Skocz do zawartości

świnka z dzieckiem


Rekomendowane odpowiedzi

witam samcy

Mam 37 lat i jestem po rozwodzie(8lat) do obecnej chwili jestem sam...przelotne związki oczywiście są.Jestem sam ponieważ posiadanie kobiety na dłuższy okres czasu mnie drażni,one zawsze starają się pozbawić mnie mojej samczej wolności i ogólnie piętrzą dużo problemów....albo po prostu spierdalają ode mnie bo delikatnie mówiąc mam trudny charakter ;) 

niedawno odezwała się do mnie świnka z którą spotkałem się raz rok temu...obecnie świnka ma kilku miesięczne dziecko.

 świnka opowiada że nie szuka na siłę ojca dla dziecka...nie jestem idiotą i wiem o co jej chodzi albo może chodzić....wiem również jakie mogą być problemy w przyszłości z tytułu posiadania takiej kobiety z małym dzieckiem,zresztą wódz Marek nie raz o tym wspominał w swoich audycjach na you tube.

świnka jest fajna ma 28 lat i dość duży temperament ale staram się trzymać ją za mordkę,nie daje sobie włazić na plecy...ona to wie...rzuca się do mnie czasem  z tego powodu ale widzę że ją to kręci,trzymanie za mordkę ja kręci.

Pytanie...ładować się w to? czy takie związki mają sens skoro ja mam w głowie obawy że mogę zostać wydymany kiedyś w przyszłości?

Mógłbym się nią pobawić i zostawić ale po co ryć czaszkę śwince,też tam miała jakieś już przeżycia...dodam że nie jestem białym rycerzem...gardzę białymi rycerzami ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mosze Red mnie uprzedził, ale to dobrze. W tym roku kończe 25 lat i nie powiem- dorobiłem się. Gdy byłem dziadem żadna nie chciała spojrzeć. Dzisiaj czuje spojrzenia kobiet całego przekroju- licealistek, mężatek, sąsiadek itp itd. Ale takie 20-25 z dzieckiem to jest masakra- są tak nachalne. Tj. w tych artykułach przytoczonych post wyżej- absolutnie nie wchodź to, to jest tylko przynęta, a ty jesteś rybą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie zapoznaje się z artykułami od Mosze Red...dużo wyjaśniają

świnka jest na prawdę fajna ale przewagę mam nad nią taką że mną nie rządzi cipa...laska wysyła dużo podejrzanych sygnałów...zapisałem się na forum żeby się upewnić czy to moje paranoje czy fakt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kropla drąży skałę - nie wiadomo, jak długo będziesz miał tą przewagę. Z pewnością z czasem nasili swoje starania i... podstępy - nie ma nic za darmo, a wszystkie chwyty dozwolone. Bawisz się tak długo, aż nie wypadniesz z karuzeli. Klasyk to zrobienie drugiej dzidzi, hehe i nie spoufalaj się z małym brianem czy jessicą- to taki mały fajny szkrab hehe:D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Mosze Red napisał:

@Ragnar tutaj masz dwa tematy do przerobienia:

 

 

 

 

 

 

nie spoufalam się,robiła mi sceny jakiś czas temu że nie chcę go brać na ręce...Brajanka....odpowiedziałem jej szybką kontrą że to nie moje dziecko i nie będę się jej ładował w wychowywanie dziecka

co do drugiej dzidzi...miśku a kiedy pokochamy siębez gumki? hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli ma zapędy, żeby Cie skroić- nie inwestowałaby swojego czasu w Ciebie, zwłaszcza, że już go ma niewiele, gdyby nie widziała możliwości zrealizowania swoich celów. Dobrze rozumiem, że wcześniej dziecka nie miała? Szuka tatuśka i żywiciela na 1.5 etatu. Co się działo z nią przez rok? Prawdy Ci nie powie.

 

 A jest jeszcze drugi klasyk- "nie musisz nic dokładać, ja wszystko mam, ale mógłbyś tak wyjątkowo kupić pampery i bobofruta" hehe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie,wcześniej dziecka nie miała...z tego co się dowiedziałem rok temu była dość zapracowana i odpisywała na moje wiadomości na odpierdol więc ją pożegnałem,skoro się zabiera za jakąś relacje ze mną to troszkę czasu musi mi poświęcić.

Teraz mówi że miło wspomina nasze spotkanie hehe

nie mówi mi nic na temat dokładania ale dość często mówi ze brak jej pieniędzy na pewne rzeczy ;) 

 

Mosze Red,dzięki za tematy...bardzo przydatne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, nie szuka na siłę ojca :D

 

Owija sobie Ciebie wokół palca, bo doskonale wie, o co toczy się gra.

