Skocz do zawartości

Ogarnięcie się


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć mam 22 lata przeglądam to forum i słucham audycji już od jakiegoś czasu, książki Marka zakupione. Mam problem z przejęciem kontroli nad własnym życiem. Otóż w czasach dzieciństwa, gimnazjum, liceum bylem poniżany przez płeć przeciwną - dlatego że byłem (i dalej jestem)  bardzo niski, miałem problemy z trądzikiem do tego byłem bardzo chudy - typowe popychadło. Przez te wydarzenia zamknąłem się w sobie, ponieważ każda próba wyjścia do ludzi kończyła się dla mnie nieprzyjemnie (docinki, byłem wiecznym "targetem" robienia sobie żartów przez kolegów i koleżanki). Dlatego zacząłem interesować się rozwojem, skupiłem na nauce i ćwiczyłem regularnie najpierw basen, potem ćwiczenia na drążku, następnie siłownia. W między czasie zbudowałem sobie fajna sylwetkę(chociaż nie była ona w sumie celem), zacząłem zdrowo jeść, zdałem dobrze maturę, moje problemy zaczęły zanikać a ja w końcu przestałem zwracać uwagę na to co sądzą o mnie inni i oni się ode mnie odczepili a ja zostałem praktycznie sam. Na moje nieszczęście pod koniec szkoły zauroczyłem się w pewnej ładnej dziewczynie i trafiłem na stronę związaną z podrywem i tym całym PUA.

 

Wciągnąłem się w to strasznie, czytałem setki poradników, pozbyłem się trochę iluzji na temat kobiet ale zastąpiłem je iluzjami ze światami uwodzicieli. Moje podejście do kobiet trochę się zmieniło, wcześniej widziałem w nich drapieżnika w ładnym opakowaniu, bałem się ich i nienawidziłem ale dzięki tamtej stronie pomyślałem, że skoro tyle wiem jak to wszystko działa to nauczę się z nimi przebywać i w końcu mnie polubią, ja sam zacząłem je bardziej szanować bo zrozumiałem poniekąd jak "działają". Zacząłem działać z tzw 'wingiem' wychodziliśmy na miasto, zaczepialiśmy dziewczyny i chodziliśmy do klubów. Pochodziliśmy do tych dziewczyn ale coś mi nie grało, na stronie pisali że dziewczyny chcą żeby faceci do nich podchodzili, że nie trzeba mieć kasy ani wyglądu tylko szlifować charakter.  Podchodzimy, podchodzimy a dziewczyny wcale nie reagowały pozytywnie, większość mówiła że jest zajęta albo jak już reagowały pozytywnie to dawały fałszywe numery. Pewnego dnia w rozmowie z pewną dziewczyną o tym co robimy powiedziała nam wprost - że takie podchodzenie jest żałosne bo pokazuje, że nie potrafimy sobie znaleźć dziewczyny w normalny sposób i to wcale nie jest odważne(jak pisali na stronie) tylko dziwne.(bo kto normalny nachodzi obce osoby na ulicy). No i tak popatrzyłem sobie na życie moich byłych znajomych, większość przystojniaków albo dzieci bogatych rodziców co chwila mają jakieś nowe koleżanki albo dziewczyny a my siedzimy w PUA i wszystkie nas olewają a ja ani razu nie zamoczyłem. Wkurzyłem się na to całe uwodzenie i od tego czasu, który bezpowrotnie zmarnowałem na nic i postanowiłem skupić się na naprawie swojego zepsutego życia, skupić się na poznaniu siebie i swoich pasji.

 

Tylko niestety burza hormonów i masowe podchodzenie dały o sobie znać - ciągle marzyłem o dziewczynkach, seksie i nie mogłem się na niczym skupić więc stwierdziłem że będę oglądał porno i walić gruchę(podczas puasowanie tego nie robiłem bo podobno miały być lepsze efekty w relacjach). Przez chwile było fajnie i przyjemnie jednak szybko stało się to rutyną a ja zauważyłem że jest coś nie tak - zamiast działać ciągle byłem senny nic mi się nie chciało - spałem po 12 godzin i ciągle byłem senny zero motywacji i rozwoju ale przynajmniej miałem skuteczną blokadę przed dziewczynami. Ostatnio postanowiłem z tym zerwać bo obejrzałem audycje marka na temat masturbacji - i o tym czym jest sperma i ile cennych składników i energii marnuje. Teraz śpię po 4 godziny mam dużo energii no ale znowu wróciła ta zwierzęcość ciągle myślę o seksie nie mogę się na niczym skupić.

