Skocz do zawartości

Jak wiedza z forum pomaga


Rekomendowane odpowiedzi

Napiszę wam dialog, który się wywinął między mną a moją dziewczyna.


Troszkę o niewiaście – 18lat, liceum, 9+/10 – co tydzień jakiś szajbus wysyła jej zdjęcie członka. Mówi, że jakby zapisywała to by miała już sporą kolekcję. Miałem sporo ładnych kobiet, ta jest bardzo dobra, co mi się podoba niezmiernie. Ale jest to relacja na teraz luźna, za mało wspólnego mamy jak na teraz, zresztą zobaczymy co ja z tym zrobię.

 

I rozmowa:
-Wiesz, mój były do mnie pisze…
-Pokaż mi go
<pokazuje na FB – ogólnie jej rówieśnik 18 lat, rurki, długa grzywka – coś jak ja w gimnazjum, znam ten typ mentalny – romantyk, introwertyk, „będzie o nią walczył” bla bla bla>
-Co tam pisze do Ciebie?
-A wiesz, że tęskni, co u mnie – wiesz, standard.
-Daj mu jak chcesz
-COOOOO?
-Daj mu jak chcesz, nie mam z tym problemu
-Chyba oszalałeś!
-Słuchaj, widzę jak bierzesz go na sentyment. Pewnie Twoja pierwsza poważniejsza miłość lub coś w tym stylu. Daj mu z litości, sentymentu ostatni raz, potem patrz jak mimowolnie będziesz go przyrównywać do mnie i jak na końcu będziesz nim gardzić, bo jest słaby. Szukasz silnego faceta w życiu – czy tego chcesz czy nie – a nie pizdy, z którą będziesz szczęśliwa. Wiesz dobrze o co mi chodzi.

 

W tym momencie rozmowa się kończy na dłużej, widzę że poczuła się troszkę „dziwnie”. Troszkę jakbym nazwał ją „dziwką” ale z drugiej strony jest bardziej zaskoczenie „jak mogłem?”

 

Śpimy razem w nocy i słyszę:

-Ty mnie doskonale rozumiesz…
-Z czym dokładniej?
-Z tym byłym co Ci mówiłam…
-Aha
-Nie muszę przed Tobą udawać, że jestem dobra i te gówna o miłości coś dla mnie znaczą. Ty mnie rozumiesz.

<Ja się nie odzywam, bo padnięty jestem po dwóch treningach tego dnia>


5min później

-Zawsze się bałam, że zła jestem czy coś, bo tak myślę i czuję, a nie inaczej. Że kręcą mnie Ci pewni siebie i z problemami, a nie dobrze wychowani z dobrymi ocenami.
<Ja w śmiech> -A co ja mam za problemy? :>
-No właśnie <moje_imię>, Ty nie masz słabości.

-Już się nie podlizuj tak


W tym momencie dobiera się do mnie, zbliżenie spektakularne, mam wrażenie, że coś puściło w niej i zrzuciła łańcuchy. Drze się jak poparzona, chcę zobaczyć minę sąsiadów jak ich spotkam na klatce...UF.

 

Jak widać na moim przykładzie, lektura forum POMAGA. Dla mnie jest dźwignią w działaniu, której nie posiada nikt w moim przedziale wiekowym, bo w końcu wiem JAKIE SĄ REGUŁY GRY i dzięki temu WIEM JAK ZDOBYWAĆ TO CO CHCĘ. Coś pięknego, po wielu latach babrania się w błocie i gównie, czyli białorycerstwa, móc mieć wyjebane, a zarazem posiadać przyjemne efekty.

 

  • Like 32
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem za bardzo odsłaniasz, wręcz eksponujesz wiedzę na poziomie werbalnym i "logicznym". Nie tłumacz zachodzącego procesu samicy tylko manipuluj na poziomie emocjonalnym. Z mojego doświadczenia wynika, że samice podświadomie docelowo nienawidzą (w konsekwencji uciekają) od samców otwarcie przyznających się do rozumienia procesów kobiety i schematu postępowań ( moje obserwacje na kobietach powyżej 25, wiadomo już na innym sofcie niż 18stka, 18stke wszystko co daje jakieś emocje będzie jarało).

 

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, SennaRot napisał:

Nie tłumacz zachodzącego procesu samicy tylko manipuluj na poziomie emocjonalnym.

