Skocz do zawartości

Szkolenie z uwodzenia


Rekomendowane odpowiedzi

A czytałeś może "Kobietopedię" albo "Stosunkowo Dobrego"? Tam masz co nieco wyjaśnione odnośnie takich pseudo szkoleń. Lepiej daj tą kasę GURU, albo zorganizuj imprezę dla Braci. Będzie oo wiele lepiej spożytkowana, a i o uwodzeniu dowiesz się więcej niż na dziesiątkach tego typu kursów.

Edytowane przez seba33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Chłopie, wyjmij kalkulator, albo przelicz se pod kreską to równanie" - na R za tą kwotę masz od 10-30 numerków.

 

A tak poważniej, z tego co widzę, to Ty masz na głowie teraz jakieś terapie, rozwód, więc leczenie tym czym się struło, w tym przypadku to takie średnie rozwiązanie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się w trzy dni zmienić Twojego sposobu myślenia, mowy ciała, czy nawet stylu ubierania się.

Ale za to dostaniesz worek teorii, z której po następnych trzech dniach nie zostanie niemal nic.

Uda Ci się zapewne też zebrać na mieście kilka numerów od podstawionych panien.

Może nawet zaruchasz wynajętą na to "szkolenie" divę.

Za to na pewno, stracisz 3 koła.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wątpliwej wartości takiego szkolenia, wszyscy wiemy. Ale co jeśli wszystko zadziała i w kilka dni trener zmieni sposób myślenia ubierania i mowy ciała?

@RRRR_WWWW zastanawiałeś się nad konsekwencjami w przypadku powodzenia, takiego szkolenia?

Podchodzisz do pięknej pani, opowiadasz jej coś o fizyce kwantowej, a ona wpatrzona w Ciebie niczym w pudełko czekoladek, wskakuje do Twojego łóżka. Zakochujecie się w sobie, pobieranie.

Po jakimś czasie jej odpierdala i kobieta zaczyna robić Ci pieklo ( odsyłam do Kobietopodi)

Rozwodzicie się i Twa luba znika razem z samochodem domem i wypłata, niczym tropikalny tajfun (myślisz, że czemu wszystkie huragany mają żeńskie imiona?;p)

Bracia mają rację. Za 3 k pachnąca pani, tak Cię wylomota,  że jaja odpadną;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To stanowczo za dużo.

Za te pieniądze to prowadzący może wynająć statystki i ze 2 dziwki, które Ci się "podłożą", żebyś poczuł się "królem".

 

Po mojemu za taką kwotę to powinna być długoterminowa współpraca, aż praktykant nabierze nowych nawyków. tak samo jak w kilka dni nie da się z grubasa zrobić kulturysty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już pytasz, co o tym sądzimy - to Ci powiem


Wolałbym tą kasę zainwestować w siebie. Swoje pasje, rozwój, podróż.

Ale rozwój prawdziwy, nie sztuczny i udawany - typowo pod kobiety.

Niektóre osoby z tego forum sądzą, że powstało po to aby, aby biegać za kobietami i je urabiać. Bo na tym ten twój kurs się opiera. Po kursie to TY wciąż biegasz za kobietą, i sprzedając jej swoje sztuczki próbujesz ją uwieść.

 

My tutaj chcemy dojść do tego poziomu, żeby to kobieta pragnęła nas uwieść, i żeby to ona zastanawiała się nad tym, jak to osiągnąć. 

 

Chyba, że interesują Cię tylko ONS'y bo żadnymi "sztuczkami" kobiety na dłużej nie zatrzymasz. Ale wtedy idź sobie na forum PUA, tam dostaniesz lepsze rady, bo to ich specjalizacja. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa takich szkoleń polega na tym, że dopóki nie rozpracujesz swoich wzorców, emocji itd to nie utrzymasz efektywności szkolenia.

Znam trzech gości, którzy wydali na szkolenia z uwodzenia od 5k do ponad 12k. Przez pierwsze miesiące było to efektywne, czuli że to była dobra inwestycja.

