Skocz do zawartości

Demaskujemy matrix: lista fałszywych przekonań


Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, Ziomisław napisał:

o trochę offtopic, ale jestem bardzo ciekaw jak wygląda świat po drugiej stronie druta (kolczastego)

 

14 godzin temu, Brat Jan napisał:

Może coś więcej?

 

Panowie, nie ma szans. Tym bardziej, że wówczas uświadomiłem sobie wyznaczoną mi narzędziową rolę w grze, do której poziomu nie dorastam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Drizzt napisał:

 (...) jest taki film Allena 'Zakochani w Rzymie' a tam wątek, jak się robi takie 'gwiazdy'. Nie pamiętam całego filmu, ale ten fragment jest świetny. 

 

 

Reżyser filmu, Woody Allen pokazał jak z introwertycznego księgowego, przykładnego ojca i wiernego męża zostaje wykreowany celebryta. Leopoldo Pisanello staje się powszechnie znany i nie może spokojnie wyjść z domu ani przejść przez ulicę.

 

94. Ślub to najważniejszy dzień w życiu.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takich bardziej przyziemnych dotyczących ludzi ze wsi, ludzi w starszym wieku itp. 

 

Sport jest niepotrzebny, wystarczy pracować fizycznie i będzie to samo a nawet lepiej.

 

Papierosy nie szkodzą, bo wujek Krzysiek palił i dożył 93 lat.

 

Ten, kto nie pije alkoholu, jest niegodny zaufania, niemęski i nie do końca ''normalny''.

 

Bóg jest w kościele, a ksiądz to ogromny autorytet a wręcz kolejne wcielenie Jezusa.

 

Jeśli miły pan w garniturze w telewizji podaje jakieś informacje, to trzeba się z nimi zgadzać bezkrytycznie. 

 

Nieważne są pieniądze, jeśli się ludzie kochają, to zawsze dadzą radę. (dadzą radę skakać sobie do gardeł na sali sądowej, ale tego już nikt nie wspomina)

 

Pijemy i palimy bo ,,na coś trzeba umrzeć''. (no tak, abstynenci i niepalący są nieśmiertelni, a jeśli już ktoś szuka metod na zakończenie żywota i planuje go świadomie, to znam kilka łatwiejszych, tańszych i szybszych)

 

I tutaj chyba mój ''ulubiony'': Nie wychodzisz z kolegami na imprezy, tylko czytasz książki albo grasz w gry? MARNUJESZ SOBIE ŻYCIE.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie było najsłynniejszego tekstu ever a jeśli był to przepraszam za powtórzenie bo mogłem coś przeoczyć:

Jestem inna niż wszystkie:) 

 

Samotność jest zła.

Seks to cel naszego życia.

MUSIMY podrywać laski, kto nie podrywa albo kto nie ma dziewczyny to ciota, pedał, stuleja, nieudacznik.

Najważniejsza w życiu jest miłość do kobiety.

 

Wybaczcie że brak numerków ale nie umiem liczyć :)

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie osobiście zawsze najbardziej absurdalnym elementem współczesnego świata był samochód jako przedmiot sprowadzony do roli fetyszu i emblematu statusu społecznego zarazem, a to dlatego, że we wszystkich zdrowych, męskich kulturach i epokach powożenie było uznawane przez elity za czynność hańbiącą (skoro autor tego świetnego wątku powołał się na słowa Marka Aureliusza warto wspomnieć o jego zniewieściałym synu Kommodusie, który powoził zaprzęgami w cyrku, godząc tym samym, w opinii rzymskich historyków, w cesarski majestat).

Sam przez długi czas byłem przez przedstawicieli matrixa (rodzina i znajomi) wręcz dręczony pytaniami: ,,dlaczego nie zrobisz prawa jazdy i nie kupisz sobie jakiegoś auta'', ale tylko do czasu dopóki nie zacząłem zarabiać tyle, że stać mnie było na coś dużo lepszego niż Skoda na gaz. :) Przypuszczam, że ta przemiana w ich myśleniu jest powiązana z przeczuciem, że gdybym teraz ten samochód kupił to mógłby się okazać ,,za drogi'', ,,za dobry'', co stanowiłoby dla nich podwójne upokorzenie, jako że zmaterializowałby się niejako w tej postaci triumf wszystkich moich uznawanych przez lata za dziwactwo przekonań nad obranym przez nich popularnym modelem życia. Na to jestem jednak zbyt wygodny i zbyt mało złośliwy...

