Skocz do zawartości

Seks z karlicą


Rambo87

Rekomendowane odpowiedzi

Czy kiedyś któryś z was robił to z karlicą?

Ja czytając przed chwilą post kolegi który opisywał jak umówił się na seks z inwalidką w parku i poczuł zapach moczu z pampersa, przypomniałem sobie sytuację którą mój umysł ze wstydu zakopał głęboko we wspomnieniach tak abym nie pamiętał o tym. Aż do dzisiaj...

Mianowicie kiedyś zajmowałem się trochę tatuowaniem, pracowałem w sporym zakładzie i tam właśnie pracowała tytułowa karlica.

Zastanawiało mnie co prawda jak by to było bzyknąć kogoś tak małego ale bardziej ogólnie zastanawiałem się jak to jest być takim małym więc czasem moja ciekawość mnie przerastała i zerkałem na nią.

Pewnego razu na przerwie podbiła do mnie że chce tatuaż zakryć innym. No spoko, jako że "fachowiec" ze mnie był umówiłem termin.

Tatuowałem w domu rodziców u siebie na strychu. Przyjechaliśmy, szykuje maszynki tusze igły itd. a tu patrze a ona z plecaka wyciąga 2 browary (później zrozumiałem po co...) - mówię że nie wolno przy dziaraniu - oj tam oj tam.

W trakcie pracy się podchmieliła, zaczęła mówić mi jak widziała kiedy się patrze na nią i jej cycki (boże... to nie tak...) udawałem głupiego i że nie kumam, byłem rozdarty miedzy chęcią zamoczenia a przeczuciem że to nie jest dobry pomysł.

Próbowałem się opanować, ale kiedy zaczęła pchać mi rękę w spodnie to już wiedziałem że nie wytrzymam i wtedy się zaczęło...

Myślałem "jakoś to będzie" rozebraliśmy się i zobaczyłem fałdy na brzuchu, celulit na tylłu, kilkudniowy zarost na łonie, ale było już za późno. Czułem że nie mogę się już wycofać bo sprawię jej przykrość (tak, z litości) pieszczoty pocałunki nawet ok, ale w koncu zapytała czy chce ją tam polizać, jak bym dostał obuchem w łeb i nieświadomie zsunąłem się na dół i wtedy się ocknąłem kiedy poczułem ten zapach... niedomyta... i jeszcze te kłaki... rany, robiłem to wbrew sobie, czułem że sam się gwałce emocjonalnie i fizycznie.

Skończyłem bardzo szybko, podświadomość zadziałała za mnie i na szczęście nie skończyłem w środku bo byłbym dziś BARDZO SZCZĘSLIWYM OJCEM...

Na koniec wszystkiego, na domiar złego, powiedziała że się zakochała we mnie i chce ze mną już na zawsze być. Załamka...

Mówiłem że to poważna decyzja że muszę się zastanowić, ale od razu wiedziałem że tylko daję sobie czas na wymyślenie jak się z tego wyślizgać...

Po jakimś czasie grania na zwłokę udało mi się z tego wyplątać że byłem zakochany w innej dziewczynie ale jej uległem i nie umiałem się opanować ale kocham inną, udało się.

 

Nie pamiętałem o tym przez jakieś 3 lata bo się tego wstydziłem, jest mi bardzo źle z tym że tak postąpiłem, nie powinienem był się zgadzać na ten seks jeśli czułem że nie chce.

Tym bardziej nie mogłem zgodzić się na bycie z nią w związku, mam poczucie że zrobiłem coś złego, że zrobiłem krzywdę sobie i jej.

Mam poczucie winy, żal do siebie, wstyd i po części ohydę, ale czy właściwie?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teoretycznie byłem jeszcze przed śniadaniem. Chyba je sobie odpuszczę.

Naprawdę nie wiem, jakie są szanse "odpalenia hydrauliki" u faceta w takich okolicznościach. To po prostu niemożliwe (???) jeśli się nie jest jakimś fetyszystą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myślałem o tym czy to odpowiednia pora na wstawienie takiego posta, trochę się zastanawiałem czy w ogóle to robić no ale jak czytałem post kolegi o tym jak się właśnie  z taką inwalidką umówił i co go spotkało to myślałem że moge.

