Silny niezależny mężczyzna?

[Epsilon]

@HORACIOU5 natura jest jaka jest. Ciężko to jakoś inaczej zorganizować. Jak Ty byś to rozwiązał? Głosowaniem - są dwie osoby nie zgadzają się i co sąd decyduje?

@SennaRot też tak słyszałam. Argument z ludzką naturą jest ciążki do rozważenia bo zauważ, że nie jest prosto określić co jest nam wpajane w dzieciństwie, a co wynika z biologii. Wiem tylko, że trochę więcej uzdolnionych kobiet obecnej sytuacji zostało wyłowionych i wykorzystało swój potencjał. Zanim ktoś mi powie, że żadna kobieta nie ma potencjału na rynku pracy to przypominam, że ludzie są bardzo różni (chyba nawet istnieją kobiety elektronicy). 

[HORACIOU5]

@Epsilon no hej, skoro facet ma wziąć wszystko na klatę to i kobieta bierze to na klatę. Jak równość to pełną gębą no nie? Kobieta rodzi, zrzeka się praw rodzicielskich i dziecko trafia pod opiekę ojca. Ale ale ale, żeby wam nie było za dobrze (równość przede wszystkim), to kiedy facet nie chce dziecka to również może się zrzec praw rodzicielskich i w tym momencie nie obowiązują go alimenty, tak jak kobiety, kiedy to ona by się owych praw zrzekła. A przez 9 miesięcy sobie poradzi. W końcu czym jest 9 miesięcy w porównaniu z płaceniem na dziecko przez lata no nie? Jak równość to równość

Edytowane 23 Grudnia 2016 przez HORACIOU5

[SennaRot]

8 minut temu, Geralt napisał:

Czyli z tymi, którymi walczą kobiety i feministki jak i cała lewica.  Co za paradoks.

 

Dokładnie. Nie ma paradoksów. Nie ma przypadków. Jest kreowane to z czym mają walczyć, jak walczyć i jakie hasła mają być "przemycone" w tekiej walce. Wszystko jest sterowane. Jedyna wolność to włączyć własny mózg. Obudzić się.

 

Kłaniają się podstawy manipulacji społeczeństwem: tworzenie problemów, wprowadzanie zmian tzw gotowanie żaby, utrzymanie społeczeństwa w ignorancji itp utd

 

Rozważmy temat pod kątem korzyści dla rodziny:

 

- stwórz problem i zaproponuj rozwiązanie - Po co był stworzony problem tzw równouprawnienia"? Jakie mamy dzisiaj tego konsekwencje?

Przed - mężczyzna pracował i kobieta siedziała w domu zapewniając tzw ciepło ogniska domowego. Mężczyzna miał zarobić tyle, że wystarczało na wszystko. Rodzina, ognisko.

Teraz - kobieta i mężczyzna pracują od rana do wieczora i nie starcza na kredyty. Kto chowa dzieci? Szkoła, system?

 

Opodatkowano i zniewolono drugą połowę ludzkości równocześnie odcinając dzieci od opieki rodziny.

[Geralt]

Teza + Antyteza = Synteza.  Albo inaczej Stwórz problem - wywołaj reakcję - zaproponuj rozwiązania. ORDO AB CHAO. Zresztą a kto miał to stworzyć jak nie mężczyźni? Przecież kobiety nie są zdolne do takich strategicznych planowań.

[Epsilon]

2 godziny temu, HORACIOU5 napisał:

W końcu czym jest 9 miesięcy w porównaniu z płaceniem na dziecko przez lata no nie? Jak równość to równość

Porównujesz ciąże do alimentów. To ile Ci mam zapłacić żebyś przez 9 miesięcy coś dla mnie w brzuchu ponosił?  Miałeś kiedyś kamienie nerkowe bo w sumie to jest rzecz jaką możesz urodzić  (straszna rzecz dla mężczyzny i serio nikomu nie życzę). Widzę, ze mamy odmienne systemy wartości, więc się nie dogadamy. 

