Skocz do zawartości

Dałem dupy. Przeprosić?


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia, potrzebna mi opinia.

Spotykałem się z taką pewną niunią. Było fajnie, ale nie traktowałem jej nadto poważnie. Tak trochę się nią bawiłem. Ona się dowiedziała o tym i zerwała kontakt. We mnie obudziło się jakieś urażone męskie ego i zacząłem robić wiele rzeczy aby uprzykrzyć jej życie. Wydzwaniałem, wypisywałem. Chujowo, wiem. Z czasem widziałem że spotyka się z typkiem którego znam. Któregoś dnia po spożyciu i na wielkim wkurwieniu napisałem do tego fagasa, zaczęłęm mu wciskać co to z tą laską nie robiłem itp. itd. Wygadałem się też przed kumplami i plotka poszła w świat. Ostatnio przemyślałem sobie wszystko, wiem że zrobiłem chujowo, bo rozwaliłem jej związek, ona niechce mnie znać a do tego dzisiaj przyszło pisemko od jej prawnika, w którym zarzuciła mi, że naruszam jej prywatność i że dopuściłem się "czynności noszących znamię czynu karalnego".

Zależy mi na niej, mieliśmy zajebisty kontakt, ale swoimi chujowymi wybrykami wszystko zchrzaniłem. Nie wiem co zrobić, jak ją przeprosić? Poblokowała mnie na fejsie, telefonów nie odbiera i chyba zmieniła numer.

Kurwa, mądry samiec po szkodzie. Doradźta coś.

Pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, pppprzem napisał:

dzisiaj przyszło pisemko od jej prawnika, w którym zarzuciła mi, że naruszam jej prywatność i że dopuściłem się "czynności noszących znamię czynu karalnego".

 

 

Taa od prawnika. 

Gdyby lew z Twojego awatara reagował w życiu tak bezmyślnie jak Ty to jego menu składałoby się z myszy i koników polnych. Proponuję zmienić awatar  na

Znalezione obrazy dla zapytania cziłała

Edytowane przez jaro670
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, pppprzem napisał:

nie traktowałem jej nadto poważnie.

 

27 minut temu, pppprzem napisał:

Zależy mi na niej,

^_^ mam Cię

czyli niby się bawiłeś ale..potem okazało się, że nie..albo inaczej, króliczek zaczął uciekać więc zacząłeś gonić :D 

29 minut temu, pppprzem napisał:

Nie wiem co zrobić, jak ją przeprosić? Poblokowała mnie na fejsie, telefonów nie odbiera i chyba zmieniła numer.

Teraz nic nie zrobisz. Ogarnij się i przyjmij na klatę konsekwencje.

Naukę z tego jakoś już wyciągnąłeś :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pppprzem napisał:

a do tego dzisiaj przyszło pisemko od jej prawnika, w którym zarzuciła mi, że naruszam jej prywatność i że dopuściłem się "czynności noszących znamię czynu karalnego"

   Gdyby doszło do tego co pisze ten prawnik, już sprawa była by zgłoszona w prokuraturze, bądź Policji. Próbuje Cię zastraszyć. To że w rozmowie prywatnej, czy prywatnej korespondencji  z jej gachem, omawiałeś wasze życie seksualne, nie wiele znaczy, nadaje się ewentualnie na sprawę z powództwa cywilnego o zniesławienie, ale przypuszczam że ona nie będzie wyciągać brudów na wokandzie.

   Bardzo źle postąpiłeś, pokazałeś że Ci zależy na niej. Masz już pozamiatane, związku z tego nie będzie. Moralnie też chujowo wypadłeś w jej oczach. Facet o sprawach związanych z alkową po prostu nie mówi, nie chwali się, a tym bardziej nie oczernia swojej byłej przed obecnym facetem. Twój problem, ale ja spaliłbym się ze wstydu.

1 godzinę temu, pppprzem napisał:

Nie wiem co zrobić, jak ją przeprosi

   Facet nigdy nie przeprasza, w tym wypadku nie kajał bym się przed nią, nic to nie da. Ona prawdopodobnie nie wróci do Ciebie, po tym jakiej siary jej narobiłeś.

Moja rada zapomnij o niej i wyciągnij wnioski na przyszłość , bo to w Tobie jest coś chorego. Chorobliwa zazdrość? Małemu chłopczykowi zabrano zabawkę i teraz się mści? Chociaż to ten chłopczyk narobił gnoju. Zachowałeś się jak gówniarz! Tyle w temacie.

Pozdro.

Edytowane przez Adolf
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pppprzem znaczy zwyczajnie stalkowałeś. Nie szukaj na siłę kontaktu, nie próbuj za wszelką cenę jej przepraszać. Nic Ci to nie da. Po prostu daj jej spokój. 

Nawywijałeś to teraz ponieś tego konsekwencje. Jeśli nadal będziesz stalkować to tylko pogorszysz swoją sytuację. 

 

1 godzinę temu, pppprzem napisał:

Zależy mi na niej,

I dlatego postanowiłeś zniszczyć jej życie? Bądź mężczyzną, kurwa :mellow: Przyjmuj porażki na klatę i nie zachowuj się jak psychopata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadam! Zonk.

 

A miało być tak pięknie, chłopacy mieli Ci napisać, jak zrobić, żeby było dobrze.

 

Okazało się jednak, że nie jest tak dobrze i raczej w tej relacji już dobrze nie będzie.

