Skocz do zawartości

[Warszawa i okolice] Szukam chętnych do działania


raul_na_102

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Mam 33 lata. Szukam osób, które podobnie jak ja czują się czasami trochę samotne, nie mają z kim wyjechać i coś pozwiedzać, wyjść na rower, pograć w tenisa, planszówki czy cokolwiek innego albo zwyczajnie pogadać. Płeć nie ma znaczenia, nie szukam związków, ale kogoś z kim zwyczajnie można by się zakumplować. Mam swoje życie, jest czasem dobrze, a czasem gorzej :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Młody_Pelikan napisał:

Kolega ciekawe rozrywki zaproponował a wy wszystko do wyjścia na picie sprowadzacie:P

Przypominam Ci bracie, że to samcze forum, a prawdziwy samiec wódki się nie boi. To wódka boi się nas.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, seven napisał:

@Biodro to forum też o samorozwoju, więc dużo osób nie pije :)

Wódka to nasienie Bogów. Już Sokrates o tym pisał w swoich apokryfach. Bogowie ofiarowali nam tę cząstkę swojej niebiańskości w postaci wódki właśnie. Nie lękaj się bracie i przyjmij ją, a dopiero wtedy poczujesz iskrę samczej światłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę wam to bardzo delikatnie. Umawianie się z nieznaną sobie osobą na wódkę, to jak seks z prostytutką bez prezerwatywy. Poznajcie kogoś, poczytajcie jego kilka tysięcy postów, upewnijcie się że ma dobrą reputację i wtedy można coś działać ewentualnie.

 

Trzeba być co najmniej bardzo nierozsądnym człowiekiem, by brać na myśl spotkanie z nieznanym sobie człowiekiem.

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Trzeba być co najmniej bardzo nierozsądnym człowiekiem, by brać na myśl spotkanie z nieznanym sobie człowiekiem.

 

Lub samotnym :) Gdy spotykasz kogoś w pracy, na ulicy, w sklepie, nad morzem jest tak samo nieznanym jak i tu na forum. W internecie są te same osoby przecież, które otaczają nas na co dzień. Gadasz i poznajesz i jest dobrze lub nie. 

Co do alkoholu to chętnie się ustawię w większym gronie ale do wychodzenia na alkohol mam sporo znajomych. Problem polega na tym, że nie chcą robić nic więcej, a ja chcę coś działać więcej od siedzenia w barze przy piwie. Picie gdy się nic nie dzieje w każdy weekend mnie nie kręci po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego na pierwsze takie spotkanie trzeba mieć kose w kieszeni,wiadomo że się jej pewnie nie użyje,może w jakiejś ostatecznej ostateczności gdzie typ byłby dużo większy ode mnie i chciałby mnie wyruchać:D,ludzie też podróżują na stopa po całym świecie i nigdy nie wiedzą kim jest ten kto się zatrzymuje a mimo wszystko wsiadają i jadą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
On 6.05.2017 at 11:21 PM, Biodro said:

Przypominam Ci bracie, że to samcze forum, a prawdziwy samiec wódki się nie boi. To wódka boi się nas.

Mój kumpel ostatnio mi rzekł: " Na frajerów są "kozacy"... Na "kozaków" jest wódka..Ostrożnie panowie... Jeszcze nikt z "Królową" Gorzałą nie wygrał, chociaż niejeden próbował... Moje pytanie: Co polecacie zamiast drinka? Jak nic, jest problem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.