Skocz do zawartości

Zdrada


Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, T-Virus napisał:

Fakt trochę ciężko się pisze i prowadzi samochód ciężarowy. Chcę poznać że wasze opinie.  Po zdradzie mieliśmy przerwę 2 tygodnie a teraz znowu jesteśmy razem tylko że to nie jest już to samo co było na początku. 

1. Potencjalny morderca.

2. Jesteś przegrany u niej na 10000000% - wybaczyłeś - brak jaj + brak szacunku do Cb = gardzi Tobą.

 

Skończ to jak najszybciej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.04.2017 o 21:14, T-Virus napisał:

Dość długo się zbierałam żeby to napisać jestem z dziewczyną około 10 miesięcy

Jesteś lesbijką czy transwestytą?

Dnia 12.04.2017 o 21:54, T-Virus napisał:

Fakt trochę ciężko się pisze i prowadzi samochód ciężarowy.

Czy masz dalekie kilkudniowe trasy?

Dnia 12.04.2017 o 21:54, T-Virus napisał:

Chcę poznać że wasze opinie

Zadaj sobie pytanie i napisz nam dlaczego ona jest z Tobą, ale nie w sensie uczuć lecz korzyści. Zakładam, że czerpie ich od Ciebie sporo.

Co Ty masz w zamian?

Dnia 12.04.2017 o 21:14, T-Virus napisał:

Pisał do niej że jak się nie prześpię To się zabije

Znaczy ona z nim? Widziałeś te smsy?

 

Dnia 12.04.2017 o 21:54, T-Virus napisał:

teraz znowu jesteśmy razem tylko że to nie jest już to samo co było na początku. 

W jaki sposób pogodziliście się i kto pierwszy?

 

23 godziny temu, T-Virus napisał:

jak się dowiedziałem o tym, że mnie zdradziła to musiałem się zatrzymać parę razy tak kurwa drogi nie widziałem przez łzy!!!

Granatowy mam 24l przed tym zwiazkiem miałem Martyne byliśmy razem 2lata 11 miesięcy dopóki się nie puściła z kimś innym.

Pora się zmienić. Chłoń wiedzę z książek, forum i wprowadzaj w życie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, trochę czytałem co tam @T-Virus sobie na forum pisze. To wrażliwy chłopak jest i szuka swojej drogi w życiu. Może jego wpisy czasami wyglądają na prowokujące i nie trzyma się regulaminu, ale dla mnie jest spoko. Teraz do Ciebie @T-Virus - Powiem Ci krótko jeżeli chodzi o tą chorą relację: S P I E R D A L A J od niej jak najszybciej, bo Cię zniszczy. Raczej (z tego co wnioskuję z innych tematów) psychiki z tytanu nie masz, a ta Pani zniszczy Cię do końca. Zerwij kontakt, zablokuj w telefonie, znajomym powiedz, że nie chcesz rozmawiać na jej temat i wyrzuć ją ze swojego życia, bo inaczej będziesz wąchał korzonki od bratków na swojej mogile. Tak, nie żartuję. Stres zabija. No i dodam jeszcze to co lubię najbardziej: Pokochaj siebie i swoją podświadomość. :-)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.04.2017 o 15:56, self-aware napisał:

Jak będę miał fuck frienda to powiem wprost po seksie, że chce teraz trochę wskazówek żeby dać jej lepszą przyjemność następnym razem. Czy to zadziała? Nie mam pojęcia. Czy stanę się w oczach takiej panny słabszy? Pewnie tak, ale mam to w dupie :) Kobiety do związku będę szukał myślę gdzieś w wieku 30-35 lat. Mam obecnie 26... Do tego czasu sporo się nauczę o kobietach. Czy moje podejście jest dobre? Czas pokaże :)