 

Bycie Mężczyzną oznacza m.in. unikanie patologicznych zachowań, nie działanie po alkoholu (dotyczy to wszystkich ważnych spraw, a zwłaszcza dotyczących kobiet lub pieniędzy) a także na koniec, ponoszenie konsekwencji własnych zachowań.

 

1) przeczytaj to co Ci napisałem powyżej i zastosuj.

 

2) zostaw tę kobietę na zawsze w spokoju.

 

3) jeśli ten prawnik to nie ściema, poradź się znajomego kumpla prawnika co robić (ugoda itp).

 

Finito.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pppprzem napisał:

[...]dzisiaj przyszło pisemko od jej prawnika, w którym zarzuciła mi, że naruszam jej prywatność i że dopuściłem się "czynności noszących znamię czynu karalnego"[...]

Proponuję abyś to sprawdził czy przypadkiem nie jest to blef z jej strony a owy ,,prawnik" to zwykły kolega z osiedla.
W ostatnim czasie nastąpiło tzw. „otwarcie dostępu do zawodów prawniczych”. Skutkiem powyższego jest fakt, że pomoc prawną świadczą często osoby bez żadnego przygotowania bądź też osoby podające się za prawników, ale o bardzo ograniczonych kompetencjach. Zwrócić się do Okręgowej Rady Adwokackiej, w której okręgu dany adwokat ma siedzibę kancelarii ewentualnie proszę odwiedzić stronę internetową takiej Okręgowej Rady Adwokackiej. Można też wyszukać adwokata na stronie http://www.rejestradwokatow.pl . Analogicznie sprawdza się innych prawników. Do tego sprawdź, czy prawnik, od którego dostałeś pismo, ma ubezpieczenie. Adwokaci i radcy prawni mają obowiązkowe ubezpieczenia OC płatne razem ze składkami członkowskimi. Prawnicy nie-korporacyjni, bez ukończonej aplikacji radcowskiej, adwokackiej, rzadko mają takie polisy.  Warto to sprawdzić.

Poza tym jakie jeszcze informacje dostałeś na piśmie od tego ,,prawnika''? Czy może kontaktował się jeszcze z Tobą dodatkowo ktoś z Policji w tej sprawie?

Tyle...reszta w komentarzach powyżej.

Edytowane przez Odlotowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie usprawiedliwiajcie go. Kolega dał dupy w każdej płaszczyźnie. Takie zachowanie nie mieści się w ramie żadnego silnego samca.

 

On ma masę rzeczy do przepracowania. Naprawdę tak ubolewa z tego faktu, bo zniszczył jej związek jak napisał? Gówno prawda, zesrał zbroję bo przyszło jakieś pisemko do prawnika. No tak w życiu jest kurewsko, że każdy Nasz czyn niesie za sobą konsekwencje.

 

Piszecie aby się nie przejmował bo za jakiś czas nie będzie to miało żadnego znaczenia? No ekstra, czas minie, zagoją się rany tylko kiedyś znów w podobnej sytuacji odezwą się te same wzorce. Schemat goni schemat.

 

Skąd te negatywy, złe myśli, złość i emocje? Czy Ona nie jest nadal na piedestale, szczycie złudnych wartości? Sam siebie On oszukuje albo Nas pisząc, że się nią bawił a jak odeszła co się stało? Nic się kupy nie trzyma, Nas tutaj w chuja się nie zrobi, dostrzegam Twoje emocje bardziej niż Ty sam. Ty tylko nim ulegasz autorze postu.

 

Jak już pisałem masę rzeczy do przepracowania. Trzeba zacząć od samego siebie i od własnego poczucia wartości. Niech ta lekcja będzie nauczką i ogniskiem zmian, zacznij Bracie pracę nad samorozwojem, uporządkowaniem wartości, zrozumieniem schematów i mechanizmów. Nie miej teraz do siebie już wyrzutów sumienia, nie gnęb się, wiesz, że spierdoliłeś. Tylko proszę, nie popełniaj w życiu już dwa razy tych samych błędów. Każdy zrobił jakieś głupstwa ale z nich zawsze trzeba wyciągnąć lekcję.

 

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przepraszaj jej.

 

Po pierwsze to nic nie da, i zrobi z Ciebie jeszcze większą łajzę w jej oczach, a po drugie, myślisz, że ona na prawdę doceni te przeprosiny ?

 

Zrównałeś ją z ziemią, dla niej jesteś już "martwy", i choćbyś stanął na fiucie, to nic tego nie zmieni.

 

Pogódź się z tym, że zjebałeś, i więcej tak nie postępuj.

Edytowane przez Przemek1991
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, SennaRot napisał:

Piszecie aby się nie przejmował bo za jakiś czas nie będzie to miało żadnego znaczenia? No ekstra, czas minie, zagoją się rany tylko kiedyś znów w podobnej sytuacji odezwą się te same wzorce. Schemat goni schemat.

Ja tak pisałem i uważam,że mam rację. Ta konkretna sytuacja z tą konkretną dziewczyną za kilka lat nie będzie mieć znaczenia. Temat zrozumienia mechanizmów takiego postępowania i własnych wzorców,to osobny kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@giorgiodokładnie o to chodzi. On jakby to olał po prostu powieli zachowanie kiedyś w przyszłości przy podobnych okolicznościach. Sama sytuacja kupę śmiechu warta, wszystko przemija, dosłownie wszystko i za 10 lat nic z tego co teraz nie będzie mieć większego znaczenia jednak nie w konsekwencjach tego co teraz.

 

Po prostu to co będzie w przyszłości dla Nas będzie niczym innym jak konsekwencją naszych teraźniejszych zachowań i wyborów.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.