 

Ja bym się na Twoim miejscu nie ładował w związek z kobietą z dzieckiem. Nawet jeśli jest fajna, i jak to napisałeś ma temperament, to nadal uważam, że nie jest to powód do wpuszczania jej w swoje życie.

 

Skoro związek na dłuższy czas Cię męczy, to nie rozumiem dlaczego rozważasz opcję bycia z ta kobietą ? Zaprzeczam sam sobie. Zdecyduj się na coś.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Ragnar napisał:

...opowiada że nie szuka na siłę ojca dla dziecka...nie jestem idiotą i wiem o co jej chodzi albo może chodzić....

 

Sam znasz odpowiedź z tego co piszesz.

Pewnie już słuchałeś ale w "Obyś cudze dzieci chował..." Radio Samiec temat jest odpowiedź na Twoje wątpliwości, z przykładami ... choćby z kwestią ojca dziecka.

Ano właśnie - kilkumiesięczne dziecko - gdzie tatuś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Normalny napisał:

 

Sam znasz odpowiedź z tego co piszesz.

Pewnie już słuchałeś ale w "Obyś cudze dzieci chował..." Radio Samiec temat jest odpowiedź na Twoje wątpliwości, z przykładami ... choćby z kwestią ojca dziecka.

Ano właśnie - kilkumiesięczne dziecko - gdzie tatuś? 

słuchałem...przesłuchałem wszystkie nagrania Marka,tatuś został rzekomo pogoniony bo nie chciał pracować

 

1 godzinę temu, Przemek1991 napisał:

Taa, nie szuka na siłę ojca :D

 

Owija sobie Ciebie wokół palca, bo doskonale wie, o co toczy się gra.

 

Ja bym się na Twoim miejscu nie ładował w związek z kobietą z dzieckiem. Nawet jeśli jest fajna, i jak to napisałeś ma temperament, to nadal uważam, że nie jest to powód do wpuszczania jej w swoje życie.

 

Skoro związek na dłuższy czas Cię męczy, to nie rozumiem dlaczego rozważasz opcję bycia z ta kobietą ? Zaprzeczam sam sobie. Zdecyduj się na coś.

dlaczego rozważam opcję bycia z tą kobietą...oprócz obawy że kobieta pozbawi mnie samczej wolności boję się też starości....a młody się niestety nie robię tylko starszy,gdzieś tam w głowie czuję lęk że zostanę na starość sam...ale z drugiej strony do tego pewnie też z wiekiem dojrzeje.

wielu moich kolesi mówi mi że to normalne...branie sobie kobiety z dzieckiem,mi to nie pasuje,wiem że pózniej mogę zostać frajerem tak jak wy to opisujecie,post założyłem po to żeby

się upewnić że dobrze to wszystko odczytuje,jej zamiary. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Ragnar napisał:

gdzieś tam w głowie czuję lęk że zostanę na starość sam...

 

A masz pewność, że jak będziesz z nią ... lub z inną to nie zostaniesz sam?

Nie masz. Tworzysz sobie tęczowe wizje.

 

Był taki żart:

- Co by sobie pani życzyła z okazji 30 lecia małżeństwa?

- Hm...życzyłabym sobie aby ten stary pierdziel już zabrał się na tamten świat.

 

A poza tym - co to już nie ma bezdzietnych kobiet? Może nawet dzieciaka zmajstrujesz jak taka wola - SWOJEGO.

Edytowane przez Normalny
dopisek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ragnar napisał:

dlaczego rozważam opcję bycia z tą kobietą...oprócz obawy że kobieta pozbawi mnie samczej wolności boję się też starości...

 

Rozumiem.

 

Mimo wszystko, nie zadowalaj się byle kim. Nie chcę Cię absolutnie obrazić w tym momencie, ale dopada Cię kryzys wieku średniego, dlatego tak to odczuwasz. A na starość sam nie zostaniesz, bo wierzę, że wydarzenia z przeszłości czegoś Cię nauczyły, i teraz masz "świeży" umysł jeśli chodzi o relacje z kobietami.

 

W przypadku Twojej obecnej wybranki kiepskie jest to, że ma dziecko. Po pierwsze nie będzie łatwo zdobyć ci zaufanie tego dzieciaka, po drugie, Ty na prawdę chcesz wychowywać nie swoje dziecko ? Mi by to zupełnie nie odpowiadało, i kasowało szanse takiej panny już na samym starcie, nawet, jeśli byłaby piękna jak z obrazka.

 

To jest grubszy temat, i dobrze się zastanów, czy warto się pakować w taką relację.

 

PS: A stary to Ty jeszcze nie jesteś, trochę wiary w siebie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Przemek1991 napisał:

 

Rozumiem.

 

Mimo wszystko, nie zadowalaj się byle kim. Nie chcę Cię absolutnie obrazić w tym momencie, ale dopada Cię kryzys wieku średniego, dlatego tak to odczuwasz. A na starość sam nie zostaniesz, bo wierzę, że wydarzenia z przeszłości czegoś Cię nauczyły, i teraz masz "świeży" umysł jeśli chodzi o relacje z kobietami.

 

W przypadku Twojej obecnej wybranki kiepskie jest to, że ma dziecko. Po pierwsze nie będzie łatwo zdobyć ci zaufanie tego dzieciaka, po drugie, Ty na prawdę chcesz wychowywać nie swoje dziecko ? Mi by to zupełnie nie odpowiadało, i kasowało szanse takiej panny już na samym starcie, nawet, jeśli byłaby piękna jak z obrazka.

 

To jest grubszy temat, i dobrze się zastanów, czy warto się pakować w taką relację.

 

PS: A stary to Ty jeszcze nie jesteś, trochę wiary w siebie :D

Nie obrażasz mnie,piszemy jak jest i jak może być ;) to jest bardzo gruby temat ale po tym co tutaj piszemy robi się bardzo klarowny

 

35 minut temu, Normalny napisał:

 

A masz pewność, że jak będziesz z nią ... lub z inną to nie zostaniesz sam?

Nie masz. Tworzysz sobie tęczowe wizje.

 

A poza tym - co to już nie ma bezdzietnych kobiet? Chcesz to będziesz z nią na wieki wieków, a nawet dzieciaka zmajstrujesz jak taka wola - SWOJEGO.

tylko nie tęczowe hehe ;)

są bezdzietne ale coraz więcej jest tych z dzieciakami...i jakoś ostatnio takie się doczepiają,nie na długo bo skutecznie się ich pozbywam albo one same odchodzą widząc że nic nie ugrają.

Z tą obecną mam największe rozkminy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tęczowe w sensie piękne, nieskalane, wyidealizowane (absolutnie żadnych skojarzeń ;)). Ależ też takie czasami mam choć szybko się prostuje bo doświadczeniach.

 

Tak, takich pań jest coraz więcej. Muszą się doczepiać. Same nie chcą być. Muszą mieć jakiegoś opiekuna, no chyba że znajdzie się inny lepszy opiekun. Choć czasami to już nieważne jaki - byle był.

Znam panią z dzieckiem (Twój wiek) która z dwoma facetami w odstępach kilkumiesięcznych bajerzyła - aż jeden dał się zrobić na drugie dziecko. Choć otwarcie (a może nie otwarcie) przyznawała koleżankom - a jak to koleżanki info poszło w świat, że ten drugi byłby lepszy i szkoda że jej się nie udało (ten drugi jest bogatszy i z pozycją zawodową).

 

 

PS. Nie jestem tu gospodarzem ale jak chcesz dłużej zostać na forum to nie pisz post po postem i zaczynaj zdania z dużej litery.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kiedyś na sympatii poznałem mamuśkę z 3ką dzieci...nic o tym na początku nie mówiła,szybko się znajomość skończyła hehe

Odgrażała mi się że jak liczę na foty w bieliznie to się zdziwię bo nic z tego nie będzie(w pierwszym dniu rozmowy na portalu)...jak powiedziałem że mi na nich nie zależy to sama zaczęła przysyłać,nie była zbyt atrakcyjna na żywo...na fotach lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kuzyna który ożenił się z kobietą z trójką dzieci. Co mogę powiedzieć? Szkoda chłopa. Dzieci żony w ogóle go nie szanują. Ona kiedyś mu powiedziała (przy mnie) że jej dzieci i jej rodzice są dla niej najważniejsi, a on jest po nich. Mimo tego że bardzo się stara, zabiera ich na wakacje, robi prezenty to nigdy nie będzie doceniony. Będzie wręcz pogardzany. No ale jak mówi, nie jest zbyt przystojny a nie chce być sam na starość.

 

@Ragnar to że zwiążesz się z kobietą z dzieckiem wcale nie gwarantuje że na starość nie zostaniesz sam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też uważam że bycie samemu to nie samotność i nie warto zbyt emocjonalnie podchodzić do tematu ale jak wspomniałem wcześniej...czasem człowieka dopadają przemyślenia i zwątpienia w tym popierdolonym świecie(zbliżająca się starość) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku kończę 50 lat , mam za sobą kilka związków  i dziś jestem sam. Na szczęście nigdy się nie ożeniłem a było baaaardzo blisko i to z dzieciatką.

 Mój ostatni 5-letni związek z 15 lat młodszą skończył się rok temu (dziś była już chodzi z brzuchem nowego fagasa- miej go o Panie w swojej opiece) na początku nie powiem bardzo bałem się tego że zostałem sam a dziś jestem dzięki Braciom i Bossowi szczęśliwym ,spokojnym człowiekiem i o związku nawet nie myślę.

