęła zaproszenia. Dzisiaj będąc w szkole zetknęliśmy się z dziwną sytuacją, mianowicie kiedy we trójkę je minęliśmy, pojawił się między nimi taki dialog: "Widziałaś? To ten koleś co mnie zaprosił" "No mnie też" (dało się odczuć, że zrobiły to specjalnie, mówiły dość głośno, żebyśmy to usłyszeli). 

 

Tak więc zwracamy się do was z prośbą o radę co zrobić w tej sytuacji.

Wyczuwam trolla:ph34r: Ech gdybym to ja miał takie problemy z kobietami jak ty to byłoby jak w bajce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum staje się na tyle popularne, że zaczynają pojawiać się posty typu listy do Razem, Na Przełaj czy jakiejś Filipinki z lat 80-tych.

"Droga Redakcjo, zakochałem się w koleżance, ale ona nie zwraca na mnie uwagi. Chciałbym ją zaprosić do kina, ale stać mnie tylko na oranżadę. Co mam zrobić by pokazać kolegom, że ja tez mogę chodzić z dziewczyną?"

 

Być może potrzebna byłaby jakaś sekcja forumowa typu poczekalnia dla pryszczatych. Dzięki takiej "sekcji zerówkowej" męski narybek w wieki 15, 16 czy 17 wiosen mógłby już wcześniej mieć szansę zostać nieco wyedukowany i przyswoić teoretycznej wiedzy z zakresu antywybielacza rycerskiego.

Edytowane przez Endeg
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Niewidzialny napisał:

Witam,

 

Jako, iż jestem nowy na forum postaram się krótko streścić obecną sytuację, która pośrednio na mnie oddziałuje. 

 

Generalnie wraz z dwoma kumplami dołączyłem do szkolnego projektu, w którym uczestniczą także dwie dziewczyny, które są najlepszymi psiapsiółkami. Wczoraj obserwowaliśmy całe spotkanie nie biorąc w nim czynnego udziału. Od dłuższego czasu wykazywały zainteresowanie nami. Kumplowi (ogólnie przystojny, SMV na poziomie 6-7) spodobała się jedna z nich, więc dzień po tym zaprosił ją do znajomych na portalu społecznościowym, następnie też jej psiapsiółkę. Tu dochodzimy do meritum sprawy - żadna z nich nie przyjęła zaproszenia. Dzisiaj będąc w szkole zetknęliśmy się z dziwną sytuacją, mianowicie kiedy we trójkę je minęliśmy, pojawił się między nimi taki dialog: "Widziałaś? To ten koleś co mnie zaprosił" "No mnie też" (dało się odczuć, że zrobiły to specjalnie, mówiły dość głośno, żebyśmy to usłyszeli). 

 

Tak więc zwracamy się do was z prośbą o radę co zrobić w tej sytuacji.

 

Pozdrawiam, Niewidzialny

Chłopie weź poczytaj jakie chłopaki mieli lub nadal mają problemy i zejdź na ziemie. Wróć tu za jakieś 20 lat czego Ci nie życze jak bedziesz pracował na "rodzine" a panna za która teraz latasz bedzie Cie waliła po rogach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przepraszam, pisałem to na szybko. Wiedząc, że to wcale mnie nie usprawiedliwia uznaję ostrzeżenie za jak najbardziej adekwatne. Doradzałem kumplowi, żeby nic w tym aspekcie nie robił, więc chcąc się upewnić założyłem ten temat. Pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, w której obie strony są sobą zainteresowane, co raczej skutkowało by zaakceptowaniem jego zaproszenia do znajomych. Nie uważacie to za dziwne?

 

Przez to że jesteśmy młodzi i nieobyci ten problem wydaje się banalny dla osób z wieloletnim doświadczeniem.

 

Lat mam 18, tamten też, po prostu z racji że on dopiero wtajemnicza się w forum napisałem za niego temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i super.

 

Aby czytanie forum bylo przyjemniejsze i bardziej zrozumiałe proponuje ćwiczenie:

1. Olewacie te samice. Zero podbijania.

2. Dalej uczestniczenie w tym projekcie jakby nigdy nic.

3. Zagadujecie inne dziewczyny, tak na luzie, bez śliny na brodzie... tak aby poprzedniczki to dostrzegly. Najlepiej uderzyć komplementem do jakiejś innej samicy z projektu: ale ty Baska to super ogarniasz, jesteś najlepsza. Choć na kawę. ?

4. Opisujecie dalej w wątku jak sprawy sie mają.

 

Czekam.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ja już stary niepostępowy dziad jestem, ale za moich czasów znajomość rozpoczynało się od podejścia na żywo (nie żadne The Sims) i przedstawienie się drugiej osobie: "Cześć jestem Romek i chciałbym Cię poznać" lub coś w tym stylu. W ten sposób zawierało się dawno dawno temu znajomości, a nie od Facebooka. Może te laski również jakieś niepostępowe? Spróbuj, nic nie tracisz, a możesz tylko zyskać.

