Skocz do zawartości

Dlaczego nie należy się okłamywać


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia, dzisiaj mam zamiar poruszyć dość istotną kwestię dotyczącą własnego rozwoju. Otóż są osoby które myślą, że jak wmówią sobie iż są x / y / z to po czasie faktycznie tacy się staną. To bardzo wygodna taktyka, bo pozwala na zignorowanie przyczyny danego problemu i ubranie maski, która ma za zadanie maskowanie ich słabości. To sprawia, że przed całym światem udają zajebistych gości, zdobywców świata i speców w każdej dziedzinie, a tak naprawdę sami nie przepracowali swoich własnych niedoskonałości. A słabości nie znikają, oj nie. Zamiast tego siedzą sobie w kąciku, powoli rosnąc w siłę i czekając na stosowny moment aby zaatakować z podwójną siłą. Oprócz tego wyobraźcie sobie jak męczące dla psychiki musi być takie udawanie. Bo przecież te osoby nie są tak naprawdę "sobą" skoro muszą zakładać maskę aby być "kimś".

 

Czy w takim razie istnieje alternatywa? Jak najbardziej i jest całkiem prosta. Polega na wyhodowaniu sobie jąder i przyznaniu się przed samym sobą do tego, że nie potrafimy danej rzeczy albo że w tym czy tamtym jesteśmy słabi. To nic innego jak uświadomienie sobie tego, z czym mamy problem, a to pozwala przejść nam do następnego etapu, który polega on na znalezieniu solucji dotyczącej naszej słabości. Będąc świadomym naszych niedoskonałości jesteśmy w stanie znaleźć sposób na ich wyeliminowanie bądź też zniwelowanie, a następnie przystąpienie do działania mającego na celu uzyskanie tego efektu. Dzięki temu kiedy już osiągniemy to, co sobie postanowiliśmy nie musimy nosić żadnej maski, bo kiedy będziemy mówili, że potrafimy daną rzecz, to będzie to autentyczne.

 

Dlatego też Panowie nie bójcie się przyznać w duchu, że coś zjebaliście albo czegoś nie umiecie, bo w dłuższym rozrachunku pozwoli wam to na dalszy rozwój samego siebie. W momencie kiedy oszukujecie siebie, zatrzymujecie się w miejscu i nie rozwijacie się. Owszem możecie okłamywać swoje własne "ja" i mówić, że jesteście tacy czy owacy... ale dlaczego macie wciskać sobie kit i nie szanować samego siebie? Przecież zdecydowanie lepiej jest zrozumieć swoje niedoskonałości i faktycznie sobie z nimi poradzić niż żyć w wiecznym kłamstwie prawda?

 

A i zanim ktoś wyciągnie pochopne wnioski to nie chodzi mi tutaj o mówienie sobie "jestem gównem, bo nie umiem tego". Nie, nie o to chodzi. Każdy z Was jest wartościową istotą ludzką, ale pamiętajcie że jesteście tylko ludźmi. Macie prawo mieć swoje słabości i tylko od was zależy, czy się do nich przyznacie i coś z nimi zrobicie, czy też postanowicie je zamieść pod dywan i założyć "maskę zajebistości".

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, GluX napisał:

Wiem, że wszyscy jesteśmy robaczkami na tym świecie, ale ja jednak lubię myśleć (okłamywać się), że jestem w tym wszystkim robaczkiem świętojańskim ;)

Skoro pojawił się Winston Churchill to nie sposób by nie pojawił się Johnny Bravo :D

jonny-bravo-5.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5

 

To o czym piszesz, czyli samodoskonalenie się poprzez nałożenie maski, nie różni się NICZYM od ludzi tkwiących w matrixie, którzy budują siebie poprzez super makijarz, pozycję w korpodrabinie, srajfona i dobry makijaż.

 

Nie tędy droga. Nasza droga.

Edytowane przez Drizzt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Drizzt dla niektórych łatwiej jest założyć maskę i udawać kogoś kim nie są, niż faktycznie stać się osobą, którą chcą być. Głównie dlatego, że jest to prostsze i nie wymaga wyjścia ze swojej strefy komfortu. Takie w sumie stanie w martwym punkcie i udawanie przed całym światem, że się rozwija.

Edytowane przez HORACIOU5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 co z Twoja teoria jesli uzywamy oklamywania sie aby wyjsc ze strefy komfortu? Aby uczynic nasze zycie lepszym? Np grubasek bedzie oklamywac ze jest super zajebistym atleta, a skoro jest atleta to cwiczy, je zdrowo, nie pije i nie pali. Bo przeciez jest atleta.

 

Takie oklamywanie sie to tez nic dobrego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.