Skocz do zawartości

Simon Moll - jego teksty pytanie


Rekomendowane odpowiedzi

Hey,

 

Interesowałem się tematem Szanownego Pana Antyfaszysty Roku Wielkiego Poety, Księcia Afrykańskiego Simon Moll.

Czytałem artykuły o jego ofiarach i ich tłumaczenia ze są niewinne. Czytałem o przypadku jednej studentki co została zarażona a potem zaraziła męża swojego.

 

Czy ktoś wie gdzie można zdobyć dostęp do innych materiałów. Macie jakieś swoje archiwa. Czy może są w sieli opublikowane jakieś oficjalne wyroki sądowe. Może gdzieś jakaś Pani zdecydowała się opublikować swoje zeznania sądowe. Bardzo mnie ciekawi jaki to był człowiek, jak się zachowywał.

 

To taki trochę Kalibabka.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mosze Red napisał:

Kelthuz czytał w jednej ze swoich audycji fragmenty wspomnień pani ex lewaczki, która miała styczność z Simonem. Niestety tytułu audycji nie pamiętam.

 

Kelthuz czytał komentarz z filmu na YT o Antifie na marszu kobiet. Znalazłem to przeklejone na wykopie, i założyłem o tym temat. Tu macie:

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EnemyOfTheState dziękuje, wklejam na forum

 

Właśnie o takie informacje prosiłem, szukam wszystkiego co pozwoli sobie wyobrazić jaki to był człowiek prywatnie. Może ktoś widział jakieś akta sądowe w tej sprawie?

 

źrudło: http://www.wykop.pl/wpis/22872885/neuropa-antifa-aids-truestory-i-bekazlewactwa-hist/

 

Usuwam Twoją wklejkę całego artykułu. 

Ona już jest w poście linkowanym przez @EnemyOfTheState

Rx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy do normalnego kraju przyjeżdża obcy człowiek to musi pracować - nie ważne czy jebie przy truskawkach, na taśmie produkcyjnej, jako programista czy przedsiębiorca. Dzięki swojej pracy staje się wartościowym członkiem społeczności i wzrasta w nią poprzez wkład własny.

 

Kiedy do obsranej gównem chujolandii przyjeżdża cwany murzynek to zaczynają się jaja. Bambo wyczuwa w którą stronę wiatr wieje. Znajduje ludzi o poglądach "postępowych" co to za największy wstyd poczytują sobie fakt, że nie jest u nas jak na zachodzie: kolorowo, gejowo, multitolerancyjnie. Murzynek ubarwia nieco swój życiorys i już jest święty niczym lenin w poroninie. Ponieważ postępowcy nie chodzą do kościoła obierają sobie go za prywatnego bożka - taki postęp wcielony, chodzący amulet "przyszłej jutrzenki". Władze artyście i antyfaszyście przyznają mieszkanie, stypendia jakieś. Hulaj dusza - piekła nie ma. Normalny człowiek musi zapierdalać - a murzynek tylko sztuka, wiersze, teatr i kawiarnie. I tabuny lasek co nie odmówią bo czarny - a jak odmówią  to zaraz pójdzie w ruch karta rasowa i będzie spokój. No wszakże można zdradzać męża czy tam chłopaka - ale ideałów postępu i tolerancji w żadnym wypadku. 

 

Teraz rzucam taką myśl pod zastanowienie.

 

Czy sprawa Simona Mola - z punktu widzenia niehifowego (niepracujący pasożyt zabawiający się na koszt społeczeństwa) nie jest tylko igraszką wobec setek tysięcy imigrantów wpychanych od kilku lat do europy?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczba kobiet zarażonych wirusem HIV przez Simona sięga według niektórych kalkulacji do kilkudziesięciu(60). A na policję zgłosiło się tylko kilkanaście - reszta, w tym mężatki i narzeczone nie zgłosiły się, bo oznaczało by to koniec ich małżeństwa i przyznanie się do winy.

Tak "kochają" swoich mężów, że pozwolą mu złapać od nich chorobę, a na końcu umrzeć w męczarniach na wirus, który przyniósł ze sobą jakiś typ z piasków pustyni, i któremu dupy dała jego żona. Przecież to jak wyrok śmierci - Ci faceci nawet nie mają możliwości rozpoczęcia "profilaktycznego leczenia" gdyż nie wiedzą, że są chorzy.

No ale "największymi ofiarami są biedne zmanipulowane kobiety" a nie Ci mężczyźni przecież.

 

 

Nie mam pytań.

 

@GluX

Smutne - owszem.

Według mnie, nie da się już niżej upaść.

Dno dna.

 

Edytowane przez Wrażliwy Egoista
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Wrażliwy Egoista napisał:

Tak "kochają" swoich mężów, że pozwolą mu złapać od nich chorobę, a na końcu umrzeć w męczarniach na wirus, który przyniósł ze sobą jakiś typ z piasków pustyni, i któremu dupy dała jego żona.

 

I to jest kurwa smutne.

