Skocz do zawartości

Słowianie i słowianizm


Enemy

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno, dawno temu na naszej ziemi (i nie tylko) obchodzono Noc Kupały, Stado czy Święto Godowe. Potem przyszła chrystianizacja i weszły takie święta jak Boże Narodzenie, Wielkanoc i Boże Ciało. Potem pod wpływem "komuny" zawitało Święto Pacy i Dzień Kobiet, a po "otwarciu się na zachód" zawitały Walentynki, i coraz śmielej przychodzi sobie Halloween. Co będzie następne? Przyjdzie islam i będziemy obchodzić Ramadan i Aszurę? A może Bracia Samcy przejmą władzę i wprowadzą Dzień Samca, Święto Wódy i Dni Chuja? :D

 

Ale tak poważnie, zwróćcie uwagę jak to jest. Praktycznie każdy zna bogów z mitologii greckiej jak Zeus, Hera, Hades, Afrodyta, Apollo, Atena, Posejdon. Na ogół ludzie znają też ich najbardziej znane rzymskie odpowiedniki: Posejdon - Neptun, Afrodyta - Wenus itd. Mitologia nordycka jest powszechnie znana w pewnym zarysie, kto nie słyszał o takich bogach jak: Odyn czy Thor? Kto nie wie co to jest Valhalla? W końcu tyle się kręci filmów o Wikingach, a bóstwa nordyckie na czele z Thorem na stałe weszły do kanonu komiksów, gier komputerowych i filmów. 

 

A teraz pytanie za sto punktów? Kto kojarzy postacie z mitologii Słowian jak: Perun, Dadźbóg, Swaróg, Chors, Weles, Żmij, Świętowit, Jarowit? Uuu, tu już nie tak łatwo, prawda? Chyba tylko Marzanna jest najbardziej "medialna". No a tak to dupa jeśli idzie o wiedzę w tym zakresie. Jakkolwiek nie ma, moim zdaniem większego sensu bawić się w jakieś neopogaństwo i rodzimowierstwo, jak to mówił Jan Stachniuk: "Bałwany, zostawmy bałwanom", tak trochę tu działa zasada: "cudze chwalicie, swego nie znacie". Przynajmniej jeśli idzie o wiedzę na temat historii i kultury naszych przodków. Tyle jest na rynku filmów i seriali o Wikingach, a coś o Słowianach? Chyba tylko film "Stara baśń" się tu kłania.

 

Trochę smutne. Ale zaraz pocieszę. Stare święta i zwyczaje słowiańskie zachowały się w większym stopniu niż można by na pierwszy rzut oka przypuszczać. Jest to spowodowane tym, że chrześcijaństwo nie było w stanie ich wykorzenić, dlatego zostały zasymilowane. Dożynki w zasadzie nadal są obchodzone, podobnie jak Ostatki (tu się jeszcze wmieszała Środa Popielcowa, ale zachował się Tłusty Czwartek, który ma korzenie słowiańskie), Wszystkich Świętych i Zaduszki w zasadzie wywodzą się od Dziadów, Matki Boskiej Gromnicznej - również ma korzenie słowiańskie, podobnie jak Zielone Świątki, które były niczym innym jak słowiańskim świętem wiosny. Topienie Marzanny, nie wiem jak teraz, ale jeszcze jak byłem dzieckiem, brałem udział z klasą w szkole w takim przedsięwzięciu.

 

