Skocz do zawartości

czy mozna byc w związku nie mając kasy


Rekomendowane odpowiedzi

tak jak w temacie czy jakakolwiek kobieta moglaby byc w zwiazku z przystojnym mezczyzna ale nie majacym kasy?jak to jest?mi sie wydaje ze to niemozliwe,tym bardziej wiedzac po  lekturze tego forum i ogolnie jakie kobiety to materialistki i co gotowe sa zrobic dla kasy.

 

jeszcze jedno:jak kobieta widzi przystojnego,wysokiego mezczyzne ale bez kasy i niskiego,lysego grubasa ale z kasa to ktorego wybierze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wchodzę na ten dział to mam nadzieje że przeczytam historię nowego brata, może coś doradzę, podzielę się doświadczeniem. A tu znowu jakieś ogólniki. Ten dział nie jest od teoretyzowania.  Kolego @zwykly_koles jak wypełnisz postanowienia regulaminu to napisz swoją historię, podaj jakiś konkretny przykład, napisz w czym jest problem? Pomożemy, serio. Jesteś przystojny ale biedny? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę komedia z Twoim pytaniem kolego. 

Zamiast zakładać takie tematy i pisać na forum, zacznij działać. 

 

Naprawdę nie bardzo rozumiem z czym masz problem ?

Być może z cierpliwością, że nie masz tej kasy już tu i teraz, którą domniemam chciałbyś od razu zaimponować pannie...

Gdzie jak gdzie, ale w tym wypadku nie ma drogi na skróty. 

Jest tylko jedno rozwiązanie Twojego problemu: ogarnij swoje życie zawodowe. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasa to nie problem, wal do mnie, zarobimy mnóstwo kasy!

A strategi wygląda tak: Ty mi przelejesz na konto 100 tysięcy, a za rok ja tobie przeleje 100% tego co wpłaciłeś.

 

A tak na poważnie, nie wspomniałeś o najważniejszej rzeczy, czy jesteś w stanie zaspokoić dziewczynę seksualnie :) 

W takim przypadku możesz ten związek ciągnąć aż do momentu, kiedy znajdzie bogatego fagasa :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego kiedyś pisałem, że każdy użytkownik, który dołącza do społeczności Forum powinien być po lekturze co najmniej " Co z tymi kobietami" i "Kobietopedii". W przeciwnym wypadku mamy takie lamerskie pytania i poziom Forum leci w dół. Ale oczywiście to tylko moja opinia i szanuję decyzje zarządu. Niemniej jednak każdemu kto nie czytał jeszcze książek Marka radzę aby to zrobił jak najszybciej, niezwłocznie, kategorycznie, pilnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie ciekawy temat ale bez kasy to może w liceum albo gimnazjum. Jeśli chodzi o ONS albo FF to bez kasy jak najbardziej da sie - skuteczność marna i dziewczyny też raczej najwyzszych lotów nie będą ale nieliczni puasi dawali rade bez kasy coś tam zaruchać(po wielu próbach liczonych w setkach zagadaych). Jeżeli masz poukładane w głowie to możesz zarabiać i z 2000 na miesiąc i związać się no może nie z top miss modelką ale taką zwykłą ładna ale bez szału dziewczyną(jak kto woli według skali pułasów 7/10). Wystarczy, że dziewczyna będzie widziała w tobie potencjał, że w przyszłości sie odbijesz i zapewnisz awans(wystarczy sam obraz, niekoniecznie musi to być prawda, pytanie tylko czy jesteś dobrym aktorem i ile potrafisz grać.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle co to za temat? O czym My tutaj pieprzymy? Co znaczy bez kasy?

 

Jak facet nie ma kasy na życie, na siebie, na dobre ciuchy, na swój rozwój, mieszkanie, dobrą furę to niech nie myśli i marnuje energię na szukanie związku (tak wiem, podświadomość fałszywie podpowiada mu, że tam powinien szukać szczęścia którego nie czuje, taki zjebany wzorzec). Jak Facet nie ma kasy tzn, że coś nie dzieje się jak należy w jego życiu i trzeba się na tym skupić. Trzeba zmian, pracy, miejsca, kwalifikacji.

