Grzegorz Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 6 minut temu, ReddAnthony napisał: Swoją drogą...wszystkie Kaśki ..to takie trochę szmatki ...;) Osobiście mam uprzedzenia do Mariolek. Spotkałem kilka i zawsze miałem kłopoty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReddAnthony Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Adi, to kwestia myślę matematyki...widzisz, biorąc pod uwagę charakter/biologię kobiet i ilość kobiet o popularnych imionach....wychodzi ze statystyczna kurewka to Kasia Oczywiście nie obrażając niczyjej mamy/partnerki/siostry/babci kogokolwiek bliskiego. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Kiedyś kupiłem kwiaty ex... Było to po tym, jak obiecała, że złoży pozew o rozwód. Wiedziałem, że nic to nie da, bo jej "mamusia" już podjęła za nią decyzję. Stwierdziłem, że i tak nie mam nic do stracenia, ale dla spokojnego sumienia kupię jej jakieś kwiatki, udam, że przepraszam za wszystko (niech myśli, że uważam siebie za winnego) i zaproponuję, aby zacząć od nowa. Kwiatki wzięła, ale i tak powiedziała, że "już za późno". Teraz żyję sobie spokojnie ze świadomością, że próbowałem wszystkiego. Morał z tego jest taki, że czasami warto kupować kobiecie kwiaty, bo można poznać fajną kwiaciarkę Parę dni później byłem u niej znów po kwiaty - tym razem po wiązankę na pogrzeb. Chyba myślała, że zabiłem ex Później parę razy się spotkaliśmy, ale to jednak było jeszcze dziecko i typowa hiena, więc zrezygnowałem z tej znajomości. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReddAnthony Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 @Rnext w ogóle miałem podobną historię z laską, może nie aż tak romantyczną bo działą się w dosyć innym środowisku i nie było z mojej strony kwiatów. ALe Ty miałeś o tyle fajnie, że już dostawałeś jakieś sygnały, że coś było nie tak. W moim przypadku pierdolnęło wszytsko jak grom z jasnego i w 72h wszystko się poszło jebać i już nigdy w życiu jej nie widziałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Ja też potwierdzę, że z tymi Ka$siami to jest coś nie halo. Znałem kilka, włączając w tą liczbę wiadomo kogo i zawsze było coś mocno nie tak. Ta jedyna normalniejsza (kuzynka taka moja niby) jest kuratorem sądowym, też można różnie na to patrzeć 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi Opublikowano 9 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Nie jestem przesądny Imiona takie, jak: Kasia, Ania, Maria, Małgorzata, Agnieszka, Barbara, to najczęściej występujące imiona w Polsce. Dlatego wśród ich posiadaczek jest najwięcej porąbanych bab 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi