Skocz do zawartości

Zanik jakiejkolwiek prywatności w sieci - Stalking 2.0


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Aplikacja FindFace porównała około 100 zdjęć niskiej jakości ze zbiorem 55 milionów użytkowników VKontakte – wschodniego odpowiednika platformy społecznościowej Facebook, popularnego w części państw byłego bloku komunistycznego. Efekty są przerażające.

Według Egora Tsvetkova, FindFace poprawnie sparował aż 70 na 100 niczego nieświadomych ludzi. Skuteczność wynosząca wiele ponad połowę, a mówimy przecież o niskiej jakości zdjęciach wykonanych smartfonem. W dodatku sami bohaterowie fotografii również znacząco różnią się od społecznościowych wersji własnych siebie, zawartych na ładnych, pozowanych fotografiach.

 

http://www.spidersweb.pl/2016/12/stalking-2-0-rozpoznawanie-twarzy.html

 

Ale loszki dalej na fejsie życie rodzinne, gówniaki i wszystko inne....

 

Dobrym pytaniem jest - skoro ta apka jest publiczna jak dokładnie są w stanie inwigilować służby, mające dużo lepszy soft...

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aplikacje używane przez amerykańskie FBI i ATF czy kanadyjskie służby potrafią na podstawie dostępnych źródeł: bazy danych cywilne i wojskowe, portale społecznościowe, materiały z monitoringu w miejscach publicznych itp. na podstawie średnio wyraźnych zdjęć twarzy (liczą się charakterystyczne punkty) wytypować od 1 do 12 poszukiwanych osób ;) 

 

Przynajmniej taki był stan na rok 2013, a minęły już 3 lata.

 

Oglądałem jakiś czas temu program o technologii w służbie organów ścigania. 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu oglądałem na YT jakiś filmik z pewnym eksperymentem. Polegał on na tym, że w namiocie rozstawionym gdzieś w centrach miast rezydował "wróżbita". Zapraszano przypadkowych ludzi z ulicy do namiotu, sadzano przed wróżem, po czym on opowiadał o każdym z nich rzeczy, których przecież nie mógł wiedzieć. Coś w tym stylu, że to że ktoś ma w banku debet 700 EUR, albo laska rozstała się z chłopakiem, czy że ktoś uwielbia jazdę na motorze (+ sporo innych, wydedukowanych szczegółów). Okazało się, że obok był sztab ludzi, który mając podgląd z kamer na pacjenta, rył po pejsie i necie oraz wyciągał info, hipotezy i wnioski. 

Ludzie byli zmasakrowani. Nie wierzyli że to możliwe. Dopiero później pokazywano im, że to nie żaden wróż, tylko siwobrody koleś ze słuchawką w uchu, przez którą jego zespół z zaplecza mu nadawał. Żadna wyszukana technologia. Więc co może wyszukana?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się w tej kwestii nie zmieni, portale typu facebook, vkontaktei inne są stworzone jako narzędzie inwigilacji a także kreowaniu różnych postaw i poglądów :) 

W dodatku ogromna cześć ludzi która dowiedziałaby się o tego typu akcjach, dalej by miała tam konta, z jednego prostego powodu, konta na facebooku jest wyznacznikiem oryginalności, dodawanie zdjęć, zbieranie atencji w przypadku kobiet, porównywaniu się i wszech obecnej ciekawości...

Ludzie którzy nie posiadają konta na facebooku są w dzisiejszym świecie uważani za ludzi zacofanych, ludzi z innej epoki, w związku z tym automatycznie są kategoryzowani jako gorsi :) 

W dodatku ogromne kompleksy, chęć zabłyśnięcia, sprzedawanie swojego życia łącznie ze szczegółami typu ; jem obiad, zrobiłam kupe tutaj, byliśmy na wakacjach tutaj, jedziemy tam, zerwałam z nim i tak dalej w ich mniemaniu jest potrzeba zwrócenia an siebie uwagi, komplementów, poczucia wyższości. Osobiście uważam że tego typu ludzie którzy żyją tym są osobnikami chorymi, przeżartymi przez media i totalnie zagubionymi...W swoim miemaniu są cool, bo większość społeczenstwa bazuje na takich samych standardach, niestety w oczach osób które widzą więcej sa godni pożałowania...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. I jak oglądamy losy Jamesa Bourne co wysiada na lotnisku i rozpoznawanie twarzy odnajduje go natychmiast i centrala w CIA ma go na tacy to nam się wydaje, że to SF. A to normalnie funkcjonuje od lat. W obecnych czasach zmiana tożsamości i ukrycie się, to tylko diamenty i Ameryka Południowa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy tylko idiota nie kuma dlaczego istnieje Google, Yandex i Baidu (trzy oddzielne, kontrolowane przez 3 ośrodki)?