Absolutnie dziala. Wchuj sie dowiesz a jak przylozysz sie i wywindujesz skilla w ruchaniu, to panna cie tak latwo nie pusci. Pamietaj jakie sa kobiety - predzej sobie dwie nogi odgryza niz podziela sie dobrym kochankiem z inna. Poradniki to dla debili sa - wiekszosc z nich opiera sie na "liz od gory do dolu, zataczaj kolka wokol lechtaczki" itp itd. Wielkie mi kurwa odkrycie. Fajnie jak sam dojdziesz do pewnych rzeczy, wyjeb poradniki. Powiem ci, ze czasami takie eksperymenty wygladaja nieciekawie. Ja szukalem u dziewczyny roznych milych punktow palcami, to wygladalo to jakbym chcial wlosy z syfonu wyciagnac. Ale co odkrylem to pozniej zawsze wykorzystuje i jest kosmos. Masz kilka kart w rekawie, mozesz mieszac wszystkie techniki i tak naprawde to i godzine mozesz kobiete trzymac na wysokich obrotach az juz sie pot leje z niej ci pokazuje, ze dosc.

Warto bacznie obserwowac co sie robi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko - dzięki :) Wiesz... Może i poradniki są dla debili, ale mnie nawet interesuje ta wiedza teoretyczna :D Odnośnie obserwowania, to na pewno... Ja się kurwa stresuje, to jest najgorsze :( Jak minetę robiłem to pamiętam, że nie wiedziałem czy przejść dalej czy nie, szybciej czy wolniej... No i trafiłem na laskę, która nie wydawała żadnych dźwięków... Prawdopodobnie więc robiłem to po chuju - a to tylko mnie dojebało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minutes ago, self-aware said:

Jak minetę robiłem to pamiętam, że nie wiedziałem czy przejść dalej czy nie, szybciej czy wolniej... No i trafiłem na laskę, która nie wydawała żadnych dźwięków... Prawdopodobnie więc robiłem to po chuju - a to tylko mnie dojebało.

Jest też parę innych możliwości. Np. laska sama nie bardzo wie, co jej sprawia przyjemność. Dla nas to trudne do wyobrażenia, ale takie przypadki istnieją. Drugi przypadek, laska ma opory przed uzewnętrznieniem swoich przeżyć (wstydzi sie czy coś). Trzecia opcja, typowo kobieca, co jednego dnia się podoba, to drugiego już nie - bo zmienia się poziom hormonów, ukrwienie stref erogennych itp. W takiej sytuacji we wtorek możesz być mistrzem minety (choćbyś był na maksa drewniany), a w czwartek jesteś nieudolnym stulejarzem i w ogóle idź się utop, choćbyś cuda na kiju odstawiał :/ Oczywiście zwrócenie uwagi na taki stan rzeczy skutkuje odpowiedzią, że powinieneś umieć odczytać sygnały. A jakie to sygnały? Powinieneś wiedzieć! I tak w kółko.

Dlatego sugeruję podchodzić do sprawy na miękko i nie traktować żadnych wskazówek jako absolutnych i niepodważalnych, jak również ewentualną krytykę przyjmować z rezerwą. A samokrytykę ograniczyć do niezbędnego minimum. Oczywiście jakieś ogólne trendy istnieją i jak we wszystkim, warto trenować, bo trening czyni mistrzem. Ale zakładanie, że coś robisz źle, bo lasce mowę odjęło, to nie jest dobre podejście :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, self-aware napisał:

No i trafiłem na laskę, która nie wydawała żadnych dźwięków...

 

Odgłosy, jęki, stęki podbijają emocje! Gdy samica podświadomie jęczy/krzyczy trafia to tez do jej uszu/świadomości i nakręca sama siebie.

 

Co robić gdy samica nie stęka podczas seksu? Nauczyć ją tego jak dziecko!

 

1. Wsadź, obejmij ja, przycisnij wraz z rękoma ograniczając jej ruchy, a swoja głową kontroluj jej głowę! Posuwaj powoli, ugryź w szyje, poliż i... złap zębami za ucho i chuchaj w nie ciepłym oddechem charcząc jak samiec z jaskini albo wilkołak jakiś przy każdym głębokim wsadzie. Szybko zmieniaj strony głowy tzn. łap też drugie ucho.

Gdy bedziesz blisko wal z całych sił i krzycz na nią, że ma ciasną cipę jak ucho szpilki!

 

Zrób scenę, pokaż jak ma być!

 

Na koniec powiedz, że podnieca Cię, gdy kobieta sie drze i syczy a Ty ja poskramiasz jak węża.

