Bracia potrzebuje waszej rady

[AlexLogan]

Witam Wszystkich Braci.


Czytam sobie to forum, wiele mądrości i tak się zastanowiłem że nie chce spierdolić swojego życia. ( moja ex poszła w pizdu i to bardzo dobrze) Sam bym się wpieprzył na minę w postaci ślubu po 2 latach związku. Teraz jako młody młokos wiem że jeszcze byłem pod wpływem chemii.  Czytam książki Marka teraz akurat kończę Kobietopedie.

Mam aktualnie 27 lat, dobrą pracę w Anglii i się zastanawiam co dalej. I od momentu jak się dowiedziałem co to jest biały rycerz w lśniącej zbroi to unikam tego jak ognia. 

Mam taki plan żeby SMV podnieś najlepiej jak się da w górę. Małżeństwo, kościół katolicki (całe te pierdolenie czarnych ) nie mogę na to patrzeć, bo od razu widzę zniewolenie. 

Plan mam taki że chce kupić sobie mieszkania na wynajem w Polsce że jak wrócę to coś już będzie dawało dochód pasywny.

Może was to zdziwi ale ostatnio widziałem kilka ładnych angielek i chce trochę po używać. Co do polek tutaj to mam wrażenie że tak jak większość angielek kobiet odjebało im mocno. Z angielskim nie mam problemu, wiec po myślałem tak jak kilka osób z forum żeby zaliczyć trochę międzynarodowego towaru ? 

W książce przeczytałem żeby dać sobie czas do 35 roku życia z podejmowaniem "ważnej decyzji " chodzi o wiązanie się z kobietą. Co wy na to ?

Czy też myślicie że do 35 roku życia warto gromadzić majątek oraz myśleć o zabezpieczeniu go przed tymi HARPIAMI ?

Już wiem że intercyza = to konieczność inaczej ma się przejebane że hej. 
 

Może ktoś podsunie coś ciekawego na co warto jeszcze zwrócić uwagę, będę bardzo wdzięczy za pomoc.
 

[MichaelLevitt]

Słuchaj

Jak sam wiesz, młode loszki wolą starszych facetów z kasą. 

Niektórzy mówią, że okres w którym facet jest najbardziej atrakcyjny dla kobiet to właśnie 30-40l .

Musisz sprecyzować swoje żądania względem płci przeciwnej, czy będziesz chciał mieć same/samą ONS/FF czy LTR .

 

1 godzinę temu, AlexLogan napisał:

Może was to zdziwi ale ostatnio widziałem kilka ładnych angielek i chce trochę po używać. Co do polek tutaj to mam wrażenie że tak jak większość angielek kobiet odjebało im mocno. Z angielskim nie mam problemu, wiec po myślałem tak jak kilka osób z forum żeby zaliczyć trochę międzynarodowego towaru ?

 

Bierz, nie zastanawiaj się nawet. Tym bardziej jak pasują twoim wzorcom wizualnym  

 

1 godzinę temu, AlexLogan napisał:

W książce przeczytałem żeby dać sobie czas do 35 roku życia z podejmowaniem "ważnej decyzji " chodzi o wiązanie się z kobietą. Co wy na to ?
 

 

Chyba wiesz jakie mamy zdanie na temat związków  

 

1 godzinę temu, AlexLogan napisał:

Czy też myślicie że do 35 roku życia warto gromadzić majątek oraz myśleć o zabezpieczeniu go przed tymi HARPIAMI ?

 

Bez względu na wszystko co mówisz, warto gromadzić pieniądze. Zawsze mogą nadejść trudne czasy. 

[AlexLogan]

45 minut temu, MichaelLevitt napisał:

.

Musisz sprecyzować swoje żądania względem płci przeciwnej, czy będziesz chciał mieć same/samą ONS/FF czy LTR .

 

 

A co znaczą dokładnie te skróty ?

[MichaelLevitt]

ONS - One night story / Przygoda na jedną noc

FF - Fuck friends / Przyjaciele tylko na seks

LTR - (nie pamiętam) ale w tłumaczeniu na polski, standardowy długi związek .