Tak samo Facebook i VK?

 

Fejs - zdjęcie dla polewki (w sensie obrazek) i żadnych durnowatych danych.

 

Oddzielna kwestia to Linkedin, Monster... Tu czasem ciężko "nie być"....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

 

Okres względnej ochrony prywatności mamy już decydowanie za sobą. A przyczyniła się do tego, niestety, informatyzacja oraz dostęp do sieci non-stop.

Każdy z nas zostawia masę 'odcisków' cyfrowych, nawet aplikując o dowód osobisty dajemy nasze zdjęcie. Wszelkie dane idą w metabazę i nigdy nie giną...

Coraz więcej kamer, coraz więcej cyfrowych śladów typu e-bankowość, maile, rozmowy telefoniczne, smsy, wiadomości w messengerze.

Nawet w Polsce coraz więcej dziedzin administracji się 'sprzęga' w jeden system komputerowy. Skarbówka, rejestry, podatki, dostęp do kont.

Ukryć się lub żyć 'poza' ? Coraz ciężej a będzie ... jeszcze gorzej.

 

Dla mnie swoistym Rubikonem będzie odejście od pieniądza papierowego na wyłącznie elektroniczny. Wtedy Panowie, to już każdy z nas będzie na

talerzu 24h/dobę. A jak widzę aktualne tendencje w świecie - to chwila ta jest bliżej niż dalej.

 

S.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext Wróżbita powiadasz. Ja się za gówniarza w czasach IRC'a  jak o securiy IT mało kto miał pojęcie lubiłem brzydko bawić z paroma kumplami przy piwku (sprawa przedawniona). Znajdowałem sobie gdzieś komputer z linuxem w jakimś akademiku w innym mieście, gdzie łatwo można było się wjebać i stawiałem tam sniffer. Znajdowałem ofiarę, którą ładowałem na lewe sanki - prowokowałem do dziwnych dyskusji. IRC nie korzystał z SSL (wtedy chyba nikt nie korzystał)  więc wiedziałem o czym gada z innymi. Zabawa przednia - no.. ale wtedy miałem około 25 lat. W sumie to o tym zapomniałem, a właśnie im się przypomniało. To były piękne czasy, bo młody byłem. Jaja były. Czytałem w myślach i wróżbitą byłem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Subiektywny napisał:

 

Dla mnie swoistym Rubikonem będzie odejście od pieniądza papierowego na wyłącznie elektroniczny. Wtedy Panowie, to już każdy z nas będzie na

talerzu 24h/dobę. A jak widzę aktualne tendencje w świecie - to chwila ta jest bliżej niż dalej.

 

S.

Brytyjczycy chcą coś takiego wprowadzić, oficjalnie jest to dla wygody klienta, ale tak naprawdę będą wiedzieli o Tobie wszystko, jak wygląda Twój stan konta , gdzie i o której godzinie dokonywałeś transakcji, generalnie wszystko, warto dodać że Wielka Brytania i Stany Zjednoczone to kraje w których mamy najwięcej monitoringu, jest dosłownie wszędzie, pełna inwigilacja, dla 'bezpieczeństwa' obywatela...

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądz elektroniczny to nie tylko informacja co kto komu, kiedy i za ile. To przede wszystkim możliwość dowolnej jego ukrytej kreacji i pompowania go gdzie się chce (tzn. okradania pracusiów z dóbr). Nie dziwi mnie parcie banksterki w tym kierunku, bo w sumie po co piec tylko jedną pieczeń na jednym ogniu? 

 

Bardzo polecam historię firmy Google

Znamy, podziwiamy i używamy "człapiącej kaczuszki" ;)

Edytowane przez Rnext
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Grzenio napisał:

Ja się za gówniarza w czasach IRC'a  jak o securiy IT mało kto miał pojęcie lubiłem brzydko bawić z paroma kumplami przy piwku (sprawa przedawniona)

Też się brzydko na IRCu bawiłem, ale w inny sposób ;) Zresztą do dziś mam z tamtych czasów fajną znajomą z "Lądka Zdroju".