 

Więc w końcu moje pytanie. Mam swoje cele, kilka pomysłów na pasje, studiuje na dobrej uczelni i chce w końcu ogarnąć swoje życie, mam nawet jakiś dziwny talent do matematyki - portfię bardzo szybko ogarnąć nowe rzeczy jakoś naturalnie łatwo mi to przychodzi kiedy inni strasznie się z nią męczą, jestem wytrwały ciągle chodzę na siłownie i trzymam zdrową diete, od 2 lat nie pale zioła, czasami bardzo rzadko pije alkohol, ale nie mogę zapanować nad swoimi popędami. Gdy bije niemca po kasku zabijam swoje potrzeby i marzenia o kobietkach ale kosztem nadmiernej senności braku motywacji i niszczeniu organizmu, z drugiej strony bez walenia ciągle myślę o seksie i nie mogę się na niczym skupić, ciągle przerywam żeby sobie chwilkę pomarzyć, bolą mnie już normalnie jadra i czuje że są "pełne" a mój mały jest ciągle w gotowości. I tak źle i tak niedobrze.

 

Czy istnieje jakaś zdrowa alternatywa do tego stanu? Żebym mógł w końcu w spokoju skupić się na sobie i ogarnięciu swojego życia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz zdac sobie sprawe, ze seks to przyjemnosc. I tylko to. Ba. Sa nawet inne, lepsze. Masturbacja jest normalnym zaspokojeniem popedu i dopoki nie przesadzasz to sobie wal. Czasem trzeba jak nie ma innego wyjscia. Moze diva? 

 

Zajmij sie czyms to nie bedziesz myslal o gruszce.  

 

Rozwijaj sie, badz soba. Pitka to nie wszystko. Twoj swiat ma sie krecic wokol ciebie. 

 

Popracuj tez nad samoocena. Nie podbijaj do dziewoj jak zul po 2zl. Rozmowa mysi wyjsc naturalnie. I na matke nature... baby to ludzie. Facet polowal na mamuty a baby ma sie bac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glenn nie wiem czy przeczytałeś ze zrozumieniem ale powtórzę jeszcze raz - moim głównym celem jest dążenie do marzeń, odkrywanie pasji i nauka samoakceptacji, praca nad sobą i poczuciem wartości ale żeby tego dokonać muszę mieć chłodną głowę i kontrolować swoje życie.

 

nie mogę walić bo gdy walę to a) nie mam motywacji

b ) śpie po 8-12 godzin i jestem zmęczony

c) wypłukuje cenne minerały z organizmu(polecam audycje marka)

d) źle się z tym czuje, często mam obniżony nastrój(programowanie kościoła)

 

Za to gdy nie walę to:

a) śpie 4-6 godzin i jestem wypoczęty

b ) mam nadmiar energii i motywacje

c) ciesze się życiem

d) ale za to nie moge się na niczym skupić bo ciągle myślę o seksie

 

Pytanie co mi da taka diva? Strata kilkuset złotych na kilka dni spokoju? To pójście na łatwiznę. Jestem studentem ale nie chce obciążać rodziców wszystkie rachunki opłacam sobie sam a kokosów nie zarabiam, czasami muszę rezygnować z przyjemności aby się utrzymać.

 

Myślałem może pójść na jakąś terapie? To się powoli zamienia w jakąś obsesje.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaproś mnie na imprezę studencką to Ci wszystko pokażę osobiście. Warunek - dwukrotna przewaga studentek!