Mój pierwszy post o ostatnim związku też wywołał ostrą dyskusje.

No ale chyba nie macie mi za złe co?

 

Temat trolowania już był przerabiany, widzę że niektórzy nie dają za wygraną, serio, nie jestem trolem.

Jeśli chodzi o samego posta, mówię o czymś co przeżyłem, co zrobiłem wbrew swojej woli bo strach przed zranieniem kogoś był większy niż ranienie samego siebie.

Wtedy jeszcze Marka nie znałem, nie wiedziałem po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając takie wyznania czuje się szczęśliwy, że ja tak nie zbłądziłem choć były ku temu okazje. Z własnego doświadczenia wiem, że przeważająca część kobiet niepełnosprawnych w rożnym stopniu, mają rozbudowaną seksualność i ostre parcie na seks. Choć poruszam się na wózku i moja hydraulika działa prawidłowo, to nieraz zdarzały mi się takie propozycje. Pomimo tego, że głód seksu był wielki i zaliczyłbym wszystko co ma otwór, to ani razu nie skorzystałem. Rozumiałem problemy tych kobiet, bo sam borykałem się z brakiem seksu, jednak potrafiłem odmówić.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że starałem się czytać tekst bardzo szybko, aby jak najszybciej dobrnąć do końca. B) 

To co zrobiłeś, to... brak mi słów. 

Z jednej strony dobrze, że nie odrzuciłeś "koleżanki", ale ze względu na "warunki" których musiałeś doświadczyć nie wiem czy to nie była lekka przesada. W każdym bądź razie, dobrze, że przelałeś to na klawiaturę (pewna forma terapii).
A teraz już patrz przed siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, wroński napisał:

Nie rozumiem waszych reakcji. Ja tam się wzruszyłem i tak pomyślałem, że jak była naprawdę mała to by się ją dało wydupczyć trzymając za nóżke :rolleyes:

 

Poza tym gała na stojąco, dziewczyna się nie męczy, nie obciąża kolan, same plusy.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sądzę, że nie zakochała się tylko próbowała coś ugrać. Doskonale zdawała sobie sprawę, że nie ma wielkich szans u facetów. A tu trafił się gość, który robi tatuaże, więc trzeba było go jakoś zachęcić. Nie dość, że splendor kręcić z takim kolesiem, to jeszcze może wejść w nowe środowisko, a i przy swoich znajomych zaplusować typu" Mój facet zrobi wam tatuaże za free". Rambuś nie zrobiłeś nic złego, no może poza doznaniami estetycznymi. A tak w ogóle jak chciała Cie urobić, to mogła przynieść litr spirytusu, a nie dwa piwa :D

Edytowane przez seba33
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, seba33 napisał:

. A tak w ogóle jak chciała Cie urobić, to mogła przynieść litr spirytusu, a nie dwa piwa :D

 

Myślę, że jak laska była mała, to dla niej te dwa piwa, to już dużo. 

Każdy mierzy siły na zamiary. :D 

 

@Rambo87 A jaki miała tyłek? Duży był?

Zmieściłeś się? :D :wub:

Edytowane przez Wrażliwy Egoista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Wrażliwy Egoista napisał:

Myślę, że jak laska była mała, to dla niej te dwa piwa, to już dużo. 