Pisaliście sniffery? Sam byłem w innej części barykady, bo fascynował mnie asembler (niczym jakiegoś sawanta). Chyba jako pierwszy gówniarz w PL rozkminiłem vira DIR2 i zaraportowałem do ś.p. Marka Sella. Zanim zrobili szczepionkę to był mexyk. Jeden z początkowych fajnych hajsów z urzędu pewnego miasta za pozbycie się go. I ta urocza pycha...

Tyle że to była mozolna robota - ręczna edycja FAT. Ech... Łezka się w oku kręci :)

Prawie o tym zapomniałem. Dzięki za przypomnienie.

Edytowane przez Rnext
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyliście, że wyszukując coś w Google, po chwili dopasowane reklamy znajdują się na facebooku i niemal wszystkich stronach? :)

 

Google wie, kiedy, gdzie i w jaki sposób korzystamy z telefonu. Wie, jakie strony przekładamy. Wie, kiedy i gdzie się znajdujemy, co kupujemy i za ile. Nawet nawigacje GPS pozwalają określić, z jaką prędkością jeździmy i dokąd.

Z tych informacji można wyciągnąć naprawdę bardzo wiele. Nawet zwykły człowiek może mieć dostęp do informacji, których nie zdobyłby rozmawiając z ludźmi. Na portalach społecznościowych oni podają te informacje sami.

 

Nawet nasze forum jest poddawane obserwacji.

 

Nie bardzo mi się podoba płacenie wszędzie karta, jednak z wielu powodów sam to robię. Za dużo informacji można z tego wyciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dobi ale jedynie mBank analizuje dane o zakupach. Przypisuje rodzaj transakcji do transakcji. Za jakis czas zrobią to wszyscy. Ja nic złego nie robie, mBanku nie mam. To, że czasem zmieniam koordynanty GPS wg google z predkoscią 320km/h naszej drogowki nie interesuje. Jeszcze. :D Przekrętów nie robie. Podatki płacę. WTF. 

Dla wygody zalogowany do google i FB jestem cały czas. Z ciekawosci kiedyś zrobiłem eksperyment. Przez 24h nie wchodziłem ani na google (gmail) ani na FB. Nic.  Odciąłem się od bezpośredniego połączenia ze swiatem przez 80 i 443 wszystko poszło przez squida (w3cache) na 3128. Potem poczytalem logi. Prawie każda strona teraz sprawdza czy jestem zalogowany na fb i podboje cos wyciągnąć. Chujnia z pizdnią.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dobi napisał:

Zauważyliście, że wyszukując coś w Google, po chwili dopasowane reklamy znajdują się na facebooku i niemal wszystkich stronach? :)

 

 

To te pieprzone pliki cookies , teraz już nawet jak szczotki do kibla człowiek szuka to proszą o potwierdzenie zapoznania się z polityką cookies. Słyszałem że google nawet maile prześwietla i szuka po nazwach, trzeba to kiedyś wypróbować i wysłać kilka maili z treścią pirelli na przykład i czy zasypią nas zaraz reklamami opon.

A co do gps i ścigania za przekroczenie prędkości to pewnie do tego dojdzie . Jak się ludzi dobrze nastraszy to na wszystko pozwolą dla swojego "bezpieczeństwa".

Ja to widzę chociażby po swoim ojcu którego straszą codziennie z tv papką niby-wiadomości. Ciągle mu mówię żeby tego gówna nie oglądał bo jedynie o przestraszenie ludzi w tym idzie ale on wie swoje. On by na wszystko dla "bezpieczeństwa" pozwolił. Nie mówiąc o chorych stereotypach które się wyrabiają od oglądania tej papki, np mój ojciec najlepiej wie jakie burdy się dzieją na stadionach choć na meczu ostatni raz był w 1975r.

Edytowane przez jaro670
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rnext napisał:

Pisaliście sniffery? Sam byłem w innej części barykady, bo fascynował mnie asembler

 

Kurne pamiętam, to było za czasów pierwszych "osobistych" PC-tów, królował Ms-Dos, a później nakładka (zajefajna) Norton Commander:D.

