Skocz do zawartości

Czytajcie i uczcie sie


Rekomendowane odpowiedzi

Tak wyglada dzisiejsza "entitlement princesse".

Nalezy sie jej wszystko.

Nie wiem czy wolno wklejac linki, jakby co - mam caly tekst.

http://warszawa.lento.pl/prosta-i-jasna-sytuacja,5350171.html

 

Drugi link:

http://warszawa.lento.pl/poszukiwany-normalny-mezczyzna,5344257.html

TYLKO I WYŁACZNIE NORMALNA PRZYJAZŃ

Odpowiedz dostalem: spierdalaj jebany kundlu

 

Subtelne delikatne kobiety naszych czasow.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie rozumiem o chodzi. Te kobiety mają swoje wymagania według mnie nie, aż tak wygórowane (szukają starszych mężczyzn). Oczywiste jest, że jak stawia się wymagania to trzeba mieć też coś do zaoferowania... Jak się nie ma to cóż przykro, proszę albo obniżyć swoje wymagania albo liczyć na gwiazdkę z nieba... Nie oszukujmy się jeśli szukasz jakiejś kobitki na coś więcej niż skok w bok to też szukasz jakiejś "normalniejszej". Mająca zainteresowania, pasje, zadbanej itd. itd.. Pomijam prawdziwe intencje ów okazów ponieważ brak mi bystrości umysłu i wiedzy do dokładnej dedukcji... Zgaduje, że szukają dzianego i zadbanego sponsora... Wiadomo z reguły czym facet starszy tym bardziej doświadczony i z reguły dziany... Za to my szukamy młodszy z ponętniejszymi ustami i ekhem... Różnymi kulistymi atrybutami ;) Zasada prosta gówno omijasz, a diamenty zbierasz i takich szukasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach ten internet jak On rozpieszcza te nasze Panie, jaka atencja, ile wiadomości, jak One są rozrywane, jak mogą sobie "przebierać". Ego wielkie jak śmieciarka. Ciągle rośnie..... A ciągle szejka niema, królewicz jeszcze nie pojawił się..... i nie pojawi. Jakie ogłoszenia taka inteligencja. Szkoda strzępić na to klawiatury. Ale się uśmiałem chociaż.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem jedno i drugie.
Mój wykres ciśnienia przez cały okres tworzył równą poziomą linię. 
Na końcu uśmiechnąłem się pod nosem(jak w ostatnim czasie wielu sytuacjach z kobietami) i kliknąłem krzyżyk. 
Nie podejmuję się takich tematów, tym bardziej realnym w towarzystwie; szkoda czasu i energii.  Jestem z takiej postawy dumny. Wreszcie to wypracowałem.

Moglibyśmy o tym podyskutować, powyzywać, może odpowiedzieć im tym samym. Tylko po co?
Przecież my to wszystko znamy. Jesteśmy już na innym poziomie, więc po co spoglądać w dół.

Strzelam @JoeBlue że doświadczony z Ciebie facet i przez lata doświadczyłeś dużo dziwniejszych ludzkich elementów. A to to taki tam pikuś ;) tym opisem przejmą się ci, którzy uważają, że kobietki srają kwiatkami.  

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako człowiek parający się sprzedawaniem tego i owego spółkom giełdowym, powiem tak: warunki wstępne przeczytałem, a jaka jest oferta?

Pani Ms.X nie chce chyba powiedzieć, że napisała tyle znaków na klawiaturze, a zapomniała opisać przedmiot negocjacji?

Może ten post jest wybrakowany? Biedactwo, miała napisać o swoich licznych atrybutach, ciekawych odwiedzonych miejscach na świecie, interesujących poznanych ludziach, inspirujących planach na przyszłość? Miała, ale współlokatorka musiała skorzystać z kompa i ją pogoniła do łazienki.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rolleyes: ehhh..

była kiedyś taka audycja Marka, gdzie mówił, że jeżeli kobietki chcą by facet robił to i to itd..to powinny same mieć również coś do zaooferowania. 

Cytuj

Musisz mieć tez powyżej 180cm wzrostu. Sorry, ale uważam że to kobieta powinna być niższa. Inaczej wygląda to jakoś dziwnie...
Nie wyobrażam sobie spędzić życia z nałogowym czy też okazjonalnym palaczem tytoniu, dlatego jeśli palisz - nie trac naszego wspólnego czasu. 
I dobrze abyś posiadał prawo jazdy. Nie koniecznie na ciągnik, wystarczy na zwykłe osobówki, bo ja nie będę twoim szoferem. 

To mnie szczególnie rozbawiło :D 

Ta uszczypliwość jest taka..wspaniała i ..cudowna! Już lecę do Ciebie moja Pani, niesiony na skrzydłach wiatru niczym sam bóg! młody bóg, bo przed 30! Wysoki bóg bo ponad 180!

I prawo jazdy mam, tak, w końcu odkryłem, że to czego pragnę jest na wyciągnięcie mojej szorstkiej, prostackiej dłoni..

Cytuj

Bądź po prostu sobą, spontaniczny a gdy trzeba zaplanowany.

A nie..jednak to nie ta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy link oznacza nawet inteligentną kobietę - takiego opisu nie zrobi byle czupiradło. I ma prawo żądać ciekawego mężczyzny, jak i my mamy prawo żądać - i żądamy - ciekawych, atrakcyjnych kobiet. Chce się rozmnożyć z dzianym, podniecającym gościem, taką ją uczyniła natura. I jeśli byłbym dzianym gościem, to bym obejrzał produkt (tę Panią), czy mi odpowiada. Jeśli tak, zakupiłbym go. I tyle.

 

Drugi link to już błędy, trochę prostactwa, hipokryzja z pisaniem tylko o przyjaźni. A co jej napisałeś że Ci tak odpisała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot, klasyk gatunku. ,,Staraj się, nadskakuj mi, zadowalaj mnie, a ja księżna pani łaskawie być może uśmiechnę się do ciebie, a nawet pozwolę ci usiąść bliżej'' ;) 

 

Tylko zdajecie sobie sprawę Panowie, że atrakcyjne laski mają wystarczająco adoratorów w rzeczywistości i nie próbują ich szukać w ten sposób w internecie? Przynajmniej te znane mi. A rycerstwo nadskakujące i usługujące za darmo jest we wszystkich grupach społecznych - nawet wśród tych bogatych osób, więc z pewnością trafiłby się ktoś ustawiony, kto dobijałby się po rycersku do bram miłości. :D 

 

Druga sprawa - ,,szukanie przyjaźni''. Nawet nie wiem, jak to skomentować. Szukać poprzez ogłoszenie to można jakiegoś rzadkiego przedmiotu na rynku wtórnym, a nie czegoś, co powstaje w wyniku poznawania człowieka i ''dogrania się'' charakterami. Może się mylę, może jestem staroświecki, ale wg mnie przyjaźń powstaje sama z siebie i jakby przez przypadek (nie do końca to musi być przypadek, ale to już temat na inną rozmowę). Znasz wielu ludzi, a jednak zaprzyjaźniasz się z kimś i w sumie to nie wiesz dlaczego. To trzeba czuć, a nie ustalić. Jak to miałoby niby wyglądać?

 

-cześć, zostaniemy przyjaciółmi?

-tak.

-okej. Już jesteśmy?

-tak.

-to fajnie.

 

Wiadomo, że podkoloryzowałem trochę, ale sens pozostaje. 

 

Chyba, że ktoś ''przyjaciółmi'' nazywa wszystkich ludzi, których ma w znajomych na FB albo pił z nimi piwo kiedyś gdzieś - no ale tutaj też nie mam więcej pytań. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze ogłoszenie wprawiło mnie w dobry nastrój :D

 

Pani wymaga, ale co daje w zamian ? Jakoś tego nie mogłem się doszukać. Generalnie to doszedłem do wniosku, że szuka gościa, który nie istnieje. Za dużo dobrych cech w jednym facecie :D

 

Patologia, ale na poprawę humoru lektura całkiem niezła :D

Edytowane przez Przemek1991
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

garść linków  troszkę propagandowe strony :

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/w-polsce-coraz-silniejszy-podzial-na-klasy/fcb2d

http://www.bankier.pl/wiadomosc/4-5-Polakow-zarabia-mniej-niz-3549-zl-netto-7228674.html

http://www.anglia.today/finanse/zarobki-w-polsce-wiekszosc-polakow-zarabia-ponizej-2300-miesiecznie

 

Czyli dziewuszki szukają kawalera z High class i Middle class , a w Polsce najczyściej występuje ( z  filmu sami swoi - kochaj albo rzuć )  taka"middle middle class"  i taka "nisota"  - 70% xD.

    Z tego co zaobserwowałem w moim regionie i okolicach , "świadomy"samotny bogaty kawaler praktycznie nie istnieje  ! Mogę tylko gdybać ale w bardzo bogatych kręgach nie dopuszczą do majętnego kawalera - biednej loszki, no chyba że dziewczyna jest piękna+  wtedy może liczyć na milionera w Rosji  .

 

   Miałem kumpla na studiach ojciec właściciel dużej firmy,zorganizował mu "Pannę" bardzo ładna , ojciec panny młodej to też właściciel dużej firmy  .

Ponad głowami młodych doszło do transakcji .

 

Edytowane przez Voqlsky
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Voqlsky napisał:

   Miałem kumpla na studiach ojciec właściciel dużej firmy,zorganizował mu "Pannę" bardzo ładna , ojciec panny młodej to też właściciel dużej firmy  .

Ponad głowami młodych doszło do transakcji .