 

2 godziny temu, Geralt napisał:

Natomiast mądrość i inteligencję dziedziczą po ojcach Dlatego stworzono system edukacji oraz religie i ideologie aby przyszłe pokolenia wychować na niewolników zamiast uwolnić ich potencjał.

Uroda po mamie, inteligencja po tacie - sama słodycz . Skąd takie informacje? Trochę się na studiach genetyki uczyłam i w sumie nie widzę jakby miało działać takie dziedziczenie. Po ojcu się dziedziczy tyle genów co po matce z DNA jądrowego (chromosomy) plus po matce to, co jest w komórce jajowej bo w plemniku jest w sumie tylko DNA z chromosomów. Ale nie wykluczam, że istnieją badania, które wykazały, że inteligencja ojca ma statystycznie większy wpływ na inteligencję dziecka niż inteligencja matki. 

 

Widzę, że tutaj większość mężczyzn chce powrotu do "starych dobrych czasów" i z chęcią utrzymywalibyście żonę i dziecko jakby nie miała prawnej możliwości wydymania Was na kasę. Spoko. Ale wydaje mi się, że powiedzmy tych ludzi z IQ powyżej 120 potrzebujemy wszystkich na runku pracy (tak znam krytykę IQ podaję bo nie mam lepszej miary).

[Geralt]

@Epsilon nie wiem jak inni ale ja nie zamierzam uciskać kobiet czy trzymać je w domu przy garach. Z tą inteligencją to tak pół żartem pół serio. Jeśli chodzi o dziedziczenie to jest to szeroki temat. Pragnę dodać jeszcze zależy o jakiej inteligencji mówimy. Czy o inteligencji matematycznej/logicznej czy może emocjonalnej. Tak naprawdę to do końca nie wiemy skąd biorą się pewne geny odpowiadające za ukryte talenty . Ile to było przykładów, że z patologicznej rodziny chlorów rodziło się bardzo uzdolnione dziecko. Jak to wytłumaczyć ? A wiem bo mój dawny kolegą z technikum taką perełką był.

[HORACIOU5]

@Epsilon ponoszenie dziecka przez 9 miesięcy to nagle problem... ale nie stanowi dla ciebie problemu to, że facet łozy na dziecko przez wiele lat z powodu widzenia misia loszki? Nie stanowi dla ciebie problemu fakt, że kobieta może dziecko usunąć albo zachować i mieć w dupie faceta... ale żeby facet miał w tym swoje zdanie to nagle dla ciebie jest nie do pomyślenia No ej ale... ale... ale równość? Gdzie zgubiłaś swoją równość teraz? Faktycznie, nie dogadamy się, bo nie jesteś jednak taką fanką równości jak twierdziłaś Cóż bejbe, nie mam zamiaru marnować na ciebie więcej mojego czasu. Goodbye

[Epsilon]

@HORACIOU5 w ogóle to wiesz polskich realiach to można usunąć ciążę w trzech przypadkach (gwałt, ciąża zagraża życiu, płód jest ciężko zdeformowany) i zmuszanie kobiety w każdym trzech do donoszenia robi z Ciebie trochę niemoralnego człowieka. Inaczej nie ma wyboru i musi urodzić (tak wygląda prawo) i Ty płacisz alimenty. 

Chyba nie mówisz, że chcesz żeby dziecko dostał gwałciciel, albo żeby kobieta Ci urodziła dziecko, które pożyje krócej niż ciąża trwała albo żeby matka donosiła ciążę zagrażającą jej życiu? 
A jak mówimy o hipotetycznej sytuacji to z alimentami można by coś pokombinować żeby się nie dało na nie naciągać. Rozwiązanie ze zrzekaniem się rodzicielstwa jest mądre, ale ciąża jednak zajmuje cały organizm, więc to nie takie proste. Może odszkodowanie jakieś? Ale czy to jest moralnie ok? Aborcja to jest piekielnie ciężki temat tutaj wszystko jest szare i nie ma dobrych rozwiązań. 