Fakt że przydałoby mi się regularne ruchanko ale już nigdy kosztem swojej wolności i marzeń.  Właściwie jeśli dziś mi brakuje kobiety to tylko w 2 kwestiach; do bzykania i do wypadów turystycznych bo tak jest taniej i mam wrażenie weselej.

Już nie potrzebuję kobiety jak kiedyś żeby ktoś podbijał mi wartość że mnie chce, nie potrzebuję troski, zawracania dupy i latania za mną a na początku po rozstaniu tego najbardziej pragnąłem.

Dziś brakuje mi kobiety do wyra i do wypadów bo z byłą zjechałem trochę Afryki i duży kawał Europy i samemu jakoś tak dziwnie ruszać w trasę. Ale pewnie to też ogarnę.

Edytowane przez jaro670
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ragnar jaka cholera starość?! Co Ty za przeproszeniem piep.....!

 

Jesteśmy w podobnym wieku. Ja też po rozwodzie. Mam dzieciaka. Mam z nim kontakt. I wiesz co Ci powiem ... po chwilach załamania, rzygania z nerwów jak wyleciałem z nieswojego mieszkania, spania cały dzień bo nie chciałem uczestniczyć w życiu realnym - wolałem sen, wizytach u psychologów którzy oprócz wystawiania rachunków nic mi nie pomogli trafiłem wirtualnie na Marka i to forum ... i nie mów mi, że starość Ci się zbliża.

Nie szukaj kobiety, one Cię znajdą!

Nie jestem anty związkowy - także chcesz zakładaj związek ale nie z panią z dzieckiem! Słuchałeś Marka? Czytałeś podane przez @Mosze Red linki? Czego jeszcze nie rozumiesz?

 

Masz w głowie to co wbito każdemu kiedyś. Rodzina, bawiące się na dywanie dzieci, cudowna żona woła na obiad ... sam wiesz jak jest w realu. Matrix i dalej we mnie siedzi - stąd moja tu obecność - wciąż się uczę o mądrzejszych w kwestiach damsko męskich. Zresztą w każdym w jakimś stopniu siedzi.

 

Jesteś w sile wieku!!! I będziesz dalej. Wiesz kto mi coś kiedyś powiedział? Że facet to i przed 50 może być atrakcyjny. Wiesz kto to mówił? A taka moja panna od rozmów w wieku 30paru lat! Opisałem na forum kiedyś rozmowy z nią.

 

Pomyśl parę dni nad przykładami z tego forum i audycjami Marka - podobno słuchałeś wszystkie. Masz jakieś jeszcze wątpliwości po audycji "obyś cudze dzieci chował"? Możesz się z nimi nie zgadzać. Także podążaj swoją drogą. Ale nie upieraj się przy tej pannie z kilku miesięcznym baby, bo ..... Wikingowie nie trollują ;).

 

Powtarzam - chcesz mieć dziecko. Miej!!! Jak dla mnie fajna sprawa (póki małe :D) ale swoje.

 

Uciekam z wątku - powodzenia.

 

edit: Co do Pań - mam swoją LATkę i na razie tak dobrze.

 

 

Edytowane przez Normalny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Ragnar napisał:

świnka opowiada że nie szuka na siłę ojca dla dziecka..

 

No, akurat w tym aspekcie nie skłamała, ojca dla dziecka nie szuka, ale o providerze nie wspomniała :D

Chyba nie chcesz takiej sytuacji, że będziecie mieszkali x lat ze sobą, będziesz wykładał na dziecko pieniądze z własnej kieszeni i się nim opiekował.  Dzieciak coś przeskrobie i będziesz chciał go skarcić, to jeszcze dostaniesz opierdziel, że nie jesteś jego ojcem. Plus będziesz gardzony przez latorośl, tym bardziej że rówieśnicy będą się z niego nabijać, że nie jesteś jego prawdziwym ojcem, przez co nienawiść w nim będzie wzrastać.

 

A te teksty kobit, w stylu "nie liczy się kto jest biologicznym ojcem, liczy się kto wychował", to są równie mądre jak "nieważne kotku że bzykałem się nie z Tobą, a z inną, ważne że się bzykałem".

Edytowane przez czader
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zrozumiałem i nie trolluję ;) czasem trzeba z kimś pogadać i posłuchać-poczytać co inni mają do powiedzenia dlatego tu jestem,z tego samego powodu Ty @Normalny też tu jesteś...starości jeszcze nie ma ale będzie,czuję się dobrze fizycznie i sprawnie i masz rację,kobiety zawsze mnie znajdują ja się mało staram.

Dzięki za podpowiedzi i utwierdzenie mnie że dobrze myślę 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.