Aż tu nagle jeb. Autosabotaż "czy ja na to zasługuje", "czy ja na pewno tego chcę". Następnie dołączył wstyd "a co ludzie powiedzą", "nie chcę mieć łatki kurwiarza" itd.

Rok później byli w miejscu, w którym zaczęli.

Szkolenie po prostu dało im kolejną warstwę, z którą tymczasowo mogli się identyfikować, ale nie byli w stanie tego utrzymać bo budowali to na niepewnych fundamentach. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkolenie nie jest warte swojej ceny - bo całą to więdze i tak możesz dostać z neta za free(tą co ci przekaża na "szkoleniu") a podejść do laski i tak musisz sam. Wiec taki 3dniowy kurs PUA to możesz sobie zrobić sam z kolegą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Damian napisał:

 

Nie da się w trzy dni zmienić Twojego sposobu myślenia, mowy ciała, czy nawet stylu ubierania się.

 

To prawda, musiałbyś z taką osobą wychodzić od kilku miesięcy do kilku lat aby zaszła trwała zmiana.

 

2 godziny temu, Damian napisał:

Może nawet zaruchasz wynajętą na to "szkolenie" divę.

 

1 godzinę temu, Brat Jan napisał:

Za te pieniądze to prowadzący może wynająć statystki i ze 2 dziwki, które Ci się "podłożą", żebyś poczuł się "królem".

Za to to jest kompletną bzdurą. Panowie, wiem, że nie lubicie PUA, ale to nie znaczy, że musicie opowiadać o tym bajki. Szkolenie polega na tym, że trener/trenerzy wychodzą z uczniem na ulicę/do galerii/do klubu i uczeń podchodzi do kobiet, które mu się podobają - to on je wybiera. Nie ma żadnego podstawiania kobiet, za taką akcję trener byłby od razu spalony na rynku uwodzenia.

 

1 godzinę temu, AdamPogadam napisał:

O kurczę, to takie triki stosują jak wynajem dziwek?

Odpowiedź powyżej.

 

1 godzinę temu, Wrażliwy Egoista napisał:

Niektóre osoby z tego forum sądzą, że powstało po to aby, aby biegać za kobietami i je urabiać. Bo na tym ten twój kurs się opiera. Po kursie to TY wciąż biegasz za kobietą, i sprzedając jej swoje sztuczki próbujesz ją uwieść.

Jeżeli tak wygląda Twój "podryw" to współczuję. Podejście do kobiety, która mi się podoba to dla mnie naturalna rzecz. Rozmawiam z nią i jeśli wyda mi się interesująca to mogę kontynuować relację (wziąć numer, zabrać na randkę). A z jej strony to wygląda tak, że ona zainteresuje się gościem, który podejdzie do niej, normalnie z nią porozmawia, a nie tak jak Ty napisałeś będzie sprzedawał sztuczki i próbował ją uwieść. 

 

1 godzinę temu, Wrażliwy Egoista napisał:

My tutaj chcemy dojść do tego poziomu, żeby to kobieta pragnęła nas uwieść, i żeby to ona zastanawiała się nad tym, jak to osiągnąć. 

Powiedz mi proszę jaki poziom trzeba osiągnąć, żeby kobieta sama nas poderwała np. na ulicy. Kim trzeba być i jak wyglądać? 

Bo wg. mnie jest to poziom minimalnie jakiegoś znanego aktora, piosenkarza. Czy któryś z nas dojdzie do takiego poziomu?

 

Załóżmy, że udało nam się wbić na taki level. Przykładowo jesteśmy w klubie i podoba nam się jakaś kobieta i pewnie my też jej się podobamy, ale tak jak napisałeś ona może się co najwyżej pragnąć i zastanawiać się nad tym jak nas uwieść. Nie podejdzie do nas i nie będzie nas podrywać a my łaskawie zdecydujemy czy ją do siebie dopuścimy.

