Skocz do zawartości

No tego to już za wiele....kończyć definitywnie czy dać szansę relacji?


Rekomendowane odpowiedzi

10 hours ago, SearcherofPerfection said:

Jedziemy teraz na dwudniowy wyjazd razem,pogadamy tam i zobaczymy co będzie

Ruchanko będzie, nie połaszcz się czasem bez gumy bo dopiero wtedy po paru miesiącach zrozumiesz, że zostałeś wrobiony. Wszystko czego teraz potrzebujesz do pełni szczęścia to informacji, że ona jest w ciąży ;) I dla niej nie jest ważne kto będzie ojcem bo w domyśle ojcem będziesz ty. Weź sobie taką możliwość wyryj w głowie.

 

Pomysł wyjazdu moim zdaniem poroniony. Im dłużej będziesz zwlekać tym bardziej będzie Cię to uwierać a i ona ma więcej czasu na kombinowanie. A co jak panna na tym wyjeździe pójdzie w pełne tango z przypadkowymi kolesiami na Twoich oczach? :) Myślisz, że to się nie zdarza? Sam sobie dokładasz na górkę potencjalnych problemów zamiast już się wyciszać, uspakajać i odzyskiwać równowagę. A wystarczyło by: Było miło, nie wyszło, mamy różne priorytety, nasze drogi się rozjeżdżają, powodzenia. Z racji zażyłości relacji dajmy sobie 2-3 lata spokój z jakimkolwiek kontaktem.

 

Panna trzymana w takiej niepewności to odbezpieczony granat ;) Niech Ci nie upierdoli ręki ani nie wybuchnie w twarz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi jak się kończył związek bardzo pomogło to nagranie bo nie znałem jeszcze Wodza. Może i Tobie pomoże chociaż to co mówi Wódz jest mega bo dotyczy całości a nie tylko związków. Przede wszystkim dzięki temu nagraniu zrozumiałem że bycie samemu to też coś fajnego a nie koniec świata. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.05.2017 o 08:43, zuckerfrei napisał:

Zią kurwa pakuj ja i wyjazd!

 

Zią widać wziął dosłownie tę poradę i sobie wyjeżdża na romantyczny wyjazd. Spoko, też takie rzeczy robiłem, też zabierałem moją ukochaną na wycieczki. Tylko że potem okazało się, że jak ja wychodziłem z hotelu na miasto, żeby przynieść coś do jedzenia, to moja ukochana pisała smsy do swojego "kolegi". 

Ale ja byłem żonaty, miałem dziecko i kredyty, robiłem to w sumie dla dziecka głównie. Teraz bym nie robił takich rzeczy, ale trzeba wiedzy, żeby to zrozumieć. Wtedy jeszcze nie znałem tego forum.

 

Z drugiej strony, seks może będzie dobry. Kobieta gdy widzi, że gałąź może zostać złamana, i spadnie z hukiem na tyłek, może (ale nie musi) uruchomić to co ma najlepsze dla mężczyzny, czyli seks. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego nie kumam a u mnie też to miało miejsce pod koniec. Skoro panna szuka usilnie nowej gałęzi to czemu miałaby nabierać starego nieciekawego już dla niej gościa na dziecko itp. Moja była jak już się wszystko waliło i  jak ja parę razy powiedziałem że to nie ma sensu (chociaż nie byłem konsekwentny) za każdym razem ni  z gruchy ni z pietruchy wyjeżdżała z tekstem : "tylko żeby Ci do głowy jakieś obrączki i śluby nie przychodziły" i tak kilka razy , najczęściej w kłótni. Ja robiłem minę WTF bo najbardziej to już chciałem spokoju od niej ,żeby być już po bajzlu. Raz już miałem jej serdecznie dość i jej mówię że mam do niej prośbę ( chciałem poprosić (???) żeby mi dała spokój ) a ta jak jeszcze nie skończyłem wylatuje z hasłem : " nie, nie zamieszkam z Tobą". Logika wskazywałaby że jeśli masz chłopa dość to czemu chciałabyś go z sobą związać. Nie pojmuję

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaro670 rozbawiła mnie twoja sytuacja. Panienka chciała do końca wyjść w twoich oczach na niezależną, tą o którą trzeba się starać. Mimo zmierzchu waszej relacji, ona nie dawała za wygraną i chciała wpleść w twoje zachowanie syndrom desperata, który próbuje okiełznać swoją wybrankę. Loszka miała pewnie w przeszłości wielu orbiterów, co się tak zachowywali, jak przytoczony przez ciebie sugerowany schemat białorycerza. Wszystko robione dla pozorów, być może dla zabicia sumienia twojej ex.

Edytowane przez koksownik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, SearcherofPerfection napisał:

Jedziemy teraz na dwudniowy wyjazd razem,pogadamy tam i zobaczymy co będzie, ale chyba to nieuniknione, to jest taki strach przed tym,ze ta decyzja może byc zła,a ta dziewczyna będzie przeze mnie wspominana,jako ta , z którą zakończyłem,niepotrzebnie...i znowu mi się...zalaczaja te moje ..jebane smety...pewnie przez to,że to mój pierwszy zwiazek i w dodatku taki długi.

