Skocz do zawartości

Streamy okołogamingowe to ciekawe zjawisko socjologiczne.


Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam, że kiedy pierwszy raz się z tym zetknąłem, to temat wydał się trochę absurdalny - oglądać jak ktoś gra na kompie i jeszcze wysyłać mu za to hajs? Jakoś odbiłem się od tego, pomijając obejrzenie czasem jakiegoś oddshota nagranego z liva.

 

Z czasem wciągnęło mnie oglądanie DanielaMagicala, nie jakoś nałogowo, ale lubię go. Z tym, że znany jest raczej z robienia tzw. drunk-streamów i dymów, awantur na omegle, konwersacji rodzinnych w mocno podniesionym tonie, rozpierdalania sprzętu domowego w wyrafinowany sposób w zamian za hajs - czyli na zdrowy rozum powinienem to potraktować jako debilizm.

 

Ale często w mniej lub bardziej niezamierzony sposób pojawiają się tam elementy tak uroczo absurdalne i nieprawdopodobne, że trudno się nie uśmiechnąć. Np. jak zostawiał streama włączonego na noc i kładł się spać, ludzie słali mu donejty które były czytane głośno przez syntezator mowy i ktoś na czacie cytował słowa jakiegoś milionera o zarabianiu przez sen, sporo takich rzeczy się przewija.

Albo jak szpachlujący ścianę w alkoholowym amoku konkubent jego matki miał więcej widzów niż streamer z 300 tys. subów który był na żywo w tym samym czasie.

 

Ostatnio ładnie się wybił, miesiąc temu miał około 15 tys subskrybcji, a po nagraniu o nim filmu przez Boxdela w mniej niż tydzień ponad 20 tys nowych doszło, za chwilę 50k. Na czysto wpadło mu pewnie powyżej 15 tys. zł w ciągu tygodnia, także świetnie jak na te warunki.

 

Także traktuję to jako lekką rozrywkę, połączenie sitcomu z telenowelą brazylijską itp. Regularnie mam w tle kartę z tym otwartą, ale straszny pożeracz czasu taka forma spędzania czasu, także staram się zajmować bardziej rozwijającymi sprawami w większym stopniu.

 

A Wy co myślicie, zarabianie na debilizmie to zajęcie, czy pasja? :P

Kojarzycie jakichś streamerów?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem z ciekawości kto to ten Magical, trafiłem też na jakiegoś Rapatusa(kilka dni temu, kumpel mi o nim mówił, że beka). Moim zdaniem kompletne dno i patologia... Niby pomysł na siebie jakiś mają bo mało kto dostaje kasę za bycie patolem, ale kurde oni są wprost żałośni. Chociaż ludzi którzy ich oglądają rozumiem, duża część społeczeństwa lubi się śmiać z patoli, stąd popularność np Warsaw Whore, czy tych ukrytych prawd i innych gówien(nigdy nie wytrzymałem całego odcinka, a multum znajomych to ogląda). Niestety część ludzi to śmieszy, ale część oglądając taką patolę zaczyna odbierać ją jako coś normalnego i postępują podobnie(nitrozyniak i jego rozwydrzony fanbase). No i ten system donate. Forum uczy nas by żeby dobrze zarabiać trzeba się stale rozwijać, a tu mamy pałeczkę odbitą w drugą stronę, w tych czasach najlepiej się sprzedaje debilizm(już nawet nie seks, a debilizm i skrajna patologia). Jeżeli ktoś jest kumaty, ogarnięty i potrafi udawać może całkiem nieźle się na tym ustawić(chociaż pewnie by było mało chętnych), a patusy i tak to wszystko przejebią.

 

Ogólnie streamów nie oglądam, czasem jak się zastanawiam nad jakąś gierką to coś puszczę. Z tego co kojarzę to jest kilka względnie ogarniętych streamerów np Aquarel(czy jakoś tak ten od Yerby) który podobno ma odłożone na minimum pół roku jakby musiał się przebranżować. Dobrą kasę można zarobić, ale trzeba mieć łeb na karku i jakąś charyzmę :) Kiedyś czytałem że najlepiej jest zebrać pierwsze 300widzów zacząć odwalać jak debil i przy około 50k można zacząć na spokojnie prowadzić fajnego streama, tylko że łatka debila trzyma się bardzo długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja od jakoś od 1,5 miesiąca zainteresowałem się tymi streamami. Zacząłem od streamów Gimpera na Hitboxie, potem zobaczyłem Rafonixa na Youtube, następnie DanielMagical i w końcu Rafatus. Traktuję te streamy jako rozrywkę przy której można się pośmiać, a przy okazji można brać udział w ich streamie poprzez np. komentarze i zadawanie im pytań itp. Streamy Magicala i Rafatusa są niczym seriale - tylko na żywo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, MoszeKortuxy napisał:

Traktuję te streamy jako rozrywkę przy której można się pośmiać,

 

Jak już wspomniałem w 1-szym poście mam podobnie, a od kilku jeżeli nie kilkunastu m-cy chodzi za mną spróbowania sił w tym całym rimmingu...tfu, streamingu. 

Tylko najpierw trzeba zgromadzić trochę subskrajbentów, stworzyć jakiś content w formie filmików itd.

No i to byłby trochę inny format niż DM i podobni.Są pomysły, teraz zmieniłem kompa na przyzwoitego także jeszcze tylko kamerka i mikro z hardwarowych spraw zostaje.

Niestety odkąd m.in. pokazali mnie z rozpikselowaną twarzą w telewizji publicznej mam ogólnie uraz do upubliczniania wizerunku. :) 

Ale to jest do przepracowania.

 

Edytowane przez Pogromca_wdów_i_sierot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś... nie przepadam za tym. A zwłaszcza łapię się za głowę, gdy widzę jak taki właśnie Gimper czy jemu podobni porywają za sobą tłumy dzieciaków w wieku okołogimnazjalnym. I to jest "ciekawe" zjawisko właśnie - gościu streamuje głupoty i w jakiś sposób staje się gwiazdą internetu. Sam osobiście widziałem tabuny fanów "youtuberów" (grrr, jak ja nie znoszę tego określenia, traktuję je jako pejoratywne) na imprezach takich jak Poznań Game Arena, przez co odnosiłem wrażenie, że imprezy gamingowe to bardziej zlot fanów internetowych atencjuszy kręcących filmiki o dupie maryni niż to, czym być powinny.

 

Samo streamowanie w sobie nie jest złe, bo sam lubię oglądać jak ktoś gra w gierki. Słowo klucz - gra, bo w większości przypadków gra jest dodatkiem do infantylnych wygłupów, czego nie da się oglądać. Zastanawiam się nad streamowaniem gier, ale bez tego parcia na szkło i gadania bzdur do mikrofonu i kamerki (w dodatku wstydzę się własnego głosu). Pytanie tylko czy to się "sprzeda" w tych atencyjnych czasach?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No to streamy doczekały się uwagi telewizji republika. :) 

 

https://apynews.pl/republika-list-otwarty-premier-youtube

 

Cytuj

Telewizja Republika wysłała list otwarty do premier Szydło w sprawie "niebezpiecznych transmisji na YouTube"

 

Czyżby punktem zapalnym była próba przywołania ducha L.Kaczyńskiego przez Magicala? :D 

Ciekawe kiedy do papieża napiszą.

 

Edytowane przez Pogromca_wdów_i_sierot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.