Skocz do zawartości

Obrzydliwa prawda o kolorowych magazynach dla kobiet.


Salsero

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzucam coś dla samiczek, żeby mogły powiedzieć, że znalazły tu coś dla siebie. Każda czytająca kolorowe czasopisma powinno to obejrzeć. Filmik ukazuje jak wiele jest reklam w kolorowych czasopismach i jaki ideał piękna jest tam kreowany. Wiem, że Boss mówił o tym mówił w audycjach ale tutaj jest to pokazane bardzo obrazowo.

Panowie też mogą obejrzeć. Dobrze ukazano to, że kobiety również żyją "pod presją oczekiwań" choć te oczekiwania są różne niż u nas. Z drugiej strony zastanawiam się jak można dać sobie tak łatwo wmówić takie brednie. W każdym razie ja skreślam na starcie każdą loszkę czytającą takie bzdety - również w trosce o stan swojego portfela ;-)
 

 

znalezione na wypoku, są polskie napisy

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wpadł mi do rąk Twój Styl, miesięcznik kupywany przez Mamę w moim dzieciństwie. Chętnie go wtedy chłonełem.

 

Na 10 artykułów/felietonow tylko 2 były w miarę normalne. Cała reszta to mózgotrzepy jak się rozwieść, szczęśliwe życia karierowiczek, kochankowie itp.

 

Co ciekawe miesięczniki mojego Ojca to Wiedza i Życie i Świat Nauki.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś (gimnazjum i początek liceum) przyznaje kupowałam regularnie (cosmopolitam i joy)... "kolekcjonowałam" je. Przestałam kupować jak się zorientowałam że   w nich jest TO SAMO.

Kobietom się tłucze do głowy takie rzeczy...później "loszka" (jak to brzydko brzmi:ph34r:) siedzi nieszczęśliwa bo ją nie stać na to czy tamto, a wszystko wina tego nieszczęsnego chłopa który na 3 robotach pracuje i nie wyrabia.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 11-12 lat temu czytałam "Cosmopolitan" i "JOY". Dziś mi wstyd :P Ale fakt, na banię wchodzi - laski na fotach zawsze idealne, a w życiu... no cóż, bywało różnie ;) Jedyne czego mnie te gazety nauczyły to tego jak dobrze się malować. Wiem, pierdoły, ale co by nie mówić, dla kobiety umiejętność przydatna :> 

Co do reklam, to oczywiście pożądałam kremów za 300zł :D Dobrze, że nie było mnie na nie stać.

 

Dzisiaj z papierowych gazet regularnie nie czytam już nic, czasami "na drogę" kupię sobie "Charaktery" albo "Do Rzeczy", a na co dzień wystarczają mi internety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.