Skocz do zawartości

Polucje - pytanie


SpecimenSix

Rekomendowane odpowiedzi

Ja ostatnio miałem dwa razy, pierwszy samo z siebie, a drugi to po wspólnej impreze z laską która pracuje jako striptizerka, tak mnie powaliły jej hormony i wygląd ze samo sie w nocy stało..... Sic! jestem 30+ Ile sie traci? Nie wiem - nie interesuje mnie to! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do marszczenia freda. Nie mogę ręcznie doprowadzać się do wytrysku częściej niż raz na dwa tygodnie bo to powoduje u mnie pogłębienie nieśmiałości. Szukałem odpowiedzi dlaczego tak się dzieje i znalazłem artykuł w którym było napisane, że przy częstych wytryskach zmniejsza się wrażliwość mózgu na androgeny. I to nawet jeśli uprawia się za dużo seksu z kobitą. A temat polucji mnie zaciekawił bo uczę się orgazmów bezejakulacyjnych i ostatnio po osiągnięciu trzech orgazmów w ciągu minuty (bez uronienia kropelki) organizmi tak pozbył się balastu w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Eryk napisał:

Spróbuj po polucji zmarszczyć freda i będziesz widział czy jeszcze coś zostało. :)

Zawsze coś uleci a organizm za wszelką cenę coś tam wyprodukuje żeby geny dalej przekazać (organizm nie wie jednak że na chusteczkę).

@SpecimenSix też to zauważyłem że fapanie się przyczynia do zamknięcia się w sobie. Pytanie czy to wynika ze wstydu i przekonań że to złe czy to faktyczne, naturalne i biologiczne osłabienie organizmu i potrzeba chwili czasu na wyprodukowanie dodatkowej porcji energii. Dlatego lubimy po seksie spać. Więc jak fapać to chyba najlepiej przed snem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem że po polucjach nie mam tych objawów co po fapaniu. Powiedziałbym nawet że mam jeszcze większą chcicę i energię do działania niż miałem. Może to przez orgazmy wielokrotne które miałem kilka godzin wcześniej. Bo tak naprawdę teraz fapuję tylko po to żeby opanować tę zajebistą umiejętność :D zero porno (ok. 3 miesiące już), zero kompulsywnego trzepania do wytrysku. Jest różnica na plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze polucji czujesz się super i jest więcej energii u mnie tez tak jest... Skąd u was poczucie winy po fapie - nie wiem, ja tak nie mam. Rozładowywałem się abym móc się skupić - teraz raczejvstaram się tego nie robić aby mieć jeszcze więcej energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Takie male pytanie. Obecny status to no fap od 6 miechow i zero sexu przez ten okres. Jestem po 30.

W trakcie ostatnich 6 mieisecy srednio raz na miesiac strzelam w nocy. Ale zauwazylem ciekawa przypadlosc ze sen wtedy mam pol swiadomy. 

Cos w stylu mam sie juz bzykac z babka ale wiem ze bez gumy ani rusz. Wiec zakladam gume zaczynam jazde, 30 sekund i budze sie zalany.

Tez tak macie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.01.2017 o 08:56, Artem napisał:

@SpecimenSix też to zauważyłem że fapanie się przyczynia do zamknięcia się w sobie. Pytanie czy to wynika ze wstydu i przekonań że to złe czy to faktyczne, naturalne i biologiczne osłabienie organizmu i potrzeba chwili czasu na wyprodukowanie dodatkowej porcji energii.

W trakcie orgazmu wylatuje z Ciebie multum witamin, minerałów i hormonów(w tym testosteron i dhea), więc organizm musi znów je przemienić w spermę(do czasu odzyskania równowagi przewagę mają damskie hormony), by być gotowym do kolejnego "zapłodnienia", gdy nie masz wytrysków, organizm może wykorzystać te hormony do potrzeb fizycznych i psychicznych.

 

Seks z kobietą działa na to trochę inaczej, bo od feromonów podwyższa się testosteron i inne męskie hormony, chociaż i tak kiedyś topowi sportowcy stosowali abstynencje seksualną(dziś stosują dużo skuteczniejsze sterydy).

 

Polucja to po prostu jakby pozbycie się nadmiaru "starej" spermy, gdy je się ma można nawet uznać to za atut, bo oznacza to że organizm ma nadmiar witamin, minerałów i hormonów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chudy.bolek.3891 W zimę, w okresie ciężkich treningów (siłownia i boks tajski- czasami dwa treningi jednego dnia na 100%) miałem ponad 4k kalorii w diecie z czego duża część to były tłuszcze. Wtedy to zawziąłem się i przestałem fapać. co ja wtedy przeżyłem.. :D

 

Praktycznie nie spałem. W nocy chcica niesamowita, budziłem się praktycznie co minutę napalony z wiertłem diamentowym w kroku :D i wtedy miałem też świadome sny mimo że ich nigdy nie trenowałem, tak jak Ty!

