Skocz do zawartości

Permanentna inwigilacja


Grzenio

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze parę lat temu byłoby to nie do pomyślenia, ale gotowanie żaby trwa w najlepsze:

 

http://moto.pl/MotoPL/7,133719,21346210,sluzby-beda-inwigilowac-kierowcow-giodo-propozycje-rzadu-maja.html#MT

 

Słyszałem od kolegi z Malmo, że u jego sąsiadów w Norwegii można każde jadące auto zlokalizować w ciągu 15 minut. Wszystkie kamery podłączone są do centralnego systemu, oprogramowanie rozpoznawania tablic działa i już. Tyle, że dopiero po wprowadzeniu numeru auta do systemu i informacji, że jest poszukiwane. A tu wszystko ma być rejestrowane i dożywotnio przechowywane. Dla naszego bezpieczeństwa? No bez jaj.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malo tego, sprawujący fikcyjną władzę nad światem ( to nie te kukły teatrzyku dla statystów zwane politykami) docelowo dążą do tego aby wyeliminować całkowicie pieniądz z obiegu i zaczipować ludzi (w ich mniemaniu bydło). Wtedy już żyjesz całkiem pod kontrolą. Nie zrobisz nic, jak mówi Biblia - nie kupisz, nie sprzedasz. Wszystko o Tobie wiedzą. Jesteś nie poprawny - wyłączą Ci czipa i jest po Tobie. Tak daleka fikcja i wizja? Nie sądzę. Dzisiaj nie dekada czy wiek, dzisiaj jeden rok to ogromny krok i zmiana dla ludzkości. Zmiana kreowana, której dzisiaj ludzie nie rozumieją co najmniej w pojęciu perspektywy i konsekwencji. Tak czy inaczej technika kontroli umysłu jest na mega już poziomie. Jedyne co jeszcze budzi iskrę nadziei to ilość wybudzeń ludzi z Matrixa.

 

Co ciekawe wszystkie te projekty są przygotowywane konsekwentnie od lat ogromnym nakładem środków.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SennaRot napisał:

aby wyeliminować całkowicie pieniądz z obiegu i zaczipować ludzi

Norwegia chyba planuje dość szybko to zrobić.

(BTW Chciałbym tam zimą kiedyś się wybrać na północ zorzę zobaczyć. Takie marzenie jeszcze niezrealizowane. Ale od lat odkładane.)

 

No to jeśli emigrować z tego obozu to gdzie? Afryka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć bo ciężko ocenić realną sytuację. Media przekazują fikcję kreując tylko wyobrażenia mylne. Tak samo jak ciężko określić realną wartość waluty czy dóbr. Nie wiadomo czy nie będzie jakiegoś krachu finansowego, w którą stronę się to wszystko potoczy. Co i kiedy będzie katalizatorem do zmian w systemie finansowym. Czy będzie to krach finansowy i metoda akcja - reakcja czy może zmiany będą wprowadzane powoli metodą gotującej się żaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Grzenio napisał:

 

No to jeśli emigrować z tego obozu to gdzie? Afryka?

Również się nad tym zastanawiałem i z wielu względów ciekawa jest Ameryka południowa. Wg relacji osób tam żyjących które znam Panama zdaje się być idealnym krajem do życia i prowadzenia interesów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej pracy zawodowej w Polsce otrzymałem od jednego ZDM dane na temat ruchu z bardzo dokładnym podziałem na rodzaj ruchu właśnie na podstawie danych z tablic rejestracyjnych. W tym mieście obecnie działadnie ponad 250 kamer tego typu. Co roku przybywa kolejnych. Na podstawie tego generowane są bardzo dokładne  raporty o ruchu dobowym.

 

Teraz łatwo domyśleć się jaki potencjał mają takie dane i co można z nimi zrobić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za kilka lat po incydentach terrorystycznych z TIR-ami obowiązkowym może stać się unijny GPS Galileo. Może pod to są te ataki.

System będzie w pełni gotowy w 2020, ale ruszył już podobno w 2016.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Galileo_(system_nawigacyjny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@brushedsteel  Ameryka Południowa. Znam jedną osobę, która trochę zrobiła oszustw i się tam schowała. Kontakt urwany 10 lat temu. Afryka fajna, bo mało zepsuta tym sztucznym jedzeniem. Przynajmniej jeszcze 8 lat temu tak było.