Do słowiaństwa odwoływali się w okresie międzywojennym i II wojny światowej, polscy nacjonaliści z organizacji Zadruga i polskiego czasopisma na emigracji w Wielkiej Brytanii Goreją Wici, tacy jak Jan Stachniuk, Antoni Wacyk i Janina Kłopocka. Krytykowali oni głównie negatywny wpływ katolicyzmu w Polsce, zwłaszcza od XVI w. po okresie kontrreformacji. O ile nie popieram kolektywistycznych i syndykalistycznych poglądów gospodarczych wspomnianych autorów, o tyle ich analiza co do wpływu wzorców kulturowych i religijnych na naród, rozwoju gospodarczy kraju itd. jest co najmniej interesująca. Bardzo ładnie opisuje to dlaczego kraje katolickie nie rozwinęły się tak jak chociażby kraje protestanckie, jest to niezłe uzupełnienie w tym temacie, do tego co opisywał np. Max Weber. Do idei Zadrugi odwołują się współczesne organizacje w Polsce takie jak: NS Zadruga, Wydawnictwo Toporzeł i Stowarzyszenie na rzecz Tradycji i Kultury "Niklot". Problem w tym, że ludzie z tych organizacji są tacy trochę, jakby to powiedzieć, tacy, z lekka pierdolnięci :D. Ale też trochę wezmę ich teraz w obronę. Otóż zwłaszcza NS Zadruga robi tu niezłe zamieszanie jako że nazywają siebie narodowymi socjalistami. Osobiście uważam że narodowy socjalizm jest podwójnie błędną koncepcją, łączącą w sobie dwa kolektywizmy (nacjonalizm i socjalizm). ALE, narodowy socjalizm nie oznacza z automatu kultywowaniu III Rzeszy i Hitlera. Oni nie planują budowy jakieś IV Rzeszy, III Wojny światowej czy postawienia obozów koncentracyjnych. To po prostu jest "lewica narodowa", czyli łączenie poglądów nacjonalistycznych z gospodarczym socjalizmem. Hitler nie miał tu żadnego monopolu. Takie poglądy wyznawał chociażby Józef Piłsudski (przynajmniej na początku), Polska Partia Socjalistyczna (PPS) także łączyła w sobie poglądy patriotyczne i socjalistyczne.

 

Ostatnio z tą Zadrugą było trochę kontrowersji, co do słynnego palenia swastyki w lesie:

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/bialostocka-prokuratura-umorzyla-sprawe-plonacej-swastyki,699042.html

 

Dlaczego w tej sprawie to prokurator umarzający postępowanie miał rację, a TVN i Gazeta Wyborcza manipulują? Otóż swastyka, a właściwe swarga (lub swarzyca), jak najbardziej jest symbolem słowiańskim, który przez wiele lat na ziemiach polskich funkcjonował jako solarny symbol słońca:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Swastyka#Na_ziemiach_polskich

 

Natomiast w III Rzeszy swastyka, zwłaszcza w formie przekręconej o 45 stopni była używana jako symbol neopogański, tyle że oni oczywiście kultywowali volkizm i pangermanizm a nie słowianizm i panslawizm. Przy okazji, jest to mitem, że Hitler wybrał swastykę zapożyczając "hinduski symbol szczęścia" i przekręcił go sobie w prawo o 45 stopni. To było by dosyć absurdalne. Swastyka występowała już jako symbol u ludów germańskich, dokładna historia wybrania swasty jako symbolu hitlerowskiego idzie tak:

Cytuj

 

Z najnowszego dodatku historycznego "Polityki" o III Rzeszy:

"W marcu 1875 r. grupa niemieckich okultystów, którym przewodził syn hurtownika Guido von List, odprawiała na wzgórzu nieopodal Wiednia pogańskie nabożeństwa na część słońca. W ramach rytuału ułożyli oni z ośmiu pustych butelek łamaną gwiazdę- swastykę. Uchodzi to za pierwsze skojarzenie niemieckiego neopoganizmu z tym symbolem. W 1894 r. kolejny z okultystów działających na terenie Austro-Węgier Lanz von Liebenfels założył stowarzyszenie zwane Zakonem Nowych Templariuszy. Organizacja ta wykorzystywała symbol łamanej gwiazdy na swoich flagach. Hitlerowcy zdecydowali się na przyjęcie symbolu swastyki inspirowani wierzeniami plemion germańskich. Germanie utożsamiali łamaną gwiazdę z sił i mocą, którą przypisywali pogańskiemu bóstwu Thor. W 1920 r. naziści uczynili ze swastyki godło NSDAP. Za osobę która nakłoniła Hitlera do wykorzystania tego symbolu, uważa się założyciela Niemieckiej Partii Robotników Antona Derxlera."

 

 

No i kłania się logika. Zadruga regularnie odwołuje się do symboli słowiańskich i polskich jak swarzyca, toporzeł czy rodło. Więc nie miałoby to sensu, gdyby nagle mieli wyskoczyć z rzekomą niemiecką swastyką. 

