Skocz do zawartości

Strach przed osiągnięciem sukcesu


18TillIDie

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanie do Was bracia. Od jakiegoś już czasu zajmują się dokładniej swoim samorozwojem. W tym częściej przypatruję się swoim myślom jak i reakcjom swojego ciała na niektóre bodźce. Nie zauważyłem wcześniej takiego tematu na forum, ani w żadnej audycji Pana Marka. Jeżeli się pomyliłem i faktycznie taki temat był to przepraszam- do zamknięcia. Otóż zostałem wychowany w przekonaniu że jestem nikim, że nic w życiu nie osiągnę, że jestem "betonem". To słowo wypowiedziane przez bliską mi osobę już lata temu, krąży mi w głowie po dziś dzień. Reasumując żyłem w przekonaniu że nic dobrego mnie w życiu nie spotka. Minął rok jak zostałem wyprowadzony z "matrixa", wtedy postawiłem sobie cele, które sumiennie dążę spełniać by osiągnąć w życiu upragniony sukces. Jednakże zauważyłem , że kiedy jestem już blisko, że już coś zaczyna mi wychodzić ku temu, nagle wszystko się sypie i muszę zaczynać od nowa. Mam przeczucie że żyję w takim niekończącym się kręgu, jakby moja podświadomość broniła się przed osiągnięciem "czegoś dobrego". Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuj

Jednakże zauważyłem , że kiedy jestem już blisko, że już coś zaczyna mi wychodzić ku temu, nagle wszystko się sypie i muszę zaczynać od nowa.

Dokładnie, to co się sypie? Chodzi o to, że jednak Ci nie wyszło?

Gdy coś wychodzi za pierwszym razem to znaczy, że jesteś zbyt mało innowacyjny. 

 

Skoro Ci coś nie wyjdzie - a chcesz to robić, to zepnij dupę i rób to dalej. Nie wiem czy jesteś jedną z tych osób, która brakiem chęci do działania, i po prostu zwykłym lenistwem, wmawia sobie, że nie osiągnie czegoś bo ktoś coś tam jej kiedyś powiedział. Najłatwiej jest obarczać odpowiedzialnością za swoje życie innych.  

I to jest często poruszany temat na różnego rodzaju terapiach, i psychiatrzy zaraz to zauważają. 

 

I powiedz co chciałbyś osiągnąć? Jaki cel zrealizować?

Zrobić sylwetkę na siłce? I nie robisz tego, bo ktoś Cię zamknął w piwnicy, czy jednak możesz iść ją zrobić, ale wolisz się poużalać nad sobą? 

 

A może chciałbyś się czegoś nauczyć? I nie czytasz książek, bo ktoś je przed tobą chowa? A może mógłbyś je czytać, tylko wolisz się poużalać nad sobą? 

 

Rozwiń temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Bracia Tak mówi teoria a w psychice to różnie może to być może w szkole w domu ktoś tam mówił np. nie rób tego , zostaw to, siedź , nie ruszaj itd. i tak non stop i mózg podświadomie załapał że jakoś tak jest że  jesteś wynagradzany za nic nie robienie bo wtedy nikt Cię nie ochrzaniał  i mógł zaszczepić się leń w podświadomości I możliwe że teraz jest taka walka wewnętrzna w Człowieku Zaznaczam może tak być nie koniecznie Musisz popracować nad tym popatrzeć na to z kilku stron Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.