 

[AlexLogan]

Aha dzięki za wyjaśnienie. 

[jaro670]

2 godziny temu, MichaelLevitt napisał:

Bez względu na wszystko co mówisz, warto gromadzić pieniądze. Zawsze mogą nadejść trudne czasy. 

 

Nigdy nie gromadzimy pieniędzy na "trudne czasy". Jak sobie w podświadomości zapiszesz że zbierasz na trudne czasy to podświadomość Ci je zapewni prędzej czy później. Zbieranie na czarną godzinę to typowe myślenie biednego człowieka, podobno lepie się tego wystrzegać. Wiedza zaczerpnięta z : 

 

Edytowane 16 Kwietnia 2017 przez jaro670

[AlexLogan]

No na pewno coś w tym jest. Ja nie lubię rozpieprzać swoją kasę na pierdoły. A kasa  na wszelki wypadek i tak się przyda.  W sumie wszystko siedzi w naszych głowach. Poza tym jak raz ktoś zaliczył taki moment w życiu że był na kolanach i wiedział że dalej nie upadnie tylko teraz to ta chwila żeby wstać i iść do przodu.

Ale chodzi mi o to na co warto jeszcze uwagę bo wielu z was jest na innym etapie życia. Zawsze fajnie się dowiedzieć od kogoś kto ma już to doświadczenie. 

[jaro670]

8 minut temu, AlexLogan napisał:

No na pewno coś w tym jest. Ja nie lubię rozpieprzać swoją kasę na pierdoły. A kasa  na wszelki wypadek i tak się przyda.  W sumie wszystko siedzi w naszych głowach. Poza tym jak raz ktoś zaliczył taki moment w życiu że był na kolanach i wiedział że dalej nie upadnie tylko teraz to ta chwila żeby wstać i iść do przodu.

Ale chodzi mi o to na co warto jeszcze uwagę bo wielu z was jest na innym etapie życia. Zawsze fajnie się dowiedzieć od kogoś kto ma już to doświadczenie. 

 

Nie chodziło mi o to że nie warto zbierać kasy , zbierać jak najbardziej warto, inwestować w aktywa itp. Autor tej książki namawia żeby zbierać hajs ale nie tworzyć w podświadomości "czarnej godziny" jako celu zbierania kasy bo to na czym się skupiamy jak wiadomo materializuje się.

A książka sama w sobie fajna bo dużo mówi o roli podświadomości w podejściu do hajsu,trochę jakbym Marka czytał chociaż denerwuje powtarzającymi się ukrytymi reklamami szkoleń, co kilka linijek leci hasło że jednak najwięcej dowiecie się na moim kursie ple ple. To denerwuje

[AlexLogan]

Tak opowiada m.in jak gdzieś poszedł sprzątać aby dowiedzieć się jak funkcjonuje dany biznes itp. Znam ją książka może być. 

Wiesz on się utrzymuje z tego że "Ludzie mu płacą  za to żeby im powiedział że warto to i tamto etc."

[MichaelLevitt]

@jaro670 To zależy jak twój mózg odbiera te słowa, i jak ta podświadomość interpretuje "trudne czasy", nie zawsze jest tak jak mówisz .

 

[zuckerfrei]

Mam podobny plan jak Ty, tez jestem w UK z tym ze ja jestem rocznik ufff 82 juz. Wszytko ok w tym co piszesz! I pamiętaj nigdy nie mów ile masz sosu na koncie itd, kobieta ma widzisz ze go masz, a ile niech się domyśla..... Pasywny przychód jak najbardziej.... Działaj śmiało ZIĄ!

[AlexLogan]

Długo jesteś w UK ? Mi dopiero leci drugi rok. Trochę tutaj zostanę, ile to nie wiem bo do Polski to właściwie nie mam za bardzo do czego wracać. A czy tutaj układać sobie życie ? Tego nie wiem wolałbym kiedyś wrócić do Polski z większą ilością sosu. Co do kasy to nigdy nie mówię ile dokładnie mam kasy. 

A w jakim regionie Anglii jesteś?