 

A co do odwoływaniu się do "rasy aryjskiej" co również zarzuca się Zadrudze. Tu chodzi o Ariów:

https://wiaraprzyrodzona.wordpress.com/category/ariowie/

 

Otóż to właśnie u Słowian, a już zwłaszcza u Serbów Łużyckich i Polaków badania genetyczne wskazują na największe występowanie haplogrupy R1a pochodzącej od indo-irańskiego ludu Ariów:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Haplogrupa_R1a1_(Y-DNA)

 

To właśnie my jesteśmy prawdziwymi "Aryjczykami" :)

 

Hitler zwyczajnie błędnie utożsamiał rasę nordycką z rasę aryjską. Nordycy to zupełnie inna haplogrupa, czyli I1, w dodatku jak widać na genetycznej mapie Europy, Niemcy są bardzo wymieszani:

http://niezwykle.com/genetyczna-mapa-europy-czyli-kim-naprawde-jestesmy/

 

Trochę grupy celtyckiej, trochę nordyckiej, trochę aryjskiej, trochę saskiej, a trochę jeszcze innej. Tu kłania się to, że na przełomie XIX i XX wieku niemieccy badacze nie mieli jeszcze dostępu do nowoczesnych badań genetycznych, takich jakie mamy dzisiaj. Poza tym nazizm opierał się na pseudonauce i propagandzie, gdzie dorabiano wszystko pod interes Rzeszy. Dlatego np. chociaż Romowie (Cyganie) to Aryjczycy, zostali uznani za podludzi, do czego dorobiono teorię że są potomkami najniższych kast z Indii, Chorwaci pomimo bycia Słowianami mogli być sojusznikami, bo przecież mają pra-germańskie pochodzenie, a nie-aryjskich Japończyków uznano po prostu za "honorowych Aryjczyków". Niewątpliwie jednak Hitler odwoływał się do rasy nordyckiej, jak jego autorytet moralny Madison Grant, autor książki "The Passing of the Great Race", którą Hitler nazywał "swoją Biblią". Co ciekawe podjarkę w temacie rasy nordyckiej mieli nie tylko naziści, ale także zwykli ludzie jak np. Arthur Schopenhauer, Howard Phillips Lovecraft czy twórca "Conana Barbarzyńcy", Robert Ervin Howard. Ten ostatni akurat uważał że to "ludzie cywilizacji" są ostoją hipokryzji i zgnilizny moralnej, stąd jego postać jako szczytowy twór ewolucji jest napakowanym, dzielnym i szlachetnym barbarzyńcą. 

 

W każdym razie trzeba odróżniać ludzi z Zadrugi i Niklota, którzy są raczej nieszkodliwi od autentycznych neonazistów, kultywujących III Rzeszę, Hitlera itp., którzy faktycznie istnieją w Polsce, a przynajmniej istnieli w latach 90-tych, bo teraz to towarzystwo gdzieś już w dużej mierze poznikało. Są to tzw. nazi-skinheadzi, czy organizacje typu Aryjski Front Przetrwania, były kiedyś też takie zespoły muzyczne jak Honor, Konkwista 88, czy Agressiva 88, śpiewające m. in. piosenki o Waffen SS, Rudolfie Hessie czy narodowym socjalizmie. Generalnie w kwestii neopogaństwa, całe to nazi-towarzystwo miesza zarówno odwołania do słowianizmu, jak i germanizmu, mocno bez ładu i składu. Charakteryzują się przede wszystkim głupotą i brakiem umiejętności sprecyzowanie co tak naprawdę popierają.

 

Dodam że nawet wiem, skąd oni się wszyscy wzięli. Otóż dowiedziałem się o tym korespondencyjnie od niejakiego Krzysia, jest to pewien prominenty libertarianin-propertarianin, znany w necie pod pseudonimem kr2y510, znany z mocno kontrowersyjnych, ale za to bardzo zabawnych wypowiedzi, bardzo dobrze obeznany z sytuacją polityczną w Polsce od wielu lat. Jak się dowiedziałem, polscy neonaziole to efekt prowokacji postkomunistycznych służb, jaka miała miejsce na początku lat 90-tych w Polsce. Chodziło oczywiście o to żeby skompromitować wszystkie ruchy nacjonalistyczne w Polsce, które wiadomo, są mocno antykomunistyczne. No to wystarczyło stworzyć trochę nazistowskich grup, żeby cały nacjonalizm się wszystkim źle kojarzył. Jedną z kluczowych postaci był np. Bolesław Tejkowski:

http://boleslaw-tejkowski.blogspot.com/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bolesław_Tejkowski

 

