Skocz do zawartości

Jak odprawić rytuał?


MoszeKortuxy

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia. Chciałbym odprawić rytuał z intencją o pewną rzecz. Problem w tym że nie wiem jak się to robi. Moglibyście mi doradzić jak się odprawia rytuały? I co ważne co zrobić aby zamierzona intencja zawarta w rytuale spełniła się po mojej myśli?

Będzie bardzo wdzięczny za pomoc :) Pozdrawiam i dziękuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest nadzwyczaj proste. Masz dwa rozwiązania, odprawić rytuał samemu, ale nie wróżę ci sukcesów jako amatorowi.

Opłacić profesjonalistów czyli naszą sektę, którzy zrobią to za ciebie biorąc na siebie całe ryzyko i wszelkie niebezpieczeństwa, za jedyne 4999 pln :D

 

 

Gdybyś jednak zdecydował się samodzielnie to leciało mniej więcej tak:

 

1. Bierzesz czarną świecę, pół litra wódki, sztylet i kurę (ze względu na zakaz uboju rytualnego musisz zadowolić się tuszką z marketu) 

 

2. Idziesz o północy na rozstaj dróg (najlepiej podczas pełni księżyca)

 

3. Rysujesz pentagram na ziemi, leszczynowym kijem

 

4. Odpalasz świecę zarzynasz kurę (w tym przypadku dźgasz mrożoną tuszkę)

 

5. Wypowiadasz inwokacje przyzywającą demona (najskuteczniejsze inwokacje dostępne w naszym sklepie internetowym po jedyne 999 pln)

 

6. Obracasz się trzy razy w lewo i dwa razy w prawo, wypowiadasz 5x intencję. (Tylko jak się będziesz kręcił to nie fiknij, bo wypadniesz za pentagram i będzie po tobie, wiesz demony i te sprawy, wredne kurwy jak żona podczas okresu)

 

7. Opróżniasz połówkę wódki i wracasz do domciu.

 

 

 

Czasem trzeba rytuał powtarzać, zależy jak duża jest intencja, wtedy co pełnię to samo. 

 

Możesz też odprawić rytuał w kręgu z kolegami, ale wiesz wtedy trzeba więcej wódki ;) 

 

 

 

 

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

Nic z tego nie kumam i wybaczcie moją ignorancję oraz nie wiedze Bracia ale czy ta Huna to jakaś religia czy jakaś technika wpływania na podświadomość?

To drugie.

Cytuj

Czy ktoś to stosując osiągnął realne i rzeczywiste efekty?

Nie znam. Zaciekawiła mnie więc sprawdzam na sobie.

 

I nie wchodź w myślenie magiczne - że odprawisz jakieś mambo-dżambo i samo się wszystko stanie. Trzeba podkasać rękawy i zap...lać. Rytuały i inne heca traktować jako wspomagacz dla podświadomości aby nie robiła Ci pod górkę - a czy ona na to pójdzie to już musisz sam sprawdzić różne metody.

 

Edytowane przez RaulMendez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, że rytuał sam w sobie nie posiada ŻADNEJ najmniejszej mocy wszystko robisz ty/ twoja podświadomość/ dusza zwał jak zwał, liczy się efekt. Głównym celem rytuału jest podniesienie emocji do maksimum i wkręcenie podświadomości, iż wszystko ma wielką moc np. czarne kaptury czy też noże to akcesoria, które w tym procesie grają ważną rolę. A więc musisz wybrać coś co najbardziej kojarzy ci się z magią, a wcześniej skupić się w 120% na intencji (tu ostrzeżonko "Kto wiatr sieje, zbiera burzę" ale to już na tobie spoczywają wszelkie konsekwencje działań i to czy chcesz komuś zaszkodzić). Wymyśl sobie jakąś inkantacje lub weź z internetu niech brzmi posępni/ wzniośle czy cokolwiek sobie wymyślisz...  Liczą się emocje i czym bardziej ciary przejdą ci po plecach tym lepiej. Więc to są raczej wszystkie najważniejsze rady w zakresie teorii.... Mój pomysł na rytuał:

 

1. Zapalam świece w pokoju, usypuje/ rysuje pentagram, zasuwam rolety i puszczam jakąś muzę w pokoju ma być ciemno.

2. Zakładam jakieś cichy jeśli klątwa to np. coś czarnego z pentagramami a jak błogosławieństwo to np. białe szaty ( i raczej bym taki rytuał w lesie odprawił)

3. Medytuje lub afirmuje nad intencją staram się w nią jak najbardziej wczuć i staram się wczuć w tajemniczy klimat jaki sobie zbudowałem.