 

@Brat Jan obowiązkowy? Wg wiki miał kosztować 1.8 a wydali 10 mld euro. :) Podoba mi się europejska gospodarność (socjalizm). Chodzi tylko o uniezależnienie się od USA. Tu się nie dziwię. Wiele urządzeń już potrafi jednocześnie korzystać z GPS, rosyjskiego Glonass i chińskiego Beidou (np Huawei Mate 9, chociaż to złom). Za chwilę wszystkie będą korzystały dodatkowo z tego unijnego. Problem będzie jeśli obligatoryjnie wsadzą do każdego auta ten GPS i jeśli z analizy danych  wyjdzie, że z Warszawy do Poznania jechałeś godzinę i 20 minut i te dane dostanie drogówka to problem. Ale w artykule piszą, że to dane dla urzędów skarbowych. Jadąc w takim czasie masz takie spalanie, że US powinien wysłać list w podzięce za akcyzę w paliwie, które spalileś. ;)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli albo szybciej ten trend zacznie ogarniać też i osobówki.

Niektóre firmy ubezpieczeniowe zaczną proponować (jedna już to chyba robi) zniżki na OC i AC jeśli dasz sobie założyć w samochodzie ich smycz w postaci GPS-a. Za parę lat jak nie będziesz chciał wtyczki GPS, to wolna droga tylko zapłacisz 2-3 razy więcej za ubezpieczenie auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie w pomyśle rządu to chodzi o odliczanie 100% VAT od aut służbowych wykorzystywanych do celów prywatnych. Dlaczego nie może być jak we Niemczech? Tam prezes może niech sobie kupić Lamborghini i odliczyć cały VAT od zakupu, serwisu i paliwa. Tu jesteś oszustem. W Polsce raz pojedziesz na wiosce koparką do sklepu po wodę i pozamiatane. Ktoś doniesie i VAT oddajesz.

 

@Endegco do prędkości i ubezpieczeń: w Niemczech gdzie można jechać ile fabryka da na niektórych autostradach jest tak, że mimo wszystko zalecana prędkość to 130 (albo 140 - nie pamiętam). Jeśli masz dzwonka przy 200 i coś z ciebie zostanie to ubezpieczyciel wypłaci tylko część ubezpieczenia. Mówią "freie Wege für freue Leute". Ale Niemcy to zdyscyplinowany naród. W Polsce zresztą jest podobnie. Wykazesz się skrajną nieodpowiedzialnością i nie dostaniesz 100%.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Mnemonic napisał:

W wielu nowych autach już jest rozbudowana telemetria. Przy zapisaniu błędu tworzy się migawka podająca "parametry życiowe" pojazdu.

Podpięcie pod to danych z GPS, to może ze dwie dodatkowe linie kodu.

Notabene może już tam są, widoczne z poziomu supportu fabrycznego?

Obawiam się że poza tymi dwoma liniami kodu poza naszą wiedzą wszystkie te zebrane dane są wysyłane "w celach statystycznych"

Edytowane przez brushedsteel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mnemonic W Audi twierdzą, że u nich tak jest, że jak wymieniasz olej i maja w ASO podpiąć "komputer" aby "zaznaczyć", że olej wymieniony to od ostatniej wymiany WSZYSTKO jest wysyłane na serwer: łącznie z tym ile razy był robiony launch control, gdzie był tankowany i czy do pełna. I liczone jest MD5 od softu w sterownikach. Jak wykryje modyfikacje, to po gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś jest już "trójkąt diagnostyczny". Auto na stanowisku z podpiętym laptopem lub innym VAG i on-line spięte z serwerami koncernu. Dane wymieniane są w locie, wersje softu, propozycje aktualizacji, i to co mechanik "klika" - tak ma już większość marek. Kto  nie ma, zaraz będzie miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do inwigilacji w Norwegii, to tam każda faktura /rachunek jest rejestrowany centralnie i ma swój nr.

Przelejesz żonie 5 tys NOK i możesz być pewny że skarbówka zapyta co to za pieniądze, gotówką możesz zapłacić za usługi 10tys rocznie, gotówka chyba juz tylko w bankomatach 9,5 tys na 5 dni, niedawno był jeszcze w Stavanger bank na lotnisku gdzie można było pobrać więcej, ale zamknęli i tylko bankomaty.

Można legalnie sprawdzić dochód sąsiada/ czy kogokolwiek oczywiście sa wyjątki, donosicielstwo mają chyba już od żłobka wpajane.