Jak widzimy powyżej gość był wieloletnim SB-kiem, i członkiem PZPR. Tworzył jakieś pojebane ruchy neonazistowskie, donosił na masę ludzi itd. Jak się jeszcze dowiedziałem od Pana Krzysia, gość mącił w głowach młodym skinom, przedstawiał się im jako "ostatni żyjący kapłan Światowida", nawet organizował im orgie w Noc Kupały (mieszanie słowiańskiej krwi), w rezerwacie przyrody gdzie jest pomnik Światowida xD. W każdym razie niezłe jaja. Takich komuchów tworzących potem grupy "nacjonalistyczne" było więcej, takie krótkie zestawienie poniżej:

https://161infocafe.wordpress.com/2012/12/12/wzajemne-powiazania-nacjonalistow-i-komunistow-w-czasach-prl-i-obecnie/

 

A czy istnieją jacyś mniej przypałowi ludzie, którzy propsują słowianizm? Owszem, jest to np. Kelthuz. Tak, ten Kelthuz, który propaguje libertarianizm, filozofię obiektywizmu i lubi Izrael. Jest chyba jedną z ostatnich ludzi na świecie, u której można podejrzeć zamiłowania nazistowskie :P. Otóż, jak pewnie niektórzy wiedzą, Kelthuz również zachwala analizy Jana Stachniuka i Antoniego Wacyka na temat zwłaszcza negatywnego wpływu katolicyzmu na Polskę. Napisał również trochę polemicznych tekstów w stronę współczesnej Zadrugi:

http://www.obiektywizm.pl/stachniuk-rand-i-kapitalizm/

 

W swoim stylu zdissował ich również muzycznie, taką oto bekową piosenką, jadąc przy okazji również po faszystach z Falangi i Xportalu:

 

Ale to nie wszystko. Niektórzy pewnie tego nie wiedzą, ale Kelthuz występował także pod pseudonimem Arjozof. Tak nazywał się jego poprzedni kanał na YT, który później został zbanowany. Dlatego dużo materiałów, zarówno muzycznych, jak i chociażby audycje Radia Żelaza rozsiały się później po necie i różnych kanałach YT, reuploadowane przez jego fanów. Pseudonim Kelthuz również pochodzi ze starosłowiańszczyzny, oznacza on woja z Kielc, Kelthuz wziął go z "Księgi Popiołów", czyli książki o historii Słowian. Pierwszy projekt muzyczny jaki stworzył Kelthuz to zespół Warraha, grający muzykę pagan metal i folk o tematyce starosłowiańskiej. Takie przykładowe utwory Warrahy:

 

 

 

Kethuz założył również zespół Kelthuzzar, tworzący w podobnej tematyce, z tym że to już muzyka typu epic metal. Poniżej chyba najbardziej znany utwór, "Wykułem Miecz Zemsty"

 

 

"Wykułem Miecz, Ognistą Stal 
Trzy łokcie długą, grubą na cal 
Zaklęte w niej, Płomień i Lód 
Przyniosą Zwycięstwo gdy stanę u Wrót! 

Wykułem Miecz, Swaroga Stal 
Wyrżniętych wrogów, wbiłem na pal 
Peruna Syn, Dadźboga Wnuk 
Przyniosłem Zwycięstwo, Świętej Góry kruk!" :wub:

 

W wymiarze artystycznym do Słowian odwojuje się także chociażby Donatan. Prawdziwy Słowianin, pół Polak, pół Rosjanin. Jego najbardziej znany utwór, "My Słowianie":

 

 

Piosenka o tym jak fajne są słowiańskie dziewczyny, a wódeczka jest lepsza niż whisky i giny pojechała nawet na Eurowizję. Wywołało to oczywiście ból dupy u feministek i eurolewaków, jakie to jest seksistowskie, i nie postępowe, nie to co ówczesny zwycięstwa znany jako "kobieta z brodą". Chociaż piosenka zajęła 14 miejsce to gdyby liczyły się tylko głosy widzów, byłoby 5 miejsce. Zobaczcie sobie komentarze pod piosenką. Dużo osób z krajów słowiańskich pisze pozytywne komentarze, są tam i Rosjanie, Serbowie, Węgrzy, Czesi, Słowacy. Wcale nie taka zła promocja Polski i Słowian. 

