Skocz do zawartości

Co z tym światem?


deleteduser39

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie jako że mamy święta to naszła mnie pewna refleksja.
Bardzo często w audycjach Marka, książkach czy chociażby na codzień przewija nam się temat Boga. Coraz częściej ten temat jest jednak albo podważany, albo poddawany pod dyskusje. Jako że ostatnio na forum pojawiło się też coś o ciągu Fibonacciego mam do was pytanie i ciekawy temat do dyskusji:

Jak patrzycie na cały dzisiejszy świat? Jak wyobrażacie sobie życie poza nim? Czy według was życie poza ziemią istnieje? Co po śmierci? Czy Chrześcijanizm, Katolicyzm, Islam, Buddyzm to jedyna "słuszna" droga? A może religia to tylko wymysł? Może reinkarnacja to coś na czym powinniśmy się skupiać? A może wywodzimy się od małpy i całe te rozważania są bez sensu?

 

Ciekawi mnie wasz pogląd na życie, w jaki sposób je odbieracie i jak według was cały ten nasz świat funkcjonuje.
Zapraszam do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku trzeba by zadać pytanie czy w ogóle wierzymy w istnienie ducha/duszy czy jak Marek mówi w audycjach jesteśmy wiadrem krwi,flaków i gówna. Ja osobiście wierzę że każdy człowiek,czy to pejsaty czy nie:) ducha/duszę posiada.Ja kiedyś myślałem że Chrześcijaństwo będzie dobrą drogą dla mnie,ale przez audycje Marka i swoje przemyślenia nie mogłem pojąć dlaczego Bóg musiał wydawać swojego syna na śmierć,czy nie było innej możliwości np. przekazać po prostu ludziom nowe przykazania i odejść tak jak np został wniebowzięty Prorok Eliasz w starym testamencie. Pismo mówi że grzech nas oddzielił i jedynym wyjściem było żeby Bóg umarł za nas i jest to "niezasłużona życzliwość",do mnie to nie przemawia, nie mogę w to uwierzyć i dlatego całkiem niedawno porzuciłem chrześcijaństwo i przestałem czytać pismo, w ogóle gdy czytałem pismo to zawsze wydawał mi się chory ten system ofiar,że za grzech muszę zabić cielca by przebłagać Pana:), no i potem krwawa ofiara z Jezusa,prześladowania chrześcijan,krzyżowanie ich,kamieniowanie,pożeranie przez lwy na arenach...jakaś jazda nieprawdopodobna,za dużo cierpienia w tym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, qbacki napisał:

Jak patrzycie na cały dzisiejszy świat?

Dosyć szerokie pytanie, ale generalnie my wszyscy i wiedza którą posiadamy na temat otaczającego nas świata (z dziedziny np. matematyki, fizyki) to kropelka w morzu.

Wystarczy, że się cofniesz do XV wieku, gdybyś tamtejszym ludziom pokazał te nasz wynalazki, to oni nawet chyba nie umieliby tego przyjąć do świadomości co to jest. Uznaliby Cię za kosmitę :D.

55 minut temu, qbacki napisał:

Czy według was życie poza ziemią istnieje?

Osobiście wierze w życie poza ziemskie. W dalekiej przyszłości, za pewne sami będziemy musieli przeprowadzić się na inną planetę, a już wtedy człowiek będzie musiał zupełnie inaczej wyglądać (wizualnie) do aktualnego stanu rzeczy, może upodobnimy się do kosmitów z Roswell :) .

 

56 minut temu, qbacki napisał:

Co po śmierci?

Black Screen .

Teorii na ten temat jest multum, trudno mówić o przeżyciu czegoś czego się nie przeżyło . :) 

59 minut temu, qbacki napisał:

Czy Chrześcijanizm, Katolicyzm, Islam, Buddyzm to jedyna "słuszna" droga? A może religia to tylko wymysł?

Słuszną drogą do zniewolenia własnej duszy :) 

Ostatnio Marek mówił o artykułach opublikowanych przez dwie różne gazety, jedna pro-konserwatywna, druga pro-lewicowa, temat - marsz kod-u.

Gazeta lewicowa napisała, że było na nim 5000 osób, a konserwatywna, że 500 . Wydarzenie sprzed kilku dni, a takie zakłamanie :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że koncepcja "nieśmiertelnej duszy" została wprowadzona do katolicyzmu dopiero z czasem przez Orygenesa i Św. Augustyna będących pod wpływem hellenizmu, przede wszystkim filozofii Platona:

http://www.rumburak.friko.pl/BIBLIA/nadeslane/darek_dusza.php

 

Samo słowo "dusza"w Biblii (hebr. nefesz) oznacza po prostu człowieka, osobę.

 

Wedle Biblii tylko Bóg jest nieśmiertelny: "Ukaże je, we właściwym czasie, błogosławiony i jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących, jedyny, mający nieśmiertelność, który zamieszkuje światłość niedostępną, którego żaden z ludzi nie widział ani nie może zobaczyć: Jemu cześć i moc wiekuista! Amen" (1 Tym 6,15-16).

A człowiek może nieśmiertelność dopiero nabyć:  "Trzeba bowiem, aby to co zniszczalne, przywdziało niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przywdziało nieśmiertelność." (Kor 15:53).

