Skocz do zawartości

''Pod trzepakiem'', czyli o wszystkim i o niczym.


Eredin

Rekomendowane odpowiedzi

Cytuj

"Młody pan jest, jeszcze sobie pan kogoś znajdzie i założy rodzinę".

 

Jak słyszę tego typu teksty to mi się uruchamia reakcja alergiczna. Jaki to jest matrix i powtarzanie bez namysłu tych utartych sloganów, to aż strach.

 

RODZINA HEHE, ZAŁOŻYĆ RODZINĘ HEHE, SKOŃCZYĆ STUDIA I ZNALEŹĆ WYMARZONĄ PRACĘ HEHE, ZAKŁADANIE RODZINY HEHE, ZNALEZIENIE SOBIE DZIEWCZYNY HEHE, ZARĘCZYNY HEHE, ON JUŻ W TAKIM WIEKU A NADAL NIE MA KOBIETY, NA CO ON CZEKA HEHE

 

WÓDECZKA HEHE, DZIŚ URODZINY TO TRZEBA SIĘ NAPIĆ, O A TY NIE PIJESZ A CZEMU, NIE WYPADA, NO CHOCIAŻ JEDNEGO HEHE, NO TO ZDRÓWECZKO, NO ALE ZE MNĄ SIĘ NIE NAPIJESZ, NO TO SYMBOLICZNIE CHOCIAŻ USTA ZAMOCZ HEHE

 

Jak kraj długi i szeroki - nieważne, czy przebywamy w górach, nad morzem, na Mazurach czy w stolicy - wszędzie usłyszymy te same schematyczne teksty. Aż łeb boli, jak ludzie są nauczeni skakać na komendę jak pieski - bo już masz 25 lat, to powinieneś się ożenić. Chuj, że nie chcesz czy nie poznałeś dziewczyny, która Ci się podoba, ale musisz szukać na siłę, żeby to zrobić... bo tak trzeba! 

 

Od dłuższego czasu gdy słyszę, że czyimś mottem życiowym są powyższe kwestie, jakoś z miejsca znika mi chęć na zadawanie się z kimś takim. I nie to, że się wywyższam, niech tym ludziom wiedzie się jak najlepiej, tylko po prostu w pewnym momencie ma się dość słuchania czegoś, co tak naprawdę w większości nie płynie z wnętrza tych ludzi, a zostało im wmówione, a oni ze strachu przed społecznym odrzuceniem idą za tym jak owieczki. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.01.2017 o 12:39, dr Mordechaj B'rzyt-wa napisał:

 

Elegancki telemark. 19,5/20

trochę za mocne wyjście z progu, ale nadrobił przy lądowaniu 

 

The hypocrisy of women not wanting to date short men.

 

Scaliłem

As.

 

 

 

widać że go "nosi" w temacie medycznej marihuany

 

a więce spam działu zasłużonych Stulejarzy

 

http://theoniondaily.com/zatrzymania-w-calej-polsce-ponad-300-kobiet-aresztowanych-po-one-night-stand/  sam adres domeny niszczy, art podobnie :D

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie racja ;) zdublowałem;

 

Metoda „na bitą żonę”…

Cytuj

Notoryczne, a co najgorsze niekończące się zawiadomienia składane na policji, które i tak ostatecznie kończą się uniewinnieniem oskarżonego. Cel – otrzymanie, a później utrzymanie – nakazu eksmisji, połączonej z konfiskatą mienia. Nakazu, który miał trwać od marca do czerwca 2015r., lecz dziwnym trafem nadal trwa. Eksmisja z mieszkania mężczyzny, za które to właśnie on – także po opuszczeniu lokalu – spłaca raty kredytu. A to dopiero kropla w morzu problemów Pana Mirosława. Problemów, które zgotowała mu własna małżonka.

http://fundacja.lexnostra.pl/metoda-na-bita-zone/

 

oczywiście działania karyny to czysty przypadek, nie każda taka jest...   :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eredin zablokował(a) ten temat
  • 3 tygodnie później...