 

Podobnym do ,,powożenia'' faktem współczesnej kultury jest ,,aktor'' - zawód niegdyś hańbiący, co było poparte powszechnym w świecie starożytnym i słusznym skądinąd rozumowaniem, że ktoś kogo profesją jest udawanie, naśladowanie powinien z konieczności wzbudzać nieufność w sferze stosunków cywilno-prawnych i w codziennym życiu prywatnym.

Nie wspominając już o bliższych nam czasach i o tym jaką jeszcze rolę, poza tymi przedstawianymi na scenie, pełniły aktorki w życiu mężczyzn.

Współczesne wywyższenie ,,aktora'' stanowi zresztą tylko etap do wszelkiego rodzaju portali społecznościowych, gdzie najordynarniejsze oszustwo, wszelki ,,retusz'', dobrze podany ,,fake'' zostało wreszcie uświęcone jako cnota. A rozpatrywany w wymiarze ekonomicznym taki facebook jest tylko próbą zupełnego utożsamienia człowieka ze sprzedawanym produktem...

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to coś adekwatne do okoliczności:

 

W Nowym Roku czekają Nas podwyżki .... od Nowego Roku zdrożeje......

 

Wygląda na to, że najmocniejszym czynnikiem wpływającym na ceny rynkowe jest właśnie Nowy Rok. To widzę taki mega wyznacznik ekonomii. Każdego roku jest to samo. 1 stycznie wystarczy wejść na "portale informacyjne" i wszędzie pełno informacji o samych podwyżkach.  Sylwester to bardzo ważna noc dla ekonomii i rynku cen.

 

 

Kolejny Matrixowy trik do, którego owieczki już się przyzwyczaiły. Bez sensu ale zaindoktrynowany od lat.

Edytowane przez SennaRot
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowienia noworoczne: "nowy rok, nowy ja" - nie wiem kto to wymyślił ale takie postanowienia to można codziennie robić. Ludzie jednak czekają specjalnie do 1 stycznia, żeby pójść na siłkę, zacząć dietę itp itd. Oczywiście nawrzucają sobie z 20 postanowień na raz (jaki ja kiedyś głupi byłem ;D) i po dwóch tygodniach odpadają.

Emocje i praca nad nimi? Co ty pedał?

Praca nad sobą? Pojebało cię?

Mężczyzna nie ma uczuć, nie może okazywać emocji.

Kobiety są słabsze od mężczyzn.

Nie dam rady, nie umiem, nie znam się na tym, nie da się. - Dopiszcie sobie więcej ograniczających Was przekonań :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.12.2016 o 11:12, Eredin napisał:

I tutaj chyba mój ''ulubiony'': Nie wychodzisz z kolegami na imprezy, tylko czytasz książki albo grasz w gry? MARNUJESZ SOBIE ŻYCIE.

 

Dokładnie to samo chciałem napisać. Każdy ma prawo żyć tak, jak jest mu wygodnie, i ja staram się tego nie egzekwować.

 

Jeżeli chodzi o inne absurdy, które dosłownie sprawiają, że krew mnie zalewa to:

 

1. Ucz się pilnie, bo nie zdobędziesz dobrej pracy,

2. Bądź miły i uprzejmy dla każdego, bo inaczej umrzesz samotnie i nawet szklanki wody nie będzie Ci miał kto podać,

3. Taki dorosły facet i jeszcze nie myśli o zakładaniu rodziny ? W Twoim wieku to już troje dzieci miałem/miałam

 

Ta ostatnia "prawda" przyznam szczerze rozpierdziela mnie najbardziej.