Tu w sumie były emocje. Laska się nie spodziewała takiego tekstu, było też pokazanie siły w postaci nie spinania i mówienia prosto z mostu się etc. Jak Ty byś rozgrywał kobiety do 30-tki emocjonalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh sama akcja była dobra. Dokładnie jak piszesz. Tylko po co jej wyjaśniać co się dzieje, co czuje i co myśli? Sama tego nie rozumie. Lepiej zrobić burzę taką jak ta emocjonalnie i ją z tym zostawić. Wszystko dobrze rozegrane ale nie potrzebnie tłumaczenie i mówienie z tym procesem jaki zachodzi, niech sama się głowi. Zresztą czy powiedział czy nie z taką akurat 18stką co za różnica i tak nic nie skapuje. Może się czepiam.

 

Takie właśnie rajcują najbardziej proste, bezwzględne, silne emocje, siła, brutalna pewność siebie, nawet arogancja. Te starsze też tylko mają być już odzwierciedlone we walucie i posiadanych dobrach.

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GluX Twoja dziewczyna przesiaduje na czacie tudzież na innych portalach randkowych, społecznościowych i ostro flirtuje. Bo chyba mi nie powiesz że dostaje zdjęcia członków od przypadkowych gości. Nikt nie jest aż tak pierdolnięty żeby to robić. Ja bym się zastanowił czy ja chcę mieć taką dziewczynę. Były do niej pisze? Co ona mogła myśleć gdy Ci to mówiła? No Glux nie tylko mogę mieć co tydzień innego członka, to jeszcze były chce wrócić. Martw się i staraj się. Ale Ty jesteś na bardzo wysokim poziomie samorozwoju, loszka nie takiej odpowiedzi się spodziewała. Dlatego tej nocy rżnięcie miałeś mega.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pyrrus

 

Zwykły FB, ciekawostkę podam że w 90% są to przedstawiciele ciemniejszej karnacji.

I są to przypadkowi ludzie, nawet nie z PL. Ot urok bycia ładną loszką w globalnym Pejsbuczku

 

BTW. I nie jestem na wysokim poziomie rozwoju, po prostu nie lubię jak ktoś mnie kontroluje i nie zgadzam się na to - tylko ta mała różnica.

Edytowane przez GluX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, GluX napisał:

-Ty mnie doskonale rozumiesz…
-Z czym dokładniej?
-Z tym byłym co Ci mówiłam…
-Aha
-Nie muszę przed Tobą udawać, że jestem dobra i te gówna o miłości coś dla mnie znaczą. Ty mnie rozumiesz.

 

Tutaj chcialbym zaznaczyc jedna rzecz...
Mialem baaardzo podobnie z moją byłą. Wiecie - były rozmowy na poziomie, były chwile gdy widziałem że panna rozumie schemat tego świata, że wie jakie mechanizmy nią sterują (mowiłem jej o forum itp). Było widać momentami że coś z niej będzie. 

Chuja, natura zrobiła swoje -  w pewnym momencie jej tak odjebało że miałem wrażenie jakby dosłownie dostała przyćmienia bo nawet nie musiałem sie wysilać żeby zgadnąć co powie. Czysty schemat jakbym audycji Marka słuchał. 
 

PS. @Pyrrus sądze że Glux ma tą loszke tylko po to żeby czasem posmyrać, czasem poruchać... Facet chyba lepiej funkcjonuje jak ma sie do kogo wygadać ;]

Edytowane przez qbacki
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkąd czytam forum, miewam przebłyski myśli jak u @GluX. Gdy wiem co steruje umysłami dziewczyn, czuję się tak jakbym przerastał od nich wiedzą. Wydaje mi się, że widzę z góry, bo mam świadomość co nastąpi i rozumiem czemu tak się dzieje. Wtedy pojawia się u mnie poczucie łaskawości. Jestem wyluzowany, czuję że nic nie muszę i nic nie tracę, bo znam swoją wartość. Tak jak w przypadku laski od @GluX, uśmiecham się z matrixowych problemów, bo wiem, że szopka z pokazywaniem komu bardziej zależy, nie służy podświadomości i relacjom z kobietami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, qbacki napisał:

 

PS. @Pyrrus sądze że Glux ma tą loszke tylko po to żeby czasem posmyrać, czasem poruchać...

 

I pokazać się draußen (na mieście) z wysokopozycjonowaną kobitką  ... Tu zadziałało prawo Subiektywnego. :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, koksownik napisał:

 Gdy wiem co steruje umysłami dziewczyn, czuję się tak jakbym przerastał od nich wiedzą. Wydaje mi się, że widzę z góry, bo mam świadomość co nastąpi i rozumiem czemu tak się dzieje. Wtedy pojawia się u mnie poczucie łaskawości.

