Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi

[Imiennik]

W dniu 25.03.2024 o 17:15, jol napisał(a):

Dobrze rozumiem, że tak się opisuje teraz proces szukania nowej, lepszej gałęzi 🤔
 

Chciałaby konie kraść, a jedyne co może to bić jednego po drugim i to mordą.

 

Nie wiem jak takie kurwiska mają czelność przyznawać się między wierszami do tego kim są i oczekiwać jakiejkolwiek lojalności, nawet tej zwyczajnie koleżeńskiej. Szon w białej sukni, oksymoron moralny.

 

Chyba sobie założę tindera czy inne Badoo, wymyśliłem sobie taką zabawę że zakładam konto jako laska jakaś atrakcyjna, i wieczorami wyciągam frajerów do restauracji niby na randkę, po dotarciu na miejsce dowiadują się że te restauracja jest zamknięta. Robiłem tak już z powodzeniem, polecam beka pierwszej klasy

 

Nawet można na tym zarobić, w czasach sztucznej inteligencji można wszystko wygenerować, a wiedząc jak działają spermiarze to można mieć blika za blikiem

Edytowane Piątek o 12:34 przez Imiennik

[$Szarak$]

No i się zdecydowałem. Od dzisiaj mam i tindera i Badoo. 

 

Pierwsze wrażenia takie, że jest bardzo dużo przeciętnych Polek. No takich po prostu zwyczajnych. 

 

Kilka znajomych się trafiło naprawdę ładnych - tak, znałem je przed założeniem tindera. 

 

Zobaczymy co czas pokaże, na razie ogarniam jak to działa.

[castillo20]

Tinder to aplikacja do ruchania, ale odbytniczo facetów. Kilka przykładów jak oszukują:

1) Ustawiasz sztywno lokalizacje na drugim końcu Polski przykładowo Bogatynia. A ten ci podaje Monika Warszawa 20 km stąd. Marta Poznań 30 km stąd

2) Fejkowe konta azjatek, amerykanek

3) Po 10 razy wyświetlana ta sama osoba, już kuźwa 10 raz odrzucam tego paszteta, a wraca jak bumerang.

4) Skończyły się osoby do przeglądania, ale na polubienia trafić nie możesz

5) Jesteś praktycznie niewidoczny dla dziewczyn, bo tinderowi zależy żebyś nikogo nie poznał i dalej kupował ich ulepszenia

[$Szarak$]

Ja też właśnie nie nastawiam się bo już widzę, że apka ( z resztą jak każda inna) od ciągnięcia hajsu jest. 

 

A to działa całkiem sprytnie. Gdy ktoś założy Tindera to ma częste strzały dopaminy i przez to by się jeszcze bardziej pobudzić wykupuje pakiety.

 

[olek163]

Czyli nawet darmowego konta na Tinderze mieć nie warto?

[Arthur Morgan]

1 godzinę temu, olek163 napisał(a):

Czyli nawet darmowego konta na Tinderze mieć nie warto?

Nie warto bo niewiele Ci to pomoże. Masz nieograniczone polubienia i jakieś tam bzdety. Raz dawno temu kupiłem i w sumie niewiele pomogło.