 

 

Edytowane przez Przemek1991
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat ładnie rośnie, pora trochę przystrzyc B)

 

@Asceta ad. 35: człowiek jest istotą społeczną - moim zdaniem to jest prawdziwe przekonanie. To jak je rozumiesz zależy od kontekstu. Wiadomo, że jeśli chcesz sobie poczytać albo pograć w Wieśka ;) a ktoś Ci z takim tekstem wyskakuje - to jest to tania manipulacja. Ale jeśli popatrzeć na to z wyższego poziomu, to ludzie żeby przetrwać muszą żyć w społeczności. Pustelnicy albo traperzy to raczej wyjątki potwierdzające regułę, zresztą nawet większość z nich potrzebuje datków, jałmużny, ew. zbytu na swoje towary od jakichś lokalsów. 

 

 

Dnia 30.12.2016 o 23:30, GluX napisał:

48. Pij mleko będziesz wielki

49. Śniadanie zjedz sam obiad z przyjacielem kolację oddaj wrogowi

50. Chleb, nabiał oraz owoce są zdrowe

51. Nie uprawiaj sportu bo będziesz miał problem ze stawami i kręgosłupem

52. Twoje oceny w szkole determinują Twoją przyszłość

53. Z Twoją urodą nic nie da się zrobić - musisz ją zaakceptować

54. Tylko buce jeżdżą drogimi samochodami - prawdziwie bogaci boją się pokazywać pieniądze

55. Kredyt to nic złego

56. Musisz mieć auto

57. Skończ studia i znajdź dobrą pracę

58. Książki? NUUUUUDA

59. Zawsze pij w święta i sylwestra

60. Soki są zdrowe bo mają dużo witamin

61. Zjedź zawsze wszystkie ziemniaki

62. Zjedz jeszcze za mamusie i tatusia

63. Ogólne pragnienie dobrobytu to grzech - ciesz się, że jesteś zdrowy

64. Masturbacja jest normalna bo wszyscy to robią sami, a jednocześnie jest ona grzechem przeciw Bogu

65. Raz w życiu można się tylko prawdziwie zakochać

66. Wysiłek nie jest dla Ciebie - fizyczny, psychiczny oraz intelektualny

67. Granie w gry całymi dniami jest normalne w moim wieku

68. Carpe Diem można stosować w każdym aspekcie życia, kiedy zmieniasz plany pod wpływem otoczenia

69. W życiu chodzi o przyjemności i jest to ważny aspekt życia

70. Nigdy się nie wychylaj z grupy

71. Bądź lojalny względem wszystkich

72. Oglądanie TV jest dobrym sposobem spędzania czasu

73. Jak dziecko płacze to mu daj co chce

74. Ojciec jest głową rodziny, kobieta szyją

75. "Co Ty byś bez mnie zrobił?"

76. Kieruj się swoimi odczuciami

77. Głos w Twojej głowie to Ty

78. To normalne że jesteś nerwowy

79. Jak nie umiesz się uczyć to jesteś leń

80. Ściąganie jest złe, bo oszukujesz

81. Szkoła jest ważna, musisz mieć ze wszystkiego dobre oceny

82. Masz tak jak ojciec, nic z tym nie zrobisz

83. Nie kłóć się z rodzicami/nauczyciela/księdzem itp

84. Nie podważaj nigdy autorytetów

85. To normalne że chorujesz, jest przecież jesień

86. Na każde przeziębienie bierz tabletki.

 

 

Fajna i długa lista, ale jak dla mnie częściowo do odchudzenia. Po pierwsze niektóre rzeczy są nie do końca na temat, a raczej w stylu tego co napisał @TestosteroneBoy. Ty możesz oczywiście uważać te przekonania za fałszywe i jednocześnie ważne gdyż sport i odżywianie to Twoja pasja. Dla mnie część z nich jest dyskusyjna, ale nawet nie o to chodzi. Ważne, że generalnie to nie na nich opiera się cały matrix. Chodziło mi o wyłapanie fałszywych przekonań na tematy bardziej ogólne, takie jak podejście do życia, świata i ludzi.

Tak czy owak lista fałszerstw światopoglądowych, które trafnie wytypowałeś jest długa.

Zostawiłbym na niej 52-59, 63-79, 81-86. Co do 80 nijak się nie zgadzam (co nie znaczy że nie ściągałem ;)).

 

@jaro670, @Endeg: Gites i cymes, zwłaszcza nr 92: wykształcenie jest jak nobilitacja jest godny wyróżnienia. Nie ma nic śmieszniejszego niż świnka z licencjatem częstochowskiego marketingu, która nie umówi się z "robolem", bo czuje się lepsza od niego. Przy okazji ten prosty mechanizm pokazuje dlaczego edukacja kobiet jest najlepszym sposobem na ograniczenie dzietności społeczeństwa: nie chodzi o to, że mądrzejsza woli nie rodzić ani nawet o lata poświęcone na studia, tylko o hipergamiczność. Tym "wykształconym" samiczkom trudniej znaleźć partnera, bo znaczącą część kandydatów odrzucają już na starcie jako "gorszych" od siebie - a wszystko z powodu jednego bzdurnego przekonania ;) 

 

@Eredin: o proszę, przypominają mi się audycje Bossa :D

@Artem, @Przemek1991: to wszystko już tutaj było, ale powtarzania pewnych rzeczy nigdy dosyć. Jesteśmy na co dzień bombardowani propagandą (milion gwoździ w milion desek), więc utrwalajmy sobie pozytywne wzorce.

 

Szczególnie godne podkreślenia przykłady fałszywek:

 

Dnia 1.01.2017 o 13:36, Artem napisał:

Emocje i praca nad nimi? Co ty pedał?

Praca nad sobą? Pojebało cię?

Kobiety są słabsze od mężczyzn.

Nie dam rady, nie umiem, nie znam się na tym, nie da się.

 

 

@Herbu Mizogin: dokładnie, kurwa, w punkt! Więcej takich postów B)

 

Co do nowego roku, postanowień i sylwestrowej histerii - zgadzam się w pełni. To tylko umowna data, równie dobrze mogłaby być kiedykolwiek indziej. Z drugiej strony jeśli niektórym pomaga w planowaniu i wyznaczaniu celów - to wszystko jest ok. Ważne, żeby służyło - sylwester jest dla ludzi a nie odwrotnie ;) 

 

@Rnext: Spoko, a więc off-topu nie będzie ;) Kto ma rozum ten może sobie wyobrazić albo sięgnąć po analogie z historii.

Edytowane przez Ziomisław
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Ziomisław napisał:

wyjątki potwierdzające regułę

Ja bym to wpisał na listę. To powiedzenie zawsze wydawało mi się jakieś nielogiczne :D Albo to ja czegoś nie rozumiem :P

 

2. Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. - tak, szczególnie uzależnienia, narkotyki, przewlekłe choroby, z których nie udaje się wyleczyć, porażenie mózgowe, Alzhaimer, utrata rozumu czy ujebane nogi...

3. Raz się żyje! :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, to jest po prostu nielogiczny ale bardzo wygodny chwyt retoryczny. Ale przy tym że człowiek jest istotą społeczną będę się upierał. Bez innych ludzi i choćby najprostszej organizacji społecznej nie jesteśmy w stanie przetrwać jako jednostki, ani tym bardziej jako gatunek. Co oczywiście nie oznacza, żebym z tego powodu miał kogokolwiek namawiać do podążania za stadem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jedno z często wtłaczanych przekonań : 

 

"Trzeba mieć dla kogo życ"

 

Sam mu nieraz ulegałem, ostatnio prawie dałem się przekonać kumplowi że teraz jego życie ma dopiero sens bo poznał swoją jedyną i wreszcie ma dla kogo żyć. Bo jak to tak żyć tylko dla siebie, toż to egoizm. Po chwili doszedłem do wniosku że to troche nielogiczne. Jak on chce żyć dla kogoś skoro nawet dla siebie nie potrafi skoro kogoś do szczęścia potrzebuje. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie kocha się za coś lecz mimo wszystko." - wyświechtany slogan bez pokrycia w rzeczywistości, świetne wytłumaczenie czemu tkwi się w relacji w której coś bardzo mocno zgrzyta.

 

"To co ludzie robili przed związkiem nie ma znaczenia, ważne co jest teraz" - czyli wytrych dzięki któremu można odciąć się od swojej przeszłości

grubą kreską, a wszystkie zachowania które mogą zostać wytknięte przez partnera jako ekhm nieodpowiednie, zwalić na karb tzw. "błędów młodości".

 

:)

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Pieniądze w życiu są najważniejsze. Jeśli je zdobędziesz albo wygrasz w totka, to już będziesz najszczęśliwszy na świecie. 

2. Nie ma na nic czasu i sił po robocie. Ale na telewizor i browary albo klepanie na komórce to jest czas i siła. Na jakiś sport czy czytanie książki już nie ma.

3. Nie masz laski to jesteś gejem i ogólnie podejrzanym typem. Mówisz, że nie szukasz dziewczyny, bo masz inne cele/priorytety, to nie Ci nie wierzą albo dziwnie patrzą

4. Oczywiście samochód jako symbol statusu. Ludzie kupują samochody, na które ich nie stac, ciężko się zadłużają, ale oczywiście wolą pojeździc fajną bryką, a na kolację jeśc chipsy z biedronki.

5. Totalnie bezrefleksyjne podejście do jedzenia, alkoholu, papierosów. Wszystko rozumiem, ale fajnie jest miec chociaż świadomośc, co pakujemy w organizm, a nie debilne podejście w stylu "zapal se", "ze mną się nie napijesz" i myślenie, że jestem jak gwiazda hollywood, bo sobie palę fajki i piję browara.

6. Żona, ślub, dziecko i do przodu, bo tak trzeba. 

7. Bogaty to złodziej i wrzucanie wszystkich do jednego worka.

8. Zamiast zabrac się za robotę/wykształcenie i mówiąc krótko zapierdalanie, to lepiej ponarzekac na bogatych i wymyślac skąd mają.

9. Ktoś mądry tu pisał, że na większośc rzeczy w życiu trzeba solidnie zapracowac i poczekac, ale lepiej jest mówic, że jak teraz nie masz, to już nigdy nie będziesz miał.

10. Przekonanie, że Pan z krawatem w telewizji mówi prawdę objawioną.

11. Przekonanie, że życie jest niesprawiedliwe, więc zamiast coś zmienic pojawią się prosta recepta: alkohol, dragi, papieroski, seksik. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek jest istotą społeczną i prostym dowodem na obronę tego stanowiska jest chociażby to forum.

Wyjątek potwierdza regułę - tak, za dużo tego chociażby w biologii.

 

Przy rozmowach o czyiś sukcesach, zawsze podoba mi się usprawiedliwianie własnego lenistwa tekstem "najważniejsze, żeby rodzina była cała i zdrowie było". Tylko, że pieniądze, władza i znajomości pomagają utrzymać zdrowie.

Dobro wraca/karma go dopadnie - życie to tylko zbieg okoliczności i kwestia wyborów. Dzieci umierają w cierpieniach, gangsterzy dożywają błogiej starości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek pochodzi od małpy.

 

Niczym nie poparta tylko za kasę wykreowana teoria, którą zaprzeczono kiedy dostępny pojawił się mikroskop elektronowy. Nie zdziwiłbym się, że dzieci nadal tego uczą w szkole. Mnie uczyli. Co za ignorancja i bezczelność systemu.

 

Stąd kolejny punkt Matrixu:

 

Co jest napisane w podręcznikach i co mówi Pani w szkole to najczystsza prawda.

 

 

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Drizzt napisał:

2. Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni....

 

Jak dla mnie jest to prawda - oczywiście w takim sensie:

 

Wydymany na kasie, mieszkaniu itp.... przez kobietę .... czy też w biznesie przez kogoś - jeśli całkowicie nie polegniesz psychicznie i fizycznie to drugi raz nie dasz się zrobić. Będziesz uodporniony na podobne zagrania a i ewentualne niepowodzenia nie będą wywoływały takiego spustoszenia na ciele i umyśle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Normalny

 

Oczywiście, też uważam, że jest wiele przypadków gdzie to się sprawdza. Nie twierdzę, że nie. Ale ludzie zwykli używać tego powiedzenia do każdego gówna, które ich w życiu spotyka. Uważają to niemalże za prawdę życiową. "I co? Nie zrobisz tego? Dawaj! Co Cię nie zabije to Cię wzmocni." Albo jako usprawiedliwienie swoich głupich czynów. A dla mnie jest to po prostu powiedzenie, które czasem ma rację bytu, a innym razem nie. Wydaje mi się, że jest mocno nadużywane.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.