Skocz do zawartości

Ręka Boga w ciągu Fibonacciego


giorgio

Rekomendowane odpowiedzi

Do wniosku, że żyjemy w symulacji stworzonej przez genialnego Architekta, można dojść również obserwując prawa matematyczne czy fizyczne.

Twierdzenie cosinusów albo możliwość wyprowadzenia wzorów na pochodne, ruch obrotowy...

Albo tablica Mendelejewa...

Ciekawą ma wyobraźnię :>

Tak btw. to powinien być ten temat w "Nauka i technika".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Dlatego nie koniecznie w "ciągu Fibonacciego" trzeba szukać rozwiązania. Jakby to powiedzieć - to nie przez ciąg Fibonacciego występuje boska proporcja, tylko jest ona obecna również w ciągu Fibonacciego, tak jak we wszystkich wymienionych zjawiskach. Należy rozróżnić przyczynę od skutku. 

przyczyna - złota proporcja

skutek - jest obecna u roślin, zwierząt, DNA, a także w ciągu Fibonacciego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście jestem przeciwnikiem wyciągania filozoficznych wniosków z fizyki i matematyki. Ciąg Fibonacciego to bardzo ciekawa rzecz, na studiach męczyli nim na wszystkie możliwe sposoby. I jego występowanie w naturze wynika z samej jego konstrukcji (np. w każdej chwili F(n-1) to liczba dorosłych królików, a F(n) to liczba wszystkich królików; tak więc liczba urodzonych królików będzie się zgadzać z ciągiem Fib.)

 

Coś podobnego jak sprawa wielkiego wybuchu - z fizyki wiem niewiele, ale wystarczy żeby mieć świadomość że chodzi w tym tylko o fakt rozszerzania się materii, który to jest potrzebnym założeniem by te wszystkie skomplikowane równania działały (chyba ktoś je tutaj nawet cytował)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj 

jest takie małe nagranie kanonu D Pachelbela. Z historii powstawania tego utworu wynika, że najpierw była kompozycja, a potem odkryto, że użyte nuty (nie wiem jaki jest dokładnie mechanizm, nie jestem muzykologiem) były użyte zgodnie z "boskim podziałem". I ta historia potwierdza, że najpierw był "boski podział" (kompozycja), a potem dobudowano do niego teorię (ciąg Fibonacciego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie da się tego wątku nie rozszerzyć o Hipotezę Riemanna dot. liczb pierwszych. Być może funkcja dzeta i jej miejsca zerowe brzmią zawile, ale wrzucam filmik tłumaczący całość chyba w sposób niezwykle przyswajalny a przy tym fascynujący.

Dziś jest wolny dzień, z aurą sprzyjającą wyłącznie zaszyciu się w ciepłym domu przy kominku, więc... miłego przyswajania i licznych refleksji życzę.

p.s. W naszych prymitywnych smatfonach i komputerach, na codzień mamy styczność ze "skwantowaniem" ich wirtualnej rzeczywistości w postaci stanów 0 i 1 i odpowiadających za nie - zaledwie różnych potencjałach elektrycznych. Tylko tyle a wystarczy, żeby te banalne "zera i jedynki" potrafiły stworzyć niewyobrażalną iluzję.

 

p.p.s. IMO niedaleka przyszłość należy do genialnych umysłów (zresztą zawsze należała), które przejdą w świat absolutnie niedostępny dla osobników wyposażonych jedynie w maczugi i napierdalających nimi na oślep. Będzie świat "A" i reszta, zachwycona swoim życiem na poziomie bakterii. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.