Skocz do zawartości

Odkryto nowy kontynent


The notorious

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Bracia, nadziałem się na bardzo ciekawy artykuł, rzekomo mówiący o tym, że naukowcy odkryli nowy kontynent znajdujący się pod wodą na terenach Nowej Zelandii. Naukowcy nadali temu kontynentowi nazwę Zelandia. Obszar Zelandii mierzy 4,9 miliona kilometrów kwadratowych. Obszar ten rzekomo oderwał się od Australii 60-85 milionów lat temu. Słowa Marka zdają się sprawdzać, że praktycznie nic nie wiemy o naszej planecie, nie wiemy co znajduję się na dnie oceanów, co jest w środku naszej planety. Oto link do artykułu :

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,21384486,zealandia-jak-atlantyda-geologowie-odkryli-nowy-kontynent.html#MT

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tyle odkryto, co raczej teraz o tym głośno. Odkryto kilka dobrych lat temu. Po prostu kwestia tego, że teraz paru naukowców plus pewnie spece od turystyki chcą na tym zrobić interes. Zresztą ostatni było głośno o czymś podobnym zdaje się w rejonie pomiędzy Madagaskarem a Półwyspem Indyjskim.

 

Jak dla mnie to jest ciekawe z innego powodu. Otóż o naszej planecie wciąż wiemy niewiele. O tym co pod wodą jeszcze mniej. Wedle niektórych naukowców nasza cywilizacja nie jest pierwszą a wcześniej istniały inne na terenach, które leżą teraz pod wodą. Myślę, że wielu rzeczy nie wyjaśnia się bo po prostu nie pasują do starych teorii i po ich ujawnieniu i podważeniu mogły by się zachwiać podstawy naszej cywilizacji. 

 

Przyjmijmy na przykład założenie, że naukowcy odkryli by gdzieć pod wodą szczątki odpowiednika naszego samochodu datowane na kilkaset tysięcy lat (wiem nie mógłby tyle przetrwać, ale dla tego myślowego eksperymentu możemy przyjąć takie założenie). Zasadnym byłoby przyjęcie teorii, że dawno temu istniała inteligentna cywlizacja. Tylko, że to zachwiało by każdą religią a zarazem wprowadziło by ferment. Więc naukowcy tego nie ujawnią. Przyjmijmy, że te kilkaset tysięcy rąbnęła w Ziemię wielka asteroida. Przez cały glob przeleciało kilkuset metrowe tsunami scierając z powierzchni Ziemi wszystko w głąb kilkudziesięciu metrów. Cudem ocaleli nieliczni ludzie, ale cofnęli się bez zdobyczy cywilizacji do momentu pierwotnego rozwoju ( pomyślcie sami jaka jest wasza wiedza techniczna, fizyczna, matematyczna czy medyczna). I tak zaczęto najpierw walkę o przeżycie, później rozmnażanie i budowanie cywilizacji od nowa. Najstarsi przekazali nowym pokoleniom opowieści o tym jak żyło się przed tsunami i wraz z następowaniem kolejnych pokoleń do tych opowieści dodawano coś od siebie, trochę je przeinaczano i powstały mity i legendy, które przetrwały do naszych czasów a my traktujemy je z przyzmrużeniem oka. 

Edytowane przez Kleofas
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kleofas, faktycznie, były o tym pogłoski już od 1995 roku, ale teraz o tym zrobiło się głośno, o Madagaskarze i Półwyspie Indyjskim też słyszałem. Tak jak piszesz, pewnych rzeczy się nie dowiemy, gdyż pewne informacje zachwiały by naszą cywilizacją, niestety pewne informacje wąskie grono ludzi zachowa tylko i wyłącznie dla siebie. My się pewnych rzeczy możemy tylko i wyłącznie domyślać, albo czerpać informację z niepewnych źródeł, jednakże mamy świadomość tego,że informacje mogą być nieprawdziwe lub po części mieć ziarenko prawdy.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.02.2017 o 16:41, wroński napisał:

Nudy. Co powiedz na to; w środku Ziemi znajduje się druga Ziemia o powierzchni większej od tej zewnętrznej.

Nie wierzysz?

Proponuję prosty eksperyment.

 

Zmierz pole powierzchni domu a następnie pole powierzchni wnętrza domu uwzględniając meble itd.

Proste? B)

 

Ja Cię bardzo proszę - zmień dilera:P

 

W momencie kiedy grubość elementów składowych dąży do minus nieskończoności pole powierzchni zawierających się ich w stałej objętość  również dąży do nieskończoności ale już na plusie.

 

Czyli powierzchnia ziemi wewnętrznej przy założeniu skończonej grubości musi być mniejsza od ziemi zewnętrznej przy założeniu, że wszechświat jest nieskończony.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno Admirał Byrd kiedyś tam wleciał ;)

 

Rzekome niemieckie mapki z wiadomego okresu:

 

Agartha+maps.jpg

 

Antarctica-underwater-passage-to-Agharta

 

Ktoś chętny na małą wycieczkę? ^^

 

Jeszcze ciekawsza jest teoria o pustym w środku Księżycu. Nie tylko pustym, ale i sztucznym, przyholowanym z zewnątrz. Ale to już nieco inny temat.

 

Co do resetu, nie tak dawno widziałem na Discovery stwierdzenie, że po 1000 lat po naszej cywilizacji nie zostałoby praktycznie śladu. Moim zdaniem nieco więcej, ale i tak ostatecznie wszystko znalazłoby się pod powierzchnią gruntu. Oczywiście i tak wszyscy uważają, że jesteśmy pierwszą techniczną cywilizacją. A przy odpowiednio dużej katastrofie zostanie nam tylko "Chwała dni minionych"...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 17/02/2017 at 9:21 PM, BigDaddy said:

Nie jest możliwe, by tak szeroka grupa badaczy zachowała to dla siebie. Człowiek jest człowiekiem. Ten argument uderza we wszystkie teorie spiskowe.

 

Niezupełnie. Po pierwsze badacze są uzależnieni od funduszy. Poza tym część z nich zdaje sobie sprawę z ogromnych konsekwencji społecznych wynikających z ujawnienia pewnych faktów, więc stosuje autocenzurę. Wyobraź sobie, że gdzieś tam na Antarktydzie badacze odkryją zamarznięty w bryle lodu jakiś podzespół który wykonany jest z metalu, który przetrwał wiele lat. Datują wiek lodu na kilkadziesiąt tysięcy lat. Co mają zrobić? Wrzucić fotkę na instagrama? Gwarantuję, że większość z ludzi uzna to za fałszywkę. Część innych naukowców uzna to też za fałsz, inni nic nie powiedzą. Sponsor wyprawy badawczej dostanie telefon od NSA czy innej agencji sugerujący, że artefakt trzeba przekazać rządowi.Jak jest mądry zrozumie. Jak nie postraszy się go urzędem skarbowym, jak wciąż nie zrozumie to zastosuje się bardziej drastyczne środki.Podobnie z naukowcami, którzy pracują za jego pieniądze. 99% z nich zrozumie, że nie ma co kopać się z koniem. 1% będzie wierzgał, ale z każdego można zrobić wariata, a jak to nie pomoże to cóż, wypadki się zdarzają...

Edytowane przez Kleofas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.