Skocz do zawartości

Bolesne doświadczenia pewnego Samca z portalu sympatia


Rekomendowane odpowiedzi

Gdy przeczytałem o tym nie zdanym teście to myślałem, że nie wytrzymie... :D

Jak można tak się zachować?

Generalnie osoby, które poznałem na sympatii na pierwszą randkę zawsze przychodziły, jednakże do drugiej dochodziło rzadko, co jest generalnie dość głupie, bowiem spotkania zawsze przebiegały w miłej atmosferze, a później natychmiast pojawiał się jakiś zgrzyt. Tego akurat nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Mój znajomy miał lepiej. Jest przedstawicielem handlowym i ma Toyote Yaris czy coś podobnego. Podjechał po pannę, którą poznał na imprezie, tym samochodem i ona (wg niego 8/10), że do czegoś takiego nie wsiądzie !!!! i nara.

 

 Mówię : widzisz, przynajmniej nie zmarnowałeś więcej czasu na tak pustą lalę. :D 

 

Edytowane przez Metody
szyk zdania - nieprawidłowy.
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, PewnySiebie napisał:

Ktoś mi wyjaśni czego szukają kobiety w związku na badoo , w dodatku wrzucające zdjęcia ze swoim facetem np. tekst: "w związku, jestem nowa w mieście, szukam przyjaźni".

O co chodzi?

Szuka orbiterów, atencji, może któremu i da dla zachęty.

 

 

@Metody A były na aucie jakieś naklejki firmowe, czy czysty lakier?

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, marios27 napisał:

Walnąłem sobie taki opis na tej sympatii i chcialem zobaczyć reakcje. Troche dziewczyn napisało a przed chwilą pisałem z kolejną

 

Ależ z ciebie skrzywdzony i niedojrzały dzieciuch :D

 

Ja to raczej bym zamieścił coś w stylu:

 

Niepoprawny romantyk wciąż szukający swojej lepszej połówki.

Ponieważ sam nie miałem szczęścia  w miłości i coś co było dla mnie ogromnie ważne, skończyło się. Rozumiem, że każdy może mieć pewien bagaż doświadczeń.

Doskonale wiem, że jedno zgniłe jabłko nie świadczy o całym koszu pięknych, dojrzałych i wartościowych owoców.

 

Wiem także, że za każdym prawdziwym mężczyzną stoi odpowiednia kobieta...może to właśnie ty? :)

Doceniam i szanuję zaradne kobiety, które wzięły na siebie ogromny trud samotnego wychowywania swojej pociechy.

Nie ma chyba większego daru niż miłość i uznanie dziecka którego nie jesteś biologicznym ojcem :)

 

 

Edytowane przez Pozytywny
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Metody napisał:

 Mój znajomy miał lepiej. Jest przedstawicielem handlowym i ma Toyote Yaris czy coś podobnego. Podjechał po pannę, którą poznał na imprezie, tym samochodem i ona (wg niego 8/10), że do czegoś takiego nie wsiądzie !!!! i nara.

Znajomy miał podobną sytuację, ale auto to Seicento a Panna 6/10 (brzydko oceniając :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red podpiął/eła i promował(a) ten temat
  • 1 miesiąc temu...

Znalazłem kolejną stronę z recenzjami. Na ch**j ludzie robią takie rzeczy, wszystko na tym forum jest 3x bardziej wartościowe niż ten bełkot :D

 

Co do Sympatii to starszna beka, ktoś z tego korzysta w ogóle? Moi znajomi siedzą na Tinderze. Ostatnio ziomek pokazał mi DateZone i polecam wszystkim niewyżytym seksualnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja korzystałem z symapatii. W sumie nadal mam konto :P

A czy beka? Z kilkoma pannami sie umówilem, zasadniczo nie były złe. Ale ja im nie podpasowałem chyba. Pewnie to przez brak konkretnego samochodu hahahah.