Kobieta która zachodzi w ciążę celowo wbrew woli partnera jest skończonym ch*jem i tutaj nie ma dyskusji, ale nie zakażemy ludziom bycia ch*jami. Powiedzmy wprost to jest patologia nadająca się do leczenia psychiatrycznego. 

[HORACIOU5]

@Epsilon pisaliśmy o konkretnych sytuacjach a nagle wyjeżdżasz z gwałtem i imputujesz mi zmuszanie kobiety do urodzenia dziecka po gwałcie. Niezbyt ładna próba odwrócenia kota ogonem i do tego niezbyt udana Koniec końców i tak wyszło na to, że wcale nie jesteś za równością, no chyba że jest ona wygodna dla ciebie jako loszki A teraz, tak jak napisałem wcześniej, żegnam, bo nie mam zamiaru marnować więcej czasu na ciebie zwłaszcza po tej marnej próbie manipulacji moimi wypowiedziami

[Epsilon]

 Cii... niech nikt nie mówi HORACIOU5, że ja oprócz upewnienia się, że nie rozważamy polskiej sytuacji przyznałam, że jego rozwiązanie jest dobre z drobnymi zastrzeżeniami. 

[zuckerfrei]

@Epsilon 15 lat w zawodzie + hobby za mlodych lat I nie widzalem kobiety elektronika, raz widzalem serwisantke, nic nie kumala, nie wiem za co dostawala cash... I to bylo w UK. 

"Chyba" to taka ryba, co pływa w wodzie i ma na imię "Może". Pitolisz ze aż glowa boli!

[Epsilon]

@zuckerfrei, no istnieje różnica pomiędzy zainteresowaniami kobiet i mężczyzn. Raczej się jej wyrównać nie da i mi to nie przeszkadza. Kobiety elektronika też nigdy nie widziałam. Widziałam za to koleżankę, która wzięła sobie typowo elektroniczny temat pracy inżynierskiej. Porobiła badania, napisała całkiem dobrze, ale chyba już nigdy więcej się za to nie weźmie  

[Geralt]

@Epsilon ale kobiety programistki czy testerki to owszem są. Mam z takimi do czynienia. I powiem tylko tyle - wyjątek potwierdza regułę. Owszem fajne kobiety, można pogadać na wiele tematów, napić się piwa, pośmiać się ale do łóżka za chiny bym nie poszedł z taką. Masa kobiet jeździ miejskimi autobusami lub tirami. Z różnym skutkiem ale jednak sobie w miarę radzą. Nie widziałem ani jednej urodziwej ładnej i typowo kobiecej w zawodach technicznych. Jeśli już jakaś się trafia to jest nieźle popierdolona.

[Epsilon]

@Geralt, ja widzę kto studiuje. Określone kierunki przyciągają określony typ ludzi. Co do urody to raczej nie jest źle, chociaż plagę stanowią dziewczyny wyglądające na nieletnie  Poza tym rzeczywiście albo chłopczyce albo ekscentryczki, ewentualnie szare myszki. Są ludzie, którzy w tym gustują.

[ajland]

Dnia 25.12.2016 o 14:52, Geralt napisał:

@Epsilon ale kobiety programistki czy testerki to owszem są. Mam z takimi do czynienia. I powiem tylko tyle - wyjątek potwierdza regułę. Owszem fajne kobiety, można pogadać na wiele tematów, napić się piwa, pośmiać się ale do łóżka za chiny bym nie poszedł z taką. Masa kobiet jeździ miejskimi autobusami lub tirami. Z różnym skutkiem ale jednak sobie w miarę radzą. Nie widziałem ani jednej urodziwej ładnej i typowo kobiecej w zawodach technicznych. Jeśli już jakaś się trafia to jest nieźle popierdolona.

 

Glupie pytanie do facetow: powiedzmy ze jestem tego typu dziewczyna z kierunku technicznego - jak stac sie bardziej kobieca? da sie czy to sie poprostu ma lub nie.