 

Donatan wywołał również ból dupy w Polsce. Głównie wśród środowisk mocno katolickich, jako że nie kryje się on ze swoim neopogaństwem i rodzimowierstwem. A także w Gazecie Polskiej, jako że cośtam kiedyś powiedział, że Armia Czerwona pomogła wyzwolić Polskę z hitlerowskiej okupacji. Pojawiły się jakieś plotki, że Donatan miał gdzieś wystąpić w koszulce z sierpem i młotem. Ale nie znalazły się na to żadne zdjęcia ani dowody. No ale zrobili z niego niemalże ruskiego agenta. Tak samo przywaliła się Krytyka Polityczna, wpierw jakiś trans od nich zrobił parodię piosenki "My Słowianie", a potem Kinga Dunin powoływała się na nią w swoim głupawym artykule, gdzie pisała dlaczego Polki powinny wychodzić za mąż za muzułmanów.  

 

Konkludując, bałwany zostawmy bałwanom, ale warto znać swoją własną historię, polecam zwłaszcza książki Karola Modzelewskiego:

http://lubimyczytac.pl/autor/2532/karol-modzelewski

 

Poza tym zwróćcie uwagę na fajne nazwy czy imiona starosłowiańskie tak Unibor, Racibor, Racimir, Wicimir, Sławomir, Nowica, Dobrosława, Lubomir, Milena. Świetny materiał na nick na forum, pseudonim, nick w grze MMORPG. Można się pobawić nazewnictwem ze słowiańskiej mitologi: Syn Peruna, Młot Swaroga itd. Poza klimatami wikingów, celtów etc. mamy również własne słowiańskie klimaty. A jeśli idzie o tradycję słowiańską, jeden zwyczaj chętnie był przywrócił, a mianowicie postrzyżyny:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Postrzyżyny

 

Czyli przekazanie syna w wieku 7 lat spod opiekę matki pod opiekę ojca. 

  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, EnemyOfTheState napisał:

Stare święta i zwyczaje słowiańskie zachowały się w większym stopniu niż można by na pierwszy rzut oka przypuszczać. Jest to spowodowane tym, że chrześcijaństwo nie było w stanie ich wykorzenić, dlatego zostały zasymilowane.

Oczepiny na weselach.

 

"  pierwotnie były rytualnym przejściem z grona panien do grupy społecznej mężatek, uwidocznionym w wymianie panieńskiego wianka na małżeński czepek.  Wstąpienie w związek małżeński było końcem okresu panieństwa"

https://www.slawoslaw.pl/postrzyzyny-i-zapleciny/

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpis epicki, przeczytałem z przyjemnością i uzupełniłem trochę wiedzy.

 

3 godziny temu, EnemyOfTheState napisał:

były kiedyś też takie zespoły muzyczne jak Honor, Konkwista 88, czy Agressiva 88, śpiewające m. in. piosenki o Waffen SS, Rudolfie Hessie czy narodowym socjalizmie

 

Trzeba wspomnieć o genialnym coverze/przeróbce "Rudolf Hess" Kel'Thuza :D

 

https://www.youtube.com/watch?v=fwpQtYZIihQ

 

3 godziny temu, EnemyOfTheState napisał:

Jak się dowiedziałem, polscy neonaziole to efekt prowokacji postkomunistycznych służb, jaka miała miejsce na początku lat 90-tych w Polsce.

 

W sumie ma to sens. Znam podobny przypadek z historii - W Rosji carskiej służby robiły coś podobnego.

 

3 godziny temu, EnemyOfTheState napisał:

W wymiarze artystycznym do Słowian odwojuje się także chociażby Donatan. Prawdziwy Słowianin, pół Polak, pół Rosjanin. Jego najbardziej znany utwór, "My Słowianie":

 

Nie chcę polemizować co do kunsztu utworu "My Słowianie". Ale. Skoro Donatan został przytoczony, to zbrodnią byłoby nie wspomnieć o innym słowiańskim zespole (Percival miał kiedyś sprawę z Donatanem o pieniądze, nie jestem pewien jak to się skończyło).

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy wpis @EnemyOfTheState gdy uczono nas w szkole np. o rzymskich drogach, egipskich piramidach, akweduktach nigdy nie wspominano o jakichś "autorskich" budowlach i technologiach słowian. Czy zna ktoś na forum takie? Może można to znaleźć na googlach, ale już kiedyś ktoś pisał  na forum, żę trzeba uważać na autentyczność informacji. Wobec tego wolałbym polegać na wpisy ludzi bardziej znających zagadnienie.

 

Racimir skojarzył mi się z raciborem. Mir to pokój, bor to las. Co znaczy raci? Dużo jest imion związanych z -mirem lub -sławem. Tak samo jar, jarosław :D

 

Jak ma się dzisiejsza mapa wschodniej europy do ówczesnych ludów tj. polanie, ruscy, białorusini?