4. Odczytuje inkantacje z myślą o intencji jaką tam sobie wymyślę.

5. Staram się wydobyć jak największe emocje np. nienawiść przy klątwie lub uczucie szczęścia (wizualizacja przykrych/dobrych wspomnień).

6.Dopełniam rytuału np. składam ofiarę z owoców lub jakiegoś poturbowanego zwierzęcia (znów zależy od intencji i twojej pomysłowości i wrażliwości) Możesz np. przeciąż sobie skórę i lać krew na artefakt żeby "wzmocnić moc" (równie dobrze artefaktem może być ziemniak zależy jak dobrze potrafisz podświadomość oszukać)

7. Zamykam rytuał, gaszę świecę i odpędzam "nieproszonych gości"

8. Sprzątam i staram się jak najdłużej utrzymać haj emocjonalny z intencją skierowaną na XXX 

 

Ja bym tak zrobił. O albo równie dobrze możesz iść na jakieś ezo forum do 13 letnich czarownic i tam poszukać... Heh no i są te wszystkie książki o magii, które w 3/4 są śmieciami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, że kiedyś czytałem książkę zniesławionego Aleistera Crowleya, był tam prosty rytuał pomagający spełnić "życzenie"

polegało to na stworzeniu "sigilu" z niepowielających się liter sentencji. 

 

Nie chciałbym nic przekręcić, więc poszukać już musisz sam :P

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potraktuję Cie poważnie

 

@MoszeKortuxy A przeczytałeś książkę "Stosunkowo Dobry"? Ona jest o podświadomości i jak można siebie "zaprogramować", aby ... że tak powiem ... "życzenia się spełniały".

 

Co do rytuałów, to co do zdrowia psychicznego człowieka bardzo ważne jest strukturalizowanie czasu. Codzienne życie składa się z szeregu rodzajów działań z pracy, zabawy i rytuałów. Co to jest praca i zabawa to wiesz. Każdy z nas to wie. Ale takie czynności jak pokonywanie drogi do pracy, mycie zębów, spożywanie posiłków, sranie, pakowanie obsranych gaci do pralki to są rytuały. Codzienne rytuały. Tak to się nazywa w psychologii. Np. odsyłam Cię do książek Erica Berne na temat Analizy Transakcyjnej ("W co ludzie grają" albo "Dzień dobry i co dalej"). Może się czegoś dowiesz o tych rytuałach i jak ważna jest ich regularność.

 

Niepoważnie:

Dnia 3.03.2017 o 19:39, MoszeKortuxy napisał:

odprawić rytuał z intencją o pewną rzecz

Daj na msze.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

(...)ma b. wysoką skuteczność.

 

Tak, kasa musi się zgadzać, aby Watykan mógł skromnie żyć ;)

 

Swoją drogą, ciekaw jestem, czy oni tam rzeczywiście odprawiają jakieś szatańskie rytuały.

@Stulejman Wspaniały mógłbyś popełnić na ten temat nagranie :)

Edytowane przez Damian
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 5.03.2017 o 03:52, Stulejman Wspaniały napisał:

Kota w ofierze można złożyć. Akurat znam takiego jednego, zielonego gałgana, tanio sprzedam jako ofiarę dla Szatana :>

Szefie, to na wiosnę Brajankowi rzuciłeś nowy lakier? To po co jak chcesz teraz opchnąć? Było tylko polerkę na nosie zrobić :-)

@MoszeKortuxy  tak poważnie, to "Stosunkowo dobry" odpowie na Twoje potrzeby i jako uzupełnienie wnikliwa i spokojna "lektura" podcastów BigBossa na YT. Ja od razu wyhaczyłem cały pakiet knig BigBossa. Cała ta wiedza składa się w jedną całość. W momencie jak oprócz wiedzy zaczniesz to czuć, wszystko Ci się uda, jakkolwiek rytuał by nie wyglądał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.