[SledgeHammer]

39 minut temu, ajland napisał:

 

Glupie pytanie do facetow: powiedzmy ze jestem tego typu dziewczyna z kierunku technicznego - jak stac sie bardziej kobieca? da sie czy to sie poprostu ma lub nie.

 

Bardzo głupie pytanie.

Na kierunkach technicznych samice są tylko dlatego................ że są.

Kobiecość nie ma tu nic do rzeczy, i tak nie pracują w zawodzie, nawet jak ukończą studia.

 

 

Dnia 12/24/2016 o 11:59, zuckerfrei napisał:

@Epsilon 15 lat w zawodzie + hobby za mlodych lat I nie widzalem kobiety elektronika, raz widzalem serwisantke, nic nie kumala, nie wiem za co dostawala cash... I to bylo w UK. 

 

@zuckerfrei ja widziałem kilka lasek co miały męskie zawody (za granicą)

Widziałem elektryczkę, spawaczkę, hudrauliczkę i taką babę od budowy, tzn. coś tam gładź kładła i cegły nawet układała?

Piękny widok ci napiszę, takiego spustoszenia za sobą nie zostawia nawet samiec "ignorant", któremu wydaję się, że "potrafi to zrobić"

 

Ogólnie w firmach i na projektach, na których byłem, bardzo się cieszyliśmy, że jakaś lalka bierzę się za robotę,

bo wiedzieliśmy, że więcej zarobimy, bo ktoś ten "cyrk" będzie musiał poprawić.

Nawet anglicy nie są tak durni w tym co robią - a o nich to ja dopiero mam zdanie

Ja osobiście jestem za tym aby na projektach było więcej samic w męskich zawodach.

 

Więcej samic = "zawsze" więcej kasy dla nas.

 

Biznes się musi kręcić, samice robią spustoszenie + są opodatkowane, a my poprawiamy i zarabiamy więcej.

Czyż to nie pięknę.

 

 

 

 

 

[Geralt]

Godzinę temu, ajland napisał:

Glupie pytanie do facetow: powiedzmy ze jestem tego typu dziewczyna z kierunku technicznego - jak stac sie bardziej kobieca? da sie czy to sie poprostu ma lub nie.

 

Wszystko zależy na jakim kierunku. Mam propozycję. Wrzuć mi na priv swoje zdjęcie @ajland to ocenię co i jak . Wtedy zobaczymy co masz dokładnie na myśli - "bardziej kobieca".

 

23 godziny temu, Epsilon napisał:

Co do urody to raczej nie jest źle, chociaż plagę stanowią dziewczyny wyglądające na nieletnie

 

Zależy co masz na myśli te  - "nieletnie". JA tam lubię kobiety o dziewczęcej urodzie. Przynajmniej wolniej się starzeją. Moja ex. w wieku 26 lat wyglądała jak szesnastolatka.

[Epsilon]

@ajland tylko sobie nie twórz niepotrzebnych kompleksów na ten temat i nie przesadź ze staraniami bo to też będzie nieatrakcyjne. Jak już jesteś na ciężkich studiach to skup się na zrozumieniu materiału, a nie "wabieniu" facetów. 

@SledgeHammer co skończyłeś i gdzie pracujesz bo wydaje mi się, że to co mówisz to jest chyba specyficzna sytuacja w określonym zawodzie? A co do typowo męskich fizycznych zawodów to wiadomo, że kobieta nie ma tyle siły mężczyzna. 

43 minuty temu, Geralt napisał:

Zależy co masz na myśli te  - "nieletnie". JA tam lubię kobiety o dziewczęcej urodzie. Przynajmniej wolniej się starzeją. Moja ex. w wieku 26 lat wyglądała jak szesnastolatka.

Dokładnie to co Ty. Mój facet też nie gardzi. Na szczęście ludzie są różni i każdy ma szansą znaleźć coś dla siebie.

[SledgeHammer]

Akurat to w moim zawodzie więcej używasz musku i wyobraźni, siła jest drugorzędna.