 

Chcesz zakisić freda w prawdziwej pochwie?:

- nie zabiegają o to

- imprezuj w towarzystwie max jednego kumpla a nie całej watahy wyposzczonych leszczy

- nie sliń się, patrz na cycki jak z jakąś gadasz i mow, ze ma piękne... zielone oczy,

- rwij do tańca i postaw piwo mówiąc, ze następne stawia ona...

- przeczytaj drugi odnośnik ponownie

- żegnaj sie co minutę

- zapomnij o powyższych punktach poza pierwszym...

 

Nie ma reguł... to kwestia doświadczeń i postawy. Oczekujesz konkretnego, skutecznego rozwiązania na Twoj problem, a takiego po prostu nie ma. Nawyk PUA, gdzie piszą zrób to i to a bedzie to i tamto...ni huja... nie bedzie... nie ma pstryczka guziczka na samice.

 

Jest tylko ciężka i długa praca nad sobą w celu szczęścia osobistego. O tym tu piszemy. Jednym z efektow rozwoju jest towarzystwo pań kochanych naszych. Wiem tez, ze gdybyś zakisił teraz to ułatwi ci to prace nad sobą, przekroczysz pewna barierę ale możliwe, że zakochasz sie... ? w tej pannie i nie ogarniesz juz siebie...?

 

Jedyna dobra rada to rób tak jak dotychczas tylko odwrotnie.

 

Pomyśl, działaj i raportuj postępy. ?

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Brat Jan napisał:

Próbowałeś na portalach randkowych?

Próbować - bawiłem się tym kiedyś ale rzadko kiedy spodobałem się takiej dziewczynie która i mi by się podobała - mam 170 i niezbyt ciekawie wyglądam ale jestem zadbany na maksa/mam inne zalety. Spotkałem się może z trzema i co innego było w rozmowie i co innego na żywo, w dodatku zupełnie inaczej wyglądały, stracony czas. Po za tym mam wrażenie, że większość dziewczyn tam to samotne matki albo jakieś zaburzone, niedowartościowane laski które mogą mi zaoferować tylko wygląd(o ile nie przerabiają fotek)

 

Cytuj

Chcesz zakisić freda w prawdziwej pochwie?:

Niekoniecznie. To nie jest do końca tak że to ja chce zaruchać konkretną dziewczynę. To są programy w mojej głowie zainstalowane przez nadmierną pornografie - każdą laske na żywo czy z obrazka automatycznie rozbieram w głowie i sobie wyobrażam, o ile jestem świadomy to idzie to zablokować ale często nie jestem "tu i teraz" i moja podświadomość robi to z automatu. Wiem że dziewczyna szczęścia mi nie da, wystarczyło by mi obniżone libido ale nie tak drastycznie jak po waleniu.  Dziewczyna trochę kosztuje czasu i pieniędzy po za tym nie sądzę żebym był gotowy na związek, chciałbym się po prostu skupić na sobie. Już wystarczająco dużo czasu straciłem na bieganiu za nimi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoim głównym problemem, jest bardzo duża desperacja w kierunku zdobycia kobiety, dlatego Ci nie wychodzi.

 

18 godzin temu, Zbychu napisał:

Tylko niestety burza hormonów i masowe podchodzenie dały o sobie znać - ciągle marzyłem o dziewczynkach, seksie i nie mogłem się na niczym skupić

 

O tym właśnie wyżej napisałem.

 

18 godzin temu, Zbychu napisał:

Na moje nieszczęście pod koniec szkoły zauroczyłem się w pewnej ładnej dziewczynie i trafiłem na stronę związaną z podrywem i tym całym PUA.

 

Mega błąd. PUA jest gówno warte, większość poradników pisana jest przez stulejarzy, którzy uważają się za znawców, a tak na prawdę gówno wiedzą o kobietach. Trzymaj się o tej wiedzy z daleka, bo do niczego konkretnego nie dojdziesz.

 

Sam opisałeś sytuację, w której dziewczyny miały na Ciebie totalnie wyjebane, pomimo tego, że czytając poradniki powinieneś już dawno zaruchać. To tak nie działa.