W zasadzie wszystkie auta są wyposażone w coś jak via toll, tak że nie ma problemu z namierzeniem każdego auta,oczywiście jest wiadomo gdzie i kiedy auto było, ostatnio dokładaja bramek oczywiscie platnych i wiele innych ciekawostek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie sami producenci samochodów już montują pewne systemy. Np OnStar w Oplu. Serwer zapisuje i nie trzeba wpinać samochodu pod komputer.

Co to za problem dla władzy wystąpić z żądaniem udostępnienia danych gromadzonych na serwerze czy dostępu do niego. Zrobią to pod byle pretekstem.

 

Za kilka lat pewnie taki odpowiednik Oplowskiego OnStara będzie standardem w każdym nowym samochodzie znając życie. Wszystko oczywiście w trosce o Nasze dobro.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to już od dawna trwa, kilka lat temu była jakas afera, że każdy producent smartfonów, tabletów, telewizorów, może w swojej bazie "kliknąć" magiczne przyciski by widziec z przedniego lub tylnego aparatu gdzie sie znajdujemy co robimy, sledzic droge ktora przebywamy, czy podgladac przez kamere przednia w tv czy pijemy piwo do meczu ;) obecnie to doszlo jeszcze za co i gdzie placimy telefonem.

 

Tak samo z samochodami, zadano kiedys pytanie przedstawicielowi Mercedesa... meritum było takie aby auto miało gpsa i producent wie gdzie się jeździ którędy jak szybko ;) nie zaprzeczył ani nie potwierdził.

 

Odnosnie gwarancji w autach to sie tam nie przejmuje, padnie turbina powiedza "złe uzytkowanie, wina użytkownika" przerabiałem już to już raz, bo przeważnie miałem dobra reke do aut, nowych czy uzywanych.  Ja tam sie tym nie przejmuje, w maju odbieram auto, graty juz bede miał w kwietniu, montuję i stroję i walę to ich gwarancję. Przez 2-3 lata jako tako sie nic nie psuje, a nawet jak to do kieszeni sięgnę i zrobię, ja nie z tych co nie umieją filtra przeciwpyłkowego wymienić czy błedu zgagnozować, mam swój komp i profi płatne pełne programy diagnostyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Norge kiedyś przyszła miła pani od zabezpieczeń/monitoringu, i proponowała taki monitoring że poza czujkami były kamerki montowane...:D:D:D.

"nie nie my tego nie używamy, allle jak się coś dzieje to wtedy możemy szybko sprawdzić co"...

A dobrze wytresowani autochtoni się łapią na takie podglądy, szał był jak nachodzców zaczęli sprowadzać. kraj z Orwella  wyjęty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mimo że służby dysponują całym arsenałem do zlokalizowania danej osoby, to jakoś proceder z wyłudzaniem VAT-u trwał w jak najlepsze, tymczasem pracownicy ZUS-u zajmowali się szpiegowaniem ludzi na facebooku: https://www.wprost.pl/kraj/10008962/ZUS-sprawdza-aktywnosc-na-Facebooku-podczas-zwolnien-lekarskich-L4.html 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[OT] Kolega z branży IT rozmawiał z kolegą z MF, który bierze udział we wdrażaniu JPK https://pl.wikipedia.org/wiki/Jednolity_Plik_Kontrolny w MF. Idzie to jak krew z dupy. Mówi mu: "Stary weź mnie tam na dwa dni, moją dniówkę znasz, powiem Ci gdzie leży problem.". Wielkie oczy zrobił i powiedział. "Życie Ci kurwa niemiłe? Będziesz o 4 rano szedł do kibla i wpadniesz pod ciężarówkę wyładowaną gruzem. To ma nie działać jeszcze 3 lata." Wszędzie pracują ludzie i brak jest woli sprawczej lub jest decyzja polityczna, że czegoś ma nie być to tego czegoś nie będzie. Mnie zastanawiają dwie rzeczy jeszcze: Kontrole skarbowe bez zapowiedzi (przegłosowali - weszło) i zapowiedz konfiskaty mienia w całości (wejdzie). Czy będą konfiskować majątki tym, którzy naprawdę nakradli przy przemianach po 89 roku, czy będą konfiskować majątki tym, którzy uczciwie pracowali tylko są przeciwnikami politycznymi.

 

Trzeba pamiętać o jednym. Jak się komuś wszystko zabierze, to ten ktoś nie będzie miał nic do stracenia. I może zrobić wszystko.


 

Edytowane przez Grzenio
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.