Na moim kierunku była jedna samica i skończyła tak zwany "awansem" - tak się wtedy mówiło.

Jej musk miał problem z rozgryzieniem takiego schematu:

 

 

Domyśl się czy "ona" pracuje w zawodzie.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

A skończyłem to, także domyśl się co to może być, więcej nie napiszę, za dobrze się bawię

 

 

I teraz pytanie do brachów z podobnym jobem:

 

Jaki to system powyżej ?

Podpowiedź; TN-C, TN-S, TN-C-S, TT, IT,

Patrzcie na neutralny i ochronny.

 

[Epsilon]

@SledgeHammer, wygląda mi to na coś związanego z elektryką. Widzę coś co mi wygląda na gniazdka, włączniki. Nie da się tego nijak do człowieka podłączyć, więc nie wiem co to jest  

[SledgeHammer]

O bardzo blisko jesteś.

@Epsilon zapewniam cię, że podłączyłbym ciebie na 10 000 sposobów, ale ty samicą jesteś.

 

Fakt, że do człowieka się nie da.

 

Czyli jaki to był kierunek, dobra ułatwiam, podaj chociaż wydział, telefon do koleżanlki, 50/50 itd.

 

Tylko nie odpowiadaj jaki to system, tam na pierwszym górnym obrazku..

[Conrad]

TN-S jeżeli główka jeszcze dobrze w nocy pracuje. 

[Epsilon]

@SledgeHammer w sumie, jakby się uprzeć to obie płci by się podłączyło. Wydział z Elektryka albo Elektrotechnika w nazwie, nigdy nie chciałam się instalacjami elektrycznymi w budynkach zajmować, więc wybacz mój brak wiedzy na temat niezbędnego wykształcenia. 

17 minut temu, SledgeHammer napisał:

 

Tylko nie odpowiadaj jaki to system, tam na pierwszym górnym obrazku..

Nie miałam zamiaru. Nie znam się widzę tylko, jakie przewody wchodzą do niego, musiałabym się doedukować :/

[kryss]

5 godzin temu, SledgeHammer napisał:

Biznes się musi kręcić, samice robią spustoszenie + są opodatkowane, a my poprawiamy i zarabiamy więcej.

Czyż to nie pięknę.

A pózniej krzyczą że są uciskane i dyskryminowane bo mniej zarabiają za tą samą pracę...

 

4 godziny temu, Epsilon napisał:

A co do typowo męskich fizycznych zawodów to wiadomo, że kobieta nie ma tyle siły mężczyzna. 

Siłka ,pakowanie i będzie mieć nawet więcej, co to za problem, już tu kiedyś proponowałem lodówkę w prezencie dla pani która ją wtarga na 8 piętro Chcesz spróbować?

Równouprawnienie panie widzą inaczej niż w słowniku napisali, fakt że mój już dość stary jest wiec  może nie na czasie

 

W każdym razie nie mam nic przeciw "Kobiety na traktory"

[Epsilon]

Dnia 23.12.2016 o 04:21, Epsilon napisał:

 

Jestem jak najbardziej za równością - czyli za tym żeby wszyscy ludzie mieli te same możliwości, a nie np. sztucznym zrównaniem statystyk (dążenie do wyrównania ilości ludzi danej płci w każdym zawodzie, polityce itp.).

 

Ja to tu zostawię bo chyba nie wszyscy komentujący przeczytali. Płci się różnią od siebie i z zarówno biologicznych jak i społecznych przyczyn wybierają różne zawody, mają różne zainteresowania i nie ma się co z tym kłócić. A co do mniejszych zarobków kobiety mają inne priorytety i często nie stawiają pracy na pierwszym miejscu oraz wybierają mniej płatne zawody. Różnica przeciętnych zarobków dyskryminuje jedynie statystykę, a nie rzeczywistych ludzi.

 

@kryss ta lodówka to nowa? Muszę ją wnosić w całości, mogę używać jakiś narzędzi do przeniesienia jej?