Zawieszenie aktywności w poszukiwaniu gałęzi.

[jaro670]

@chudy.bolek.3891 Jeśli chodzi o byłą to  już mi lata, jeśli o niej myślę to bardziej  o jej gościu co się wjebał na minę i zwyczajnie po ludzku mi go szkoda. Ona mi lata chociaż.......... ostatnio zagadała do mnie i ją zbyłem i nawet mówiłem o tym na forum i zaobserwowałem jedną, małą, niepokojącą rzecz. Paru panów z forum powiedziało że panna myśli o mnie bo pewnie jej nowy nie przewyższa aż tak wyraźnie mojego SMV i że po tylu latach razem laska czuje sentyment itp co mi bardzo pogłaskało ego. Poczułem że bardzo pasowałoby mi żeby myślała o mnie przez lata w okreslony sposób. Jako że przejęła część moich lotniczych pasji (widzę na fb)  gdzieś zagrało to we mnie i gdzieś wyłazi taka chora , pojebana potrzeba pozostania w jej wspomnieniach jako mentor, ktoś dzięki komu stanęła na nogi,pokazał jej życie pełne pasji itp.

Wiem że to kompletnie bez sensu bo panna nie myśli o mnie bo już nic ze mnie nie będzie miała ale takie małe gówienko do przepracowania pozostało. 

Inną sprawą do przepracowania jest wkurw że przy innych gościach często panny zachowują się jakby cipą na grillu usiadły a przy mnie nie dlatego unikam bab dopóki tego nie rozpracuję.

Edytowane 20 Czerwca 2017 przez jaro670

[wrotycz]

On 19.06.2017 at 9:08 PM, radeq said:

Czasami się zastanawiam, czy to nie jest jednym z największych powodów, że społeczeństwo jest coraz bardziej popierdolone. Od dobrobytu się w głowach pierdoli. 

 

To nie od dobrobytu, w starożytnym Rzymie był prawdziwy dobrobyt a nie było dekadencji (do czasu aż zaczęli wprowadzać socjalizm... ale to nie ten temat)

Jeszcze niedawno musiały pracować (większość ludzi żyła na wsi i kobieta pracowała na polu żeby wykarmić armię bachorów jak mąż pracował w przysłowiowej fabryce) i powściągać swoje ciągoty. Teraz mówią, że nie mogą pracować żeby zająć się dzieckiem, bądź dwoma - to znaczy jeszcze nawet 50 lat temu potrafiła pracować i wychowywać 4-5 dzieci i nie był pralek automatycznych a teraz nie może bo ma jedno lub dwoje? To nie od dobrobytu - taka kultura. Dlaczego? Bo mogą. W Wielkiej Brytanii są bardzo wysokie ceny nieruchomości a jednocześnie jest 700 tys domów, w których nikt nie mieszka a można by tam umieścić 3 miliony ludzi. Większość z nich należy do agencji, które jednak nie spuszczają cen. Dlaczego? Bo mogą. Utrzymuje się te fakty przed opinią publiczną i mit o permanentnym braku nieruchomości ma się świetnie. Jak inaczej można by utrzymać tak wysokie ceny domów? Tu jest to samo - jest pewna kultura, która tworzy uprzywilejowaną warstwę, która będzie rzucać fochy, manipulować faktami i szantażować emocjonalnie ale raz zdobytej władzy nie odda nigdy.

 

[p47thunderbolt]

Dnia 21.02.2017 o 13:56, Rnext napisał:

Wkurz kobietę odmiennymi poglądami wypowiadanymi stanowczo i ze spokojem, to się dowiesz czy jest emocjonalna.  Możesz też spróbować z "wydaje mi się że trochę przytyłaś". Reakcja będzie adekwatna do prognozowanej Twojej przydatności do jej celów. Jeśli koszty wyrzucenia Cię z orbity będą dla niej pomijalne, dostaniesz atak furii, focha czy co tam ma w repertuarze. Jeśli jednak się opłacasz, reakcja będzie stonowana. Jak mawiam, faceci są pragmatyczni w biznesie a kobiety w relacjach. I to wcale nie oznacza, że są twarde jak beton, tylko świetnie zarządzają swoją emocjonalnością do praktycznych celów. 

nie lubię tego robić ale to jest całkiem sensowne działanie