 

 

Kolego!

Ja Cię na prawdę rozumiem doskonale, tzn. rozumiem co się czuję na haju i z oczami zalepionymi sokiem z cipki.

Ale z tego co pisałeś masz czarno na białym, że ona chce Cię walić po rogach.

A ty się zastanawiasz czy jak ją wypierdolisz z życia to może będziesz żałował? Czy ona serio ma na twoich oczach opierdolić komuś kiełbasę?

 

Ja jako dawny przykładowy biały rycerz, wytrzymałbym wiele. Jednak gdybym miał chociaż mały dowód, sms, mail czy cokolwiek innego, że zamierza przeskoczyć na inną gałąź to nie ma zlituj.

 

Jedynym powodem dla którego jeszcze chce Cię znać to brak pewnej gałęzi. Jedno słówko któregoś z trenerów i Ciebie nie ma!

W sekundę ta samica zapomni, że istniałeś.

 

Nie bądź tym gościem, proszę Cię.

 

f60814fb07d361378af2739b68cf1a80.png

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywal wreszcie tą babę ze swojego życia, bo widać na kilometr jak robi ci sieczkę z mózgu. W ogóle nie wiem po co jedziesz z nią na dwudniowy wyjazd? No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przez dwa dni pobaw się z nią, ostro poruchaj, nie próbuj niczego ratować, zachowuj się jak by ona była tylko seksualnym dodatkiem, a jak już będziecie się zbierać, to spokojnie jej oznajmij, że jednak nie ma chemii, jest słaba, jest kijowo i jednak to kończysz :) Ty masz to skończyć, nie ona. Tylko w takim wypadku istnieje jeszcze minimalna szansa, że coś się jej zmieni w tym łbie i spojrzy na ciebie innym okiem. A tak w ogóle to zrób coś ze sobą, zadbaj o siebie, musi być coś z tobą nie tak skoro jakieś trenerki personalne omotały twoją kobite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, SearcherofPerfection napisał:

Jedziemy teraz na dwudniowy wyjazd razem,pogadamy tam

Tylko nie pierdol jej tych pogadanek na męską logikę bo przegrasz całkowicie.

Chcesz coś ugrać to rozglądaj się za innymi, rób wszystko żeby poczuła zazdrość. Najlepiej gdyby dostała focha bo gadasz i żartujesz z innymi laskami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu takie gierki. Coś się zaczyna i kiedyś się kończy, nie ma sensu ciągnąć tego na siłę, bo konsekwencje możesz ponosić całe życie i być związany z kobietą, która jest totalna pomyłką, tylko dla tego, że boisz się być sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia, 

 

Tak jak przypuszczaliscie uruchomiła seks, wypilismy piwka i grzmocenie bylo takie,że masakra, nie wiem,czy takie miałem wcześniej z nią,ostro na maxa,w pełni uległa. Pytała sie o wszystkie fantazje moje i żebym robił z nią co chcę, a ja lekko podpity, skorzystałem z okazji. 

 

Co do zwiazku, powiedzialem jej,ze nie wiem co czuje i potrzebuje przerwy, bo chce sie zająć swoim rozwojem itd. I ona niech sie zajmie też sobą.

 

Nasluchalem sie gadek i placzow,ze jestem najwspanialszy, że beze mnie to ona....i tego typu pierdoly....i ze mi zalezy tylko na jej bzykaniu,a nie stricte na niej....i ze boli ja to, ze sie rzniemy w łóżku, a ona by chciala zebys sie z nia kochał,wspierał i kurwa nie wiem,co jeszcze, bracia, dlaczego te dupy sa takie swirniete?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SearcherofPerfectiontak na prawdę to dostałeś co chciałeś i jak już ją zerżnąłeś to powinieneś w drugiej kolejności ją pogonić. Wiele byś zyskał w jej mniemaniu - silny, pewny siebie facet - oraz we własnych oczach odzyskałbyś resztki honoru i szacunku do samego siebie, którego brak. Dodatkowo ja widzę, że Ty jesteś bardzo niedowartościowany i zakompleksiony - a to daje Nam obraz faceta niepewnego i łatwego do sterowania i manipulacji.
Jej postawa jakże bardzo schematyczna, aż do bólu. To nie jest tak, że one są takie świrnięte - one działają programowo jak roboty. To Ty dajesz się traktować jak pizdeusz bo nim jesteś.

