Skocz do zawartości

Jak każdy pisze to ja też


Rekomendowane odpowiedzi

Witam braci. 

Moja historia jest pewnie podobna do innych. Dlatego moze mi poradzicie co z tym zrobic. 

Jestem nowym uzytkownikiem forum. I malo doswiadczonym adeptem relacji damsko - męskich. 

Jestem w zwiazku od 1.5 roku na poczatku wiadomo bylo super. Wiadomo duzo seksu, czułości, wszystko ekstra. Po miesiacu jakby nigdy nic wszystko sie skonczylo.dodam ze od samego poczatku mieszkamy razem. Po miesiącu przestala wogóle ze mna spac w łóźku tłumacząc to chorobą, że tam sie lepiej jej śpi. Ok stwierdziłem że jak tak mówi to musi być prawda. Jeszcze wtedy nie rozumiałem o co chodzi w relacjach, więc byłem typowym białym rycerzem. Po 2 miesiącach powiedziała mi że ma problem ponieważ była w związku 9 lat i tamten ją zostawił dla innej. Między nim a mną było jakies 2 lata przerwy. Stwierdziła że potrzebuje czasu żeby sie z tym uporać ale chce być ze mną. Powiedziałem ze poczekam. Przez 4 miesiące zero seksu, zero namiętności. Tylko pretensje i docinki. Ale ok wytrzymałem. Po 4 miesiącach sytuacja sie poprawiła. Był seks czasami, jakoś raz na 2 miesiace. Sytuacja trwa do dzisiaj. Praktycznie brak seksu a jak jest to tylko żeby odjebać. Od jakiegos czasu mówie jej że ta sytuacja jest dla mnie nie do zaakceptowania i że ja sie nie godzr na taki związek. Ona wymyśla że ten dom na nią źle działa. Ze jak przytyje sporo to bedzie dużo seksu. Że jak sie przeprowadzimy to bedzie inaczej. Dodam jeszcze że to ja w domu gotuje bo ona tego nie lubi robić. Mam normalną prace. Zarabiamy mniej więcej tyle samo. Nie raz słyszalem ze ona sie nie bedzie starać. Zawsze byłem dobry. Duzo pomagałem innym. Wyniosłem to z domu. Mój ojciec był alkocholikiem. W domu było bardzo cięzko. Wpoili mi se dla ludzi trzeba być dobrym i miłym. Wracając do tematu. Dałem sie zdominować przez moją dziewczyne. Teraz wiem że popełniam duzo błedów Przeczytalem wszystkie książki pana Marka. Pytanie czy da sie jeszcze coś z tym zrobić. Czy nie warto juź tego ciągnąć. Pomóżcie bo siwieje powoli z tego wszystkiego. Pozrdro 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.