Skocz do zawartości

Zazdrość o siostrę faceta


jaro670

Rekomendowane odpowiedzi

Taką perełkę dziś znalazłem na internetach. Nic to nie wnosi ale pośmiać się można jak facet  zrobił biednej panience zwarcie w instalacji :

 

Cytuj

 

Temat: Siostra na pierwszym miejscu

Dziś spotkało mnie coś bardzo przykrego... Ale zacznę od początku.
Jestem ponad 5 lat z facetem, zaręczeni jesteśmy od dwóch lat, ślub za 5 miesięcy. Kiedy dzisiaj zapytałam żartobliwie czy jestem najważniejsza dla niego, usłyszałam, że nie, bo zawsze na pierwszym miejscu będzie jego młodsza siostra... Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Bardzo mi się zrobiło przykro, prawie się popłakałam bo powtarzał to kilka razy. Stwierdził, że to jest normalne, że to jego mała siostrzyczka (ma 14 lat) i zawsze do niej pobiegnie kiedy ona zawoła...
Dla jasności nie jestem o nią zazdrosna w żadnym wypadku, lubię ją i traktuję jakby była moją rodzoną siostrą. 
Jednak przeszkadza mi to, że za chwilę będziemy małżeństwem, a on nie będzie ze mną w 100%, że zawsze będę się czuła gorsza -jako ta na drugim miejscu.
Jak zadałam mu pytanie czy kiedy będę na porodówce i zadzwoni O. czy pobiegnie do niej, nie powiedział ani tak ani nie tylko, że ona wtedy będzie miała męża!!! Ja na to, że będzie na to za młoda (ustalaliśmy, że chcemy mieć dziecko praktycznie od razu po ślubie), nie zrozumiał, ale też nie zaprzeczył. Boję się, że ja i nasze dzieci nie będziemy dla niego ważne  
Nie wiem czy mam paranoje jakąś czy rzeczywiście ten związek jest skazany na klęskę...
Proszę, poradźcie.

 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko kolejny dowód na to, że panie dostają szału kiedy dla mężczyzny coś albo ktoś jest ważniejszy od nich. Będą kombinowały potem jak mogły żeby odebrać facetowi te przyjemność / odseparować go od rodziny, bo to one mają być w centrum jego świata.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaro670 U mnie jest jeszcze ciekawiej, moja żona jest jawnie zazdrosna o naszą córkę. Wystarczy że siedzimy w trójkę na dywanie bawimy się z małą to ona po chwili zaczyna wyrzuty o to dlaczego więcej się odzywam do córki niż do niej, dlaczego siedzę bliżej córki niż niej, dlaczego jak mówię do córki to się szczerze uśmiecham a do niej inaczej itp itp itp mógł bym tak wymieniać.  Przyciśnięta przyznała się że to ona ma być na pierwszym miejscu u mnie, potem córka. Trzymajcie mnie ! Własna córka którą podobno tak strasznie kocha ma być mniej ważna. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, brushedsteel said:

@jaro670 U mnie jest jeszcze ciekawiej, moja żona jest jawnie zazdrosna o naszą córkę. Wystarczy że siedzimy w trójkę na dywanie bawimy się z małą to ona po chwili zaczyna wyrzuty o to dlaczego więcej się odzywam do córki niż do niej, dlaczego siedzę bliżej córki niż niej, dlaczego jak mówię do córki to się szczerze uśmiecham a do niej inaczej itp itp itp mógł bym tak wymieniać.  Przyciśnięta przyznała się że to ona ma być na pierwszym miejscu u mnie, potem córka. Trzymajcie mnie ! Własna córka którą podobno tak strasznie kocha ma być mniej ważna. 

 

Ale zdajesz sobie sprawę, że to objaw jakichś tam problemów psychicznych (z całym szacunkiem) żony, i jeśli już to należało by leczyć przyczyny a nie zaleczać skutki?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś laska chciała żebym odmówił się z kumplem i wyszedł z nią na miasto, a że się nie zgodziłem to padło magiczne "kto jest dla mnie ważniejszy" :D oj ale ją zamurowało, bo chyba takiej odpowiedzi po 2 latach związku się nie spodziewała. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na każde zdanie typu "kto jest dla Ciebie najważniejszy?" odpowiadam JA. Moje szczęście, moja megalomania, moja osobista prawda.

