Skocz do zawartości

Było, minęło - zostało już tylko wspomnienie...


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Rnext napisał:

OMG, tylko mi nie mów, że gdzieś w okolicy Bielan(ów?) a laska pracuje w firmie na "i" S.A. 

 

p.s. Nie jestem hindusem :D Miałem tylko we Wro swego czasu dwie "znajome". A jeśli chodzi o topologię - wiem jak do nich trafić i jaki miały "rozkład normalny" ;) 

Ale spox, do Wroc mam swoisty sentyment. Może spotkamy na jakiejś imprezie aplikantkę @Subiektywny'ego ;) Byłby czad!

 

 

Nie, nie. Jestem z drugiej strony Wrocka i troszkę dalej. :D Nawet gdyby się okazało, że owa Kasia jest naszą wspólną "znajomomą", to i tak bym flachę postawił. Wyrosłem z etapu lania po mordzie. Nic nie wnosi a same problemy. 

 

To musimy Subiektywnego trochę pomęczyć :D

 

1 godzinę temu, HORACIOU5 napisał:

@Arox nie ma co wierzyć w zapewnienia o zmianie i poprawie (co pewnie wiesz). Zazwyczaj takie "zmiany" trwają przez bardzo krótki okres czasu, a potem loszka wróci do standardowych zachowań i będzie to samo albo i gorzej. Do tego wychodzi się wtedy na słabego w oczach loszki. Znalazłem utwór, który możesz jej puścić jakby próbowała Cię odwiedzić.

 

I popatrz, wystarczyło jedno spotkanie ze stulejami, żeby panna pokazała na co ją stać :lol: To nie może być przypadek! :P

 

Wiem o tym, dlatego też opisuję i te sprawy. Niech młodzi doświadczeniem uczą się na innych. Panna jest finito.

 

To nie jest przypadek! :D Tak, dziwna kolej rzeczy. Zadajesz się ze Stulejami i Twój związek kończy się... A kij im w oko... Tym związkom... Nie mam nic przeciw stracić 10 za takie spotkanie :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już mówiłem - jeśli już zamierzacie mieszkać z kobietą, to tylko u siebie.

Co by człowiek mogl zrobić, gdyby to było jej mieszkanie? - Nic. Kompletnie nic. Mógłby co najwyżej spakować swje rzeczy i się wyprowadzić, a tak pokazał loszcze, gdzie jest jej miejsce. :)

 

Własne mieszkanie ma wartość nieocenioną. Nie da się tego przeliczyć na żadne pieniądze :D

 

 

 

Co do braci Figo Fagot - znam i bardzo lubię :D Niby takie pseudo disco polo, ale jakby lepsze. Nawet teksty mają sensowne, bo o czymś i rymy nie najgorsze.

 

Najzabawniejsze jest to, że świnie tańczą i swirują na ich koncertach :D Chyba nie rozumieją, że to jest właśnie o nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Arox napisał:

Poza tym sąsiadka mieszkająca w drzwi ma męża byłego SB (bo to są stare wojskowe i służbowe mieszkania w bloku) i jest strasznie wścibska. Rozumiesz jaką miałaby sensację, gdyby mnie poinformowała, że jakiś pan był u mojej, gdy napierdalałem w drzwi? Nie muszę mieszkania zamykać, bo wiem, że nikt nie wejdzie, bo ta sąsiadka żyje tym  co się dzieje na klatce. Wiec gacha nie było w mieszkaniu. Tego jestem pewien. ale co było we Wrocławiu? Hmm... Im mniej wiem tym lepiej śpię :D

Jeśli chcesz mieć pewność, że nikogo nie było wtedy w nocy, to zawsze możesz w SMS do laski zablefować, "że sąsiadka dziś coś ciekawego powiedziała, że widziała... itp", jak jeszcze masz kontakt do byłej i Ci się chce.

Edytowane przez CanoScan
nie wszedł tekst odpowiedzi za pierwszym razem
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Arox said:

teraz możemy jedynie zająć się moja postawą, co gdzie sknociłem jak i co najprawdopodobniej mogło mieć miejsce. A wszelkie uwagi słuszne, bo nad pewnymi rzeczami nawet nie myślałem.

Nic nie sknociłeś. Jak każdy samiec postępował by tak jak Ty to poziom kurewstwa znacznie by zmalał. Jak laska ma DDA, nie leczy tego i potrzebuje ostrego jebania, żeby doładować emocje to prędzej czy później musiało dojść do takich akcji. Ja nie widzę tu wcale Twojej winy, wręcz wzorowe zakończenie tematu i opisanie na forum dla Braci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... o ile zakończenie historii pozostanie takie, jak jest na chwilę obecną...:P

 

Powroty rzecz powszechna niestety...kilka dni to jeszcze za mało, żeby definitywnie stwierdzić ,że tak to się wszystko zakończyło...

Mam nadzieję, że jednak do żadnego "pogodzenia się" nie dojdzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, RedBull1973 napisał:

 

Swoją drogą , zobaczcie jak niezwykle mało jest piosenek , gdzie facet śpiewa lasce  "wypierdalaj" , choćby nawet i w mniej dosadny sposób...

 

 

Co prawda to prawda, rzadko ale się zdarzają. Oto klasyk z filmu "Rezerwat".

 

 

 

Edytowane przez Endeg
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny dobry materiał dla młodszych wiekiem facetów - co ja się tu uczę od was Panowie to nigdzie bym się tyle nie nauczył.

Dzięki wam nie zmarnuję życia tak jak społeczeństwo by chciało - czyli zrób dzieciaka i pracuj na niego przez 24 lata i jeszcze sobie wmawiaj, że tego właśnie przecież chciałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, RedBull1973 napisał:

Buzi buzi, pokiwała tylko głową, i poszła grzecznie do roboty

szkolenie pierwsza klasa. Ja dopiero z moją LATka jestem może od 6 miesięcy, jednak to co autor wątku piszę jeszcze nie istniało gdyż jestem w fazie wszechobecnej słodyczy i zmiekczania mojej psychiki ale dzieki Wam zawsze czujny :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arox, @Rnext,

 

Kto wie, może spotkacie. Bawić się lubi, tańczyć również - tak przynajmniej wynika z jej słów.

A że urodę ma narzucającą się - prawdopodobieństwo tego, że zawiesicie na niej wzrok na dłużej - jest wysokie.

Acha, na zdjęcie / nr telefonu / konto na fejscie/ nie liczcie ;)

 

S.

 

13050177-gruba-kobieta-skok%C3%B3w-z-rad

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Subiektywny napisał:

Acha, na zdjęcie / nr telefonu / konto na fejscie/ nie liczcie ;)

Ależ dałeś nam wytrych genialny!

Będziemy więc z @Aroxem podchodzić do każdej atrakcyjnej laski z pytaniem czy nie była przypadkiem aplikantką @Subiektywny'ego ;)

Sam chyba zacznę już dziś w Las Sosnas ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arox-:D:D:D, k..... nie mogę:D:D:D

Ja swojemu synkowi też mówie  nie ruszaj bo się oparzysz ,a on co?.... "boli tata, boli" tylko że On ma 4 lata:D, no ale własne doświadczenia są najlepsze.

 

Co do historii to  ja bym nie odpuścił ,spałbym na wycieraczce, a rano bez względu czy była sama czy nie, WYPIERDALAJ, i miałbym pewność 

W głowie mi się nie mieści żę jakaś pinda do mojego domu mnie nie wpuszcza, kurwa co one w tych łbach maja, zresztą po co pytam wiadomo że siano.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.