 

Widzę, że dla niektórych tu na forum podchodzenie do kobiet oznacza, że jesteśmy bardziej potrzebujący; że to my zabiegamy o jej zainteresowanie itd. Może to tak na pierwszy rzut oka wyglądać ale popatrzcie na to z innej strony. Po pierwsze facet, który podchodzi do kobiety pokazuje, że się nie boi jej ani jej ewentualnej negatywnej reakcji. Po drugie nie wiem jak wy, ale ja wolę sam decydować, które kobiety poznam, a które nie i podchodzenie do nich daje mi tą możliwość wyboru. No i najważniejsze - energia męska jest energią prowadzącą, dominującą. To znaczy, że ja wybieram samicę, ja proponuję jej drinka na chacie i ja w nią wchodzę, nie na odwrót. A co po niektórzy tutaj chcą odwrócić ten proces do góry nogami. Ja wiem Panowie, że byłoby fajnie jak kobiety same by na nas wskakiwały ale do nijak ma się do rzeczywistości.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RRRR_WWWW

 

To zależy. Bo jest masa ludzi, którzy sprzedają takie szkolenia, a ich doświadczenie i wiedza jest kpiną. Mimo to, szkolenie takie kosztuje u takich pasierbów 3k za 2-3 dni. Gościu zatrzymuje się u Ciebie w mieście i wyruszacie na miasto do kawiarni za dnia i wieczorami pub/club.

 

Ja miałem przyjemność spotkać się i rozmawiać z gościem który prowadził takie szkolenia za 6-7k na weekend. Teraz jest tak dobry, że "trenuje" bogatych, aby potrafili lepiej tworzyć relacje i korzystniej zamykać negocjacje. Niestety, tam "uciekli" wszyscy dobrzy wyjadacze kobiet. Bo jeśli umiesz dobrze budować relacje z kobietą, to czemu nie zrobić to z facetem na tle finansowym jako biznesmeni?

 

Oczywiście dam sobie uciąć rękę, że większość powyżej nie miała styczności ze środowiskiem podrywaczy i kobieciarzy, ale się wypowiedzą. Ja dodam to od siebie, że taka umiejętność poznawania kobiet niczym się nie różni od umiejętności zarabiania pieniędzy. Osobiście wolałbym się spotkać z facetem, który zarabia miliony rocznie i porozmawiać z nim. Mieć możliwość zrozumienia i przechwycenia jego mindsetu/świadomości niż czytania mało praktycznej kolejnej książki z zakresu ekonomii (książki z zakresu ekonomii niezbyt często są praktyczne). Bo to jest główną ofertą w takich szkoleniach - możliwość obcowania i słuchania zasad, wskazówek od osoby, która jest dalej od Ciebie. A umiejętność poznawania kobiet i ludzi w ogóle jest bardzo ważną umiejętnością życiową. Nawet jedną z najważniejszych jeśli chodzi o szczęście, zdrowie, sukces materialny czy społeczny.

 

Kolejna sprawa to czytanie takich wypowiedzi jak @Lemuel Guliwer "Po co Ci kobieta? Przecież i tak zrobi Cię w chuja" jest słabe i pokazuje, że jednostka ma złe doświadczenia z płcią przeciwną i w ramach zaprzeczenia zgeneralizowała cały przypadek na zasadzie "sąsiad mnie zrobił w chuja, to wszyscy ludzie teraz są źli". Potrzebę seksu i bliskości posiada każdy z nas, warto jej nie wypierać i zaakceptować - a co najważniejsze - nie wstydzić się. Tutaj sporo facetów ma problem jednak, zresztą jest to tendencja prawie wszystkich facetów (słabo wykształcona rola kochanka w życiu). Warto spotykać się z ładną i wartościową kobietą/kobietami (o dziwo jest ich więcej niż możemy się spodziewać - kwestia ustawienia filtru na rzeczywistość [ego]). Oczywiście, nie dać się zrobić w chuja i nie stać się pantoflem to podstawa o której nie zapominamy skąpani w euforii hormonalnej.

