Skocz do zawartości

Cudzoziemcy w Polsce


rejdi

Rekomendowane odpowiedzi

Sam sobie zaprzeczyles, bo sugerowales sie  badaniami, ktore stwierdzaja ze jakas czesc przyznaje sie jednak do zydostwa, a potem piszesz ze skad moglem slyszec jak Oni sie nie przyznaja :)

 

 

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kryss i @Assasyn ale wypowiedź kolegi dotyczyła konkretnych Żydów zbierających się w gruby zorganizowane (?) trenujących Krav Maga, jakoby w obliczu zagrożenia i to chciałbym uściślić :)
Proszę nie wdajcie się w dywagacje, kto jest a kto nie jest Żydem i w jakiej liczbie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie ma na czole pochodzenia czy narodowości  wypisanego, wiec nie wiadomo kim akurat są ludzie trenujący taki czy inny sport, 

A oficjalnie prawie ich nie ma w Polsce, co oczywiście jest nie prawdą

 

O to mi chodziło, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o obcokrajowców to mam na to spojrzenie, które wyrobiłem sobie sam bedąc emigrantem. Rok temu wróciłem do Polski z UK, po czterech latach pobytu. W Anglii i Szkocji , gdzie byłem, jak pewnie każdy już wie, jest mnóstwo przybyszów z różnych stron świata. Bardzo dużo Polaków, Pakistańczyków, murzynów itd. W fabryce w której pracowałem, na produkcji było 60% Polaków, 40% Słowaków, w menedzmencie 90% Szkotów. Mimo że miedzy polakami a slowakami nie bylo praktycznie zadnej bariery jezykowej, to w kantynie i po pracy, wszyscy trzymali ze "swoimi". Polacy zadawali sie tylko z polakami, slowacy ze slowakami, a szkoci to juz w ogóle osobne życie. Myślę że tak to właśnie zawsze wygląda, że ludzie lubią przebywać z ludźmi podobnymi sobie, i taka już jest zasada. Im jacyś ludzie się różnią bardziej, tym naturalna reakcja ksenofobii i niechęci jest większa. I tak tez patrzę na imigrację do Polski. Uważam że jest to dobre dla Polski i naszej gospodarki, imigracja pracowitych, i bliskich nam ludzi zza wschodniej granicy, daje to kopa i napęd,  natomiast ludzie spoza Europy..  konieczne limity, trzeba ograniczac na tyle imigracje, aby nie tworzyły się getta , i była możliwa asymilacja przybyszów, no i oczywiście żadnego socjalu. 

 

Po tym jak wróciłem z zzagranicy do siebie, miałem jedną mało przyjemną sytuacje. Mieszkam w małym 10 tsiecznym, uroczym miasteczku na podlasiu, takie klimaty wschodniej Polski. Cieszyłem się bardzo że byłem wreszcie u siebie, mogłem pójść do sklepu, dogadać się w moim języku bez problemów itd. Niestety kiedy szedłem ulicą, zobaczyłem obrazek jaki często widziałem w uk. Drogą jechał drogim mercem arab, a z tyłu wiózł żonę... kurwa, w burce. W Węgrowie na Podlasiu! to tak pasowało, jak Polak w stroju krakowiaka na Saharze,:) Arab i żona w burce, no tego nie  chcę za chuja, to jest tak różna kultura, że i ja poczułem wkurw, i pewnie oni też za fajnie się nie mają. Imigracja tak, ale tylko ludzi ze zbliżonych kultur i krajów. 

Edytowane przez Bosman Nowicki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.