Wow to jak jakiś bóg :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.05.2017 o 09:15, GluX napisał:

Troszkę o niewiaście – 18lat, liceum, 9+/10

Doskonały rocznik, szanuję to B) 

Dnia 28.05.2017 o 09:15, GluX napisał:

<Ja się nie odzywam, bo padnięty jestem po dwóch treningach tego dnia>

W tym momencie dobiera się do mnie, zbliżenie spektakularne

Padnięty, ale interwał jeszcze machnął ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

Edytowane przez DeMasta
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydaje, że ona powiedziała po prostu to co chciałeś usłyszeć chociaż wcale nie musi tak myśleć, czyli opisywany już tutaj syndrom kameleona. Znacie się już pewnie trochę i myślę, że ona już dobrze kojarzy Twój światopogląd i wizję relacji damsko-męskich, więc bez problemu mogła powiedzieć, że woli silnych, pewnych siebie facetów i jak słusznie zauważyłeś w ostatniej wypowiedzi połechtać Twoje ego tym, że jesteś takim właśnie silnym facetem. Czyli jeden ze sposobów, żebyś bardziej się zaangażował - dobry seks i komplementy. Kawałek wcześniej widać inny ze sposobów - wzbudzanie zazdrości, jednakże zauważyła, że nie zadziałał, więc przeszła do innych środków. A dlaczego jej tak zależy? Jesteś od niej starszy, zarabiasz hajs, masz pasje, wysportowane ciało i masz umiejętności kontaktu z kobietami. Masz całą paletę cech, której nie da jej praktycznie żaden rówieśnik na ten moment.

  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Waginator

 

Komplementy

No i co złego w tym, że łechta mi ego? ;)

Ktoś z was nie lubi słyszeć komplementy? To mega miłe. I uprzedzam myśli ludzi, którzy skaczą ze skrajności w skrajność - nie jestem od nich zależny, ale lubię je słyszeć.

 

Zaangażowanie

I nie, nie zamierzam się angażować z cokolwiek, jeśli nie jest szczególne według mnie.

A jeśli będzie szczególne i dobrze będę się czuł w związku to się zaangażuję - bo cenię sobie związki jeśli są oparte o dobrych wartościach i zasadach.

 

Zasady transakcji damsko-męskiej

I tak, loszka się próbuje przypodobać tym i co w tym złego? Podobam jej się - zapewne tak jak zauważyłeś - fizycznie, emocjonalnie i materialnie - tak jak ona mi się podoba - na ten moment tylko fizycznie.

Obie strony mają interesujące zasoby dla siebie nawzajem - dochodzi do transakcji - i jestem świadom tej wymiany.

Nawet jeśli udaje to miło się ją puka :lol:

I znowu uprzedzam myśli większości - nie, nie jestem jest sponsorem, w sumie to nie wydałem jeszcze na nią więcej niż na zabezpieczenie, taka ze mnie złotówa B)

 

Moje odczucia

Mam wrażenie, że większość z was tutaj nie lubi wchodzić w relacje z kobietami kompletnie - wszędzie czuje podstęp i nie jest zbytnio ufnych - i jest to prawda w jakimś stopniu, ale co jeśli jestem świadomy tego jak działa to wszystko i się na to godzę w sposób który w żaden sposób nie obniża mojego szczęścia, a wręcz mogę mieć możliwość dobrze spędzonej chwili?

 

To tylko moje odczucie czy faktycznie tak jest?

 

 

@Mosze Red - to moje pytanie do Ciebie, czemu się nie udzielasz ze swoją sporą wiedzą? :huh:

 

@Sacred Tree
 

Obecnie, jeszcze 23 lat

więc y = (23/2) + 7 = 18,5

 

Edytowane przez GluX
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, GluX napisał:

- to moje pytanie do Ciebie, czemu się nie udzielasz ze swoją sporą wiedzą? :huh:

 

To materiał na rozwlekły post, na który brakuje mi czasu. 

 

W skrócie gdyby to się działo 10 - 15 lat temu powiedział bym, że 18 ka jest zalofciana.

 

Niestety w dzisiejszych czasach dziewczynki zaczynają relacje z chłopakami w wieku 12- 13 lat (niekoniecznie mam na myśli seks, ale i to się zdarza), najpierw rówieśnicy, później starsi. Do tego dochodzi bombardowanie "nowoczesnymi i postępowymi" wzorcami z każdej strony, TV, rówieśnicy, popkultura, internet. 

 

W wieku 15  - 16 lat statystyczna dziewczyna jest już niezłą manipulantką jeśli chodzi o facetów i nauczył się mówić to co facet chce usłyszeć.

 

To tak w dużym skrócie i dość mocnym uproszczeniu.  

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego wzoru, dość znanego już przed erą internetu, to kurcze wydaje mi się że od pewnego momentu w życiu - jest już nieaktualny.