Nic dziwnego, że nie zaakceptowały zaproszenia od zupełnie obcego człowieka.

Ja kiedyś jechałem windą razem z Dariuszem Michalczewskim (nawet na mnie spojrzał!), czy to czyni nas najlepszymi przyjaciółmi? :lol:

Edytowane przez Horus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@XYZ Ciekawe, dzięki za propozycję. 

 

@Horus

Myśleliśmy nad takim rozwiązaniem szczerze mówiąc. Ogólnie zaproszenie do znajomych na facebooku nie ma żadnej wartości ponieważ praktycznie zaprasza się tam każdego (zwłaszcza, że mieszkamy w jednym mieście uczęszczając do tej samej szkoły).

 

Tylko nadal intryguje, czym spowodowane było ich zachowanie, a także co mogło oznaczać.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dalej tak będziecie zwlekać, to pomyślą sobie o Was ''ale łajzy, boją się nawet podejść do dziewczyny". Jak chcesz zaplusować to podejdź pierwszy i zagadaj, a później możesz ewentualnie przedstawić kolegów. To Ty masz być chłop, samiec Alfa, który przewodzi stadu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Horus napisał:

Ja kiedyś jechałem windą razem z Dariuszem Michalczewskim (nawet na mnie spojrzał!), czy to czyni nas najlepszymi przyjaciółmi

  Sorrki za off top.    

    To ja też się pochwalę, jakieś naście lat temu, nad jeziorem na Kaszubach, spotkałem Mistrza Dariusza Michalczewskiego. Jego kobieta wyszła z wody na pomost.

Strój kąpielowy fajny, taki co całą dupę odsłania. Siedziałem na ławce, na pomoście, przeszła koło mnie. Zrobiłem ustami coś w rodzaju : Mmmmmmgr.. Pan Dariusz był w okolicy,

słyszał. Zmierzyliśmy się wzrokiem, wytrzymałem, lekko nie było, ale to on odwrócił wzrok. Jego panna taka sobie, prawie top models, taki plastic-bobastic, w skąpych gaciach.

To taka opowiastka z mojej przygody.:)

 

@Horus Chciałbym mieć takie problemy jak Ty i koledzy. Co Ty chcesz tu dostać? Szybką pigułę na to jak szybko i łatwo wyrwać koleżankę?

 

Trochę szacunku chłopie do starszych i ich czasu. Na Forum dzieją sie ważniejsze sprawy i dramaty. Wybacz ale Tu nie ma czasu na Twoje dylematy typu: Czy wyrwę i zarucham.

Proszę Cię.

 

  Chcesz być mądry i aktywny? Zapoznaj się z literaturą propagowaną na Forum, poczytaj forum, sprzedaj wiedzę kolegom.

A następnie jak coś nie będziecie kminić, to zapraszamy do dyskusji.

 

   Na razie to nie zawracaj dupy.:D

 

Ps. Ja też Cię lubię i na wzajem.:D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niewidzialny Generalnie, to zjebaliście sprawę. Bo zapraszacie dziewczyny na fejsie bez uprzedniego przedstawienia się i rozmowy między Wami. Poczuły się nieco creepy jak zobaczyły wasze zaproszenia. Tak jakbyście byli jakimiś dziwakami. 

 

Na przyszłość podchodzić i zagadać do kobiet. Fejs to dopiero jak będzie się dobrze gadało i będziecie się musieli rozstać. 

 

W tych czasach młodzi faceci bardzo się boją zagadywać bo będą wyśmiani, a to kurewski błąd. Wy macie być pewni siebie, umieć sobie poradzić z sytuacją odrzucenia, wyśmiania. Pokażecie tym, że nie jesteście słabymi psychicznie pizdami, które boją się odrzucenia. Nie wszystko w życiu można mieć i o tym należy pamiętać. 

 

Co mogę poradzić? Dajcie sobie spokój z nimi. Skupcie się na projekcie jak najlepiej, doceniajcie inne koleżanki tak by tamte widziały to i czuły zazdrość. 

 

Mogę się mylić, ale czasami ludzie źle odbierają mowę ciała i myślą, że się komuś podobają więc kto wie,  może też mylnie to odebraliście. 

 

Głowa do góry, całe życie przed wami, jeszcze wiele kobiet możecie poznać, a teraz poczytajcie książki, tematy od starszych Braci, odsłuchajcie audycje radia Samiec. 

 

Z taka wiedzą będzie Wam dużo łatwiej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Toż to katalogowy troll ten Niewidzialny. Każdy jego wpis w tym wątku zakończony jest banalnym prowokacyjnym pytaniem w rodzaju"co o tym sądzicie", "i co wy na to albo na sramto" , "a czym może być spowodowane to albo sramto". I jeszcze pisze za kolege...

Gierara here for real Niewidzialny i'm saying...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.