Skocz do zawartości

Friendzone level expert.


Rekomendowane odpowiedzi

Spotkałem się niedawno z przypadkiem tak niesamowitym i tak niereformowalnym, że muszę się tym z wami podzielić. Sytuacja wygląda tak, jeden z moich kolegów jest nieszczęśliwie zalofciany w jednej loszce z tego samego rocznika. Nazwijmy go panem R, a ją panią A. 

 

Abstrahując od tego, że owa pani ma teraz 39 lat to ta sytuacja, nazwę ją wprost patologiczna trwa od dwudziestu kilku lat tj. czasów licealnych. Z obydwojgiem nie miałem kontaktu przez kilkanaście lat, w wyniku różnych zbiegów okoliczności kontakt się odnowił. 

 

Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że kumpel dalej jest 'najlepszym przyjacielem' swej jedynej miłości, było by to śmieszne gdyby nie było straszne. Facet poza sferą związkową jest dość ogarnięty życiowo (szczegóły zawodowe sobie odpuszczę) ale zarobki 15k+, zawód należy do poważanych społecznie. Jest zadbany, ćwiczy, ma fajne auto i co ? i nic od ponad dwóch dekad niszczy własne życie, na własne życzenie.

 

Przejdźmy do pani, aktualnie 39 lat, dobre geny i nie pali więc trzyma linię, jednak 39 to nie 19, wszyscy dobrze o tym wiemy, kilka nieudanych związków, 2 gówniaki, z dwoma niegrzecznymi chłopcami (jeden siedzi, drugi jak dowiedział się o ciąży uciekł z kraju xD) jedno dziecko nastolatek, drugie 5 latek.

 

Aktualnie pracuje jako kelnerka, wykształcenie nie zdobyła, podczas studiów bo poszła w tango z ojcem 1 go dziecka.

 

I trzyma biednego gościa w friendzone, eksploatuje go niemiłosiernie z usług wszelakich, czasu, kasy. A to zajmie się jej dzieciarnią, a to coś załatwi, a to da kopertę z kasą wszak najlepszej przyjaciółce trzeba pomagać :>

 

Oczywiście facet dalej liczy po cichu, że ona go zauważy, jego starania, dobre serce i  nie chwyta, że jest poduszką do wypłakiwania się, niańką i sponsorem, który tyra za dziękuję misiu. Oczywiście robi przy tym dobrą minę, ale jak ona na niego nie patrzy to widz te jego smutne psie oczy i tą jebaną głęboką rozpacz. Powiem wam, że pierwszy raz w życiu zrobiło mi się żal zfriendzonowanego gościa.

 

Oczywiście loszka zauważa go tylko jak potrzebuje wsparcia emocjonalnego, co w rzeczywistości oznacza ściek na własne emocje lub potrzebuje czegoś materialnego/ pomocy. I pani A skacze z kwiatka na kwiatek. 

 

Facet czeka, cierpi, tyra. Dodam jeszcze, że w międzyczasie był żonaty, jego małżeństwo rozpadło się bo kiedyś po pijaku zwierzył się żonie że, tak naprawdę to jego największą miłością jest A <<< tak kurwa, zrobił to <_<.       

 

Gość stracił kawał życia, rozwalił małżeństwo, stracił bardzo dużo pieniędzy, dodatkowo jest regularnie biczowany opowiastkami o jej aktualnych facetach i nadal tkwi w tym szambie. I nadal czeka, normalnie romantyczne marzenie każdej pani :> 

 

Podsumowując, próbowałem rozmawiać, tłumaczyć, strzelił focha i zmienił temat.

 

Niech to będzie dla was przestrogą stulejki, jak wpadniesz w taki kanał to przegrasz życie. 

 

Oczywiście wszystko wskazuje na to iż się doczeka, bo ile jeszcze loszka będzie miała adoratorów jeszcze 3-4 lata, a potem nagle wielkodusznie zauważy tego, który był przy niej całe życie. Da mu dupki, pewnie niezbyt entuzjastycznie, ale on i tak będzie zadowolony. Pewnie będzie ślub bez intercyzy, a za kolejne kilka lat pani poczuje, że to jednak nie to i skroi go z kolejnej części majątku, wszak trzeba dzieci zabezpieczyć, chuj z tym, że nie jego.

 

Takie są moje przewidywania.

  • Like 29
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red jak to przeczytałem to w sumie nie wiem czy polubić to czy nie, bo to jest po prostu dramat w stylu "jak spierdolić sobie życie, poprzez tkwienie w zaprogramowanym nam ostrym gównie i nie akceptowaniu prawdy".