 

2. Next time, czy to za 5 minut czy dni... wejdź w nia delikatnie i powiedz "drzyj się suko!" Gdy zacznie jęczeć Ty zacznij używać swego lancelota i daj z liścia w lewy cyc!...

 

Albo

3. Nic nie rób zgodnie z mądrością ludową: gdy kobieta milczy nie można jej przeszkadzać w tej czynności.

 

? powodzenia

 

Ps. Ciekaw jestem tylko ile podejść zajmie Ci wydobycie z niej dzikich jekow?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, XYZ napisał:

 

Odgłosy, jęki, stęki podbijają emocje! Gdy samica podświadomie jęczy/krzyczy trafia to tez do jej uszu/świadomości i nakręca sama siebie.

 

Co robić gdy samica nie stęka podczas seksu? Nauczyć ją tego jak dziecko!

 

 

Święte słowa! 

 

Moja ślubna na początku związku też była z tych milczących, po kolejnym cichym bzykanku powiedziałem jej, że podnieca mnie babskie stękanie i gówno mnie obchodzi to, że jej jest nie potrzebne. Ja tego potrzebuję i jak sama z siebie nie chce stękać, to ma się zmusić i głośno przy mnie udawać. Później dopiero przyznała mi się, że ją to peszyło bo bała się, że: "mogę coś sobie o niej pomyśleć". Laski potrafią sobie nieraz wkręcić takie akcje w głowę, że aż trudno w to uwierzyć...

Edytowane przez K272
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam młodocianą sąsiadkę (dość szpetna i tępa a amatorzy są), która w trakcie bara-bara drze się jak opętana i wyje jak kojot przejęty rolą w operetce. Jak będzie lato i otworzy okna, to Wam może nagram, bo słychać ją w całym kwadracie. A powody hałasowania kobiety w trakcie sexu wcale nie muszą być takie optymistyczne dla mężczyzn:

Cytuj

O tym, że głośne jęki nie są bynajmniej spowodowane wyjątkową rozkoszą wiadomo nie od dziś. Jedna z hipotez stawianych przez naukowców mówiła wręcz, że głośne jęki mają na celu przyspieszenie męskiego wytrysku. Innymi słowy panie najzwyczajniej chcą, byśmy szybciej kończyli i dali im spokój. Brytyjski prymanolog Stuart Semple poszedł jednak ostatnio o krok dalej i na podstawie obserwacji pawianów wysnuł nową teorię. Panie krzyczą, bo w ten sposób dają znać innym potencjalnym kochankom, że są chętne i gotowe do figli.

 

Na podstawie obserwacji setek samic pawianów Semple odkrył, że ich "ochy" i "achy" brzmią inaczej w czasie owulacji, a inaczej w pozostałych momentach cyklu. Kiedy wraz z kolegami - naukowcami przyrównał wyniki badań do analogicznej analizy dźwięków wydawanych przez kobiety, odkrył niezwykle duże podobieństwo. Panie również zmieniały częstotliwość okrzyków wraz z fazą cyklu. W dodatku damskie jęki w czasie orgazmu nie są podobne do żadnych innych okrzyków wydawanych przez kobiety w innych sytuacjach.

 

Według naukowca dowodzi to, że sygnał dźwiękowy emitowany przez samicę podczas seksu jest jasnym i wyraźnym komunikatem, który ma na celu poinformowanie jak największej grupy samców, że jest ona gotowa dopuścić ich do kolejnych kopulacji.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, K272 napisał:

Później dopiero przyznała mi się, że ją to peszyło bo bała się, że: "mogę coś sobie o niej pomyśleć". Laski potrafią sobie nieraz wkręcić takie akcje w głowę, że aż trudno w to uwierzyć...

No patrz! Moja miała identycznie, na początku się wstydziła, teraz już nie ma wcale oporów  B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem transem. Mężczyzną, Voice aplikacja na s7 coś źle przetłumaczyła.

Nawet smiesznie to wyszło hehe. 

Mój 1 raz trwał minutę może dwie. 

W sexie jestem dobry kase też mam.

Znalazłem sobie dziś 42l wygląd zajebisty chuda taką jaką lubię. Nie chce mieć już dziewczyn.

Trasy mam 1 dniowe.

Edytowane przez T-Virus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.