Czy wiedzieliście, że w kościele katolickim istnieje coś takiego jak małżeństwo bez skutków cywilnych? Ja nie wiedziałem. Myślałem, że musi być konkordatowo (kościelny = cywilny).

Młodzi pewnie z tego nie korzystają - bo nie wiedzą, bo co rodzice powiedzą a poza tym jak to!? Przecież będziemy na wieki wieków :wub: i razem przejdziemy za rękę przez bramę do niebios.

No toż i ja tak myślałem.

 

Ślub bez skutków prawnych (trzeba mieć zgodę Ordynariusza kurii diecezjalnej) - co na to kobiety? Wybierzecie "szczerą miłość faceta i zobowiązanie przed Bogiem" czy kawałek "nic nie znaczącego" papierka z USC? 

No przecież się kochacie - przysięgacie sobie! Nieprawdaż?

 

(ironia zmierzona)

Edytowane przez Normalny
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: ludzie nie powinni niczego, nikomu slubowac bo to i tak pozniej zmienia swoje znaczenie, jednym slowem - jest nic nie warte:)) a u kobiet jest to standard  :)

Jesli chodzi o mnie to slub juz jeden mialam, rozwod tez, wiec wystarczy.

Zaden slub nie jest w stanie polaczyc ludzi na zawsze. To co moze trzymac mezczyzne i kobiete ze soba to szacunek, zrozumienie, partnerstwo i oczywiscie udany seks :D a nie jakikolwiek papierek 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nocne refleksje Horacego: zauważyliście pewnie, że w obecnych czasach słowa "kocham Cię" zupełnie zatracily swoją wagę. Co ciekawe widać to nie tylko na co dzień, ale nawet w różnego rodzaju filmach. Pamiętacie jak bohaterowie wypowiadali te słowa w dawnych produkcjach? Albo jak kobietom ciężko było je wypowiedzieć z powodu wagi tej deklaracji? Rzućmy okiem na obecną sytuację: panie naparzają tymi słowami niczym pociskami z karabinu maszynowego jakby to nie był nic takiego. Kocham to, kocham tamto, kocham psiapsiółkę, a wszystko wypowiedziane ot tak. Chyba nawet Guru mówił o tym , że te słowa mają dużą wagę, jednakże widac, że to wyznanie... spowszedniało.

 

Apel do "drogich" Pań chociaż i tak mam świadomość, że trafi tylko do nielicznych. To, że mężczyzna nie chce was uraczyć tym słowem migusiem, bo takie jest wasze widzenie misia, jest spowodowane tym, że zdaje sobie sprawę z powagi tych słów. Zamiast wymyślać jak zmusić faceta do powiedzenia tych dwóch słów sprawcie swoim zachowaniem i czynami, żeby sam chciał to rzec. Krótko mówiąc: chcecie miłosnego wyznania? Zasłużcie sobie na nie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.03.2017 o 23:30, HORACIOU5 napisał:

Rzućmy okiem na obecną sytuację: panie naparzają tymi słowami niczym pociskami z karabinu maszynowego jakby to nie był nic takiego. Kocham to, kocham tamto, kocham psiapsiółkę, a wszystko wypowiedziane ot tak. Chyba nawet Guru mówił o tym , że te słowa mają dużą wagę, jednakże widac, że to wyznanie... spowszedniało.

 

Spowszedniało a mechanizm tej powszechności tkwi w nieumiejętności skojarzenia słowa z konkretną odczuwaną emocją.

Ludzie rozwinęli się na polu intelektu ale na polu emocji już niezbyt.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ślubuję po to, aby w razie czego się ... bogato rozwieść, ha ha ha ....".

 

Cytat pół żartem (a może nie?) powiedziany - zasłyszany na jednym ze spotkań kobiecych przy drinku. Podobno popularne stwierdzenie wśród młodych pań. 

 

"Plus" dla kobitki za szczerość. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.