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja prdl. Friendzone jest dla faceta potrzebny żeby zobaczyć że sięgnął dna w swoim upodleniu bycia podnóżkiem i jest to dno od którego odbija się niemało facetów. Przynajmniej u mnie tak było. Ale to trwało 4 lata a nie 20. Jak długo można wytrzymywać w bólu uczucia że ktoś dmucha nasze zasrane oczko w głowie ? Masochista ? No chyba że kupił że "ona nie jest taka " i nie pieprzy się z tymi z którymi się spotyka. Tak , są goście którzy to kupują. Nie pytajcie skąd wiem :lol:

Edytowane przez jaro670
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red

 

A co to za różnica czy koleś jest w friendzonie i nigdy nie porucha od faceta, który jest w związku małżeńskim i porucha raz na 2 tygodnie, przy czym więcej zapewne buli na dzieciaczki i zachcianki małżonki? (Patrz większość związków po okresie zakochania i potomstwem)

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GluX po części sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, ten drugi porucha chociaż raz w tygodniu + spełnił swój cel biologiczny - rozmnożył się.

 

Ponadto poziom upodlenia zfriendzonowanego jest dużo większy, gdyż łoży kasę na cudze dzieci i nie swoją loszkę na dodatek dobrowolnie, niektórzy ludzie (ci bez penisów :P ) nazwali by to szlachetnym, ja nazywam zwyczajnie głupim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red

 

Bo to było pytanie retoryczne :P

 

Ale idąc dalej - upodlenie jest większe społecznie oraz dla samego siebie (podświadomie) dla takiego frendzonie. Ale w jednym i drugim przypadku mówimy tylko o innej formie upodlenia - niestety...

 

Tak w ogóle to jest to pierwszy przypadek, o którym słyszę  -  facet ma hajs, a loszka go nie chce oskubać w sposób legalny i bardziej pazerny.

 

Ile on według Ciebie na nią łoży miesięcznie na tą pseudo "rodzinkę", zwierzał się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, GluX napisał:

Tak w ogóle to jest to pierwszy przypadek, o którym słyszę  -  facet ma hajs, a loszka go nie chce oskubać w sposób legalny i bardziej pazerny.

 

To jest akurat banalnie proste, skoro dostaje wszystko co on może jej zaoferować, bez dawania niczego od siebie poza iluzoryczną przyjaźnią, to czemu ma się z nim żenić. Jak jest przy niej jk pies od ponad 20 lat, to w zasadzie ma pewność, że nie ucieknie. 

 

Z niego ma pożytki, a kotłuje się z innymi 'na legalu'. Jak napisałem marzenie każdej loszki, oczywiście okraszone wzdychaniem na temat prawdziwej i wielkiej przyjaźni na całe życie, a tak naprawdę wiemy o co tutaj chodzi :>

 

Ile wydał kasy nie znam wszystkich szczegółów, ale na poziom finansowy ten, który ma teraz wszedł około 11 lat temu i go utrzymuje. A kilka razy zabierał ją na zagraniczne wakacje typu all inclusive w 4-5 gwiazdkowych ośrodkach (uprzedzam pytanie, nie poruchał, za to ona miała habibi tour). Dzieciaki wysyłał na wczasy, z ostatnich rzeczy kupił jej ajfona i laptopa, w zeszłym roku oddał jej swój stary samochód w prezencie jak wymieniał na nowy (audi A6 2008 rocznik) czyli +/- 50k auto. Kilka lat temu spłacił za nią spory kredyt, nie podał ile.

 

Oczywiście cały czas rozrywki, jak się wypłakuje to do lokalu, wszystko stawia, drinki, jedzenie, rozrywki, prezenty na pocieszenie. Więc każde z nią wyjście gdziekolwiek to spokojnie 500 - 600 pln idzie, odbywa to się kilka razy w miesiącu. 

 

Przypuszczam iż już w nią władował równowartość sporego mieszkania lub małego domu i wydaje na nią i jej 'pociechy' jakieś 40-50% swoich zarobków, tutaj trochę spekuluję, ale jak patrzę ile ona wydaje, a wiem że mało zarabia i ma dzieci na utrzymaniu to tak wnioskuję. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest całkiem spora liczba ludzi, która zawsze znajdzie jakieś okoliczności lub ludzi, którzy są odpowiedzialni za ich brak szczęścia. Ich cierpienie pozwala im intensywniej odczuwać siebie i jest częścią osobowości.

Z boku to wygląda żałośnie ale te emocje są im moim zdaniem potrzebne bo taki mają nawyk - większość to przechodzi ale nie każdy się budzi. Fajnie jest pokazać im, że są oni w stanie zmienić tą sytuację co też Marek i forum czyni ale musi być akt woli.

 

W tym przypadku tylko szybki ślub ze swoja miłością mógłby go wyciągnąć na brzeg - chociaż cholera wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red przeczytałem, zacząłem pisać post.. przerwałem i jeszcze raz przeczytałem to co napisałeś. Ah.. i date sprawdziłem, i to nie 1 kwietnia.. aż się nie chce wierzyć, że tak ustawiony facet, który (przypuszczam)  mógłby mieć inna, trwa taki szmat czasu w friendzonie. Okropne, to powinno być pokazywane jako przykład dla wszystkich tkwiących w friendzonie, że ten stan może się utrzymywać aż tak patologiczną ilość czasu!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany, a babsko, ta wredna krowa, bez serca i zero sumienia, jak można być tak wyrachowanym żeby tak bezczelnie eksploatować gościa???