 

Musisz przede wszystkim popracować nad sobą, nad szacunkiem do siebie i co ważne, zrzucić tą wielką potrzebę posiadania kobiety. Im bardziej chcesz, tym gorzej Ci będzie szło. Wyluzuj, przeczytaj książki Marka, poczytaj kilka wątków na forum, i gwarantuje, że klapki opadną Ci z oczu, i uświadomisz sobie kilka istotnych kwestii.

 

Kobiety to wspaniałe istoty, ale nigdy nie należy stawiać ich na piedestale. Ona może być jedynie dodatkiem do spełnionego życia. Kiedy nadajesz pannie najwyższy status w swoim życiu, to z góry skazujesz się na porażkę, bo one po pierwsze, na dłuższą metę nie znoszą faceta, którym mogą sterować jak chcą, a po drugie, potrafią to bezlitośnie wykorzystać.

 

Czeka Cię sporo pracy Bracie, ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo. 

Edytowane przez Przemek1991
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

Twoim głównym problemem, jest bardzo duża desperacja w kierunku zdobycia kobiety, dlatego Ci nie wychodzi.

Tak było przez bardzo długi czas ale już od jakiegoś czasu zrozumiałem, że kobieta szczęścia mi nie da więc odpuściłem totalnie temat. Czytam i oglądam audycje co jakiś czas własnie przeczytałem kobietopedie i będę brał się za stosunkowo dobry. Nie mam presji na posiadanie konkretnej dziewczyny tylko same pragnienia erotyczne, staram się z tym walczyć bo mnie to blokuje ale słabo mi to wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek porzuć pornografię całkowicie. I wiem, że to będzie ciężkie,ale libido ci opadnie na pewno.Wiem bo sam przechodzę przez proces oczyszczania.Pierwsze 2 tygodnie wiadomo będą cholernie cieżkie, bo testosteron będzie wyśrubowany na maxa- jaja spuchnięte. Gdy dasz radę przezwyciężyć sam siebie, wejdzie flatline i organizm zacznie kompletnie inaczej działać

 

Kobieta jest dodatkiem do życia,a nie celem samym w sobie.Kobiety wyczuwają desperację

 

Jeśli chcesz już zaruchać to albo dziwki,albo tak jak mowisz lepsza droga- budujesz własną wartość, ktora widze masz zanizona ( kompleks wzrostu), brniesz w samorozwój douczasz się,a reszta sama wyjdzie zobaczysz. Nie możesz być nastawiony na destruktywne myslenie,a walenie gruchy jak sam mówisz wyrzuca z ciebie potencjalną energię, ktora moglbys wykorzystac inaczej.Zajmij sie sportem jesli masz problem i ciagle myslisz o dupczeniu. Ja jednak bardziej polecałbym medytacje

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Zbychu napisał:

Po za tym mam wrażenie, że większość dziewczyn tam to samotne matki albo jakieś zaburzone, niedowartościowane laski które mogą mi zaoferować tylko wygląd(o ile nie przerabiają fotek)

A czego Ty oczekujesz od baby poza jako takim ciałem i wyglądem?

 

Coś mi się wydaje, że nie potrzebujesz sexu lecz emocji od kobiet, uczuć.

Lub sexu ale powiązanego z "uczuciami".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.03.2017 o 14:05, Brat Jan napisał:

A czego Ty oczekujesz od baby poza jako takim ciałem i wyglądem?

 

Coś mi się wydaje, że nie potrzebujesz sexu lecz emocji od kobiet, uczuć.

Lub sexu ale powiązanego z "uczuciami".

Krotko mowiac haju hormonalnego.

 

Chcesz czuc to cieplo. Mokra szparke i jej zapach. Takiego czegos nie ma w pornolach. Mowie wlasnie o hormonach. Chodzisz nabuzowany. Testosteron toba kieruje. Nauczyles organizm ze zawsze znajdzie ujscie w masturbacji. Teraz go oducz. 

 

A co do samej masturbacji i spaniu przez 12h. Tez tak mialem z ta roznica ze potrafilem wali caly dzien. To cos jak depresja. Nic oprocz walenia sie nie chce. Musisz byc twardy. Tydzien wytrzymaj to i mysli normalne wroca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.