Skocz do zawartości

Nachalne, nękające myśli.


Carl93m

Rekomendowane odpowiedzi

@Wrażliwy Egoista

Odnoszę wrażenie, że jesteś tak wrażliwy, że zamiast rzeczywistości widzisz wszędzie jej projekcję własnego autorstwa i nie ma w tym nic dziwnego bo wszyscy tak mamy tylko, że większość tu zgromadzona z pokorą to akceptuje.

 

To mówiłem ja prostak z tego forum.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wrażliwy Egoista Niby z jednej strony bardzo ciekawie piszesz, ale z drugiej proszę:

 

5 godzin temu, Wrażliwy Egoista napisał:

Wadą tego forum... 

 

3 godziny temu, Wrażliwy Egoista napisał:

Zauważyłem to. Niestety, większość mężczyzn to prostacy - tak samo jak i większość kobiet jest pusta.

 

3 godziny temu, Wrażliwy Egoista napisał:

Znajomość kobiecej psychiki to jedynie dodatek. Jeżeli nic sobą nie reprezentujesz, to nigdy nie zostaniesz rozgrywającym. Duża część osób z tego forum zapomniała, iż najpierw należy inwestować w siebie i swoje życie. 

 

2 godziny temu, Wrażliwy Egoista napisał:

Tak myślą prostaki z tego forum, które inteligencją dorównują "równie inteligentnym kobietom".

 

Nie wiem czy zauważyłeś, ale sam od niedawna jesteś użytkownikiem tego forum. Teraz Ty również jesteś stąd. Ktoś z zewnątrz powie o Tobie: mizogin, cham, prostak. Wynoszenie się nad innych i nadymanie swoją rzekomą wyższością nikomu jeszcze nie pomogło. Zobacz agenta Bolka - chciałbyś tak skończyć na starość? ;) 

 

Lubisz być w światłej mniejszości? Problem polega na tym, że to większości ludzi wydaje się, iż właśnie w niej są. Każden jeden plebejusz, co chce się poczuć lepiej, chętnie wyrzeka na motłoch i odgina paluszek pijąc z filiżanki. Nikt nie jest zadowolony ze swego statusu, za to każdy z rozumu. Masz ciekawe spostrzeżenia? Podziel się! Uważasz, że ktoś się myli? Przekonaj go! Przyszedłeś tu żeby napawać się swoją wrażliwością i okazywać pogardę prostakom? Daleko nie zajedziesz...

 

Jeżeli nie pasuje Ci postawa prezentowana przez niektórych Braci, to spróbuj ją skorygować odpowiadając w kulturalny sposób na ich posty. Jeżeli to kwestia nieco bardziej ogólna, załóż na ten temat wątek i przemów im (nam?) do rozumu. Bezosobowe narzekanie na wszystkich i nikogo, krzywienie się na to forum, przypomina mi tylko żałosnych lemingów bredzących wciąż o tymkrajuOkaż szacunek dla siebie i pozostałych Braci...

 

Godzinę temu, Wrażliwy Egoista napisał:

Zawsze myślałem, iż widzę ten świat w taki sposób - jaki jest naprawdę. Widocznie twoje miałkie ego zakwiczało, i nie możesz przyjąć pewnych spraw do wiadomości.

 

Jeżeli Ci się wydaje, że sam jeden posiadłeś obiektywną prawdę o świecie, no to z pewnością nie @icman ma problem ze swoim ego ;)

Edytowane przez Ziomisław
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dnia 29.03.2017 o 14:40, Carl93m napisał:

"Masz spodenki za 200zł, którym już się ścierają napisy, zaraz będą do niczego" i nie wiem co z tym robić czy oszczędzać i ich nie nosić czy co... Teraz to piszę i mam myśl: "Niezły ten laptop, jestem szczęśliwy, że go mam, ale ma już prawie 2 lata i niedługo już będzie stary i do niczego...".

 

 Nigdy nie przywiązuj się do rzeczy które są w Twoim posiadaniu. Nigdy. Pamiętaj że to jest dobro które ułatwia życie, ale nie czyni go lepszym. Nie miej nic czego nie był byś w stanie, porzucić w 30 sekund. To cytat z Roberta De'Niro, jakiś film o włamywaczach. Wziąłem sobie tę sentencję do serca. Nie przywiązuję się do rzeczy małych, nie istotnych, ponieważ to nie ja jestem ich właścicielem.

 

     Paradoksalnie to te rzeczy stają się moimi właścicielami. To ja staję się ich niewolnikiem. Bo mam, to moje, muszę o to dbać. Widzisz jaki paradoks? Nie jesteś wolny!

Mam psy, nigdzie nie pojadę bo kto o te psy zadba. Mam dom, wymaga opieki, mam rodzinę, muszę o nich dbać, mam samochody, też wymagają środków i opieki.

To jest wieczne zamartwianie się o swój majątek i Tobie podległy inwentarz żywy czy istotny. 

 

   Teraz chciał bym święty spokój, o nic się nie martwić, gdzieś szałas w głuszy, ale się nie da. Bo stałem się niewolnikiem swojego stanu posiadania. Nie warto!

 

Czasami zazdroszczę bezdomnym.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, jak się za mocno przywiążemy do czegoś to można zapomnieć o spokoju. Pamiętam jak kupiłem sobie drogie słuchawki (wtedy były dla mnie drogie) i tak je polerowałem, dbałem, martwiłem się, że po kilku miesiącach pierdyknęły, nawet gwarancja nie pomogła. Pieniążki, rzeczy są fajne i potrzebne, ale jako dodatek. Jak to ktoś już wcześniej napisał: rzeczami nie zastąpisz swoich braków, zranień. Podobnie z ludźmi, którzy chcą coś osiągnąć - często się porównują, mówią, że za mało, tamten zrobił więcej. Zapominamy o takim prostym kontakcie z samym sobą, o życzliwości wobec siebie. Co to za życie gdy wszystko będzie się tylko opierało na tym co mamy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

Pamiętam jak kupiłem sobie drogie słuchawki (wtedy były dla mnie drogie) i tak je polerowałem, dbałem, martwiłem się, że po kilku miesiącach pierdyknęły, nawet gwarancja nie pomogła.

 

Szef kiedyś polecił Transerfing autorstwa Vadima Zelanda. Tam jest to wyjaśnione, dlaczego tak się dzieje. Polecam zapoznać się z lekturą, chociaż może być trochę ciężka w odbiorze. Przynajmniej dla mnie trochę jest, ale warto się przemóc i przeczytać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.