Każdy mierzy siły na zamiary. :D 

 

Nie chodziło mi o nią, raczej o niego. Nic nie mam do ludzi z defektami, każdemu się może podobać taka dajmy na to karlica i nic nam do tego. Ale Kolega sam zaznaczył, że nie był przekonany. Choć jeśli chodzi o mnie to cytujac klasyków" Nie ma tyle alkoholu na świecie, bym się skusił" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powiem tak, że nick adekwatny - faktycznie trzeba być rambo w chuj kozak, żeby nie wymięknąć przy takiej akcji :D

 

Tak sobie myślę, że poza korzyściami z wyrzucenia tego z siebie, temat przysłuży się też innym. Teraz każdy zakładający temat o tym, że nie rucha, zostanie odesłany tutaj i od razu będzie wiedział, że może być gorzej.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywaliłem to z siebie i mi lepiej jest, lżej na sercu, i te wasze komenty są po prostu bezcenne, ostatnio się tak uśmiałem na szkoleniu BHP w robocie.

poprawiliście mi humor na wieczór dzięki wielkie :D

 

Wrażliwy Egoista - zmieściłem się tyłek był spory jak nią, w ogóle karlice podobno są głębokie jak murzynki ale już nie chcę więcej tego sprawdzać :D

 

jak to zrobić jak wy czasem do kogoś piszecie to jest nick podświetlony, jak to się robi?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobną akcję , tyle , że nie z karlicą , a z panną która mi się za bardzo nie podobała . W sytuacji kiedy już rozstałem się z żona , a jeszcze z nią mieszkałem , na szybko sprowadziłem sobie pannę , która mi się za bardzo nie podobała , ale jak widziałem ją pół roku wcześniej to była jeszcze " do ogarnięcia " .

 

Zadzwoniem do niej , bo wiedziałem że się na mnie ślini  i chciałem odreagować z nią po zdradzie żony . Przyszła , i się okazało że jest sporo grubsza niż jak ją widziałem po raz ostatni , a ja lubie szczupłe i drobne . Miała mi niby zrobić masaż , a ja mieszkam ostatnim 4 piętrze w bloku .  Wszystkie okna mam od połdnia i w lato jest zajebiście gorąco , co moja masażystka zauważyła :) .

 

Więc mówię do niej twardo -rozbierz się jak Ci gorąco , zdjęła bluzkę , a ja do niej żeby zdjęła stanik i kazała zasłonić rolety po czym zdjęła .

 

Wlazła na mnie robiąc mi masaż pleców poczułem cięzar -jakieś 75 kg :) . Ale wpakowałem jej łapę w gacie leżąc na brzuchu   i nawet mi się trochę zachciało , sprzęt lekko drygnął :)

Więc od razu wstaję i mówię "teraz ja Cię wymasuje , polozyłem ją na brzuchu i gacie w dół a tam moim oczom ukazuje się wielkie obwisłe dupsko porośniete bardzo gęsto półcentymetrowymi czarnymi jak heban gestymi włoskami w rowie :)

 

Jak to zobaczyłem to mi się wszystkiego odechciało , no ale też postanowiłem dokończyć dzieła i zacxząłem ją palcować , a ona mnie brandzlować , jednak mój mały jeszcze się skurczył zamiast urosnąc :)_

Mówię jej weż do buzi a ona jakoś niechętnię , że nie robi tego itp :)

no i wreszcie doszła po palcówie a ja do niej że dziś coś jestem chyba nie swój i nic z tefgo nie będzie . Skłamałem że za 15 min muszę dziecko ze szkoły odebrać bo się rozsiadłą i mi tu nawijać głupoty zaczęła , a potem mówi że zrobi mi tego loda i zaczęła go tam wciągać , ale ja już nie byłem w stanie -stanąc . Też się dziwnie po tym czułem , potem jeszcze się do mnie odzywała wpraszała się na kawe , ale ją spławiłem . Pisała na fejsię że wspomina nasze spotkanie palcując się , a ja , że nie ma co wspominać itp :)

 

Także podsumowując Rambo rozumiem Cię , tylko nie wiem jakim cudem Ci stanął

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rambo87 napisał:

Sam nie wiem, to musiała zagrać jakaś siła wyższa, lub co bardziej prawdopodobne różne bardzo negatywne wzorce typu poczucie winy i tym podobne...

Panie, od poczucia winy to prędzej opadnie niż stanie. Ty po prostu jesteś Rambo, gotowy nawet w najcięższych warunkach napierdalać do wroga ze swojego karabinu :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.