Do jakiego szczęścia, ten wyjazd z nią był Ci potrzebny? Co chciałeś osiągnąć?
Ona Cię poddała shiTestowi. Wiadomo było, że ona będzie kupczyć swoim ciałem i jej plan się udał. Doprowadziła do seksu a Ty z tego skorzystałeś ponieważ, masz oczy zarośnięte wiadomo czym. Standardowo zaczęła zrzucać winę na Ciebie - ona taka niewinna jest, nic nie zrobiła, Ty jej nie rozumiesz...bla bla bla - nie zwracaj na to uwagi, ona sprzedaje wygodne dla niej samej iluzje.
Po Waszym powrocie z tego wyjazdu, jej kolejnym krokiem będzie zerwanie z Tobą ponieważ nie zdałeś testu. Albo zerwie z Tobą przez telefon, albo przez sms'a albo puści Ci bajeczkę, którą sam jej podstawiasz pod tytułem: ,,muszę to przemyśleć"

Leżysz i kwiczysz...a ból przyjdzie później. Prawidłowo, może się czegoś nauczysz.

Edytowane przez Odlotowy
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, SearcherofPerfection napisał:

Bracia, 

 

Tak jak przypuszczaliscie uruchomiła seks, wypilismy piwka i grzmocenie bylo takie,że masakra, nie wiem,czy takie miałem wcześniej z nią,ostro na maxa,w pełni uległa. Pytała sie o wszystkie fantazje moje i żebym robił z nią co chcę, a ja lekko podpity, skorzystałem z okazji. 

 

Wiesz, ale całkiem prawdopodobne jest, że jak kochacie się, to ona myślami jest z trenerem - wyobraża sobie jego jak zamyka oczy. Przynajmniej w moim przypadku tak było, wyczytałem w wiadomościach.  Także nie rób sobie nadziei, że ona robi to z miłości do Ciebie - ona to robi raczej z czystej kalkulacji, nie chce zostać sama.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, SearcherofPerfection napisał:

Co do zwiazku, powiedzialem jej,ze nie wiem co czuje i potrzebuje przerwy, bo chce sie zająć swoim rozwojem itd. I ona niech sie zajmie też sobą.

 

Nasluchalem sie gadek i placzow,ze jestem najwspanialszy, że beze mnie to ona....i tego typu pierdoly....

Źle zacząłeś. Tzn, starałeś się naprowadzić rozmowę na właściwy sobie tor, ale z drugiej strony tekstem w stylu "potrzebuję przerwy" tak naprawdę narobiłeś jej tylko nadziei. Wiem, bo sama próbowałam w podobny sposób zrywać ze swoim ex. Ba, nawet próbowałam sama siebie oczerniać żeby go ostatecznie do siebie zniechęcić. Ale wtedy zaczął brać mnie na litość, wciskać mi teksty tj "jesteś dla mnie całym światem" itp bajery których nigdy wcześniej nie słyszałam z jego ust. Końcem końca dałam się omamić i nie uszanowałam własnej decyzji o rozstaniu. Później było już tylko gorzej - zaczął mi grozić, że się zabije, że jego życie beze mnie nie ma sensu. Następnym razem, pod wpływem pewnych wydarzeń (bez wdawania się w szczegóły), byłam już bardziej konsekwentna. 

A Tobie @SearcherofPerfection również życzę, abyś się w końcu uwolnił od tej panny. Bądź stanowczy i szanuj swoją decyzję. Nawet jak laska będzie Ci jęczeć, że się zabije - nie daj się na to nabrać. Ktoś, kto naprawdę będzie chciał się zabić, nikomu o tym nie powie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.05.2017 o 09:55, SearcherofPerfection napisał:

Pytała sie o wszystkie fantazje moje i żebym robił z nią co chcę, a ja lekko podpity, skorzystałem z okazji. 

Pochwal się coście odstawili :D

 

21 godzin temu, Veni napisał:

całkiem prawdopodobne jest, że jak kochacie się, to ona myślami jest z trenerem - wyobraża sobie jego jak zamyka oczy

Przychylam się do tej opinii.

Patrzyła trochę na Ciebie czy "szalała wyobraźnią" z zamkniętymi powiekami?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Bracia, 

 

Dzisiaj definitywnie zakończyłem związek z moją kobietą;)

 

Czuję lekkość, jak jej mowilem,że to koniec to było pelno placzu, pojekiwan,ze jestem jedyny,wyjątkowy, ze to ona wszystko zjebala,a ja bylem zadziwiony swoim spokojem i opanowaniem, zebyscie widzieli jej zdziwienie, nie ugialem sie i jak to ktorys z chłopaków napisał, zrobilem to jak Steven Seagal;)

 

Ona mówi, zebym to przemyślał,ale nie daje jej nadziei,koniec to koniec,a poczatek czegoś nowego;)( Nagle odezwała sie do mnie modelka,która podobala mi sie na ostatniej sesji,ale spokojnie,będę ostrożny,napisała,ze jedzie do Lodzi i zebym szykowal miejsce, ale ja pracuję akurat w ten dzień, wiec nie ma tak łatwo,juz tak latwo nie dam sie zmanipulować, chociaż dostalbym sie do jej łona;p

 

Dziękuję wszystkim na tym forum za porady i wsparcie, duzo mi dało to do myślenia;) 

 

Pozdro i milego dzionka,

 

Ide do kina z kumplami,a potem do klubu, jeszcze raz dzięki;)

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.