Pojawił się jeden z antywirusów, z tego co pamiętam MKS VIR, i do tego "nowoczesne dyskietki",  3,5'';), kurna kiedy to było, latka 90 -te ?, początek ?

 

Kolega po "elektronice" lubiał assemblera i pisał jakieś proste gry:D - pamiętam.

 

A wracając do tematu, to pozostanie nam TOR - choć już ponoć nie jest taki anonimowy, VPN, freenet (darknet).

Myślę, że na powszechną inwigilację, jakieś antywirusy powymyślają.

Np. @Grzenio:D

 

Wystarczy być tylko na bieżąco;), to ciągłe wyścigi ze szpecsłużbami.

Najlepiej, to teraz chyba cebulak przez VPN i już hooy wiedzą;).

Tak mi się wydaję.

 

A i jeszcze wisienka na torcie:

 

http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/ustawa_pozwoli_rzadowi_na,p933869222

Edytowane przez SledgeHammer
link
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

 

Rozpoznawanie autorów anonimowych tekstów

Prowadzisz anonimowego bloga. Zawsze piszesz z kawiarenki internetowej. Nigdy nie zamieszczasz informacji, które mogą ujawnić Twoją tożsamość. Mimo to jest coś, co Cię zdradza. Twój styl pisania.

Badacze z uniwersytetów Stanforda i Berkeley opublikowali kilka dni temu niezwykle ciekawą pracę na temat identyfikacji autorów anonimowych wypowiedzi w internecie. Metoda statystycznej analizy dzieła w celu identyfikacji stylu oraz – docelowo – autora, zwie się stylometrią. Dotychczasowe badania w tej dziedzinie pozwalały na identyfikację autora tekstu z grupy ok. 300 osób. Z oczywistych powodów trudno w takim przypadku mówić o zagrożeniu dla prywatności anonimowych twórców. Jednak autorzy opisywanego badania poszli nie krok, ale wiele kroków dalej i poddali testowi grupę 100 000 autorów. Zaskakujące wyniki ich pracy przedstawiamy poniżej.

 

https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/rozpoznawanie-autorow-anonimowych-tekstow/

 

Porada:

Piszesz tekst, wrzucasz w translatora, np na angielski.

Potem z angielskiego na polski, i poprawiasz, żeby miało sens.

"Zsawze mrozesz zobric tak jak ja."

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, jaro670 napisał:

 

To te pieprzone pliki cookies , teraz już nawet jak szczotki do kibla człowiek szuka to proszą o potwierdzenie zapoznania się z polityką cookies. Słyszałem że google nawet maile prześwietla i szuka po nazwach, trzeba to kiedyś wypróbować i wysłać kilka maili z treścią pirelli na przykład i czy zasypią nas zaraz reklamami opon.

 

 

 

Przeglądarka Firefox ---> Opcje ---> Prywatność---> włączamy  "Ochrona przed śledzeniem"

 

Dodatkowo w tym samym oknie wyłączamy cookies, oraz dajemy "wyczyść historię przy zamknięciu"...

 

Od wielu lat jadę na takich ustawieniach.

Edytowane przez RedBull1973
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś już podawał https://prism-break.org/pl/

Radzę się zapoznać.

A, co do poczty, to jest proton mail:https://protonmail.com/

 

Skany rodzinnych dokumentów, jakiś rodzinne sprawy trzymam u Dorcoma. na https://mega.nz

To jako poczta najbliższej rodziny.

Edytowane przez kootas
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, RedBull1973 napisał:

Przeglądarka Firefox ---> Opcje ---> Prywatność---> włączamy  "Ochrona przed śledzeniem"

 

@RedBull1973 tak mnie rozśmieszyłeś, że za darmochę wchodzisz na Jagielońską 70 (chyba dobrze pamiętam), do końca marca 2017.

Nie, Ty jeszcze tam jesteś, tak więc "nie stawiam" bo nie ma potrzeby:lol:.

 

Jak masz firefoxa to dodaj sobie dodatek "Whats my IP" i zobacz jak cie widzą w sieci;)

 

13 godzin temu, RedBull1973 napisał:

Od wielu lat jadę na takich ustawieniach.

 

To jedź:D - napewno jesteś dobrze zamaskowany:lol:

BTW.

To jeden z twoich najlepszych wpisów w tym miesiącu.

Edytowane przez SledgeHammer
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.