Gdy kobiecie się to nie podoba to pokazuję drzwi, ewentualnie ją do tych drzwi odprowadzam gdy rozumuje zbyt wolno lub próbuje przesunąć granicę.

Moje JA jest elastyczne, bo jeśli przebywam chociażby z moją mamą to pozwalam jej usiąść obok siebie na moim pierwszym miejscu. Nie tracę kontroli ale w pełni daję odczuć wyjątkowość i troskę.

Od kobiet, które doświadczyły drzwi dostaję wiadomości z prośbą usilnego spotkania, rozmowy itd. Piszą do mnie także ich koleżanki, pojawia się ciekawość.

Jeśli kobieta stara się odizolować samca od kogokolwiek, oznacza to, że samiec nie trzyma ramy, nie wyraża się dostatecznie jasno i nie stoi na straży własnych granic.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie to jest klasyka, zazdrość o dowolnego członka rodziny faceta i fochy = tworzenie bazy do odseparowania gościa od bliskich, którzy mogą obnażyć loszko manipulacje i grać przeciwko niej w razie "kryzysu małżeńskiego".

 

 

Taka zazdrość o siostrę jest szczególnie wykalkulowana, tyle o ile np. rodziców faceta można zmienić w obiekt do manipulacji i/ lub źródło dodatkowych pożytków i extra niewolników księżnej pani np.

 

- teść pomoże coś naprawić

 

- teściowa zajmie się gówniakami jak jedziemy na wakacje lub gdy jestem w pracy 

 

- można przejąć nieruchomość, np. gadka "Wy macie taki duży dom, a my się gnieździmy z dziećmi w kawalerce w bloku, zamieńmy się wy przepiszcie na NAS dom, a my wam damy kawalerkę. I będzie wam lepiej tak naprawdę do marketu blisko, do lekarza, mniej sprzątania, palić w piecu nie trzeba ... bla bla bla"

 

 

To jeśli chodzi o siostrę, szczególnie młodszą sprawa przedstawia się zupełnie inaczej. 

 

- młoda samiczka jest obiektem zainteresowania pozostałych członków rodziny, czytaj. rodzice i starsze rodzeństwo jej pomagają / ładują w nią kasę i czas = konkurencja do zasobów 

 

- dodatkowo młodsza siostra ma dużo młodszych koleżanek = mąż będzie miał poprzez młodszą siostrę dostęp do potencjalnie ładniejszych, młodszych i mniej spierdolonych umysłowo samic = bezwzględnie wyeliminować kontakt brata z siostrą, najlepiej skłócić ;) 

 

 

I loszka będzie to robiła za wszelką cenę. Kiedyś widziałem przed ślubem kumpla podobną akcję, na dodatek siostra kumpla to była jego jedyna rodzina. Rodzice zginęli jak on miał 10 lat a siostra 2, dziadkowie, którzy ich wychowywali też już zmarli. 

 

Tak więc poprzez różnicę wieku kumpel opiekował się siostrą, on już był dorosły na swoim, ona dopiero zaczynała studia. 

 

I oczywiście rozpętało się piekło gdy szacowna przyszła niedoszła żona dowiedziała się, że kumpel opłaca siostrze czesne. Sajgon trwał z 3 tygodnie, był płacz, szantaż, ty mnie nie kochasz, ona jest ważniejsza bla bla bla. Na koniec padło nawet stwierdzenie "jak ci tak na niej zależy to pewnie ją ruchasz" << tak moi mili posądzenie o kazirodztwo (tej akcji byłem świadkiem).

 

 

I w ten oto sposób przyszła żona, stałą się przyszłą niedoszłą żoną.   