 

W ramach poznania takiej osoby, która prowadziła takie szkolenia, dowiedziałem się, że w tym wszystkim chciał przekazać jedną myśl:

 

"Warto poznawać ludzi, bo nigdy nie wiadomo co dobrego przyniesie ta znajomość"

 

Ciekawe jest to, że 99% ludzi myśli kompletnie na odwrót, stąd m.in. problem z kobietami.

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyś Ty chłopie zwariował? Za dużo masz kasy, żeby dać ją jakiemuś cwaniaczkowi? Po pierwsze ma tego typu szkolenia idą ludzie którzy odczuwają brak kobiety jako osobiste nieszczęście- na zasadzie, że tonący brzytwy się chwyta. Nieraz posiadanie kobiety jest gorsze od wspaniałego stanu wolności- bycia singlem. 

Nie wierzę w to, że bez tego typu bzdur za 3k nie jesteś w stanie znaleźć darmowego ruchania. Myślę, że po prostu Ci się nie chce poszukać, wyjść gdzieś do klubu itd. Jest 3 mld kobiet na świecie ( może się mylę) to Twoje 3mld szans. Nie pierdol, że tak z Tobą źle, że żadna Ci nie da ... 

Przestań identyfikować spełnienie z ruchania I będzie dobrze a 3k przeznacz na jakąś fajną rozrywkę- jedź na Teneryfe na all inclusive ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jakie szkolenie:

- stylistka

- nauka tańca

- teoria

- praktyka

 

To Wg mnie jest to bardziej opłacalne niż udanie się jednorazowo do profesjonalistki, ponieważ jest to praca z wzorcami jakby nie patrzeć, oczywiście dołożyć do tego kobietopedię .

Ale ryzyko wtopy jest zarówno jeśli chodzi o szkoły uwodzenia jak i profesjonalistki, więc nie można generalizować.

 

28 minut temu, Headliner napisał:

Nie wierzę w to, że bez tego typu bzdur za 3k nie jesteś w stanie znaleźć darmowego ruchania. Myślę, że po prostu Ci się nie chce poszukać, wyjść gdzieś do klubu itd. Jest 3 mld kobiet na świecie ( może się mylę) to Twoje 3mld szans. Nie pierdol, że tak z Tobą źle, że żadna Ci nie da ... 

 

W klubach większość gości wraca sama do domu, a agencje przeżywają oblężenie po imprezach. Jak widać nie jest to takie proste skoro istnieją szkoły uwodzenia oraz agencje towarzyskie.

Edytowane przez PewnySiebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zwierzak napisał:

Powiedz mi proszę jaki poziom trzeba osiągnąć, żeby kobieta sama nas poderwała np. na ulicy. Kim trzeba być i jak wyglądać? 

Bo wg. mnie jest to poziom minimalnie jakiegoś znanego aktora, piosenkarza. Czy któryś z nas dojdzie do takiego poziomu?

 

Załóżmy, że udało nam się wbić na taki level. Przykładowo jesteśmy w klubie i podoba nam się jakaś kobieta i pewnie my też jej się podobamy, ale tak jak napisałeś ona może się co najwyżej pragnąć i zastanawiać się nad tym jak nas uwieść. Nie podejdzie do nas i nie będzie nas podrywać a my łaskawie zdecydujemy czy ją do siebie dopuścimy.

 

Widzę, że dla niektórych tu na forum podchodzenie do kobiet oznacza, że jesteśmy bardziej potrzebujący; że to my zabiegamy o jej zainteresowanie itd. Może to tak na pierwszy rzut oka wyglądać ale popatrzcie na to z innej strony. Po pierwsze facet, który podchodzi do kobiety pokazuje, że się nie boi jej ani jej ewentualnej negatywnej reakcji. Po drugie nie wiem jak wy, ale ja wolę sam decydować, które kobiety poznam, a które nie i podchodzenie do nich daje mi tą możliwość wyboru. No i najważniejsze - energia męska jest energią prowadzącą, dominującą. To znaczy, że ja wybieram samicę, ja proponuję jej drinka na chacie i ja w nią wchodzę, nie na odwrót. A co po niektórzy tutaj chcą odwrócić ten proces do góry nogami. Ja wiem Panowie, że byłoby fajnie jak kobiety same by na nas wskakiwały ale do nijak ma się do rzeczywistości.