 

 

Bo tutaj @Voqlsky mamy do czynienia z pewną taką, ujmijmy to tak - "bazową prawdą Rzeczywistości". Paradoksalnie stosują się do niej kobiety - ale nieświadomie. A prawda ta jest prosta.

 

Uczucia się niestałe.

Majątek i umiejętność wykorzystywania nadarzających się okazji podnoszą jakość życia i egzystencji.

 

Stąd też w tzw. loszkologice "kocham Cię" wypowiedziane przez mężczyznę ma dużo mniejszą wartość niż jego potencjał do akumulacji bogactwa. Bo dziś kocha a jutro może przestać kochać, a jeszcze pojutrze - zakochać się w innej. A potencjał bogactwa pozwoli 'uszczknąć' coś dla siebie i kobiecie...

 

Obserwuję takie na wpół zaaranżowane małżeństwa w wielopokoleniowych rodzinach lokalnych złotników, rzemieślników, większych piekarzy itd. Tam odsetek potomków zawierający związek małżeński w tym samym kręgu jest szczególnie widoczny. Ot takie 'chodź złotko do złotka'.

 

I wydaje mi się, że takie rozwiązanie daje solidniejsze fundamenty niż zmienne jak puch na wietrze 'kocham cię'.

 

 

S.

 

 

Edytowane przez Subiektywny
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Eredin napisał:

Ot, klasyk gatunku. ,,Staraj się, nadskakuj mi, zadowalaj mnie, a ja księżna pani łaskawie być może uśmiechnę się do ciebie, a nawet pozwolę ci usiąść bliżej'' ;) 

 

Tylko zdajecie sobie sprawę Panowie, że atrakcyjne laski mają wystarczająco adoratorów w rzeczywistości i nie próbują ich szukać w ten sposób w internecie? Przynajmniej te znane mi. A rycerstwo nadskakujące i usługujące za darmo jest we wszystkich grupach społecznych - nawet wśród tych bogatych osób, więc z pewnością trafiłby się ktoś ustawiony, kto dobijałby się po rycersku do bram miłości. :D 

 

Druga sprawa - ,,szukanie przyjaźni''. Nawet nie wiem, jak to skomentować. Szukać poprzez ogłoszenie to można jakiegoś rzadkiego przedmiotu na rynku wtórnym, a nie czegoś, co powstaje w wyniku poznawania człowieka i ''dogrania się'' charakterami. Może się mylę, może jestem staroświecki, ale wg mnie przyjaźń powstaje sama z siebie i jakby przez przypadek (nie do końca to musi być przypadek, ale to już temat na inną rozmowę). Znasz wielu ludzi, a jednak zaprzyjaźniasz się z kimś i w sumie to nie wiesz dlaczego. To trzeba czuć, a nie ustalić. Jak to miałoby niby wyglądać?

 

-cześć, zostaniemy przyjaciółmi?

-tak.

-okej. Już jesteśmy?

-tak.

-to fajnie.

 

Wiadomo, że podkoloryzowałem trochę, ale sens pozostaje. 

 

Chyba, że ktoś ''przyjaciółmi'' nazywa wszystkich ludzi, których ma w znajomych na FB albo pił z nimi piwo kiedyś gdzieś - no ale tutaj też nie mam więcej pytań. 

Podpisuję się pod tym. Zastanawia mnie tylko czy rzucanie tekstem "szukam przyjaźni" w ogłoszeniach internetowych jest obrazem naiwności, głupoty czy zwykłego zdobienia jak złota wstążeczka, która ma przyciągnąć uwagę. Ponadto wkupienie się w kręgi przyjacielskie wymaga wielu lat i weryfikacji pod względem niektórych zmiennych - finanse, zawód, stan cywilny, zmiany zamieszkania itd. Mam to szczęście, że znalazłem prawdziwych przyjaciół, których traktuję jak braci, a jedną nawet jak siostrę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, PanDoktur napisał:

Podpisuję się pod tym. Zastanawia mnie tylko czy rzucanie tekstem "szukam przyjaźni" w ogłoszeniach internetowych jest obrazem naiwności, głupoty czy zwykłego zdobienia jak złota wstążeczka, która ma przyciągnąć uwagę. Ponadto wkupienie się w kręgi przyjacielskie wymaga wielu lat i weryfikacji pod względem niektórych zmiennych - finanse, zawód, stan cywilny, zmiany zamieszkania itd. Mam to szczęście, że znalazłem prawdziwych przyjaciół, których traktuję jak braci, a jedną nawet jak siostrę.

 

 

Najpierw gimbaza musiałaby wiedzieć czym jest prawdziwa przyjaźń. Ale skąd to mają wiedzieć jak im się wszystko myli, znajomość z fb z przyjaznią dawanie dupy pod dyskoteką z byciem szalonym,zabawnym  a walenie z kim się da bez gumy ze spontanicznością i ryzykownym życiem prawie jak Bear Grylls. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.