 

I nie chodzi o kobiety tylko o swój własny komfort, swoją przyszłość. Facet ma mieć kasę. Nie po to aby być w związku. Bo jak sam nie będziesz ze sobą szczęśliwy a bez kasy kurwa nie będzie to w związku  tym bardziej. Wszystko ma swoje kolejności i priorytety.

 

Szukaj kasy. Kombinuj. Skup się na tym aby zarobić. Abyś był w miarę niezależny, miał jakąś forsę swoją, poruszał się w miarę sensownym samochodem, rozwijał się, dbał o siebie, chodził w dobrych ciuchach, miał dobre kosmetyki. Najpierw ustaw się a później szukaj związków.

 

Czy bez kasy da się poruchać? Pewnie, że się da.

Czy bez kasy można podrywać i uwodzić dziewczyny, pewnie, że można.

 

Wiedza + kasa + własne spełnienie to fundamenty, które trzeba posiadać aby budować związek (nie piszę o związkach typu FF).

 

 

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle w temacie będąc smutnym narzekającym zgredem to i z pieniędzmi będziesz miał problem... Samemu na wstępie podkładasz "kłody pod nogi".
Sądzę to po tym jak zacząłeś "karierę" na tym forum...nie stosujesz interpunkcji zaczynasz zdania z małych liter etc. Fruzie nie lubią niechlujów i smutasów
tym bardziej bez kasy,z takim podejściem to i wygląd niewiele zdziała :(


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za dobre odpowiedzi,tak ogolnie to jestem szczesliwy sam ze sobą,mam duzo hobby,na ktorych rozwijanie wszystkich nie mam nawet czasu ale faktycznie jakies zaprogramowanie takie jest w czlowieku,ze chcialby zwiazku,chociaz nie wiem wlasciwie po co.A do tego postu na górze,to dla mnie to takie gadanie z dupy,bo ja to odbieram tak,ze dobry samochód da mi szczęście tymczasem ja nie mam nawet prawo jazdy i jakos zyje bo nie potrzebuje tego za bardzo.Wychodze z zalozenie ze jakbym mial kupić jakiś złom,co by sie co chwila psul to juz wole w ogóle nie mieć auta.Zreszta byla pare miesiecy temu audycja wradiu samiec,że dziewczyna,sammochod szczescie ci nie da a jedynie ułude szczęścia.W ogóle w najblizszych miesiac planuje rzestac mysleć o kobietach a zaczac zyć pełnią zycia,rozwijajac hobby i zadbać   o spokój duszy.I wnerwia mnie glupie gadanie o zaradnosci chlopaka w wieku do 30 lat np.Bo 99,9% gnojków co mają  drogie samochody ,ciuchy,mieszkania i do tego studiujacych dziennie jak ja to jest to kasa starych.a wracajac do mnie to  co nawet mam nie zagadywać do dziewczyn/kobiet nie mając  kasy ?W sumie tak patrząc na te chore wymagania loszek do facetow  ,co juz bylo tutaj napisane na forum to smiac mi sie chce,bo  to rzeczywiscie jest prawda ,że one oprocz wygladu nie mają nic innego do zaoferowania,jak ma np 9/10 to 95% facetów za nią lata.Tymczasem ja sie uważam z wygladu na  8,5/9/10 i mam szanse na zwiazek tylko z jakims pasztetem  2/ aalbo maks 3/10 tylko dlatego,ze nie urodzilem sie synalkiem bogatego tatuśka.Pisze to bez zadnego jadu czy nienawisci zeby bylo jasne,bo przed chwilą oproznilem jajca poprzez samozadowolenie,jak to robie juz od 2007 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.