 

Bo wedle chrześcijaństwa karą za grzech jest śmierć, a nagrodą zmartwychwstanie i życie wieczne. Pisałem o tym w tym wątku:

 

Natomiast co do wiary i religii jako takich, przyznam że byłem ateista, do czasu aż jeden z moderatorów tego forum, z diabełkiem w avatarze i żydowskim nickiem zaciekawił mnie tym tematem: 

Można powiedzieć że jestem agnostykiem teistycznym ;)

Edytowane przez EnemyOfTheState
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię zidentyfikować się z żadnym wyznaniem/systemem religijnym, raczej sam dochodziłem do moich przekonań. Wyszła mi wariacja na temat panenteizmu: Bóg zawiera w sobie Metawszechświat (zbiór wszystkich Wszechświatów), ale wykracza też poza niego. Dla mnie jest bardziej zasadą/prawem, niż osobą. Tzn. sądzę, że tak jak istnieja prawa fizyki, tak obowiązuja prawa moralne/duchowe. Można w pewnym zakresie występować przeciwko nim, ale efekt jest analogiczny jak przy próbie włożenia ręki w ogień albo skoku z wysokosci. Wszystko jest częścią Boga, ma w sobie boży element. Co po śmierci? Do końca nie wiem, ale skoro jest możliwe przekazywanie myśli czy wspomnień drogą (chyba?) genetyczną - mam na myśli nieświadomość zbiorową i takie fakty, jak np. sny Inuitów o lwach i wężach - to można przyjąć za pewne, że świadomość co najmniej nie musi być związana z mózgiem. Czyli jest możliwość, że przetrwa śmierć ciała, być może zmieni formę. Bóg w takim ujęciu oczywiście nie wymaga żadnego kultu, kapłanów, budynków itp. Można natomiast czerpać bezpośrednio ze źródła. Nie mogę wykluczyć hipotezy, że żyjemy w symulacji, ale jeśli nawet, to boża moc i tak działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu na forum ktoś wrzucił filmik o całowaniu Hanka w dupę, bardzo dużo mi wyjaśnił na temat powstawania mitologii ( czy to chrześcijańskiej czy każdej innej) , sposobów tłumaczenia sobie i racjonalizacji że skoro kilka przykazań jest sensowne to wszystkie muszą być.  Genialnie pokazana struktura praktycznie każdej religii w której ktoś dawno temu gadał z Bogiem. Jak go znajdę to wrzucę. 

Już znalazłem : 

 

 

Edytowane przez jaro670
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, qbacki napisał:

@jaro670 UWIELBIAM CIE ZA TEN FILM!!!!!!!!!!!
Nigdy tego nie widzialem(i nie że czepiam się jakiejś religii) ale sam fakt scenariusza, wykonania i pomyslu mega mi zainponowal. 
Jak to dobrze czasami coś o coś spytać. Zawsze człowiek czegoś nowego się dowie.

 

Wyrazy uwielbienia do Adolfa bo to on wrzucił pierwszy. Ale fakt , też jestem pod wielkim wrażeniem filmu i sposobu w jaki obnaża religijny. schemat 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie Qbacki nie wiem czy istnieje jakiś bóg, mogą istnieć np kosmici, może istnieć jakiś bóg. 

 

Bóg a religia. 

To co @Tramal powiedział to półprawda. Nie chrześcijaństwo, a religie ogółem. 

Od zarania dziejów tak było, najprostszy przykład - Faraon. Bóg władca czczony władającym swym narodem, stawiano mu pomniki płaskorzeźby itd.

 

Teoria pochodzenia od małpy jest błędna.

Otóż cuowiek i maupa (taki żarcik pisany celowo:D) mieli jednego przodka.

Ewolucja? Nasze mięśnie to ewolucja, prosty kręgosłup, zmiany zachodzące w organiźmie. Wszystko jest jej wynikiem, są różne rasy psów, kiedyś dumne zwierzęta do polowań i obrony zostały w wyniku ludzkiej ingerencji stworzone dzisiejsze szity jak ratlerki czy ciułała.

Przykład ptaka (nie tego między nogami zboczuchy). Jeden gatunek żywiący się różnym pokarmem może mieć kilka rodzajów dziobów (jeden gatunek!), mocny dziób do twardych owoców, nasion. Ostry dziób do atakowania drobnych zwierząt. Inny dziób do wyjadania kaktusa itd.

Ewolucja to fakt, ale...

 

Wielki wybuch który to zaczął, skąd się wziął? I znów wracamy do punktu wyjścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Dnia 17.04.2017 o 10:26, qbacki napisał:


Jak patrzycie na cały dzisiejszy świat? Jak wyobrażacie sobie życie poza nim? Czy według was życie poza ziemią istnieje? Co po śmierci? Czy Chrześcijanizm, Katolicyzm, Islam, Buddyzm to jedyna "słuszna" droga? A może religia to tylko wymysł? Może reinkarnacja to coś na czym powinniśmy się skupiać? A może wywodzimy się od małpy i całe te rozważania są bez sensu?

 


 

Religia jest wielkim narzędziem socjotechniki do ugłupiania ludzi,żeby wierzyli w Boga którego na ziemi nie ma.Reinkarnacja jest jedyną prawdą wśród tych setek kłamstw. Jedyne na czym się skup jest tu i teraz,bo obserwując siebie jesteś w stanie zmieniać przyszłość.Jeśli chcesz się czegoś więcej dowiedzieć o reinkarnacji to zapraszam do mojego bloga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.