 

EDIT:

@Wrażliwy Egoista

 

To można nazwać prawdziwym dramatem, kiedy nic nie zawiniony mężczyzna dostaje wyrok śmierci, przez głupotę wybranki. Alimenty, komornik i przewlekła choroba to pikuś przy tym.

Edytowane przez GluX
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RRRR_WWWWA co chcesz nauczyć się podrywu w stylu Simona Molla? :D 

 

Jeśli chodzi o Kalibabkę to mam wideo ze szkoły flirtu, Jacka Bruneta gdzie gościem jednej konferencji był właśnie Kalibabka. I z tego co mówił to generalnie można wywnioskować, żadnych technik nie stosował ale miał przede wszystkim potężny mindset, że może mieć każdą i żadna mu się nie oprze i w to bez ściemy wierzył. Poza tym jak na tamte czasy bardzo dobrze, elegancko się ubierał i jeździł dobrymi autami, co w tamtych czasach komuny gdzie sklepy świeciły pustkami, miało jeszcze większe znaczenie niż teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BrightStar  Nauczyć w stylu Simona....   No nie zupełnie... chce zrozumieć fenomen. TO samo o Kalibabce. Tak samo jak Marek wielokrotnie opowiadał ze interesował się historią systemów totalitarnych żeby je zrozumieć.

 

Możesz podzielić się tym nagraniem?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RRRR_WWWW napisał:

Czytałem artykuły o jego ofiarach i ich tłumaczenia ze są niewinne. Czytałem o przypadku jednej studentki co została zarażona a potem zaraziła męża swojego.

 

One zawsze są niewinne... Matki Polki...

 

1 godzinę temu, lupele napisał:

Gdy do normalnego kraju przyjeżdża obcy człowiek to musi pracować - nie ważne czy jebie przy truskawkach, na taśmie produkcyjnej, jako programista czy przedsiębiorca. Dzięki swojej pracy staje się wartościowym członkiem społeczności i wzrasta w nią poprzez wkład własny.

 

No wszakże można zdradzać męża czy tam chłopaka - ale ideałów postępu i tolerancji w żadnym wypadku.

 

Dla mnie fenomenem było gdy wchodziliśmy do UE i do programów telewizyjnych zapraszano europejczyków z zachodu. Nie sprawdzając nawet jakie mają osiągnięcia, bezrobotni i ludzie którzy nic nie osiągnęli stawali się w Polsce celebrytami. Jesteśmy krajem afrykańskim pod względem mentalnym a aspirujemy do bycia "Chrystusem narodów". Paranoja...

 

Godzinę temu, Wrażliwy Egoista napisał:

Liczba kobiet zarażonych wirusem HIV przez Simona sięga według niektórych kalkulacji do kilkudziesięciu(60). A na policję zgłosiło się tylko kilkanaście - reszta, w tym mężatki i narzeczone nie zgłosiły się, bo oznaczało by to koniec ich małżeństwa i przyznanie się do winy.

Tak "kochają" swoich mężów, że pozwolą mu złapać od nich chorobę, a na końcu umrzeć w męczarniach na wirus, który przyniósł ze sobą jakiś typ z piasków pustyni, i któremu dupy dała jego żona. Przecież to jak wyrok śmierci - Ci faceci nawet nie mają możliwości rozpoczęcia "profilaktycznego leczenia" gdyż nie wiedzą, że są chorzy.

No ale "największymi ofiarami są biedne zmanipulowane kobiety" a nie Ci mężczyźni przecież.

 

Za świadome zarażenie (w tym i nie poinformowanie) powinna być kara jak za próbę zabójstwa " Za usiłowanie zabójstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż lat 8 do dożywotniego pozbawienia wolności włącznie".
Parę lat minęło goście siłą rzeczy badając się u lekarza niektórzy przypadkiem się pewnie dowiedzieli i pewnie myszka i tak się nie przyzna im i powie że to oni na kurwy chodzą.

 

Godzinę temu, GluX napisał:

To można nazwać prawdziwym dramatem, kiedy nic nie zawiniony mężczyzna dostaje wyrok śmierci, przez głupotę wybranki. Alimenty, komornik i przewlekła choroba to pikuś przy tym.

 

Prawdziwy dramat w tej sytuacji byłby gdyby:

Kobieta zdradziła z murzynem, zaraziła męża HIV-em, nie przyznała się, wniosła pozew o rozwód że mąż nią zdradzał bo jest zarażona, uzyskała jeszcze alimenty....

Wbrew pozorom wysoce możliwe....

 

 

Jaki morał?

Taki, że jak jesteście jakąś zainteresowani to rozmawiając z nią wplątujcie mimochodem pytania na temat jej światopoglądu, religii, rodziny ect. żeby spróbować wyciągnąć jak najwięcej o niej. Niestety dzisiejszy związek jest jak zakup samochodu z Reichu... Każdy Mirek sprzedawca twierdzi że fura nie trzaskana, licznik nie cofnięty a jak przychodzi co do czego to się okazuje że w 90% przypadkach są kłamstwa i niespodzianki. Z babami jest to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.