Dokładnie, o tym samym mówię w swoim temacie

 

Niektórzy tutaj chcieliby odwrócić rolę i chcieliby, żeby dziewczyny same podrywały i wskakiwały do łóżka. Tylko, że dla 99% społeczeństwa(w tym ludzi z tego forum) jest to nie możliwe i to facet musi pierwszy nawiązać relację, podejść zainwestować i potem dopiero dać wykazać się kobiecie. Dla niektórych nawet podejście i nawiązanie z dziewczyną znajomości to "ubieganie się" itp.

 

Nic się nie zrobi samo a natura nas tak ukształtowała, że to facet jest zdobywcą a nie kobieta. Dlatego głupotą jest dla mnie czekać aż kobieta zacznie za mną biegać, wole sam podejść i poznać tą co mi się podoba.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam szkoleń bo na jednym byłem i wiem z czym to się je. Nie chodzi o trenera bo facet jest ''mega'' ale o to że w 3 dni to sobie można ... wiesz co :D

 

Jak już to polecam znanego i lubianego Krzysztofa Króla - on jest geniuszem i do niego bym poszedł gdybym nie znał forum . Polecam jego książke z takim ''X'' na okładce . Niesamowicie charyzmatyczny facet. Jakbyś takim był to masz lasek jak mrówek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, 3 dni to jest nic, zwłaszcza jak masz destruktywne przekonania na temat kobiet i seksu, które Ci wdrukowała kultura, religia, rodzina wtedy takie szkolenie można o kant dupy rozbić, bo przekonania Cię będą sabotować i Twoje wysiłki, może w warunkach amerykańskich skąd PUA do nas przyszło ma to większy sens bo ludzie są dużo bardziej otwarci do siebie i lepiej nastawieni.

 

Mimo to polecam się przełamać i przełamać swoje opory w podchodzeniu do kobiet, na ulicy czy w klubie (oczywiście bez wydawania na to 3 tys. zł) i zobaczyć, że kobiety nie gryzą i można czasem fajnie pogadać, bez nastawienia na nic :) po prostu tak dla przełamania strefy komfortu. Ja przełamywałem się bez żadnych kursów i mimo wszystko to sobie cenię, bo stałem się trochę bardziej otwarty i obyty z kobietami ale dalsze brnięcie w PUA bez odpowiedniego SMV i mindsetu nie ma sensu, mówię to z perspektywy osoby która poznała trochę środowisko PUA i sama praktykowała. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie strata czasu i pieniędzy. Mówię to jako były PUA-fan. Mindset robi całą robotę. Jeżeli zmienisz myślenie o kobietach związkach, o tym jak traktują seks, jak traktują facetów. To  będziesz miał drogę do majtek odnalezioną. Na te jedno nocne ekscesy. 

Czytaj to forum książki Marka . 3 000 zł to naprawdę lepiej kupić coś innego. Na PUA forum spotkasz masę białorycerstwa, którzy będą Ci wkręcać ,że kobiety to wspaniałe istoty, że robimy to po to aby znaleźć żonę. Tam stary jest taka ideolgogia dorobiona do tych PUA tricków, że to bardziej lasuje mózg czasami niż mainstreamowe media. PUA to wieczna walka z stresem co zrobiłem źle i bicie się z własnymi myślami. Strach przed PUA kolegami, jak przed nimi wypadłem. A co najgorsze PUA uczy uległości wobec kobiet, tam się kobiety wynosi na piedestał. Choć cały czas się pisze, że kobiety tego szczęścia nie dają. Ale jak się przegląda forum, to widać, że oni wręcz kobietą służą.

Zmień myślenie najważniejsze! Znajdź gościa , który jest dobry z kobietami.

"TRAKTUJ KOBIETY Z GÓRY! "

Edytowane przez Donovan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.