Dobi Opublikowano 17 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 @Normalny To jest bardzo ciekawe, jak szybko zmienia im się sposób postrzegania męża. Przy Tobie ich mężowie są wspaniali, cudowni, wyjątkowi... a za chwilę mogą stać się nierobami, pasożytami, nieudacznikami Jak ja lubię te manipulacje Wszyscy naokoło próbują przekonywać, że facet ma żyć z kobietą, aby być szczęśliwym. Ja ciągle słyszę coraz dziwniejsze argumenty za tym, że powinienem sobie kogoś znaleźć. Szczególnie wtedy, gdy powiem parę słów prawdy o kobietach Jakoś dziwnie, ludzie przestali już mówić, że żadna kobieta mnie nie chce, że nie potrafię żadnej zdobyć. Ciekawe, dlaczego? Może widzą, że wcale mi to nie przeszkadza i codziennie jestem w dobrym nastroju, a oni - nie? A może to ta moja pewność, że idę właściwą drogą i moja decyzja jest w pełni świadoma? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 17 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2016 4 minuty temu, Dobi napisał: Jakoś dziwnie, ludzie przestali już mówić, że żadna kobieta mnie nie chce, że nie potrafię żadnej zdobyć. Ciekawe, dlaczego? Może widzą, że wcale mi to nie przeszkadza i codziennie jestem w dobrym nastroju, a oni - nie? To chyba to to. Gdy jednej powiedziałem, że teraz mam więcej czasu, pieniędzy, w w miarę możliwości fajne chwile z dzieciakiem ... nagle cichną i mówią "wiem". Jedna kiedyś chlapnęła, że z chęcią to by z mamą mieszkała (przypominam 35+). Gdy dajesz do zrozumienia ale nie wprost, że tak naprawdę nie jesteś sam i są pewne relacje męsko damskie włącznie z ich konsumpcją to już w ogóle dziwne reakcje u pań włącznie z "...bo ja jakbym sobie kogoś znalazła lub mąż odszedł to bym..." itd. A nawet przemycają słowa, że np. z seksem to tam u nich mocno kiepsko. Wierzę im, byłem długo żonaty 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi