Skocz do zawartości

Przygody pewnego kochanka (dla przestrogi).


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Conrad napisał:

Rozgryzacie to po męsku na logikę, a tutaj kobieta poleciała emocjami nie dorozgryzienia, racjonalizowała swoją sytuację po swojemu. Podswiadomość dziecka 2 letniego.

 

No ale bez przesady. Kobita chciała ukryć zdradę, która już wyszła na jaw, a mąż nawet miał dowody? W ogóle się ta historia kupy nie trzyma. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Brat Jan napisał:

Jeżeli było jak było to chodziło jej o ukaranie kochanka z jakiegoś powodu.

Z tego co się orientuje to gwałt jest ścigany z urzędu, i od tego momentu owy kochanek miał postawiony zarzut gwałtu na kochance. Chyba nawet w którymś z felietonów pani Marek pisał o podobnej akcji z tego co pamiętam. Owa pani po wszystkim powiedziała kochankowi , że tymi oskarżeniami chciała ratować swoje małżeństwo 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.