 

 

 

  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mosze Red napisał:

Panowie to jest klasyka, zazdrość o dowolnego członka rodziny faceta i fochy = tworzenie bazy do odseparowania gościa od bliskich, którzy mogą obnażyć loszko manipulacje i grać przeciwko niej w razie "kryzysu małżeńskiego".

 

 

I to jest kurde zryte, podczas kiedy my walimy w fifę ,pijemy piwo, zastanawiamy się nad zakupem trzeciego parowozu z piko to u takiej panny czacha cały czas pracuje jak nas urobić. To kurde nawet hitlerowcy na froncie czasem odpoczywali. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Brat Jan napisał:

@brushedsteel stwarzaj pozory, że żona jest najważniejsza, bo zacznie mieć negatywne emocje względem córki lub nawet ją znienawidzić.

W sumie tobie to ostatnio bez przerwy. Zbieram w tym czasie siły, pieniądze i dowody do rozwodu. 

 

3 godziny temu, rewter2 napisał:

Ale zdajesz sobie sprawę, że to objaw jakichś tam problemów psychicznych (z całym szacunkiem) żony, i jeśli już to należało by leczyć przyczyny a nie zaleczać skutki?

 

Wiem o tym doskonale, opisałem kilka sytuacji z mojego życia dwóm psychologom, obaj silnie podejrzewają bordreline a dokładniej narcystyczne zaburzenie osobowości. Dramat nie życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Mosze Red napisał:

I oczywiście rozpętało się piekło gdy szacowna przyszła niedoszła żona dowiedziała się, że kumpel opłaca siostrze czesne. Sajgon trwał z 3 tygodnie, był płacz, szantaż, ty mnie nie kochasz, ona jest ważniejsza bla bla bla. Na koniec padło nawet stwierdzenie "jak ci tak na niej zależy to pewnie ją ruchasz" << tak moi mili posądzenie o kazirodztwo (tej akcji byłem świadkiem).

 

A kim by był człowiek, który by w takiej sytuacji mając możliwość nie opłacał tych czesnych? Pokurwiona logika kobiet nie przestanie mnie zadziwiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co by było gdyby ona miała jakieś rodzeństwo na utrzymaniu po utracie rodziców ?  Otwarcie drzwi i kop w dupę na bruk ?   

Szczerze to jak przeczytałem, że posądziła go o kazirodztwo to mnie wgniotło w fotel... A ciągle się łudzę, że już mnie nic nie zaskoczy... 

Edytowane przez slavex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaro670Mnie pierwsza żona też zmieliła kompletnie. Półtora roku nie rozmawiałem z matką i 4 lata z siostrą. A wystarczyło ją tydzień po ślubie wystawić za drzwi i powiedzieć, że ma 2 przystanki na dworzec PKP i ma wypierdalać do matki. Ale ta gnida potrafiła manipulować wyjątkowo skutecznie. Dzisiaj jakbym ją spotkał to już nie byłoby jej tak łatwo. Ale 25 lat minęło. Żałuje, że tego forum nie było wtedy i że tej wiedzy nie miałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo kobiety potrafią być zazdrosne nie tylko o członków rodziny ale nawet o wasze pasje czy hobby. Poświęcacie za dużo czasu na coś, co uwielbiacie i jest to dla was ważniejsze niż myszka? O, to już loszka się postara, żeby wam to odebrać i żeby to ona pełniła najistotniejszą rolę w waszym życiu. Problem w tym, że kiedy już to zrobi, to nagle stajecie się dla niej nudni i zaczyna was mieć gdzieś... za to inny mężczyzna, ten ze swoim światem i pasją o, ten to dopiero jest super ;)

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, BigDaddy napisał:

 

A kim by był człowiek, który by w takiej sytuacji mając możliwość nie opłacał tych czesnych? Pokurwiona logika kobiet nie przestanie mnie zadziwiać.

 

Pokurwiona i krótkowzroczna bo skoro facet potrafi tak zadbać o własną siostrę to co dopiero o własną rodzinę. Ale  laska tego nie przewiduje, ważne że nie oddaje jej należnej czci na którą ciężko kuperkiem zapracowała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.