 

@Paladyn czy te słowiańskie dziewczyny nie są przepiękne? a nie te z pazurami, łolpejperem i pulp fiction na ryju dżesiki i kejty.

Edytowane przez I_am_the_Senate
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno tu nic nie pisałem.

Byłem w zeszłym roku w Rosji na wycieczce dwu tygodniowej i to był strzał w dziesiątkę :) Tyle złego mówi się u nas o tym kraju ... trzeba po prostu na własne oczy zobaczyć jak ludzie tam żyją aby wyrobić sobie własne zdanie na ten temat.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu zgłębiam temat Rodzimowierstwa. Zaskakuje mnie to, że sporo z tych nauk jest bardzo podobne do tego, o czym mówi Marek w swoich ezoterycznych audycjach (reinkarnacja, karma, krokodyle itd. to wszystko jest w Rodzimowierstwie). Niestety wiedzy o Słowianach i Rodzimowierstwie w polskim internecie jest jak na lekarstwo, najwięcej jest tego po rosyjsku. Fajnie w ogóle, że został założony taki temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, I_am_the_Senate napisał:

Ciekawy wpis @EnemyOfTheState gdy uczono nas w szkole np. o rzymskich drogach, egipskich piramidach, akweduktach nigdy nie wspominano o jakichś "autorskich" budowlach i technologiach słowian. Czy zna ktoś na forum takie? Może można to znaleźć na googlach, ale już kiedyś ktoś pisał  na forum, żę trzeba uważać na autentyczność informacji. Wobec tego wolałbym polegać na wpisy ludzi bardziej znających zagadnienie.

 

Racimir skojarzył mi się z raciborem. Mir to pokój, bor to las. Co znaczy raci? Dużo jest imion związanych z -mirem lub -sławem. Tak samo jar, jarosław :D

 

Jak ma się dzisiejsza mapa wschodniej europy do ówczesnych ludów tj. polanie, ruscy, białorusini?

 

@Paladyn czy te słowiańskie dziewczyny nie są przepiękne? a nie te z pazurami, łolpejperem i pulp fiction na ryju dżesiki i kejty.

 

Słowianie budowali przede wszystkim grody i chramy. Do tego, co ciekawe wiele niemieckich miast zostało zbudowanych przez Słowian: Berlin, Drezno, Lipsk, Greifswald, Brema, Wolgast. Słowianie byli też mistrzami w budowie drewnianych mostów. Najdłuższy z nich na jeziorze Teterow (RFN) liczy 3 m szerokości i 750 m długości. Z technologii to na pewno garncarstwo, cała ceramika sznurowa. No i bardzo prawdopodobne, że koło zostało wynalezione na ziemiach Polski. Skandynawowie przejęli od Słowian topór, nazwa pozostała ta sama "taparoex". I taki trochę śmiechowy przykład, wiara w wampiry wywodzi się właśnie od Słowian. Podobno też jako pierwsi nauczyli się "chmielić" piwo. 

 

Racimir pochodzi od "raci" - walczyć, wojować i "mir" - pokój. Czyli znaczy "walczący o pokój":

https://pl.wikipedia.org/wiki/Racimir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, EnemyOfTheState napisał:

(...)  wiara w wampiry wywodzi się właśnie od Słowian.

 

 

Co więcej słowo, które w wielu językach jest zapisywane jako VAMPIR pochodzi od słowiańskiego "wąpierz" i wróciło w XX wieku do naszego języka właśnie jako "wampir".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, EnemyOfTheState napisał:

Z technologii to na pewno garncarstwo, cała ceramika sznurowa

 

Zaliczenie kultury ceramiki sznurowej ( od około 3200 r. p.n.e. / 2900 r. p.n.e. do około 2300 r. p.n.e. / 1800 r. p.n.e. ) do Słowian to męstwo :) Może jeszcze kultura pucharów lejkowatych ?
Jak zaraz tu zacznę czytać o wielkiej Lechii to odlot będzie kompletny.
W innym wątku na ten temat już pisałem, ale się powtórzę - nie zachowały się dowody na dokonanie technologiczne lub budowlane Słowian. Z prostego powodu, że zamieszkując tereny puszczańskie budowali głownie z drewna, które jest nietrwałe. Do tego niestety nie pozostawili żadnych źródeł pisanych, z których można by wyprowadzić  rzetelne informacje na temat ich wierzeń czy kultury jako takiej. O ile pamiętam pierwsze zachowane słowiańskie pismo to VI w. n. e. z terenów Chorwacji.