Jakim trzeba być mentalnym kundlem??? nawet będąc kobietą ale żeby aż do takiego stopnia?

Ja rozumiem że dzieci i tak to wygląda od jej strony ale jak dawała się ruchać byle komu to niech zapierdala na nie sama!

Powinno być jakieś prawo regulujące ten proceder. Co za niewyobrażalne kurestwo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż Gość zaślepiony, być może upośledzony na tej płaszczyźnie życia co nie pozwala mu ujrzeć rzeczywistości, może zaspokaja to właśnie jakąś masochistyczną część jego osobowości jest wiele takich osób chcących cierpieć na różne sposoby. Mi np. Ciężko przychodzi zarabianie hajsu i na tej paszczyźnie mam braki, a gość jak widać nie ma z tym problemu dlatego nie oceniam, choć w życiu bym nie wszedł w taki układ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Czytam to i mam takie przemyślenia- często bardzo dobrze zarabiający faceci tkwią w matrixie związkowym. On tyra, a ona stawia warunki. I jak tu ma byc normalnie? I ta historia w jakimś sensie jest potwierdzeniem moich obserwacji, że mimo dobrych zarobków faceci i tak dalej są jak dzieci. Oczywiście w tym przypadku to jest level hard. Dobrze, że jest to forum. Po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ciekawyswiata dlatego należy pamiętać o tym, że jeżeli ma się nieprzepracowany burdel pod kopułą, to nawet masa pieniędzy czy zajebisty status Ci nie pomogą i panienka i tak owinie sobie takiego faceta wokół palca. Podstawą jest ogarnięcie samego siebie, żeby właśnie sytuacja jak ta wspomniana przez Reda nie miała miejsca.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Rambo87 napisał:

Rany, a babsko, ta wredna krowa, bez serca i zero sumienia, jak można być tak wyrachowanym żeby tak bezczelnie eksploatować gościa???

Jakim trzeba być mentalnym kundlem??? nawet będąc kobietą ale żeby aż do takiego stopnia?

Ja rozumiem że dzieci i tak to wygląda od jej strony ale jak dawała się ruchać byle komu to niech zapierdala na nie sama!

Powinno być jakieś prawo regulujące ten proceder. Co za niewyobrażalne kurestwo.

 

No ale co? prawnie chcesz zabronić bycia pizdą i sponsorem? :D Wcale bym się nie zdziwił, gdyby to laska była przez niego psychicznie napastowana.

 

Założę się, że wygląda to tak samo jak u mnie tylko w odwrotną stronę - ciągłe zagadywanie, pisanie jakiś pierdów, na siłę próbowanie mnie przekupić obiadkami i dupą, chociaż to ostatnie lubię, bo w łóżku laski zrobią wiele dla mnie, w sumie żarcie też :D Powiesz takiej żeby wypierdalała i że nic z tego nie będzie, a do niej nie dociera, jakby była głucha i dalej robi swoje. 

 

Gdybym chciał to też bym je fizycznie i pieniężnie wykorzystywał (no może trochę wykorzystuję w sumie), no ale szkoda mi czasu na to, a że tamtej tak wygodnie to korzysta.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mosze Red napisał:

@GluX po części sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, ten drugi porucha chociaż raz w tygodniu + spełnił swój cel biologiczny - rozmnożył się.

 

 

Oj... i to nie zawsze... tzn. jeżeli żyje w nieświadomości to tak "spełnił" cel biologiczny. Wracając do tematu, to masakra, szczerze jak to czytam, to sam zaczynam się cieszyć, że nie latałem jak głupi za panienkami.

Niby człowiek myśli, że coś stracił, ale z drugiej strony kilka lat temu jeszcze byłem na takim mentalnym poziomie, że pewnie bym sporo zdrowia zostawił na nadskakiwaniu panienkom. Na szczęście od zawsze mi coś nie grało w tym wszystkim, tylko nie wiedziałem co... Forum PUA nic nie dało (dobre 7-9 lat temu się tym interesowałem). Dopiero tu znalazłem przelane na "papier"  (dysk serwera forum) co tak naprawdę się dzieje...  

Podejrzewam, że gość jest tak zaślepiony, że nawet @Mosze Red mu do rozsądku nie przemówi.

Edytowane przez slavex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@radeq  mi w sumie chodziło o to że jak w ogóle tak bez żadnych skrupułów można wykorzystywać?

Jeśli jest jak mówisz, czyli że ona jest napastowana przez niego bo wiem o co Ci chodzi to niech się odetnie od niego

ale wiadomo że tego nie zrobi bo zbyt wiele korzyści jest do stracenia czyli woli sobie poznosić trochę

jego marudzenia błagania i patrzenia jak się płaszczy.

 

A może tu chodzi o to że ona lubi gościa upokarzać? wcale bym się nie zdziwił że robi to z satysfakcją, to jest po prostu BYCIE ZŁYM.

 

W każdym człowieku budzi się sadysta kiedy widzi że ma trochę władzy nad słabszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.