Jak sobie radzić z wybuchami agresji?

[bezprym]

@giorgio zacznij proszę od badań, o których wspominaliśmy. Wyeliminujesz w ten sposób czynnik somatyczny, bądź w przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości - masz szansę podjąć odpowiednie działanie/leczenie. Charakter jest do opanowania, ale biochemia organizmu jednak rządzi się swoimi prawami. Nie gdybaj - działaj i zbadaj się dokładnie. W tym wypadku zwlekanie działa na Twoją niekorzyść.

 

Na szybko możesz spróbować trzyminutowej medytacji. Kup sobie stopery do uszu, zadbaj żeby nikt Ci nie przeszkadzał, nastaw głośno budzik w telefonie na trzy minuty, a przez ten czas usiądź wygodnie, zamknij oczy i skup się wyłącznie na liczeniu swoich oddechów, nie wpływaj na oddech, niech będzie naturalny, nie pogłębiaj go, nie spłycaj, pozostaw taki jaki w danej chwili jest Ci potrzebny, licz oddechy, jak się pomylisz, zacznij od nowa liczyć, nie przejmuj się niczym, to nie klasówka z matmy, to tylko i wyłącznie Toja medytacja i tylko Ty zdecydujesz jak będzie przebiegać. Jeżeli masz trochę kasy to możesz sobie pomóc tym: https://samczeruno.pl/sklep/downloads/sztuka-relaksu-marek-kotonski/  . Kupiłem sprawdziłem. Działa. Systematycznie raz dziennie używaj i zauważysz efekty.

 

Podstawa jednak to badania. Zbadaj się.

 

P.S. Wnioskuję z Twojego wieku, że jesteś '86 rocznik. Pamiętaj 26 kwietnia 1986 roku był wybuch elektrowni atomowej w Czarnobylu.

Edytowane 6 Kwietnia 2017 przez bezprym
P.S. :-)

[giorgio]

bezprym

 

Dziękuję za radę. Tak zrobię

P.S.Tak jestem rocznik Czarnobyla.

 

[Lucian]

Jeśli jesteś wielkim chłopem wielu "zwykłych" ludzi może czuć się nieswojo w twoim towarzystwie i krzywo na ciebie patrzeć. Z powodu strachu, albo stereotypowych złych skojarzeń mogą wysyłać niewerbalne sygnały, że się ciebie boją.

Może to cię uruchamia.  Jeśli ćwiczysz sztuki walki to możesz mieć wpojoną odruchową reakcję by atakować kiedy przeciwnik okazuje słabość. Jako człowiek pracujący nad sobą chcesz być wartościowy i za takiego postrzegany, a tu otrzymujesz w kółko dwuznaczne sygnały... Niezdecydowanie, uniki, dziwne odpowiedzi dziwnym głosem, a najchętniej ucieczka, albo niechęć. No i nieświadomie trafiają w pewien wzorzec reakcji dobrych na ringu, a niezbyt dobrych na ulicy...

 

Jakbyś mógł opisać dokładniej swój "pstryczek" i co go dokładnie powoduje?