Dobra, wydaje się na dzień dzisiejszy że jestem w stanie energetycznie obsłużyć, szeroko pojęte życie, z 28-latką. Bo mam siłę i witalność, pewnie bym się jeszcze

nakręcił jak chińska pozytywka. Sami wiecie o co chodzi ;)

 

Ale za 10 lat czy dam radę z ok. 34 latką?

A mając 60 lat z 37 latką ?

 

Eeeeee ... Śmiem wątpić.

 

Natomiast TAK - młodsza o 5-10 lat (bliżej 10) partnerka mocno 'odmładza' ! Odmładza, że człowiek przy niej się nie zapuszcza i chce a zarazem poniekąd 'musi' mieć cały czas energię i witalność. Poza tym, nie obraźcie się moje rówieśniczki, ale obecnie nadajecie się do uczestnictwa w konkursach typu 'Jak one fantastycznie gotują!' a nie 'Jak one pięknie i powabnie wyglądają!'. Do tego ostatniego nadawałyście się ... 20 lat temu :)

 

S.

Edytowane przez Subiektywny
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red

 

Cóż mam inne odczucia Red i jest to po części prawda co piszesz, ale patrząc z mojego doświadczenia "wewnątrz" tej grupy wiekowej powiedziałbym, że kobiety w tym wieku są większymi manipulantkami i są znacznie bardziej agresywne względem rówieśników, bo rówieśni faceci są bardziej pizdowaci jak i rodzice, którzy nie spełniają swoich ról emocjonalnych w dojrzewaniu nastolatki. Ale jeśli chodzi o samca który oddziałuje na bardzo podstawowe, gadzie obszary mózgu u kobiety to sprawa wraca do normalności jak za czasów wtedy gdy byłeś w moim wieku, a telewizory były czarno-białe i nie było MTV ;) 

 

Wierzę, że jeśli samiec posiada moc to jest wartościowy dla sporej części otoczenia wchodząc do coraz mniejszej liczebnie spotęgowanej grupę Pareta [(20/80)^n] względem przynależności ograniczonych dóbr naturalnych (chodź z praktycznego punktu widzenia, na pewnym poziomie jest to nieograniczony zasób).

 

Nie dbam o miłość, wiem dlaczego loszka się ze mną spotyka i tak jak napisałem wcześniej - wiem, że to nie jest miłość - tylko zwyczajna gra, która sprawia mi przyjemność i to się liczy.

Ja po prostu sprowadziłem ją do parteru w jej shit teście i chciała się przypodobać na zasadzie "zrobiłam coś źle, komuś kto ma większe wpływy od mnie to teraz będę potulnym kotkiem".

Trochę jak żona, która gotuje ekstra obiad dla męża i jest mega miła jak przyjebie autem w słup. Ty zapewne też spotykasz się z takimi zachowaniami u siebie w firmie - że ktoś próbuje się "odkupić" w Twoje łaski jak coś zjebie, nie mam racji Red?

 

Naprawdę nie zrozumieliście, że zauważyłem to w momencie kiedy ona to mi to mówiła? Serio?

 

BTW. Znowu widzę tą samą grupę ludzi wspierającą jedną osobę, która napisała coś w krytyce przeciwko mnie. Krytyka sama w sobie nie jest zła i nic do niej nie mam - chodź jak zwykle poza krytyką, nie ma w niej nigdy propozycji żadnego rozwiązania o dziwo.

Ale pozdrawiam tą grupę serdecznie ;) Jesteście dla mnie ciekawym zjawiskiem.

 

@Subiektywny

 

Pozostaje tylko spróbować  jeśli chcesz się dowiedzieć :>

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Subiektywny napisał:

Co do tego wzoru, dość znanego już przed erą internetu, to kurcze wydaje mi się że od pewnego momentu w życiu - jest już nieaktualny.

Taaaa... Też mi się tak wydaje. Chociaż... no różnie to bywa, o takie coś :

https://www.usatoday.com/story/life/people/2017/05/28/miranda-kerr-marries-snapchat-ceo-evan-spiegel/102255664/

W skrócie : 26-letni miliarder i 34-letnia modelka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani M.Kerr jest ładna.

Pani M.Kerr jest superrozpoznawalna.

Pani M.Kerr ma efekt celebryckiej aureoli.

Pani M.Kerr ma świadomość, że ma 34 lata.

Pani M.Kerr wie, że w tej branży wiek nie służy.

Pani M.Kerr wie, że branża 'żywi się' młodymi kobietami.

Pani M.Kerr właśnie monetyzuje swoje walory opisane w trzech pierwszych zdaniach.

Rozumiem panią M.Kerr.

Sam na jej miejscu zrobiłbym podobnie ;)

 

miranda-kerr-topless-jalouse-cov.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.