Albo przez to ze nie jestem badboy /alfa :blink:. Tak czy siak do tej pory je widze na ty portalu - cóż księżniczki są wybredne. Inna sprawa ze to jest "świątynia atencji" dla tych panienek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, myślałem, że jako słaba 4 na sympatii będę miał mniejszy odzew. Ale mimo wszystko 80% pań odpisuje (przynajmniej  na pierwszą wiadomość). Ba! Dostałem nawet ze 3 wiadomości. Nie wiem czy catfishe, czy sondujące złoto kopki,ale po paru dniach nie jest tak najgorzej. (oczywiście do fake kont i księżniczek nie piszę bo znam dryl).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechać taki kawał drogi, żeby zostać wystawionym. Gość musiał być niezłym desperatem. Gdy czytam o Waszych doświadczeniach z tych portali to odechciewa mi się, gdy przez chwilę mam taki przebłysk, żeby się zarejestrować. 

 

Tam jest żer dla wszelkich atencjuszek. Idioci tylko jeszcze podbijają ich ego. Wszystko zgadza się z opowieściami kolegi nt. tindera. Niby tylu ludzi a wielkie nic. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.05.2017 o 22:29, rarek2 napisał:

Standard to są pytania, "czym się zajmujesz" - żeby oszacować ile się zarabia. Albo "czy mieszkasz sam?" itd itp. 

:( o Panie ile tego ja się naczytałem.
Gdy pytam:
- Dlaczego pytasz?

- Widać masz kompleksy z własną pracą. Zmień coś w swoim życiu. Ta rozmowa wyjątkowo przebiegła niepomyślnie :D:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mnie się przypomniał komentarz jednej z kobiet pod artykułem opisującym portal sympatia i relacje na nim. Laska mówiła w komentarzu że jest już w związku i ma dzieci ale konta nie skasowała bo "fajnie jest rano wstać, zalogować się i widzieć te wiele wiadomości od chłopaków" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umawianie na portalach internetowych. Narzekają na nie faceci którzy nie potrafią pisać, nie potrafią założyć dobrego profilu itp. Ja używałem swojego czasu sympatii, i powiem, że z Sympatii wyciągałem na rżnięcie minimum jedną laskę na tydzień. To było absolutne minimum. Przy czym poprzeczka wisiała wysoko, bo warunkiem było ściągnięcie panny do siebie do domu. Oczywiście też spotykałem się na mieście, ale to już z takimi które "rokowały", i przeważnie się nie myliłem - z takimi miąłem związki. Oczywiście zaliczałem też kosze itd, ale generalnie z sympatii było obficie.

Największy problem z facetami którzy siedzą na portalach randkowych jak relacjonowały mi kobiety i moje przyjaciółki, że cyt "tak pierdolą, że aż oczy bolą to czytać. Czasem z wyglądu fajny facet, a jak zaczyna pisać...odechciewa się". Ogólnie nudziarze.

Jak ogarniesz dobry profil i wiesz co i jak pisać, a najważniejsze to jak rozmontowywać te szitesty typu "ile zarabiasz", zaczyna się zabawa...najczęściej w łóżku. Trzeba popytać doświadczonych, popraktykować, zobaczyć co "siada" a co nie...wtedy zaczyna się mieć efekty.

A większość kolesi siada, wrzuca smętną fotę, opis typu " szukam uczciwej kobiety" i pisze do lasek "cześć piękna...czemu nie odpisujesz??...no czemu nie odpisujesz????...nie podobam ci się????...ty kurwo!!"

Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz...

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe historie, a jeszcze ciekawsze rozwiązania problemów które można napotkać w trakcie rozpoczynania relacji.

 

Ja znalazłem proste pytanie wobec każdej laski które mi ją klasyfikuje na "duża szansa, że się uda" albo "nie ma szans": robisz jakieś problemy z seksem?

 

Jedyna prawidłowa odpowiedź na to pytanie to "nie".

Jak laska coś kręci albo odpowiedź jest inna - sprawa jasna, nie jest mną wystarczająco zainteresowana.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@azamoy to co Tobie się wydaje, nie oznacza jeszcze, że to prawda obiektywna. Wymyśliłeś coś sobie i myślisz, że to świetny test. Tymczasem muszę ci powiedzieć, że tkwisz absolutnie błędnym przekonaniu. Mnóstwo lasek które poszły ze mną do łóżka na pierwszym spotkaniu, ba w pierwszej godzinie znajomości, kiedy z nimi rozmawiałem, przeważnie w kwestiach sexu mówiły, że one w życiu nie śpią z facetem którego znaja krótcej niż x czasu, że są zbulwersowane rozmowami o seksie, a w ogóle to są święte. Po czym za godzinę ssała pałę.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.