Zresztą pytanie co rozumiemy pod pojęciem Słowianie - czy ludy, które napłynęły z terenów dzisiejszej Chorwacji i wymieszały się z ludnością miejscową czy kolejną ekspansję znad Prypeci (dzisiejsza Ukraina), które znów wymieszały się z ludnością zastaną.

Polecam na youtube Kelthuzza - Turbosłowianie i ich zaoranie ;) z tym, że nie trzeba skupiać się na oraniu wielkiej Lechii (słusznym zresztą) , a na prezentowanych wynikach badań genetycznych populacji aktualnej Europy, gdzie ładnie widać kto z kim i dlaczego.

 

Aha, niech sobie każdy wierzy w co chce - nic mi do tego. Tylko budowanie mitu potęgi Słowian, pachnie mi niebezpiecznie budowaniem mitu rasy aryjskiej w początkach XX w. Podstawy były podobne, bazując na neopogańskich i okultystycznych ruchach w końca XIX w - nie mających nic wspólnego z rzeczywistością i z historią.

Edytowane przez GurneyHalleck
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, GurneyHalleck napisał:

 

Zaliczenie kultury ceramiki sznurowej ( od około 3200 r. p.n.e. / 2900 r. p.n.e. do około 2300 r. p.n.e. / 1800 r. p.n.e. ) do Słowian to męstwo :) Może jeszcze kultura pucharów lejkowatych ?
Jak zaraz tu zacznę czytać o wielkiej Lechii to odlot będzie kompletny.
W innym wątku na ten temat już pisałem, ale się powtórzę - nie zachowały się dowody na dokonanie technologiczne lub budowlane Słowian. Z prostego powodu, że zamieszkując tereny puszczańskie budowali głownie z drewna, które jest nietrwałe. Do tego niestety nie pozostawili żadnych źródeł pisanych, z których można by wyprowadzić  rzetelne informacje na temat ich wierzeń czy kultury jako takiej. O ile pamiętam pierwsze zachowane słowiańskie pismo to VI w. n. e. z terenów Chorwacji.

Zresztą pytanie co rozumiemy pod pojęciem Słowianie - czy ludy, które napłynęły z terenów dzisiejszej Chorwacji i wymieszały się z ludnością miejscową czy kolejną ekspansję znad Prypeci (dzisiejsza Ukraina), które znów wymieszały się z ludnością zastaną.

Polecam na youtube Kelthuzza - Turbosłowianie i ich zaoranie ;) z tym, że nie trzeba skupiać się na oraniu wielkiej Lechii (słusznym zresztą) , a na prezentowanych wynikach badań genetycznych populacji aktualnej Europy, gdzie ładnie widać kto z kim i dlaczego.

 

Aha, niech sobie każdy wierzy w co chce - nic mi do tego. Tylko budowanie mitu potęgi Słowian, pachnie mi niebezpiecznie budowaniem mitu rasy aryjskiej w początkach XX w. Podstawy były podobne, bazując na neopogańskich i okultystycznych ruchach w końca XIX w - nie mających nic wspólnego z rzeczywistością i z historią.

 

Znam tę audycję Kelthuza :P, również nie popieram tworzenie mitu o "wielkich Słowianach". Mieli swoje grody i swoją kulturę, ale byli też niepiśmienni i palili kobiety na stosie po śmierci męża. Dupy nie urywa, ludy jak ludy. Ale warto coś wiedzieć o swoich przodkach. Nie twierdzę, że Słowianie wynaleźli ceramikę sznurową, tylko że ją znali. Z tym drewnem to nawet nie wiedziałem. A to, że Słowianie nie byli nigdy monolitem kulturowym to swoją drogą. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, manygguh napisał:

 sporo z tych nauk jest bardzo podobne do tego, o czym mówi Marek w swoich ezoterycznych audycjach (reinkarnacja, karma, krokodyle itd. to wszystko jest w Rodzimowierstwie)

Trochę o tym kiedyś czytałem i nie spotkałem się ze słowiańskimi odpowiednikami wyżej wymienionych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tylewtemacie

Po polsku ciężko mi znaleźć materiały. Znam rosyjski, więc korzystam z rosyjskich źródeł:

Karma, akarma, wikarma. Związki karmiczne (a więc również reinkarnacja):

 

Po polsku (tłumaczenie nie jest perfekcyjne, ale ogólny wydźwięk jest jak najbardziej zachowany):

Krokodyle, symbionty etc.:

 

Po polsku również nie znalazłem nic szczególnego na ten temat.