No i dawałem tak czadu dwa tygodnie, oprócz treningów praca i wyjazdy do na studia w weekendy. W międzyczasie zmierzyłem sobie poziom testosteronu. Miałem wynik z czasów gdy fapałem i miałem zrypaną dietę więc mogłem porównać. 658 ng/dl z tamtego okresu, 779 ng/dl z zimy. No ale kontunuując..

 

..14 dnia no fapu po raz kolejny budziłem się w nocy jebitnie napalony, nie wiedziałem już co ze sobą zrobić, chciałem o 3 w nocy iść do garażu i napieprzać w worek bokserski/zrobić tabatę/ milion pompek/cokolwiek żeby to się już skończyło :D Cokolwiek oprócz fapania, tu się zawziąłem już tak konkretnie. No i w końcu za którymś razem gdy udało mi się usnąć na te pare minut wystrzeliłem. Obudziłem się, dotarło do mnie że to było naprawdę, ogarnąłem spanie i siebie i pomyślałem, że może teraz w końcu zasnę. A gdzie..!! :D Do rana na przemian budziłem się, wierciłem i zasypiałem, cały czas będąc nagrzanym. Oczywiście nie obyło się bez konsekwencji..

 

Przez to, że przez tyle dni nie mogłem spać, czułem się fatalnie. Praca, dwie dyscypliny sportu, do tego studia i brak snu- zajebiste połączenie. Po tych czternastu dniach byłem to totalnie zajechany fizycznie, nie nadawałem się do niczego, w pracy chodziłem jak zombie (dobrze, że biurowa :D). Po pracy poszedłem na siłownię, ale kompletnie nie miałem siły ćwiczyć, zrobiłem może połowę tego co zwykle i ewakuowałem się stamtąd do domu. Po powrocie, zjedzeniu obiadu, położyłem się na chwilę na łóżko i zacząłem czytać książkę. I teraz najlepsze- pomimo że byłem zajechany do granic możliwości, dalej chciało mi się seksić (pomimo polucji poprzedniej nocy). Nie mogłem się skoncentrować na czytaniu książki bo cały czas myślałem o dymaniu. Pomyślałem sobie wtedy, że jak będę musiał przeżyć tak kolejną noc to nie wytrzymię. No i właśnie wtedy doprowadziłem się do wytrysku. Ale żebyście wiedzieli jaką wtedy poczułem ulgę, to był błogostan. Zasnąłem na 10 godzin (gdzie zawsze śpię max 6-7). Tak zrelaksowany i wypoczęty nie obudziłem się od dawna :D. Ale musiałem zrobić sobie tydzień przerwy od jakichkolwiek treningów.

 

Miałem takie akcje jeszcze ze 3 razy poprzedniej zimy.  Później już nie bo zacząłem jeździć na rowerze i kaloryka nieco spadła.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, chudy.bolek.3891 napisał:

Ale zauwazylem ciekawa przypadlosc ze sen wtedy mam pol swiadomy. 

Cos w stylu mam sie juz bzykac z babka ale wiem ze bez gumy ani rusz. Wiec zakladam gume zaczynam jazde, 30 sekund i budze sie zalany.

Tez tak macie?

Zawsze tak mialem jak pamietam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 26.01.2017 at 8:56 AM, Artem said:

Dlatego lubimy po seksie spać. Więc jak fapać to chyba najlepiej przed snem?

z tego co wiem polaczenie oksytocyny, leptyny hamujacej endorfimy po orgazmie czy inne skladniki tego typu (nie jestem ekspertem to tak strzelam bo nie pamietam dokladnie juz) laczac sie ze soba powoduje to ze chcemy spac. Dlatego jest to jedno z zdrowszych rozwiązań na bezsesnność.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

@SpecimenSix A już myślałem że tylko ja tak mam :) Po zmarszczeniu freda przy porno potrzebuję około 2-3 dni aby mój poziom pewności siebie wrócił do normy. W ciągu tych dni jestem nie do życia i nawet czasami się jąkam. O dziwo kiedy zwalę pamięciówkę bez żadnej zewnętrznej stymulacji nie mam efektów ubocznych, ale pod warunkiem że robię to maksimum raz w tygodniu.

 

Znowu rozpocząłem nofap i jestem już na 18 stym dniu. Przyznam że nigdy w życiu nie miałem nocnej polucji. Czy to normalne? Mój rekord celibatu to 2 miesiące i polucje też się nie pojawiły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio nie mam nawet jak tego zrobić, ale mecze sie jak @SpecimenSix.

W ostatnim tygodniu wystrzeliłem w nocy 2x za pierwszym razem ruchałem w buzie jakaś pannę w pół śnie, sperma zalała sporo pościeli, drugi raz słabszy ale tez było tego sporo.... Hehe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.