Edytowane przez manygguh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.05.2017 o 14:56, EnemyOfTheState napisał:

A jeśli idzie o tradycję słowiańską, jeden zwyczaj chętnie był przywrócił, a mianowicie postrzyżyny:

Ave Bracie. Już pisałem o tym parę razy choć nazwa wypadła mi z głowy. Za dzieciaka miałem komiks o Słowianach, o najeździe myszyngów, królu Popielu itd. Po latach zdałem sobie sprawę że to ma sens!

 

@Endeg wpisałem sobie w wyszukiwarkę frazę i wyskoczyło mi coś takiego, dziwne odwołanie do słowiańskiego wampira którego autor o wykopkowym humorze przedstawił w ten zaskakujący sposób.

 

Ostatnio czytałem nawet sporo o demonach słowiańskich i wymysły holyłudu wypadają nieraz blado.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie wspomniał o tym, że Wszechświat według wierzeń Słowian składał się z 3 elementów: Nawii, Prawii czyli Wyraju oraz Jawii.

Każdym z tych elementów rządził jeden Bóg: na poziomie minus jeden (Nawia) panował Weles, nad ziemską Jawią - Perun, zaś w niebiańskiej Prawii rządził Swaróg. Tu dodam, że Nawia nie była odpowiednikiem "znanego" nam piekła tylko miejscem dokąd wędrowały i w którym mieszkały po śmierci ludzkie dusze. Nie było podziału na dusze ludzi lepszych i gorszych; dusze ludzi złych mogły się zamienić w demony, jak np.ogniki pokutujące za krzywdy wyrządzone za życia.

Pojecie Prawii czyli Wyraju jest co ciekawe analogiczne do greckiego LOGOS, czyli siły twórczej kierującej światem. Domykającym elementem trójdzielności jest świata jest Jawia, to coś na kształt drzewa życia, którego korzenie wyrastają z Nawii, pień reprezentuje nasz świat widzialny i poznawalny, a korona jest już domeną bogów Prawii.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale akurat współczesna Zadruga nie kultywuje Hitlera, mają do niego negatywne nastawienie, nawet krytykują Kościół katolicki za konszachty z Hitlerem w czasie wojny. Inna rzecz że "narodowy socjalizm" brzmi okropnie, od razu nasuwa negatywne skojarzenia, zwłaszcza że polskojęzyczni neonaziole, którzy autentycznie głoszą, że Hitler był spoko, też używają nazwy narodowy socjalizm. Mogliby przecież używać określeń: kulturalizm (od Jana Stachniuka), zadrugizm, narodowy kolektywizm itp. Marketingowo brzmiało by lepiej. Chyba że specjalnie lubią prowokować, żeby nabić sobie fejmu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Przez wieki uważano, że Słowianie nie potrafili budować z kamienia.

Budowali tylko i wyłącznie z drewna, dlatego kultura się "nie ostała" do naszych czasów.

Innych powodów, że nie ostała, znalazłoby się dość, ale ja nie o tym.

Ostatnio na ziemiach słowińskich znaleziono kilka kamiennych grodów sprzed kilku tysięcy lat.

Jeśli są w nich jakieś lochy, a zapewne są, to podejrzewam,że mogą zawierać ciekawe znaleziska. Może pismo?

Choć domyślam się, że jest mała szansa, że to zostanie pokazane szerszej publice, chyba, że ktoś chyłkiem wyniesie...

Czas pokaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
W dniu 22.05.2017 o 14:56, Enemy napisał:

Dawno, dawno temu na naszej ziemi (i nie tylko) obchodzono Noc Kupały, Stado czy Święto Godowe

Teraz powstają nowe grupy rodzimowiercze, jakie książki polecasz o słowiańszczyźnie ?

pakiet-MITOLOGIA-DEMONOLOGIA-SLOWIANSKA-

 

 

W dniu 12.06.2018 o 22:43, Stradi napisał:

Przez wieki uważano, że Słowianie nie potrafili budować z kamienia.

Chyba w XIX wieku zaczęto tak uważać, wtedy zaczęła się rozwijać archeologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.